![]() |
#121 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 18 07 2007
Lokacja: Wrocław
Posty: 4
![]() |
![]() Popieram akcję. Po co jest religia w szkole? Dla kasy oczywiście. I tak g*wno nas tam nauczą. Ciągle tylko śpiewamy jedno i to samo jakieś debilskie piosenki. Nie chodzę do kościoła, bo po co? Jezus był skromnym czlowiekiem, nie to co księża. Choćby popatrzcie na ich samochody!! Wszystko mają pod nosem, biorą duże opłaty za pogrzeby itd. Czy ktoś w ogóle lubi chodzić do kościoła?? To wszystko tylko psuje nasz naród. Popatrzcie na inne kraje, tam nie ma problemów z pracą. Wszyscy młodzi ludzie wyjeżdzaja za granice. My jesteśmy zdeka opóźnieni...
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#122 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 01 2005
Lokacja: GDAŃSK
Wiek: 40
Posty: 111
Imię: Boryna Wielki
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Aldora
Poziom: 101
Skille: 20/25
Poziom mag.: 66
|
![]() Poza zacytowanymi w linku art. warto wspomnieć o tym
Art. 53. 1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. 2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii poprzez uprawianie kultu, modlitwy, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tak, gdzie się znajdują. 3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio. 4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób. 5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób. 6. Nikt nie może być zmuszony do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych. 7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawniania swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania. wg mnie to tylko kewstia czasu aż ktoś zaskarży rozporządzenie giertycha (celowo z małej litery) do TK, ew wyda nowe
__________________
Chdźby piwo było z gówna nic mu w smaku nie dorówna Ostatnio edytowany przez Boryna - 16-08-2007 o 13:45. |
![]() |
![]() |
![]() |
#123 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 05 2006
Lokacja: Za granica
Posty: 98
Stan: Niegrający
|
![]() Cytuj:
![]() Ja wiem że kościół sie może mylić że nie we wszystkim ma racje można to zauważyć w pewnej rzeczy. Zawsze było tak że jak sie zbliżały święta wielkanocne to był wielki post. Ale jakieś 5 lat temu kościół zmienił to teraz uważa że nie powinno być smutno, nie powinno sie pościć, że zmartwychwstanie Jezusa to powód do radości i nie powinno być żadnego postu. Co z tego wynika? Że sam kościół nie wie jak to ma być. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#124 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 08 08 2007
Lokacja: postac "Perpetual Torment" zostala skasowana przez gmow za uzywanie tibia bota ng
Posty: 286
Imię: Perpetual Torment
Profesja: Rookstayer
Świat: Askara
Poziom: 44
Skille: 22/26
|
![]() Cytuj:
__________________
Za dużo kb.. 1kb ale zawsze. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 40
Posty: 4,623
![]() |
![]() uwazam, ze Kosciol wzial co wygodne z Biblii, doprawil komercyjnie tym, czym poganie mogliby byc zainteresowani ( vide przesuniecie swietego dnia z szabatu na niedziele ) i paroma wyssanymi z palca bzdurami i tak powstala tzw. doktryna. Kazdy kto choc raz przeczytal doglebnie Pismo Swiete wie w ilu miejscach doktryna od niego odbiega, a w ilu mu jawnie przeczy. Tyle odnosnie zgodnosci Kosciola z wola boza.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 02 2004
Lokacja: Słubice.
Posty: 464
Stan: Na Emeryturze
Imię: Pyza Takae
Świat: Nebula
![]() |
![]() [quote=Thero;1598178]Według wiary chrześcijańskiej nie masz prawa nazywać się jedym z wierzących w "jedynego słusznego Boga". Jak się z tym czujesz?
Szczerze? Dobrze. ^^. mówiłam już ze w kościół nie wierzę, a wiara chrześcijańska opiera się na kościele.
__________________
Każdy problem ma rozwiązanie, jeżeli nie ma rozwiązania, to nie ma problemu. |
![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 09 08 2004
Lokacja: Gdańsk
Wiek: 32
Posty: 676
Stan: Na emeryturze
|
![]() No to spróbuję wtrącić swoje trzy grosze.
Na początku pragnę zaznaczyć, że uważam się za chrześcijanina. Powiesz pewnie "jak 99% osób w tym kraju". Problem w tym, że jestem niemal pewien, że na miasto jak np. Gdańsk jest tylko GARSTKA osób naprawdę nawróconych, tych , którzy zdecydowali oddać swe życie Chrystusowi. Bo czy to, że należysz do Kościoła Katolickiego oznacza, że jesteś prawdziwym wyznawcą Boga? Na przykład fanatycy ojca Rydzyka, czyli nasza kochana jednostka do zadań specjalnych, w skrócie Moher. Jak traktowali dziennikarzy? Tu cytuję: "wy*******ać stąd Żydy jedna, już was tu nie ma pierdoleni sataniści". A Jezus Chrystus niby kim był, jak nie Żydem? I powiedzcie szczerze... czy taki przykład powinien dawać Chrześcijanin? Inna grupa ludzi "oficjalnie wierzących" to tzw. "wierzący niepraktykujący". Tak, chodzę sobie codziennie do kościoła (co się sprawdza również i w przypadku moherowych beretów), modlę się, śpiewam pieśni uwielbiające, uczestniczę w mszach... a po kościele idę kląć, bić, straszyć i represjonować z kumplami innych ludzi czy zachowuję się w jeszcze gorszy sposób. TO ma być PRAWDZIWY Chrześcijanin? To czysty hipokryta. Zanim przejdę do sedna, pragnę podkreślić, że jestem Zielonoświątkowcem (odłam protestantyzmu), co nie znaczy jednak, że uważam się za lepszego w wierze od katolika czy prawosławianina (nie mam pojęcia jak to się pisze - w każdym razie osobę prawosławną ![]() Padło kilka tekstów "religia pochłania logiczne rozumowanie". I zgadzam się z tym. Zupełnie się z tym zgadzam! Powiedzcie mi, czy są jakiekolwiek DOWODY na to, że Chrystus faktycznie żył, a nawet jeśli, to że istnieje ktoś taki jak Bóg czy Szatan? Oczywiście NIE! Z tego miejsca można by przekreślić chrześcijaństwo, bo nie ma żadnych dowodów na rzeczy opisane w Biblii. Biblia... przecież to może być zwykła książka, czyż nie? Historia jest niczym innym jak uzgodnioną przez wszystkich, spójną bajką, a Biblia może być niczym innym jak fikcją literacką, taką jak np. Harry Potter czy Władca Pierścieni. Jednak Chrześcijaństwo opiera się na wierze - ślepej wierze, wierze, która nie ugnie się pomimo tego że wszystkie argumenty świadczą przeciwko niej. I ja, jako Chrześcijanin, wierzę! Na upartego można stwierdzić, że nic mnie nie czeka po śmierci (ciała) i trudno się z tym sprzeczać, bo nie ma żadnych dowodów na to, że jest inaczej. Jednak ja nie myślę racjonalnie na tym punkcie - po prostu wierzę. Wracając jednak do tematu, uważam, że wliczanie religii do średniej jest bezsensowne (pomimo tego że jako Zielonoświątkowiec mogę przynieść na koniec roku świstek, który zaświadcza o moim stałym uczęszczaniu na zajęcia prowadzone przez mój zbór z wystawioną oceną!). Są osoby o innym wyznaniu niż ja, są ludzie bezwyznaniowi (ateiści) i szanuję ich wolę, szanuję ich wybór. Jednak nasz rząd, dokładniej eks-MEN nie potrafił tego poszanować. Mówi na to: "skoro nie chcesz na religię, zapraszamy na etykę". Jednak zastanówmy się nad tym problemem. Ilu jest wykwalifikowanych nauczycieli etyki? No ilu? Założę się, że dużo mniej niż pozostałych belferów od np. matematyki, j.polskiego, historii, nawet sztuki! Myślę, że szkoły mogą mieć problemy ze znalezieniem takowego nauczyciela. I co wtedy? Na religię nie chodzę, na etykę albo nie ma nauczyciela, albo nie ma nic konkretnego a ocenę mieć muszę. I co dalej? Może mam zacząć chodzić na religię w szkole i wkuwać na pamięć modlitwy do Boga (który akceptuje każdy sposób uwielbienia, nawet jeśli to robisz poprzez szorowanie kibla) albo robić skrupulatne notatki z lekcji? To jest niezależność państwa od religii? Niemniej, uważam, że przydałby się radca prawny, który mógłby znaleźć odpowiednie przepisy prawne i odpowiednio je uargumentować. Niestety, śmiem twierdzić, że w dwa tygodnie Trybunał Konstytucyjny nie zdążyłby z rozważeniem sprawy i akcja jest z góry skazana na klęskę. Czyli wracamy do punktu wyjścia. |
![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 08 2004
Wiek: 34
Posty: 3,349
Stan: Na emeryturze
![]() |
![]() Cytuj:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#129 | |||
Użytkownik Forum
|
![]() Cytuj:
I zgodzę się, że przykłady zachowań, które wymieniłeś ("wy*******ać stąd Żydy jedna, jużwas tu nie ma pierdoleni sataniści") są oznaką hipokryzji, jeżeli dana osoba deklaruje się jako wyznawca religii, która takie zachowania potępia, lecz imho wynika to raczej z niedoinformowania itp., a nie z braku wiary w boga jak napisałeś. Co więcej osoba taka może mieć jeszcze większą wiarę w boga niż niejeden wierzący postępujący zgodnie z przykazaniami swojej religii. Podsumowując: na retoryczne pytanie, które zadałeś: Cytuj:
Cytuj:
|
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 11 07 2005
Lokacja: Dark Zone
Posty: 641
Świat: Nebula
|
![]() Ach pieprzenie glupot. Religia nie powinna byc wlaczana do sredniej i tyle. Latwo Wam pisac : "Jesli nie jestes osoba wierzaca, to powiedz o tym rodzicom zeby napisali Ci zwolnienie" no tak tylko nie wszyscy rofzice sa tak tolerancyjni i niektorzy poprostu nie maja wyboru ; p Zreszta wydaje mi sie, ze teraz rodzice beda kladli nacisk na religie zeby dziecko sobbie nie zanizylo sredniej. aj...
__________________
"GDYBYS BYL, CHOC W POLOWIE CZLOWIEKIEM JAK LUDZIE, KTORYMI GARDZISZ TEN SWIAT BYLBY LEPSZYM MIEJSCEM!" Wlochaty "Każdy chce, by jego prawda była tą jedyną. Bo przecież moja racja jest najmojsza, prawda? Daleko nam wciąż do otwartych społeczeństw, które rozumieją, że ludzie są różni, wyznają różne wartości, chcą w życiu różnych rzeczy." Marta Wawrzyn/ pardon.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Moderator
Data dołączenia: 10 09 2005
Posty: 2,348
Stan: Na Emeryturze
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#132 | |||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 09 08 2004
Lokacja: Gdańsk
Wiek: 32
Posty: 676
Stan: Na emeryturze
|
![]() Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#133 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 08 2004
Wiek: 34
Posty: 3,349
Stan: Na emeryturze
![]() |
![]() Cytuj:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Użytkownik Forum
|
![]() Religia to indywidualna sprawa każdego człowieka i nie powinno się jej przynosić do szkoły.
__________________
Power is necessary because conflicts continue to exsist. |
![]() |
![]() |
![]() |
#135 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 09 08 2004
Lokacja: Gdańsk
Wiek: 32
Posty: 676
Stan: Na emeryturze
|
![]() Cytuj:
Niemniej, może zakończmy tę wymianę zdań. Zgadzam się z Refluxem, religia to sprawa osobista i zostawmy to w spokoju. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#136 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 08 2004
Wiek: 34
Posty: 3,349
Stan: Na emeryturze
![]() |
![]() Cytuj:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Zbanowany
|
![]() Tak samo jak nie ma potwierdzonych dowodów na istnienie Boga, tak samo nie ma definitywnych dowodów na to, że Boga nie ma. Myślę, że o tym się przekonamy w swoim czasie i usilne starania obu stron nie mają nic na celu, bo tutaj ani nie przekonacie tu chrześcijanina do ateizmu, ani ateisty do chrześcijaństwa. Wiara czy też jej brak jest bardzo intymną sprawą i nie uważam żeby krytyka wierzących, czy też niewierzących powinna mieć tu miejsce. Jedyne co może ten temat wnieść, to kolejne kłótnie i flamewar.
Ja osobiście wierzący jestem, uważam, że tak nie tyle co łatwiej się czuję, ale jakoś... lepiej mi. Nie popieram instytucji Kościoła Katolickiego w większości spraw, ale księża jak widać traktują sakramenty jako zawód i nie przykładają się w ogóle do tego by poprawnie zająć się ludźmi. To oni są dla nas, nie odwrotnie. Papież umarł i Kościół powrócił na swoją starą drogę. Ratzinger się starał, nie wyszło chłopakowi. Trudno miał, bo w końcu ludzie wymagali by był drugim JPII. |
![]() |
![]() |
![]() |
#138 | ||
Użyszkodnik
Data dołączenia: 05 02 2004
Lokacja: Festung Breslau
Wiek: 35
Posty: 4,597
Stan: Początkujący
Imię: Vanhelsen
Profesja: Druid
Gildia: Inner Circle
Świat: Auchindoun
Poziom: 80
Skille: LW/Skin
Poziom mag.: 2k
![]() |
![]() Cytuj:
Cytuj:
Jeżeli chodzi o religię to bardzo irytują mnie dwa sprzeczne elementy - obowiązek wychowania dziecka w wierze kontra wolna wola człowieka i możliwość wyboru wiary na własną rękę. Dzieci powinno uczyć się i zaznajamiać je ze wszystkimi wyznaniami by same mogły potem wybrać swoją wiarę, denerwują mnie potem "tragedie rodzinne" gdy okazuje się, że dziecko nie wyznaje tej samej wiary (e.g. genialny filmik z YT)
__________________
Kłócenie się na forum jest jak uczestniczenie w paraolimpiadzie, może i wygrasz, ale nadal będziesz zacofanym -.-" |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Zbanowany
|
![]() @up,
Nauka jest tak nisko zaawansowana w naszych czasach, że postawić tezy nie idzie. Ja zakładam, że Bóg istnieje, bo jestem wierzący. Nie patrzę na to naukowo. Daleko nie szukaj, paru kolesi twierdzi, że wszechświat powstał z niczego i tak sobie się pojawił. Jest to z deka niemożliwe, bo obaliłoby bardzo ważne prawo w fizyce, tzw. "Prawo zachowania masy". Polaga to na tym, że dwa kilo tlenu i kilogram węgla nigdy nie dadzą 4 kilogramów CO2 ;p Skoro wszechświat wziął początek z niczego, to obecnie też nie powinno być materii. Co 10 lat zmienia się teza powstania wszechświata. Najpierw niech chłopaki jeszcze popracują, potem niech stawiają tezy. Kumpli szukają, czy wtf co? ;p |
![]() |
![]() |
![]() |
#140 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 12 2004
Posty: 2,105
|
![]() Cytuj:
![]() Właśnie z tego powodu wiarę powinno się traktować osobiście i swoje refleksje zostawiać na kiblu, a nie przynosić do szkoły i być za nie ocenianym. |
|
![]() |
![]() |