24-11-2011, 12:50 | #1501 |
Blondynka
|
Nie było czasem zapisu gdzieś o zakazie dyskryminacji pod względem rasowym (...) oraz orientacji seksualnej? Coś mi się obiło o uszy...
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
|
24-11-2011, 13:38 | #1502 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków
Posty: 1,657
|
Nie miałem racji, sprawdziłem i Konstytucja mówi o zakazie dyskryminacji ("w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym") z jakiejkolwiek przyczyny (wstyd, w liceum mieliśmy znać Konstytucję na pamięć :/). Z drugiej strony "zakaz pedałowania" jest niejasny - intuicyjnie widać, że chodzi o dyskryminację, ale właściwie w jakim aspekcie (w życiu społecznym? politycznym? gospodarczym?)? Może zakaz dyskryminacji precyzują jakieś ustawy, ale tego nie wiem. Nie chcę tutaj jakoś szczególnie bronić decyzji sądu, ale też nie jestem zanadto sympatykiem zakazów prawnych w sferze symbolicznej. Nie prawo, lecz czynny opór wrażliwych na tego typu treści ludzi powinien być kluczowy, o czym mówiłem przy okazji Marszu Niepodległości. Przed obojętnością na działalność tego typu organizacji żadne sądy nas nie ochronią.
__________________
http://www.narkopolityka.pl/ "Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że miarą stopnia, w jakim ideologia zniewala ludzkie umysły, jest zbiorowa niemożność dojrzenia alternatywy." - Tony Judt Ostatnio edytowany przez Litawor - 24-11-2011 o 13:40. |
25-11-2011, 13:39 | #1503 |
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Jesli uwazasz, ze ''zakaz pedalowania'' jest dyskryminacja (w czym nie zgadzasz sie z decyzja niezawislego sadu), to jedyna mozliwoscia jest dyskryminacja spoleczna. Tak czy owak, zakaz dyskryminacji jest zasada konstytucyjna, przy czym watpliwe, aby byla dodatkowo regulowana przez ustawodawce, skoro jest tak szeroko uregulowana w konstytucji przez art. 32 ust. 2. Warto zwrocic uwage na art. 31 ust. 3.
Jesli juz chcialbys sie wglebic w temat, to musialbys poczytac orzeczenia Trybunalu Konstytucyjnego lub ETSu. Ewentualnie pogrzebac w prawie wspolnotowym - ustawodawca z Brukseli ma wrecz hopla na punkcie wtykania rownosci/homoseksualizmu/cudow na kiju wszedzie, gdzie to mozliwe. Ciekawostka - zasada niedyskryminacji/rownosci/wolnosci itp. zostala zapisana nawet w rozporzadzeniu regulujacym fundusze regionalne... Ps. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-c...wiadomosc.html W koncu jakies powazne pomysly.
__________________
Nieaktywny. Ostatnio edytowany przez Ashlon - 25-11-2011 o 13:45. |
25-11-2011, 14:06 | #1504 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 03 2005
Posty: 1,033
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Co do samego znaku o pedałowaniu to on bezpośrednio nie obraża uczuć jakiejś grupy społecznej. Czy napisane jest na nim, że pedały to hamy i buraki? Nie? Bardzo mi przykro dowidzenia do następnego razu i koniec. Na tym polega wolność, nie tylko geymenów, ale też tych którzy ich nie lubią. Gdyby zarejestrowali znak "zakaz wpie**** chleba" i jakąś grupę społeczną by to obraziło np piekarzy to by była taka wielka szopka jak z tym? NIE, bo geye to dzisiejsza pier*** arystokracja, którch pierdo**** dyrdymały są branę na poważniej niż interesy ludzi prowadzących własną działalność. Ostatnio edytowany przez janek@ - 25-11-2011 o 14:18. |
|
25-11-2011, 14:16 | #1505 | |
Blondynka
|
Cytuj:
Pomijając fakt, że pan K. zrobił z siebie wyznacznika zasad kościoła - 'Jestem katolikiem praktykującym, gotowym uczynić wiele dla Kościoła, a nie uważam kary śmierci za niedopuszczalną', to nie wyobrażam sobie tego w naszych warunkach. Największą wadą tej kary jest jej nieodwracalność, a jak wiadomo, pomyłki się zdarzają.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
|
25-11-2011, 14:29 | #1506 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 03 2005
Posty: 1,033
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Niektórzy błędnie rozumieją zdanie ludzi ich popierających. Tutaj chodzi o karę śmierci wyłącznie za morderstwa, z premedytacją oraz świadmością tego, że się zabija człowieka. A więc, czy przystawiony nóż na gardlę świadomego mordercy nie zniechęci go do tego by tego morderstwa się dopuścić? Gdyby miał 100% pewności, że przerobią drania na karmę dla świń to czy w ogóle by próbował zabijać? Niby w usa jest kara śmierci a i tak niby nikogo to nie powstrzymuję od mordestwa, ale to jest może jeden tysięczny odłamek wyroków. Gdyby świadomy człowiek miał całkowitą pewność, że zawiśnie jak przestępca to by w trosce o własne życie nikogo nie zabił i to jest cała idea takich wyroków. Nie po to by zabić, ale po to by uratować tych, którzy mogą być potencjalnym ofiarami. Dlatego nie widzę najmniejszego sensu walki z takimi wyrokami, oko za oko i już, jak ktoś kogoś zabiję to przynajmniej szkodnika nie będziemy utrzymać z naszych. Nikogo nie obchodzi czy chciałby sobie zycie ułożyć czy nie, byl świadomy tego co robi to świadomy że taka spotka go kara a nie inna. BA i ta sama kara powinna dotyczyć wszelkich matek i lekarzy, którzy dopuścili się aborcji bez orzeczenia o niepełnosprawności przyszłego dziecka, gwałcie czy zagrożeniu zdrowia matki - aborcja = zabicie człowieka i ubieranie to w inne łatki jest dla mnie oznaką kresu głupoty bydła. |
|
25-11-2011, 14:36 | #1507 |
Blondynka
|
Jakby morderca przed popełnieniem tego czynu myślał o karze to nie byłoby morderstw. To tak niestety nie działa. Owszem, niektóre osoby kara odstrasza, lecz zarówno obecna, jak i kara śmierci. W tej kwestii nic by się nie zmieniło, jedynie społeczeństwo nie musiałoby tego typu ludzi utrzymywać. Lecz ja osobiście jestem przeciw przez możliwość ewentualnej pomyłki. Z więzienia zawsze idzie wypuścić, życia nikomu nie zwrócisz.
Z drugą częścią posta w ogóle się nie zgodzę, lecz to już jest inny temat. Weź pod uwagę polskie realia gdy lekarze nie potrafią*poprawnie zdiagnozować choroby, nazwać jej czy po prostu poinformować pacjenta co go czeka. Zaś aborcja drogą oficjalną trwa tyle, że zanim kobieta dostanie zgodę to dziecko zdąży się*urodzić. Wybacz, ale ja wolę żyć, nie zamierzam poświęcać się dla ewentualnego dziecka czy postępowania zgodnie z wymyślonym przez kogoś prawem.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
25-11-2011, 15:22 | #1508 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 07 2006
Posty: 1,303
|
Janku, przede wszystkim morderstwa będą niezależnie od istnienia kary śmierci, bo zawsze będą sytuacje skrajne gdzie ludzie będą ryzykować ewentualną karą, oraz desperaci, którzy nie będą mieli nic do stracenia a wymordowanie znienawidzonych ludzi będzie miłym końcem życia. Dlatego istnienie kary śmierci jako kary za morderstwo jest nieporozumieniem (drugim aspektem jest to, że co to za kara, której się nie doświadczy). Z kolei kara śmierci jako system eliminacji jednostek szkodliwych przez społeczeństwo sprawdzi się znakomicie. Tutaj coś do Slythii: jak ktoś może pomylić się w sprawie seryjnego mordercy który wymordował dla przyjemności (lub nie) kilka/kilkanaście osób? Trochę za dużo łzawych filmów.
Chciałbym dodać też, że dziwnym trafem dobrym czynnikiem odstraszającym przestępców (w tym morderców) jest możliwość posiadania broni, co bardzo dobrze działa w USA - stany posiadające bardzo luźny dostęp do broni mają przestępstw mniej niż stany z restrykcyjnym podejściem. Może powinniśmy zacząć od tego a karę śmierci wprowadzić w trakcie? Przy okazji aborcji: nieurodzone dziecko (czy też płód) przez większość życia płodowego ma trudności w utrzymaniu się poza organizmem matki. Można stwierdzić, że organizm matki, przez zależność, jest jego właścicielem, czyli decyzja należy od matki. Chyba, że założysz klinikę, gdzie będzie te dzieci trzymał przy życiu i udostępnił matkom zabieg oddania tam dziecka. Na aborcję, mimo zdania środowisk lewicowych, decyduje się bardzo mało kobiet, to świadczy o dość sporym poziomie świadomości. Aborcji nie popieram, ale krzyczenie, że trzeba karać lekarzy i matki jest głupie, bo to decyzja matki. Uważasz, że potrafisz utrzymać te dzieci przy życiu? Świetnie, więc zrób to, przyczynisz się do zmniejszenia liczby "morderstw". Ostatnio edytowany przez Voon - 25-11-2011 o 15:24. |
25-11-2011, 15:28 | #1509 |
Blondynka
|
Voon, nie bawię się w łzawe fimy. Mamy przykład - stany. Niby tam kara śmierci jest dla najgorszych zbrodniarzy, jednak już teraz wiadomo, że popełniano błędy, a co gorsza - skazywano nawet osoby, co do których winy były wątpliwości. Sama idea owszem, jest doskonała, jednak człowiek, w dodatku pod naciskiem mediów / społeczeństwa popełnia błędy.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
25-11-2011, 19:40 | #1510 | |
Moderator
Data dołączenia: 10 09 2005
Posty: 2,347
Stan: Na Emeryturze
|
Cytuj:
Tu co prawda jest "tylko" jedno morderstwo, ale pewnie wielu i za to domagałoby się kary śmierci. Choć ja akurat, jeśli zostałbym niewinnie skazany, to już wolałbym chyba krzesło niż siedzieć całe życie w więzieniu za nic (bo przecież gwarancji, że ktoś pomyłkę odkręci, nie ma żadnej; rzekłbym raczej, że szanse mizerne). Ostatnio edytowany przez Duch Niespokojny - 25-11-2011 o 19:48. |
|
26-11-2011, 10:59 | #1511 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: Spod Budki z Piwem
Wiek: 40
Posty: 566
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Bahzell
Gildia: The Twilight of Doom
Świat: Chromaggus
Poziom: 80
Skille: 400/400
|
1) Kara śmierci nie odstrasza nie odstraszała i nie będzie odstraszać. Po przykłady proponuję udać się do US of A i stanów w których jest kara śmierci dozwolona. Ani zabójstw ani seryjnych morderców nie ubyło.
2) Przez brak kary śmierci, tworzymy de facto ludzi stojących ponad prawem. Raz skazanego na dożywocie nie można już bardziej skazać. 3) Na co innego można skazać Fritzla albo kolesia odpowiedzialnego za masakrę w Norwegii? Zgadzam się ze Slythią, orzekanie w sprawach morderstw, zabójstwo itp. często jest obarczone błędem, ale furtka musi być. Są rzeczy których dopuszcza się człowiek a przez które powinien być szybko i sprawnie wymazywany ze świata. Kula w łeb i do ziemi.
__________________
Rogue 80 |
26-11-2011, 18:16 | #1512 | |||||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 03 2005
Posty: 1,033
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Co do przestępców to desperata nic nie powstrzyma, ale złodzieja, który chciał tylko okraść a zabił kogoś kiedy ktoś go spotkał może odstraszyć stryczek. Złodzieje i ci podobni to egoiści, nie widzą niz poza swoim zyciem, więc i pomyślą trzy razy czy chcą zawisnąć czy nie. Na dzień dzisiejszy kary nie odstraszają, a to z tak prostej przyczyny że wyroki sędziowskie nie są na tyle przewidujące jakby to się komuś zdawało. Zabiję taki kogoś, strzeli i nawkręca, że jest chory psychicznie i takie tam, dostanie 25 lat i tak będzie żył. Nawet gdyby kara smierci miała uratować z 5 osób, a zabić 5000 darmozjadów to i tak jestem za. Cytuj:
No i poza tym strasznie przesadzasz, gdyby tak było źle w tym rozpoznawaniu utraty zdrowia matki to byłby chaos i sodoma. Takie przypadki są marginalne, które w rozwijającym się bardzo szybko państwie byłyby bardzo rzadkie jak nie unikalne. No i poza tym nie popieram idei aborcji, ani puszczania się byle gdzie z bylekim nawet nie dbając o zabezpieczenie się. Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
To są bardzo rzadkie wyjątki i tylko dla seryjnych morderców i desperatów, których nic nie powstrzyma, ani nie sa do spełnia świadomi tego co robią. Kara smierci ma odstraszać gangsterów i innych morderców przed "usuwaniem kogoś". Gdyby to była pewna kara dla każdego to morderców byłoby znacznie mniej tak jak i przypadkowych morderstw. Ostatnio edytowany przez janek@ - 26-11-2011 o 18:25. |
|||||
26-11-2011, 18:21 | #1513 |
Blondynka
|
Dla mnie parotygodniowy płód nie jest dzieckiem, a pasożytem który w nieodwracalny sposób zniszczy mój organizm. Chcesz to poświęcaj siebie, nie kogoś. Aha, zapomniałam - ciebie to nie dotyczy i nigdy nie będzie.
Poza tym, jeśli kobieta chce to i tak poroni i nie udowodnisz, czy to był przypadek czy nie.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
26-11-2011, 18:35 | #1514 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 03 2005
Posty: 1,033
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Problem mają jedynie te, które sobie polatają z kwiatka na kwiatek i udają wielce walczące o prawa kobiet, bo nie chcą wziąźć ODPOWIEDZIALNOŚCI za swoje postępowania. Płód to człowiek, przynajmniej przyszły człowiek i nikt nie powie, że nie bo posiada te same geny co ja czy ty i nic tego nie zmieni, to ten sam gatunek tylko w innym stadium życia. Czy któraś bierze tabletki czy nie - mnie to nie obchodzi może sobie brać, ale niech potem nie usuwa tego na kogo zasłużyła sobie swoim stylem zycia, wszystko ma swoją cene. A jeżeli ktoś odmawia płodu człowieczeństwa, to niech się zastanowi czy człowieczeństwa odmówi także schorowanemu facetowi, bez rąk i nóg - lol przecież on nie jest podobny do człowieka1 oneoneone @edit Aha i żeby nie było, proszę drogą Panią nie myśle o Tobie źle, ni nie chce tak nawet myśleć. : D Ostatnio edytowany przez janek@ - 26-11-2011 o 18:41. |
|
26-11-2011, 18:41 | #1515 |
Blondynka
|
Czyli wszystkie kobiety zachodzące w ciąże to dziwki zaliczające każdego możliwego faceta na swej drodze? Ciekawe... Porozmawiaj teraz z własną matką o tym.
Odnośnie genów - te same geny ma plemnik czy komórka jajowa. Wychodzi na to, że z każdym okresem zabijam przyszłych ludzi, tylko w innym stadium życia. Niezły ze mnie morderca. Ten schorowany człowiek nie żeruje na moim organizmie i nie chce mnie zabić. Raczej. Nawet jeśli to nie podejmuje takiej próby. Aha - stawiając nad ludźmi groźbę stryczka nie sprawisz, że zaczną*pracować lepiej i bezbłędnie, wręcz przeciwnie, o ile w ogóle znajdziesz kandydatów do owej pracy.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
26-11-2011, 18:46 | #1516 | |||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 03 2005
Posty: 1,033
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Ostatnio edytowany przez janek@ - 26-11-2011 o 18:48. |
|||
26-11-2011, 18:52 | #1517 |
Blondynka
|
Jest istotą ludzką! Przecież to właśnie z niej tworzy się później zarodek... Dlaczego więc nie mamy iść dalej i połowy człowieka nie nazywać człowiekiem? Dlaczego tą magiczną barierę tworzysz w momencie zapłodnienia? Dlaczego więc nie postawić jej jeszcze wcześniej? To jest tego typu myślenie.
O matce mówiłam w kontekście osób zachodzących w ciążę, bo w ciekawy sposób je podsumowałeś. Nie oceniaj tak łatwo człowieka, nie zmuszaj go do poświęcenia swojego życia, zdrowia na rzecz innej osoby. Chcesz? Rób tak. Lecz mi nie każ.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
26-11-2011, 19:00 | #1518 | ||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 03 2005
Posty: 1,033
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Cytuj:
Zabijając płód, zmuszasz go do odejścia z tego świata, a w jakiej idei? Dla własnej wygody? Gratuluję... Ostatnio edytowany przez janek@ - 26-11-2011 o 19:03. |
||
26-11-2011, 19:13 | #1520 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 03 2005
Posty: 1,033
Stan: Niegrający
|
Hmmmm, przeżycie w jakiś sensowny sposób... No nie mów, że urodzenie dziecka zabija i rujnuję całe życie jak domek z kart. Jest tyle rodzin, którym urzędnicy trują dupe, którzy chcą jakikolwiek dziecko, a za które są w stanie zapłacić do 60 tyś złotych. Czemu im nie oddać dziecka? Problemy stwarza jedynie socjalizm w urzędach.
|