Jaka profesja - PvP enforced?

[Technick]

No więc po bardzo długiej przerwie postanowiłem znów zagrać w Tibię .
Wchodzę, patrze, a tu wszystko inne - jakieś różdżki nowe, czary, niektórych polepszyli, innych pogorszyli, a potwory stały się wrażliwe na niektóre żywioły.
Ale teraz do rzeczy - wiem tyle, że w dawnej tibii układ był prosty.
Sorc & Druid - największy DMG, ewidentnie postaci do PvP.
Knight & Paladin (z zanikiem tego drugiego) - wygodne expienie, w PvP już trochę gorzej.
Przyszedł czas na Tibie 8.1 i pojawia się pytanie. Czy druid i sorcerer w dalszym ciągu są najlepszym wyborem jeśli chodzi o serwer PvP enforced?
Pewnie ktoś powie: poszukaj - było. Owszem było, ale wszystkie tematy dotyczą Tibii sprzed kilku lat, a zbyt wiele się zmieniło, żebym był w stanie stwierdzić na podstawie suchych faktów (opis zmian) jaka profesja sprawdziłaby się najlepiej.
Jeśli zaś chodzi o mój styl gry to raczej nie mam zamiaru być kolejnym PK, który zabija wszystko co tylko zauważy. Nastawiam się raczej na PvE z odrobiną PvP na trochę wyższych lvlach.

@edit
Aha i zapomniałem dodać - knight absolutnie odpada.

[Boomberman]

sorc

[Dragon-Fly]

Ja powiem tak: pal. Po prostu : ).

[Levi]

A ja powiem tak: wszystko oprócz knighta

[R3T]

Ja dzis zaczelem - wybralem druida

[Grabarz'ek]

Jeśli chcesz dłużej pograć i kiedykolwiek zamierzasz mieć PACCa, wybierz którąkolwiek z profesji magicznych.

[Don'Kosakov]

pallek odpada; musisz skilować

spośród sorka i druta wybrałbym sorca bo ma więcej czarów ofensywnych

[Sestor]

no więc tak z Twojej wypowiedzi wnioskuję że masz zamiar grać dłużej na PvE ale jedno pytanie czy Pacc wchodzi w grę? jeśli tak to polecam ci Sorcerer'a, Druid sprawdza się na PvP w szukaniu znajomości (wystarczy że sio co drugiego najta) jednak na PvE bardziej jest potrzebna siła a to sorc ma. Jednak gdy pacca nie będzie to polecam Palka na początku skillujesz do 50-60 dista i już na 8 lvlu bijesz w ludzi po 50~

[Technick]

Pacc wchodzi w grę, jednak dopiero po osiągnięciu jakiegoś tam lvla (45+) i zdobyciu jakiegoś przyzwoitego EQ (ew. skilli).
W poprzedniej "sesji" zacząłem grę paladynem i po zdobyciu skilla 70 wbicie pierwszych 30 lvli to była czysta przyjemność, dlatego grę paladynem zawsze będę dobrze wspominał i zastanawiam się czy do niej nie wrócić, tym bardziej, że paladyn ma teraz ułatwioną eksterminację nieumarłych świętymi zaklęciami (Tak btw. mógłby mi ktoś powiedzieć czy duże hity wchodzą z tego Divine Missile'a? Bo marzyłby mi się z tym taki piękny exp w HG .)
A samo skillowanie - mi nie przeszkadza. Właściwie to wbicie 75 dista to nie jest dużo czasu (porównując do skilla melee knighta), a na pewno ułatwiłoby mi to przetrwanie na pierwszych lvlach, bo pseudopekerzy to zwykle 1-3 magów z Wand of Vortex , którzy myślą, że z 15 lvli lecą golden legi i demon helmety.

[Slythia]

Na dolerze (pvp-enfo) trwa wlasnie wojna. Tylko postacie magiczne sie licza. Palle cos probuja robic, lecz z kiepskim skutkiem. Rycerze czekaja, az wszystko sie skonczy.

Chcac walczyc - wybierz sorca albo druida. Jesli zas marzy ci sie normalna gra, to wez profesje, ktora ci najlepiej odpowiada. Skillowac sie da... Kazda ma swoje plusy, nawet na takim swiecie.

[Smoly]

Nie robiąc nowego topicu ; Lepiej wybrać Dolere czy Inferne?


W sumie pewnie i tak na początku będą mnie gnębić, lecz nie dam się tak łatwo .

Jeżeli byłby ktoś w stanie mi pomóc to proszę o podanie poniższych rzeczy dot.tych właśnie światów.

Ceny - gdzie niższe gdzie wyższe

Narodowości na Dolerze i Infernie. Jakiej narodowości jest najwięcej i najmniej na obu światach

No na razie to wszystko .

[Avallach]

Dolera - lagi, wiecej szwedow i brazylow. Tak na oko mniej pekuja.
Inferna - sporo polaczkow i niemcow. Jak wyjdziesz z depo i nie wyrwiesz z hmma jestes dobry ;] A tak na serio, to jak masz 60+ i kilku znajomych to juz jestes pro ;]

[Smoly]

Jeżeli na Dolera są lagi [domyślam się, że Amerykański server], to wybieram Inferne.

PS.Mam pytanko : Jeżeli założyłem postać i ją usunąłem to mogę na następną postać nick tej usuniętej ?

[Slythia]

Oryginalnie napisane przez Avallach

Dolera - lagi, wiecej szwedow i brazylow. Tak na oko mniej pekuja.
Inferna - sporo polaczkow i niemcow. Jak wyjdziesz z depo i nie wyrwiesz z hmma jestes dobry ;] A tak na serio, to jak masz 60+ i kilku znajomych to juz jestes pro ;]

Jacy szwedzi na dolerze?? Grales kiedys?? Brazoli tez duzo nie ma...

Lagi normalne, jak wszedzie...

[Tariel]

Chyba jaja sobie robisz grałem na tym serwie i dorobiłem sie 50 lewela i powiem ci jedno jest ciężka gra a co do brazylijczyków tak jest ich sporo ale serwer jak dla mnie dużo lepszy do gry niż inferna.

[Kulikos]

Gram, a raczej grałem na infernie. Przestałem jakiś miesiąc temu, ale wrażenia były raczej dobre. Nie wybiłem się ponad 24 lvl, z racji tego, że raczej moja gra była czysto pvp i załapałem wiele huntów. Grałem sorcem, combo z flam hura i różdżki na tym lvlu wynosiło około 60 dmg, ale z moich obserwacji paladyni ownują. Z drugiej strony summony sorca, potem silne zaklęcia... Wg mnie wybieraj między tymi dwoma profesjami.
A świat... Nie wiem jak jest na dolerze, ale na infernie od groma polaczków, co dla mnie jest straszną wadą. Bez kumpli jest ciężko, bo wszyscy mają pro. Ruszy cię jakiś 12 lvl, zabijesz go i nagle musisz płacić 10k bo jakaś 80+ sie burzy ;/

[CzubiX]

Też grałem na infernie, fajnie jest, dopóki nie nawala Cie jakiś 15lvl z maincharem 100+ ... Kiedy kończyłem tam grać miałem hunta od 2 gildi i od 110~ rp xD

Co do pytania to pal ownuje 8-45, później ed/ms wymiatają z sd.

[Avallach]

Oryginalnie napisane przez Slythia

Jacy szwedzi na dolerze?? Grales kiedys?? Brazoli tez duzo nie ma...

Lagi normalne, jak wszedzie...

Gralem dosc sporo na dolerze 2 lata temu, głownie spotykałem szwedów i brazoli, choc nie wiem z kad sie tam wzieli szwedzi O.o maja swoje serwery.

[Slythia]

Oryginalnie napisane przez Avallach

Gralem dosc sporo na dolerze 2 lata temu, głownie spotykałem szwedów i brazoli, choc nie wiem z kad sie tam wzieli szwedzi O.o maja swoje serwery.

Dwa lata temu ; ). Teraz najwiecej jest osob z meksyku. Inne narodowosci sa w mniejszosci. Oczywiscie, duzo polakow na <20, pare brazylijczykow...

I wcale nie jest tak trudno. Przed wojna nikt mnie nawet nie probowal zaatakowac, wszyscy tylko witali sie ladnie przy uzyciu gwiazdki ; ). Lecz tibia mi sie juz znudzila, oddalam wszystko koledze... I nawet tutora mi zabrali.

[Dizzy_Adventurer]

Sorc <miljon snaczkuff>