Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Inne > O wszystkim i o niczym

Notki

O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;)

Odpowiedz
 
Opcje tematu
stary 07-01-2011, 20:19   #1
Cytryniasty
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 03 06 2010

Posty: 35
Domyślny Polskie szkoły...

Dzisiaj byłem po brata w podstawówce... Kiedy pomagałem mu w lekcjach zamurowało mnie.
W dzisiejszych szkołach (podstawówka i gimnazjum) uczą nas tematów wyssanych z dupy.
Jeśli ja chcę być lekarzem,to po jaką cholerę mi jest 1000 wzorów na obliczenie funkcji trygonometrycznej? Jeśli chcę być prawnikiem to po co się uczę że w 2010 o godzinie 14.31,w czasie przesilenia zimowego,w zimnych czasach Mariusz Pudzianowski jadł kiełbasę??
Nie rozumiem tego.
Ale wracając do tematu,to mój brat miał napisać wykres,ile ton metali wydobywa światowa gospodarka rocznie. Po jaką mu to cholerę?
Jeśli o mnie chodzi to kochałbym system nauki rosyjskiej:
I klasa - J. polski (ni ch*ja żadnych lekkich przedmiotów),matematyka,religia i język do wyboru.
II klasa - J.polski,matematyka,religia,informatyka,j. angielski i język do wyboru.
III klasa - J.polski,matematyka,religia,informatyka,j. angielski i język z II klasy.
IV klasa - Matematyka (języka polskiego już starczy),religia,informatyka,j. angielski i język z II klasy.
V klasa - J. angielski,j. niemiecki,geografia,biologia,chemia.
VI klasa - J. niemiecki,biologia,fizyka

Po co mam pie*dolić jakąś biologię przez 9 lat (6 lat podstawówki i 3 gimnazjum) skoro i tak nie nauczę się wszystkich roślin na pamięć?

Dodatek specjalny - Przytoczenie z wykop.pl.
Cytryniasty jest offline   Odpowiedz z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stary 07-01-2011, 20:39   #2
Lasooch
Użytkownik Forum
 
Lasooch's Avatar
 
Data dołączenia: 08 02 2006

Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
Domyślny

Przede wszystkim dzieciak w podstawówce najczęściej nie ma bladego pojęcia co chciałby w życiu robić (a jeśli wydaje mu się, że ma, to owszem, wydaje mu się). Stąd potrzebuje tych wszystkich przedmiotów. Zresztą np. taka matematyka do poziomu liceum to naprawdę absolutne minimum, które może się w życiu przydać (nie tylko do pracy).

Inna sprawa, że w liceum możnaby już wprowadzić wybór przedmiotów - przynajmniej dla tych zdecydowanych uczniów.

Moim jednak zdaniem powinno się w młodzieży przede wszystkim zaszczepiać zapał do nauki. Przeciętnego Jasia Kowalskiego niestety nie interesuje nic, co wymaga czegoś więcej niż k*rewsko trudnego dzielenia w słupku - a po takiej szkole, do jakiej ma dostęp, będzie go to obchodziło jeszcze mniej, a szkoda. Mnie na przykład nurtowało, jak obliczyć pole figury, na którą nie ma standardowego wzoru (ot, choćby pole pod wykresem y=x^2 od 0 do c należącego do R) - inna sprawa, że po zobaczeniu definicji całki oznaczonej zacząłem żałować ^^ - i często zastanawia mnie fizyka stojąca za tym, co widzimy na codzień (choć tu akurat często znam odpowiedzi).
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
Lasooch jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 20:40   #3
Arashel
Użytkownik Forum
 
Arashel's Avatar
 
Data dołączenia: 28 11 2007
Lokacja: Marienburg
Wpisy bloga: 38

Posty: 888
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Elite Knight
Świat: Deutschordensst
Poziom: Gut
Skille: SehrGut
Arashel ma numer GG 2865512 Send a message via Skype™ to Arashel
Domyślny

Podstawówka i Gimnazjum mają, w swoich założeniach, dać absolwentowi wykształcenie podstawowe, czyli podstawy wszystkiego co jest abyś wiedział co i jak...

Potem sobie grymaś czy chcesz tylko zdobyć jakiś(interesujący cię lub nie) zawód i iść do zawodówki, czy może wybierzesz się do technikum bo wsiąkły w ciebie przeświadczenia że to lepsze od liceum(hahaha...) bo masz zawód-technik czegoś tam, a może wybierzesz się do liceum gdzie czeka cię podobny sposób nauczania wszystkiego + jakieś przedmioty co wybierzesz w wersji rozszerzonej...

Cytuj:
Po co mam pie*dolić jakąś biologię przez 9 lat (6 lat podstawówki i 3 gimnazjum) skoro i tak nie nauczę się wszystkich roślin na pamięć?
Nie wiem czy najzdolniejsi profesorowie-botanicy znają wszystkie znane ludzkości gatunki roślin...

Cytuj:
Jeśli ja chcę być lekarzem[...]
Jeśli chcę być prawnikiem[...]
Raczej mało który dzieciak z podstawówki czy gimnazjum wie że w przyszłości chce być jakimś tam panem specjalistą...

Poza tym wszystkim to bez przesady... Ani podstawówka, ani gimnazjum nie są jakieś strasznie przewalone materiałem i trudne.
Napisanie zadania na geografię o ilości ton jakiś surowców wydobywanych to kwestii najwyżej 5minut i sprawa nawet nie warta zapamiętania...
Arashel jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 20:45   #4
Vasudanin
Słitaśny Krulik
 
Vasudanin's Avatar
 
Data dołączenia: 21 05 2007
Wiek: 29
Wpisy bloga: 64

Posty: 2,049
Stan: Niegrający
Imię: Slayekau
Profesja: Rookstayer
Świat: Isara
Poziom: 12
Skille: 18/20
Vasudanin ma numer GG 7128157 Vasudanin ma login Tlenu Vasudanin@tlen.pl Send a message via Skype™ to Vasudanin
Domyślny

I gówno zrobisz. Taki program nauczania. Pretensje ślij do ministra edukacji narodowej. A Twój brat pójdzie sobie do średniej szkoły, byle profilowanej i będzie się uczył głównie tego, czego chce. A na reszte będzie lał zimnym moczem.
Dodatkowo, gdyby nie te pierdoły jak podział cytoplazmy w amebie, wielu ludzi niewiedziałoby tak naprawdę co ich kręci. Zazwyczaj działa to tak, że jeśli ktoś czytając takie pieprzenie widzi w tym jakąś ciekawostkę, to już mu się zapala lampka 'o, to mnie kręci'. No i ewentualnie, jak się będzie to umieć, to będzie można ewentualnie pomóc swojemu dziecku z nauką w przyszłości.
@edit
@up
Osobiście uważam, że technikum nie jest wcale takie złe. ^^
__________________
Notek!
_
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Niecny_Rozbojnik Pokaż post
Wiesz, znam osobiście jednego zoofila, i on nigdy nie zrobił krzywdy swojej suczce, nawet jej się to podobało. Tzn. nie wiem jak by było z pchaniem w pipkę, bo tego z nią nie próbował, ale palcówka jej się podobała, nigdy nic na siłę nie robił.

Ostatnio edytowany przez Vasudanin - 07-01-2011 o 20:51.
Vasudanin jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 20:56   #5
ari2423
Użytkownik Forum
 
ari2423's Avatar
 
Data dołączenia: 17 04 2005
Lokacja: Annihilator Room
Wiek: 33

Posty: 260
Stan: Na Emeryturze
Imię: Aris Xetr
Profesja: Rookstayer
Gildia: Selint Hill
Świat: Guardia
Domyślny

ja wiem, ze to jest forum tibii, ze tutaj ludzie niekiedy nie wiedza o czym pisza.


Zaczałbym od tego, ze na studiach medycznych jest wielka siekana z maty i fizyki, ogolnie mata jest jednym z najwazniejszych przedmiotow i powinno byc jej jak najwiecej, ludzie jej nie chca (mowie tu o tobie), bo jest ona trudna i nie chce im sie posiedziec troche nad ksiazkami i ja zrozumiec, inne przedmioty mozna poprostu wykuc, a z matma trza cos od siebie dać.
Szczerze mowiac poziom matmy do technikum/liceum nie jest jakos wygorowany, na polibudzie sie o tym przekonalem ;].



Po to są te wszystkie przedmioty, zebysmy mielu ludzi wykształconych, ta twoja propozycja przemdmiotow jest dla ludzi, ktorzy by konczyli na tym poziomie edukacje. W sumie w szkołach powinien być jeszcze wiekszy nacisk na nauke, bo od tego zalezy przyszlosc, ludzie w tym wieku tego nie rozumieja i sie opierdzielaja, a pozniej jest tak, ze trza isc do biedronki pracować, bo pracy nie ma.

Cale nauka to skzoły sredniej jest po to, zeby nasz przygotować do dalszej nauki, jesli Ci nie pasuje idz po gimnazjum do zawodowki i bedzie fajnie, tam nie masz tych twoich bzdur.

A co do tabelki, jesli czegos nie wiem to wejdz na wikipedie, poszukaj, wypozycz ksiazke i się dowiesz, zrob cos od siebie, nawet jakby w skzole uczyli tych potrzebnych rzeczy z tabelki i tak by ludzie to olali, nie mowie o wszystkich, ale jest przewaga ludzi, ktorzy mysla "po co sie uczyc, jak sie uczysz jestes debilem".

--- ari2423 dodał 4 minut i 28 sekund później ---

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vasudanin Pokaż post
Osobiście uważam, że technikum nie jest wcale takie złe. ^^
Z technikum jest tkai problem, ze ludzie ida z przeswiadczeniem, ze ooo ja mam przedmioty zawodowe i inne powinny byc na nizszym poziomie niz w liceum, jakby tak nie bylo to technikum miałoby wysoki poziom ( takie liceum + przygotowanie techniczne na studia)

Ostatnio edytowany przez ari2423 - 07-01-2011 o 20:56. Powód: Automerged Doublepost
ari2423 jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 21:08   #6
Cytryniasty
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 03 06 2010

Posty: 35
Domyślny

Nie no,ja bym to normalnie olał,ale mój brat nie może.
Ostatnio dostał jedynkę za ćwiczeniówkę (bodajże,nie wiem jak jest teraz z książkami) bo nie miał uzupełnione ileś tam ćwiczeń.
Ludzie czy to jest warte zachodu?
Jeszcze wybierają nauczycieli którzy drą się na pół szkoły żeby nie gadali.
W szkole powinno być luźno,fajna atmosfera a nie stawianie jedynek za ćwiczenie które mi się i tak nie przyda.

Co do niektórych to tak,macie rację że przez ciekawostki by nie było wielu zawodów,ale np. mnie kręci prawo ( i właśnie to studiuję) a nie jakieś pieprzenie o roślinach nagonasiennych...
Chociaż IMHO tematy mogłyby być mniej napięte.
I jak dla mnie to możliwość wyboru kierunku powinna być jak za starego dobrego (Hahahahaha Padłem ze śmiechu!) ....(wiemy kogo).

ari2423@
Co do ciebie to na studia chodzę na prawo a nie na medycynę (inna bajka) ale nigdzie nie powiedziałem że matma jest zuaaa!1!11
Matematyka jest nawet fajna,jak się ją poznaje z umiarem,ale nie jak masz wykuć 12-13 wzorów.
Pewnie myślicie że matematyka wyższa to tak jak w gimnazjum czyli 1-2 zdania na temat jednego wzoru.
Jednak nie.
Równania trygonometryczne i funkcje kątowe równoległe mają przynajmniej po 5-6 dróg rozwiązania i trzeba znać przynajmniej 3 (wiem to bo próbowałem iść na studia matematyczne ale po miesiącu mi się odechciało) no to przepraszam,ale coś tu jest nie halo.

Jeśli dobrze pamiętam to ostatni miesiąc mojego brata wyglądał tak -
Kartkówka z przyrody,sprawdzian z matematyki,jednego dnia sprawdzian z j. polskiego oraz kartkówka z muzyki oraz informatyki,sprawdzian z techniki,mistrzostwa Śląska w piłkę nożną juniorów i klasówka z j. angielskiego.

Licząc że na każdą kartkówkę 2 godziny nauki to już mamy 6 godzin.
Sprawdzian to ok. 4 godziny więc już 18 godzin.
Klasówka to jakieś 4-5 przez dwa dni więc ok. 28 godzin.
Pomyślcie,czy myślicie że dziecko które tak spędza "czas wolny" (którego tak na prawdę nie ma) jest szczęśliwe? Że będzie pałało radością bo dostało 6,ale będzie mieć myśli samobójcze po dostaniu 1?

Przemyślcie sami.
Cytryniasty jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 21:11   #7
Gtyk
Użytkownik Forum
 
Gtyk's Avatar
 
Data dołączenia: 26 07 2003
Lokacja: In a Galaxy Far, Far Away...
Wiek: 36

Posty: 851
Gtyk ma numer GG 2321949
Domyślny

To, ze polskie szkolnictwo, od podstawowek, az po uczelnie wyzsze lezy, to niezaprzeczalny fakt. A problem tutaj jest taki, ze w szkolach u nas nauczanie nastawione jest na ogrom wiedzy teoretycznej, za to bez nauki rzeczy faktycznie w zyciu przydatnych. Efekt tego jest taki, ze osoba konczaca szkole ma spora wiedze teoretyczna (o ile chociaz troche przykladala sie do nauki), a praktyczne umiejetnosci zerowe. Za przyklad niech posluzy weterynaria studiowana przez moja znajoma - jest na 4 roku, ma stypendium za srednia, spora wiedze teoretyczna, a przez cale 4 lata nauki wykonala zaledwie kilka zastrzykow, krew pobierala chyba ze 3 razy. Dlaczego? Bo zniesiono im praktyki, zastepujac jeszcze wieksza liczba zajec teoretycznych.

Sporym problemem szkolnictwa jest tez zabijanie w ludziach jakiejkolwiek kreatywnosci. Wszystko ma byc robione wg schematu, bez wychodzenia poza granice norm, do bolu szablonowe. Najlepszym przykladem na zilustrowanie tego jest matura z polskiego. Kto juz sie z tym zetknal, wie doskonale o czym mowie.

Teraz na studiach mam zajecia z technik tworczego myslenia. Swietnie na pierwszych zajeciach bylo widac szablonowosc myslenia ludzi. Jakas osoba dostala zadanie, ktore mialo nam pokazac, jak malo kreatywnymi debilami jestesmy: polaczyc jedna prosta linia 3 punkty narysowane na kartce, ktore nie sa ulozone w linii prostej. Reakcja tej osoby: no przeciez sie nie da... Reakcja reszty byla podoba. Odpowiedz prowadzacego: narysowac linie tak gruba, ze obejmie wszystkie punkty, albo po prostu odpowiednio zlozyc kartke. Odpowiedz osoby: aaaa, a ja nie wiedzialem ze tak mozna... Schematycznosc myslenia wyniesiona z polskiej szkoly

Szkoly nie ucza kreatywnosci, stosowania teorii w zyciu. U nas szkoly ucza jak zdac schematyczna mature, egzamin gimnazjalny i jak napisac schematyczna prace magisterska. Ale w zyciu ta wiedza nie jest potrzebna do niczego. I pozniej mamy osoby wyksztalcone, tylko nieprzystosowane do funkcjonowania w swiecie.
__________________

Hunt you down without mercy
Hunt you down all nightmare long

Gtyk jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 21:25   #8
Lasooch
Użytkownik Forum
 
Lasooch's Avatar
 
Data dołączenia: 08 02 2006

Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ari2423 Pokaż post
mata jest jednym z najwazniejszych przedmiotow i powinno byc jej jak najwiecej, ludzie jej nie chca (mowie tu o tobie), bo jest ona trudna
Śmiem twierdzić, że do całek włącznie (nieoznaczonych, oznaczonych i niewłaściwych) matma jest łatwa. Wszystko jest niesamowicie logiczne i oczywiste. Całki łatwo zrozumieć, ale trudno policzyć - takie moje zdanie. But I digress - matma do liceum włącznie jest po prostu banalna.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Cytryniasty Pokaż post
Licząc że na każdą kartkówkę 2 godziny nauki to już mamy 6 godzin.
Sprawdzian to ok. 4 godziny więc już 18 godzin.
Klasówka to jakieś 4-5 przez dwa dni więc ok. 28 godzin.
Pomyślcie,czy myślicie że dziecko które tak spędza "czas wolny" (którego tak na prawdę nie ma) jest szczęśliwe? Że będzie pałało radością bo dostało 6,ale będzie mieć myśli samobójcze po dostaniu 1?
Śmieszą mnie takie obliczenia. Ja na naukę w liceum poświęcałem tygodniowo ~20 godzin. 7 czy 8 na matmę, resztę na fizykę. Wszystkie w czasie lekcji - w domu nie robiłem kompletnie nic, byłem w czołówkach list na wszystkich kierunkach, na które składałem papiery. W podstawówce/gimnazjum też na brak czasu nie narzekałem, a egzaminy zdałem bardzo dobrze (podst. 39/40, gimn. 96/100).

Nie mówię, że szkoły są dobrze zogranizowane, mówię, że robisz z igły widły ; )
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
Lasooch jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 21:37   #9
Vasudanin
Słitaśny Krulik
 
Vasudanin's Avatar
 
Data dołączenia: 21 05 2007
Wiek: 29
Wpisy bloga: 64

Posty: 2,049
Stan: Niegrający
Imię: Slayekau
Profesja: Rookstayer
Świat: Isara
Poziom: 12
Skille: 18/20
Vasudanin ma numer GG 7128157 Vasudanin ma login Tlenu Vasudanin@tlen.pl Send a message via Skype™ to Vasudanin
Domyślny

Dodając tylko do tych obliczeń. Wystarczy uważać na lekcjach, a nie pieprzyć z kolegami o dupie maryny, bądź rwać koleżanki z klasy. I oczywiście nikt nie wymaga od nas chyba, żeby być we wszystkim prymusem. No, a żeby nauczyć się na to 2 wystarczy pewnie około 5 minut w książkach.
No ale co ja tam mogę o wolnym czasie wiedzieć, przecież połowę życia spędziłem przed kompem.
__________________
Notek!
_
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Niecny_Rozbojnik Pokaż post
Wiesz, znam osobiście jednego zoofila, i on nigdy nie zrobił krzywdy swojej suczce, nawet jej się to podobało. Tzn. nie wiem jak by było z pchaniem w pipkę, bo tego z nią nie próbował, ale palcówka jej się podobała, nigdy nic na siłę nie robił.
Vasudanin jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 22:08   #10
Palar
Visca El Barca
 
Palar's Avatar
 
Data dołączenia: 04 06 2006
Lokacja: Żory
Wiek: 33

Posty: 329
Stan: Niegrający
Profesja: Royal Paladin
Palar ma numer GG 4836100
Domyślny

W podstawówce i gimnazjum niech sobie uczą podstaw wszystkiego, ale nie rozumiem systemu nauczania w szkołach średnich technicznych.

Po co elektrykowi* 2h historii w tygodniu skoro mógłby 2 razy w tygodniu szybciej skończyć lekcje lub zamiast tych 2h historii mieć 2h dodatkowych przedmiotów zawodowych.
Idąc dalej, po co takiemu elektrykowi ma być 2h biologii w tygodniu? Podstaw nauczył się w podstawówce i gimnazjum, a jeśli wybrał sobie kierunek "technik elektryk" to po co mu więcej "wiedzy" z tego przedmiotu?
Takich sytuacji można wymieniać więcej ale szkoda nerwów.

Jak to później wygląda?
Ogólniak kończy lekcje o 12/13 i ma mniej zadań/materiału do nauki bo mają mniej przedmiotów, a technikum kończy po 9 lekcjach o 17 i mając o wiele mniej czasu mają o wiele więcej do nauczenia i zrobienia.



*kierunek "Technika Elektryka" podałem dla przykładu.
Palar jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 22:12   #11
spider-bialystok
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 06 05 2004
Lokacja: Bialystok
Wiek: 34

Posty: 1,739
Stan: Niegrający
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Cytryniasty
W szkole powinno być luźno,fajna atmosfera a nie stawianie jedynek za ćwiczenie które mi się i tak nie przyda.
Wrecz przeciwnie, w szkole powinna byc dyscyplina i atmosfera zdrowej rywalizacji.
Luzno i fajnie moze byc w klasach I-III, potem trzeba sie powoli uczyc rywalizacji. Po to jest szkola.

Odstresowac mozna sie na browarku po lekcjach.
__________________

Ostatnio edytowany przez spider-bialystok - 07-01-2011 o 22:14.
spider-bialystok jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 22:39   #12
Vil
eX Moderator
 
Vil's Avatar
 
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39

Posty: 4,623
Vil ma numer GG 3989309
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch Pokaż post
Mnie na przykład nurtowało, jak obliczyć pole figury, na którą nie ma standardowego wzoru (ot, choćby pole pod wykresem y=x^2 od 0 do c należącego do R) - inna sprawa, że po zobaczeniu definicji całki oznaczonej zacząłem żałować ^^
Bo jakiś debil wykombinował, żeby naukę całek zaczynać od definicji.

___
Ja osobiście, bazując na własnym doświadczeniu, uważam, że ilość materiału podanego do przyswojenia w szkole jest groteskowo mała. Problem polega na tym, że ten materiał ładuje się łopatami do głowy, zamiast poprawić metody tak, aby sam bez oporów do tej głowy wchodził. Rezultat jest taki, że bada debili narzeka na konieczność poznania rachunku całkowego, nie zastanawiając się nawet gdzie w praktyce się z całkami zetknie (a w sumie nawet lepiej ograniczyć sobie rozważania do obszarów w których się z całkami nie zetknie).

I tak w koło Macieju z nauką matematyki (super definicje k***o), biologii (rzędy, grupy i gromady zamiast wiedzy, czy po całonocnym piciu boli Cię wątroba czy trzustka), angielskiego (kto często czyta forum.tibia.pl ten wie), polskiego (j/w) i w zasadzie wszystkiego innego poza wf.
__________________
Vil jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 22:58   #13
Lasooch
Użytkownik Forum
 
Lasooch's Avatar
 
Data dołączenia: 08 02 2006

Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez mPalar Pokaż post
Po co elektrykowi* 2h historii w tygodniu skoro mógłby 2 razy w tygodniu szybciej skończyć lekcje lub zamiast tych 2h historii mieć 2h dodatkowych przedmiotów zawodowych.
Lepszym pytaniem jest - po co komukolwiek 2h religii tygodniowo. W liceum ogólnokształcącym można odnieść wrażenie, że bajki sprzed 2000 lat są równie istotną wiedzą ogólną jak biologia, chemia czy historia.
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
Lasooch jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 23:09   #14
Palar
Visca El Barca
 
Palar's Avatar
 
Data dołączenia: 04 06 2006
Lokacja: Żory
Wiek: 33

Posty: 329
Stan: Niegrający
Profesja: Royal Paladin
Palar ma numer GG 4836100
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch Pokaż post
Lepszym pytaniem jest - po co komukolwiek 2h religii tygodniowo. W liceum ogólnokształcącym można odnieść wrażenie, że bajki sprzed 2000 lat są równie istotną wiedzą ogólną jak biologia, chemia czy historia.
Napisałem, że takich przykładów można podać więcej. Z Religią też się zgodzę- bajki bajkami ale głównie religia to wygląda tak, że jest róbta co chceta, oglądanie filmów albo w ogóle się nie chodzi.
Palar jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 23:11   #15
spider-bialystok
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 06 05 2004
Lokacja: Bialystok
Wiek: 34

Posty: 1,739
Stan: Niegrający
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
Domyślny

Przeciez religia jest nieobowiazkowa, ja nie chodzilem, komu jest potrzebna ten chodzi.
Przeszkadza ci to?
__________________
spider-bialystok jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 07-01-2011, 23:41   #16
Argen
Użytkownik Forum
 
Argen's Avatar
 
Data dołączenia: 19 12 2006
Wpisy bloga: 1

Posty: 2,059
Domyślny

Zacznijmy od tego, że ograniczając wiedze ogólną ograniczamy się jako ludzie. Oczywiście, nie każdy musi lubić wszystkie przedmioty, oraz nie każdy lubi uczyć się czegokolwiek w ogóle, ale jednak brak jakichkolwiek podstaw wiedzy jest poprostu żenujący. Przykład? W środę moja koleżanka z klasy nie umiała podać daty rozpoczęcia oraz zakończenia IIWŚ oraz państwa leżącego nad Francją. Można powiedzieć, że to skrajny debilizm, ale nie oszukujmy się, znaczna część uczących się nie ma ochoty na naukę. Żadnego przedmiotu, w żadnym kierunku. Dlatego pewne podstawy wiedzy należy wpoić (polskie szkolnictwo i jego metody to już inny temat). Jeśli chodzi o szkołę średnią to oczywiście można wprowadzać profile, ale szkoły profilowane już są, a w LO przedmioty, na których nam nie zależy można olać i jechać na dwójach.
Argen jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-01-2011, 00:02   #17
Johanes19
Użytkownik Forum
 
Johanes19's Avatar
 
Data dołączenia: 21 02 2006
Wiek: 31

Posty: 1,108
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Galana
Johanes19 ma numer GG jak co to priv...
Domyślny

(nie czytalem up)
Wedlug mnei chodzi o podstawy, kazdy musi znac podstawy(wedlug mnie), jak napisal Lasooch dzieciak nie wie co chce robic.
__________________
BAMBUCHA!!!jedenoneoneone
Czy ja nie jestem ivul?

(\_/)
(O.o)
(> <)
To jest króliczek. Skopiuj go do swojej sygnaturki aby pomóc mu w zawładnieciu światem!!!
Johanes19 jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-01-2011, 01:57   #18
Quezacoatl
Satyryk
 
Quezacoatl's Avatar
 
Data dołączenia: 22 08 2005
Lokacja: Tu i tam
Wiek: 35
Wpisy bloga: 2

Posty: 1,177
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
oraz państwa leżącego nad Francją
Tez szczerze mowiac nie wiem jakie panstwo lezy nad Francja. Nie wiedzialem ze mamy juz latajace miasta a nawet panstwa, i ze jedno z nich lata nad Francja.


Chyba ze chodzi ci o "na polnoc od", w tym wypadku powiedzialbym Wieka Brytania, za kanalem la Manche. Chyba ze chodzi ci o polnocny wschod, i bezposredniego sasiada granicznego Francji, wtedy bylaby to Belgia. Ale co ja wiem. Twoje pytanie bylo tak ciekawie zlozone ze szczerze mowiac nie mogla ona odpowiedziec zle.


Cytuj:
Napisałem, że takich przykładów można podać więcej. Z Religią też się zgodzę- bajki bajkami ale głównie religia to wygląda tak, że jest róbta co chceta, oglądanie filmów albo w ogóle się nie chodzi.
W zasadzie nie mialbym nic przeciwko religii w liceum. O ile zamiast nauczac odmawiac rozaniec uczyliby o religiach swiata i dawali bazy do zrozumienia Islamu, Judaizmu, Hinduizmu, Shintoizmu i Buddyzmu itd. Do tego troche lekcji na temat sekt, rozpoznawanie, dzialanie, unikanie. I od razu moze by sie w kraju ruszylo. Promowanie otwartosci i zrozumienia dla inych religii i kultur, a nie homofobii, indiofobii, judeofobii, islamofobii, Heksakosjoiheksekontaheksafobii, a zwlaszcza polonofobii. (tj. produkowania przyszlych wyborcow PiSu)

Cytuj:
No, a żeby nauczyć się na to 2 wystarczy pewnie około 5 minut w książkach.
To mowisz o studiach? Bo imho dla gimnazjum wyglada to tak:
na 2 - zdrowy rozsadek i domyslanie sie, oraz kilka fraz zaslyszanych podczas lekcji.
na 3 - sluchanie nauczyciela podczas lekcji.
na 4 - troche inteligencji i uwazanie na kazdej lekcji, czasem przed sprawdzianem przeczytanie kilku stron z zeszytu/ksiazki (raz).
na 5 - Uwazanie plus czytanie notatek z lekcji i ksiazek.
Przynajmniej tak to wygladalo za moich czasow w moim gimnazjum.

Cytuj:
W szkole powinno być luźno,fajna atmosfera a nie stawianie jedynek za ćwiczenie które mi się i tak nie przyda.
Taa, i powinni pozwalac palic traffke i gwalcic te suczkiiii w klasie yea. I powinni uczyc jak wypelniac PIT i lykania polopiryny i cholinexow na wypadek przeziebienia. Bo przeciez nie masz mamy i taty, co to cie wprowadzaja w zycie dajac ci leki i piszac za ciebie podania do podstawowki czy gimnazjum. Powinni tez uczyc jak odlac sie po browcu pod krzakiem zeby se fiuta nie pozadzierac o galezie, bo w koncu to bedziesz robil cale zycie. A spawania torow to juz nauczysz sie w zawodowce.

Tez uwazalem ze uczac sie poszerzonej fizyki w liceum na dupe mi bylo wykuwac sie calego cholernego monologu Hamleta na pamiec na polski. Ale po latach powiem tobie ze czuje sie dobrze umiejac go odrecytowac z pamieci.
__________________
Modzie! Wpisz się do księgi!

Ostatnio edytowany przez Quezacoatl - 08-01-2011 o 02:08.
Quezacoatl jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-01-2011, 01:58   #19
Lasooch
Użytkownik Forum
 
Lasooch's Avatar
 
Data dołączenia: 08 02 2006

Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez spider-bialystok Pokaż post
Przeciez religia jest nieobowiazkowa, ja nie chodzilem, komu jest potrzebna ten chodzi.
Przeszkadza ci to?
W ostatniej klasie liceum musiałem wybrać albo religię, albo etykę. Etyka była w dużo mniej korzystnych godzinach i wymagała rzeczywistego robienia czegoś, żeby dostać zaliczenie, więc de facto etyki nie wybierał niemal nikt, czyniąc religię w zasadzie obowiązkową. Wybór oczywiście istniał, ale można porównać ten wybór do przestrzegania prawa - przestrzegać nie trzeba, ale (zakładając, że złapią, ale to inna bajka) raczej nie opłaca się nie przestrzegać. Reasumując - TAK, przeszkadza mi to. Abstrahując już od tego z czyich pieniędzy fundowane są te dobrowolne lekcje religii.

Ale może jednak skończmy o religii w szkołach, bo było to wałkowane 100,000 razy i nie chce mi się jeszcze raz ; )
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
Lasooch jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-01-2011, 02:37   #20
Argen
Użytkownik Forum
 
Argen's Avatar
 
Data dołączenia: 19 12 2006
Wpisy bloga: 1

Posty: 2,059
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Quezacoatl Pokaż post
Tez szczerze mowiac nie wiem jakie panstwo lezy nad Francja. Nie wiedzialem ze mamy juz latajace miasta a nawet panstwa, i ze jedno z nich lata nad Francja.


Chyba ze chodzi ci o "na polnoc od", w tym wypadku powiedzialbym Wieka Brytania, za kanalem la Manche. Chyba ze chodzi ci o polnocny wschod, i bezposredniego sasiada granicznego Francji, wtedy bylaby to Belgia. Ale co ja wiem. Twoje pytanie bylo tak ciekawie zlozone ze szczerze mowiac nie mogla ona odpowiedziec zle.
Fakt, że pytanie zostało sformułowane przez nauczycielke dość niefortunnie ale zostało poprzedzone pytaniem "jakie państwa oprócz Francji zostały zaatakowane przez 3 Rzesze w '40", a dodatkowo koleżanka miała mapę za sobą jest to wciąż smutne.
Argen jest offline   Odpowiedz z Cytatem
Odpowiedz


Użytkowników czytających ten temat: 1 (zarejestrowanych: 0, gości: 1)
 

Zasady postowania
Nie możesz dodawać tematów
Nie możesz odpowiadać
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Kod jest Włączone
UśmieszkiWłączone
[IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone
Przejdź do forum


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:53.


Powered by vBulletin 3