Don't worry, be happy!
Właśnie nastąpiły porządne zmiany w moim życiu i osobistym podejściu do tego jakże z chrzanionego świata. Ogólnie jestem Happy (pomijając fakt iż dwie godziny temu złapały mnie kanarki, 140zł w tył) i chciał bym się tą radością podzielić z innymi; niestety, choć kilka miesięcy temu zostałem osiemnastoletnią euro sierotą (lol xD) to nie mogę was wszystkich sprosić na bibę. Więc mam nadzieję że docenicie chociaż te ciepłe słowa
Przez ostatnie dziesięć lat życie dało mi nie jednego sporego kopa, nie raz moje okno czekało otwarte. Ale dziś, po głębszych przemyśleniach stwierdziłem że trzeba cieszyć się tym co jest na co dzień, choć by taka ciepła kawka rano, która poprawia humor . Ważne są też bratnie dusze, bez których tak na prawdę Ja bym sobie nie poradził, trzymały mnie silną ręką podczas ostatniego psychicznego kotła...
Przez ostatnie dziesięć lat życie dało mi nie jednego sporego kopa, nie raz moje okno czekało otwarte. Ale dziś, po głębszych przemyśleniach stwierdziłem że trzeba cieszyć się tym co jest na co dzień, choć by taka ciepła kawka rano, która poprawia humor . Ważne są też bratnie dusze, bez których tak na prawdę Ja bym sobie nie poradził, trzymały mnie silną ręką podczas ostatniego psychicznego kotła...
Komentarzy 0
Komentarze
Ostatnie wpisy bloga Surtius
- Powrót :) (05-02-2009)
- Nowy NIEWYKRYWALNY (jak na razie) trojan! (20-07-2008)
- Poznań Forum! (11-07-2008)
- Avast (11-07-2008)
- A to peszek xD (06-07-2008)