Nanotechnologia-co o tym myślicie?

[Taki sobie Ktos]

Ostatnio w "gazecie" CD-Action(poczciwy sidi ekszyn ) ,z okazji dziesieciolecia ukazal sie tipsomaniak....opisywali tam rozne,ciekawe rzeczy,ale szczegolna uwage zwrocilem na rubryke "Nadzieje".Opisali tam Nanotechnike/technologie.(posiadaczy owego numeru odsylam do strony 164 )....Ja zacytuje może najciekawsze fragmenty:

"Technologia ta jest powiązana z nanrobotami,ktorych przyszlosc najczesciej upatruje sie w medycynie.Te roboty o mikroskopijnych rozmiarach pełniłyby funkcje straznikow naszego organizmu,usuwajac komorki rakowe,bakterie i zanieczyszczenia.przy czym nadzieje mamy takze na to,ze nie usuna kiedys i nas[/color],bo przypadkowe uszkodzenia(robotow) czy celowe modyfikacje rownie latwo moga sie skonczyc globalna katastrofa....A znajac ludzi(vide wirusy,trojany itp.)-moze lepiej napisac w nadzejach,ze tej technologi w ogole nie bedzie?"

oj.Mialem zacytowac najciekawsze a cale przepisalem ..no ale to nie wszystko.Ciekawskich odsylam do tego:

Wyobraź sobie świat, w którym żelazo możesz przemienić w złoto, spełniając marzenie alchemików sprzed wieków. Wyobraź sobie świat, w którym mikrokomputery są mniejsze od główki szpilki, choć ich prędkość ogranicza szybkość poruszania się elektronów. Wyobraź sobie świat, w którym w ciałach ludzi pędzą mniejsze od bakterii mechanizmy, niszczące wszelkie wirusy oraz zmutowane i starzejące się komórki. Wyobraź sobie świat, w którym w powietrzu, glebie i wodzie „żyją" urządzenia oczyszczające je z najmniejszych nawet zanieczyszczeń. Wyobraź sobie świat, w którym w każdym domu stoi maszyna, zdolna stworzyć jedzenie, sprzęty domowego użytku i wszystko, czego tylko mieszkańcy sobie zapragną. Wyobraź sobie świat, w którym kula ma idealny kształt. Pomyślisz zapewne, że to tylko mrzonki, że to fantastyka, nic nie warte pomysły. Otóż nie - już niedługo tak może wyglądać nasz świat.

W ostatnich latach dwudziestego wieku ludzkość stanęła przed wieloma trudnymi do rozwiązania problemami: przeludnienie, choroby cywilizacyjne, zanieczyszczenia, rozpad warstwy ozonowej, ocieplenie globu. Każdy z nich sam w sobie jest trudny do pokonania. A kiedy jeszcze nałożyły się one na siebie. Nic więc dziwnego, że naukowcy na całym świecie próbują rozwiązać te problemy, myśląc o przyszłości nas, naszych dzieci i naszej planety. Wielu z nich widzi rozwiązanie właśnie w nanotechnologii - pomyśle może futurystycznym, ale jakże ciekawym i gorącym ostatnimi laty.

Nanotechnologia oferuje niezwykłe możliwości: szansę odtworzenia środowiska naturalnego, wyplenienie wszelkich chorób, dostęp do taniej energii oraz darmowe pożywienie. Jednak z drugiej strony każdy, kto zdoła opanować tę technologię, zdobędzie niesamowitą potęgą. Możliwości broni, jaką można będzie dzięki niej stworzyć, przekraczałaby najśmielsze wyobrażenia pisarzy fantastyki. Ale to jeszcze nie wszystko. Firma, która jako pierwsza wprowadzi na rynek nanotechnologiczne rozwiązania, zyska niezwykłą przewagę co w efekcie może doprowadzić do krachu ekonomicznego.

Można się pokusić o stwierdzenie, że główna teza, na której opiera się nanotechnologia, pojawiła się już w 1959 roku, kiedy to późniejszy zdobywca nagrody Nobla (otrzymał ją w 1965 roku), znany fizyk Richard Feynam stwierdził: „Z tego co widzę, zasady fizyki nie sprzeciwiają się możliwości zmieniania rzeczy atom po atomie". Teza ta poruszyła naukowców. Odbyło się wiele spotkań, posiedzeń i konferencji z udziałem najsłynniejszych fizyków i nie tylko. Naukowcy stwierdzili, że istnieje możliwość wprowadzania zmian w strukturze materii atom po atomie. Technologia taka ma na prawdę niesamowite perspektywy.

Prowadzone dziś badania nad nanotechnologią pozwalają stwierdzić, że stworzenie tą metodą pierwszego urządzenia może mieć miejsce już w 2020 roku! Będzie to mechanizm (zwany po angielsku assembler), którego wielkość nie przekroczy jednej miliardowej metra. A jakie będą jego możliwości? Po prostu będzie w stanie produkować wszystko, korzystając jedynie z atomów węgla i surowców naturalnych. Efekty jego działania będą idealne - żadnych niedokładności, zadrapań - i niezwykle wytrzymałe. Co wtedy stanie się z naszym światem, jego wartościami, wszystkimi firmami i producentami? Po co kopalnie, rafinerie, szklarnie, fabryki, plantacje, sklepy, firmy budowlane, jeśli każdy może zrobić co sobie tylko zażyczy wstukując odpowiedni kod na panelu? Jakie znaczenie będzie to miało dla wiecznie głodnego Trzeciego Świata? A dla medycyny? Przecież będziemy wtedy w stanie zbudować mikromikrokompuetry, które będą poruszały się w naszych ciałach, walcząc z rakiem, niszcząc efekty starzenia, wspomagając system immunologiczny. Jeśli zaś nanotechnologia rozwinie się jeszcze bardziej, to może za sto lat ludzkość będzie w stanie przekształcić jedną planetę nie nadającą się do zamieszkania w inną, która będzie prawie dokładną repliką Ziemi? Człowiek będzie wędrował od jednego ciała niebieskiego do drugiego i korzystając z niego jako materiału oraz niewielkich urządzeń przemieniał je tak, by nadawały się do zamieszkania.

Czy pamiętacie jeszcze pierwsze komputery? Te olbrzymie szafy, które potrafiły mniej, niż teraz przeciętny telefon komórkowy? Czy przed laty ktoś się spodziewał, że przemysł komputerowy i technologia silikonowej doliny tak szybko się rozwinie? Pytanie brzmi, czy z nanotechnologią będzie tak samo. Należy przypuszczać, że nie, że technologia ta będzie rozwijać się o wiele szybciej i dynamiczniej. Wystarczy w końcu jedno urządzenie, które będzie mogło stworzyć wszystko, a więc też dokonać duplikacji samego siebie.

Badania nad nanotechnologią prowadzone są póki co w tajemnicy - mało kto zdaje sobie sprawę, że w ogóle ktoś się tym zajmuje. Rząd Stanów Zjednoczonych zainwestował ponoć miliony dolarów, ale rekordzistą w tym względzie jest podobna Japonia, która włożyła ponad 200 milionów dolarów w coś, co jeszcze nie tak dawno było jedynie mrzonką. Ciekawe, czy pierwsze plany assemblera nie zalegają na dnie jakiś biurek, dobrze strzeżone przez naftowych potentatów, bojących się krachu czy też rządy krajów, które utrzymują się dzięki przemysłowi.


To znalazlem gdzies w zakamarkach sieci ...Jakie jest wasze zdanie na temat tej technologi?Z jednej strony to przeciez cos,czego ludzi pragna od wiekoooooow,ale z drugiej strony,gdyby nanotechnologia wpadla w rece "zlych ludzi"?Wkoncu mogli by zrobic wszystko!A co by bylo,gdyby dwa panstwa/kraje,posiadajace nanotechnologie...i gdyby wybuchla miedzy nim iwojna?(powod nie jest wazny).Jak by ta wojna wygladala! ta technologia mogliby zrobic wszystko.Wojna miedzy 2 krajami zniszczyla by ziemie,i cale galaktyki kosmiczne...jakie jest wasze zdanie?

[Rybzor]

Hmm... nano coś tam... chyba slyszałem to słowo w szkole podczas jakiejś lekcji .
Techonologia idzie do przodu, co roku pojawiają się coraz to lepsze, dziwniejsze wynalazki, nigdy nie wiadomo co będzie za kilka, kilkadziesiąt lat, co przyniesie nam technika. Mozna sobie fantazjowac na temat tego co powstanie, ale do tego trzeba czasu - pozyjemy, zobaczymy

[Magus]

Jakie jest wasze zdanie na temat tej technologi?Z jednej strony to przeciez cos,czego ludzi pragna od wiekoooooow,ale z drugiej strony,gdyby nanotechnologia wpadla w rece "zlych ludzi"?Wkoncu mogli by zrobic wszystko!

Nanotechnologia jest potrzebna, bez niej za pare lat rozwój ludzkości stanie w miejscu. A to że ktoś mógłby ja użyc w złym celu to nic nowego, taki dylemat dotyczy wszystkiego. No bo skąd producent noży kuchennych może wiedzieć czy jakiś głupek nie użyje jego produktu by pociąć swego bliźniego, prawda? Notechnologia zapewne przyniesie nam korzyści jak i szkody, ale taka juz kolej rzeczy. Okaże sie za parę lat.

A jak kogoś interesuje ta tematyka to polecam książkę Michael'a Crichton'a pod tytułem "Rój" - właśnie o niebezpieczeństwach związanych z nanotechnologią.

[Tasior]

Nie wierze w utpie, więc nawet jakby technologia uporała się z tym wszystkim pojawiła by sie nowa fala problemów.

[Misza]

Uhm, ładnie to tak wszystko przepisać?
Co do tematu, nanotechnologia to kwestia jakichś 10-20 lat. Ale gdyby świat miałby wyglądać jak w tym opisie, to nie sądzę, żeby było ciekawie. Niby byłby wszędzie dobrobyt, ale prawdziwe szczęście? Kiedyś, kiedy nikt nawet nie myślał o poskromieniu energii elektrycznej, a prototypy armat ledwo zaczęły być używane, ludzie mieli dla siebie więcej czasu, byli szczęśliwsi.

@2up: Czytałem. Ale wątpię, żeby w najbliższym czasie można było zaszczepić urządzeniu niewiele większemu od cząsteczek powietrza aż tak wielką sztuczną inteligencję (samonauczanie, te sprawy). Przez opisy technologii można było wyobrazić sobie świat teraźniejszy, góra za 5-6 lat.

[Dr.Unknown]

Prawda jest taka, że najlepiej żyło się człowiekowi w błogiej, jaskiniowej nieświadomości ;d.

Przyszłość, zostawmy specjalista od przyszłości ( xP )

Oglądał ktoś Cowboy The Bepop? Tam właśnie było o wirusie "nanotechnologicznym".

[Raynold]

Oryginalnie napisane przez Magus

(...)A jak kogoś interesuje ta tematyka to polecam książkę Michael'a Crichton'a pod tytułem "Rój"(...)

Też czytałem, co za zbieg okoliczności Tyle, że w wersji angielskiej Prey - teraz dopiero domyśliłem się, że polski tytuł jest taki a nie inny.

@topic: co mogę o tym sądzić? Moje studia częściowo tego dotyczą. No, może na razie w skali nieco bardziej makroskopowej, chociaż bardzo mocno powiązane tak czy owak. Jak niektórzy już napisali - zawsze będzie ktoś za i ktoś przeciw. Każda nowa technologia może być wykorzystana do dobrych i złych celów. Podobnie można też zadać sobie pytanie o moralność czegoś takiego. Już przechodziłem przez dyskusje w stylu: "powszechna automatyzacja powoduje, że coraz więcej pracy wykonują roboty -> coraz mniej ludzie -> coraz większe bezrobocie". Nanotechnologia to niejako przedłużenie automatyki i robotyki w skali mikroskopowej; ja jestem jak najbardziej za. Uważam, że (jak już to zostało powiedziane) jest to nierozerwalnie związane z tak zwanym postępem i przeciwnicy mogą sobie tam gadać, ale to niczego nie zmieni Niech żyje nanotechnologia!

[Angel of Death]

Nie znam sie zupełnie w temacie i kompletnie nie rozumiem jak ten nanomechanizm mógłby wytworzyć np. telewizor, jedzenie itp. o_O?

[Skym4N]

Nowa technologia? Oby tylko mażenia, dość kłopotów ma ludzkość jak na razie ;p Za dużo ludzi, którzy hackują, używają virusów do infekowania itd aby to się rozwinęło. Taka moja opinia na temat tech. nano(...)
Pozdro!

[ripper]

Czy jestem za? Tak. Czy może być to niebezpieczne? Z całą pewnością może, tak jak wszystko. Nanotechnologia niesie ze sobą tyle nadzieji co zagrożeń, ale będzie kolejnym kamieniem milowym cywilizacji ludzkiej. Ale i tak nie załatwi to wszystkich problemów... Kiedy jaskiniowiec wpadł na pomysł wykorzystania koła to rozwiązało mu to wiele problemów, ale przyspożyło nowych. Tak jest ze wszystkim.

[hide]

"technologia silikonowej doliny"
#@%&$ dlaczego nikt nie może tego poprawnie przetlumaczyć? -.-
silicon [ang.] - KRZEM nie SILIKON... pierwiastek używany w układach elektronicznych nie uszczelniacz w tubie...

Ontopic.
Zapowiada się ciekawie :>
Zagrożenia pojawiają się przy wprowadzaniu każdej kolejnej technologii i świat jakoś dalej istnieje... [pojawienie się broni atomowej nie zakończyło się Apokalipsą]
[czyżby wreszcie komputer który wyciąga więcej niż 60 fps w Tibii xD]

[tibia zone]

Pomyślcie co by się z Wami stało gdyby to wpadło w ręce jakiegoś psychopaty, a jest to dosyć prawdopodobne nawet jakby chroniło tego milion agentów z Matrixa xD. Jeden głupi człowiek nie widzący sensu życia(a jest takich baardzo dużo) mogłby unicestwić wszechświat.
Do tej pory nie wymyślono tak silnej broni. Wiele terrorystów próbowalo wykorzystać broń atomową, ale ma ona ZNACZNIE mniejszy zasięg.
NIE NANOTECHNOLOGI!!!

[templeoflight]

Co do zastosowania nanotechnologii w medycynie jestem na tak. Ale gdyby te mini mechanizmy tworzyły dla nas jedzenie i odwalały za nas całą robotę, ludzie stali by się jeszcze bardziej cherlawi niż teraz. Swoją drogą, życie stało by się nudne bez tej ciągłej walki o byt jaką prowadzimy teraz. A tam nanotechnologia... wole wszelkiej maści droidy z sw