Pokaż pełną wersje : Był interes teraz Pech życia Tibiańskiego
Moim największym pechem było wracanie z polowania z jakomaś 2k + różne inne itemy i spotkanie na drodze 2hunterów , Wypadł mi wtedy cały ekfipunek + zbroja , hełm i tarcza X( :( (ten co mnie znalazł musiał sie nieźle ucieszyć ) ale sie wtedy wqrwiłem myslałem ze juz nie mam po co grac ale jakos wyszło że kolega mi pomół i gram dalej :D
Rafallord
18-10-2003, 18:07
ja wyslalem z miasta do miasta caly swoj ekwipunek i kase doslownie wszystko oczywiscie parcel niedoszedl :(
Szedłem sobie właśnie do wyjścia z jaskini z wielkim łupem :] i czerwonym życiem X( Gdy nagle prawie przy samej drabinie osaczyła mnie stado szczurów...
Ukradziono mi lootbag z kopalni o wartości 8-10 K... (teraz już mam tego złodzieja na VIP i jak jest on to po prostu nie wybieram się z lootem do Kaz).
Poza tym ten feralny dzień kiedy 2 razy zabił mnie lured GS, a później jeszcze Hunter :P
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.