PDA

Pokaż pełną wersje : Związek Tibijskich Wędkarzy:P


Ganwille
13-11-2004, 22:36
Sam nie wiem co to ma być:P Kto z tibijczyków wędkuje czynnie?? Może zorganizujemy jakiś projekcik?? Narazie chciałbym się dowiedzieć kto, gdzie, jaką metodą, jakim sprzętem:P

]v[ichal
13-11-2004, 22:42
Hmm , musialbys z moim starym pogadać ;> . Jesli chodzi o mnie to w wakacje cos probowalem , ale jak sie zabiore to cos poplącze. Złapałęm kilka małych rybek ;) , a że człowiek ze mnie nerwowy to dlugo nie wytrzymam przy tzw moczeniu kija*
*By moja mama

Dr.Unknown
14-11-2004, 10:30
O mnie to wiesz:P
Wędkuje latem na wakacjach, tam gdzie mam wykupioną kartę, kiedyś jak byłem zielony to na stawach, potem przez dłuższy czas na grunt na sanie, a teraz spławik na sanie i czasami spinning. Może się pochwalićie swoimi sztukami:P

Blind Guardian
14-11-2004, 11:17
Lowie za pomoca fishing roda, mam 52 fishinga swoim druidem. Najwiekszy okaz jaki zlowilem mial 28 pixeli dlugosci. Jestem z tego dumny :D. A wogole to z 3k rybek juz zlowilem. Nigdy nie uzywalem makra :P.

@topic
nie lowie ;)

By$iu
14-11-2004, 18:14
Jak byłem miejszy to była wielka frajda, nałapać 10 cm płotki czy uklejie.
Teraz mi się to zbyt szybko nudzi. Lapałem zawszę na spławik.
Chociaż i tak najwajniejsze podczas łowienia było jedzenie chipsów :)

Kredi
14-11-2004, 20:40
Kiedyś jak maiłęm 7 lat to złowiłem 3 karpie nawet duże sztuki(jak na tamten lata). A teraz wędkuje dla przyjemności ^^

she_devil
14-11-2004, 21:10
hmmm..... tylko raz mialam stycznosc z tym kijem jakas ryba 27 cm...

joey
14-11-2004, 21:57
ja znam ciekawy acz kolwiek chamski i podstępny sposób :evul: idziesz w nocy nad jezioro wkładasz dwa kable pod wysokim napieciem i buM wyciągasz ryby podbierakiem!
a teraz coś bardziej na poważnie :) 8o używam wędki Jackson(chyba :/ bo pare miechów jej nie widziałem :P) i kołowrotka takiej samej firmy ^^ na wszystko wydałem chyba 52zł,
sztuczki jakie znam:
wędkarze pójdą na obiad to zabierasz im rybki z wiaderka :evul:

Hedroxx
15-11-2004, 15:16
Oprócz styczności talerzowych z rybami, łowiłem kiedyś ryby [sztuk 3, okonie].

I który z was, wędkarze, złowił małża? Hm? ;P Zdarzyło mi się raz, to była moja ostatnia zdobycz, bo później jakoś okazji nie miałem od 4-5 lat. =]

Shanhaevel
15-11-2004, 15:23
ja znam ciekawy acz kolwiek chamski i podstępny sposób :evul: idziesz w nocy nad jezioro wkładasz dwa kable pod wysokim napieciem i buM wyciągasz ryby podbierakiem!
a teraz coś bardziej na poważnie :) 8o używam wędki Jackson(chyba :/ bo pare miechów jej nie widziałem :P) i kołowrotka takiej samej firmy ^^ na wszystko wydałem chyba 52zł,
sztuczki jakie znam:
wędkarze pójdą na obiad to zabierasz im rybki z wiaderka :evul:

A wiesz, że laureat Nagrody Darwina takie coś zrobił? Zapomniał wyjąć kable i wykonał przed śmiercią fajny taniec...

W wakacje łowiłem. Pstrąg i parę karasi. :)

Starkey
15-11-2004, 15:49
Ja łowie ryby od 7 roku życia. Najczęściej wędkuję na stawach w Leśnicy( nie hodowlańcach) na peryferiach Wrocławia. Preferuję spinning, co nie znaczy, iż tą metodą lowię niajczęściej. Od pewnego czasu wypuszczam złowione ryby(oprócz egzemplarzy źle ,,zaciętych" np. w gardło). Odnośnie łowisk komercyjnych: na początku października tego roku miałem okazję łowić na takim stawie. W 5 min ( słownie pięć, nie więcej) złowiłem 4 pstrągi( w czas wliczone jest zakładanie kukurydzy na leszczowy hak, hol, wyhaczanie ryby). Dla mnie to żadna przyjemność, powiem więcej, to mniej przyjemne niż zakup ryby w sklepie.

Podzielcie się waszymi odczuciami na temat łowisk komercyjnych.

Dr.Unknown
15-11-2004, 21:46
I który z was, wędkarze, złowił małża? Hm? ;P Zdarzyło mi się raz, to była moja ostatnia zdobycz, bo później jakoś okazji nie miałem od 4-5 lat. =]Na wiśnie co chwile biorą'-.-
@Joey
Taa są takie przypały co na prąd łowią, fajnie się łapie dżdżownice na prąd, ktoś wie jak;) ??

Hedroxx
15-11-2004, 21:52
[Off topic]
@up: a biorą przez dziurę w pancerzu? Bo ja tak złapałem =].
[koniec]
A o tym, że na wiśnie biorą to nie wiedziałem. Jak? Wrzucasz wiśnie czy na wędkę? ;P. Wiem, jestem noobem/newbie jeśli chodzi o ryby, ale co tam. Uczyć się trzeba =].
[serio odpisz Dr. Unknown]

@down: thx =]

Dr.Unknown
15-11-2004, 22:02
Kiedy wiśnie są(bodajże w lipcu)dojżałe, łowi się na nie, głównie klenie(można duuuże sztuki zaliczyć), a zakłada się je na kotwice, wymaga to wprawy(przyzanam, że często mam z tym problemy), gdyż lekko się trzyma, i ciężko zarzucić, żeby nie spadła, i trzeba dobrze zaciąć bo łatwo ją zdjąć z kotwicy. Ni mam pamięci do numerków, ale to taka kotwiczka jak na małego żywca(12?14?).
JEKIEGO NAJWIĘKSZEGO OKONIA WYDARLIŚCIE??

cFaniak
16-11-2004, 13:57
Tiaa... To ja mam 2 kije - splawikowy i spinigowy. Troske lowie, jak znajdzie sie miejsce, czas i checi =] Najwiekszy okonek? Chyba z 7cm (wbilem mu haczyk w gradlo, taki glodny byl). Wiem nieduza sztuka ale leszcza zlowilem z 14cm ^^

Dr.Unknown
16-11-2004, 14:33
@Up
hehe takie żguty biorą często, co do leszcza, to największy leszczi zarazem ryba jaką złowiłem-około 2.5 kilo
Okoń około 30 cm

ciemne dropsy
16-11-2004, 17:33
A ja zloilem 160cm leszcza :D tzn mojego kolege :D

PS. to zloilem zamiast zlowilem jest specjalnie :D

Raczeq
16-11-2004, 17:41
8 kilowy szczupak 90 cm w te wakacje "na zywca" zlapany (zywiec to taka metoda)

Dixi
16-11-2004, 17:46
Moja przygoda z lowieniem byla dosc krótka

Poszlem kiedys z kumplami na ryby, spodobalo mi sie, zamuwilem se w necie(www.pirania.pl)wedke za 7 stów, poszlem z nia naryby, jak wracalem poplatalem se na maxa zylke >.< ***nolem ja na strych i sie skonczyla przygoda. Bylem jeszcze ostatnio dla przypomnienia starych czasów z kumplami ale to juz z innym kijem jakis shitowatym(tamta byla mikado). Kiedys nie znalem tibi do mi sie nudzilo tera ryby to.........choc moze sie wybiore bo zaczynam tesknic gdy cten temat zobaczylem :(

Dr.Unknown
16-11-2004, 18:16
@Up
Teraz już CHYBA Mikado nie ma, nie?
@Ciemne Dropsy
Musiałeś tego posta napisać'-.-
@Raczeq
Piękna sztuka, taa żywiec rox, największe sztuki to na żywca;)

By$iu
16-11-2004, 18:20
Do do tego okonia, to jakiś ~20 cm.

ciemne dropsy
18-11-2004, 13:55
No wiem ze musialem :) A tak na serio to kiedys jak bylem nad morzem to jakas ~5 centymetrowa rybe w rece zlapalem i przynioslem na plaze :P
PS. moze to jakas szprotka byla czy cus?

Dr.Unknown
18-11-2004, 13:56
No wiem ze musialem :) A tak na serio to kiedys jak bylem nad morzem to jakas ~5 centymetrowa rybe w rece zlapalem i przynioslem na plaze :P
PS. moze to jakas szprotka byla czy cus?A co to ma wspólnego z wędkarstwem?

matus91
26-12-2004, 16:52
A ja normalnie mam 4 miejsce na podlasie :))
Mam inne tytuły naprzykład kiedyś byłem najmłodszym i najlepszym kadetem koła miejskiego.
Lecz teraz jestem stary wymiatacz i lowie tylko na spinning bo splawik mi sie znudzil.
Polecam do lowienia Rybczyzne obok Woźnej wsi , przy campingu dla studentów na moście. Leszczyki po pare kilo sie wyciąga z dwa na godzinke.
A w dodatku mozna wypozyczyc ludke i liny polowic ktorych jest bardzo durzo.
Jest jeszcze fajnie ze z brzegu mozna zacucic gruntówke i pujśc do salonu gier lub pujśc sie kompać a jak przychodzisz masz lina 9 kilo ;)