Pokaż pełną wersje : Wybory Prezydenckie
Siviertez
13-03-2010, 12:23
UWAGA! PONIŻSZA ROZMOWA JEST KONWERSACJĄ MIĘDZY DOBRYMI ZNAJOMYMI. JEŚLI NIE JESTEŚ NASZYM ZNAJOMYM NIE MASZ PRAWA CZYTAĆ!!! WYJDŹ Z TEJ STRONY, TO JEST PRYWATNA ROZMOWA OD TEJ PORY!
Na kogo bys zagłosował w zbliżających się wyborach prezydenckich
Siviertez
13-03-2010, 12:44
Olechowski = d
Jak dostanę listę kandydatów, to się zastanowię.
\o/
btw. rotfl nazwiska w tej sondzie.
Sikorski.
A gdzie Ędward Ącki?
Najbardziej lubię Sikorskiego, ale zagłosowałbym na Komorowskiego. Mimo że żadna partia w Polsce nie jest zbytnio dobra, to wolałbym jednak, żeby partia rządząca miała jak największe poparcie (tak wiem, to wybory na prezydenta a nie sejmowe ;-p).
CytrynowySorbet
13-03-2010, 14:07
Lecha Kaczyńskiego dodałeś przez pomyłkę, ma się rozumieć?
Siviertez
13-03-2010, 14:12
Lecha Kaczyńskiego dodałeś przez pomyłkę, ma się rozumieć?
Nie. Jest jednym z faworytów i jeżeli będzie kandydował to podejrzewam, ze do drugiej tury wejdzie.
Troche ciezko rozmawiac o wyborach prezydenckich, skoro znaczna czesc kandydatow nie potwierdzila swojego startu, a kolejna czesc nie przedstawila swoich programow wyborczych. Na razie to wyglada na konkurs nazwisk, a nie glosowanie na prezydenta.
A na kogo zaglosuje, jesli wezme udzial w wyborach? Z pewnoscia:
* nie na kandydata PiS (najprawdopodobniej wystawia Kaczynskiego, czyli znowu bedzie obciach na arenie miedzynarodowej, pokrzykiwanie, klotnie, socjal w gospodarce i klamstwa wyborcze)
* nie na kandydata SLD (socjal w gospodarce)
* nie na kandydata, ktory bedzie obiecywal gruszki na wierzbie i robil z ludzi idiotow, obiecujac cos, czego w zadnym razie spelnic nie moze, bo prezydent nie ma takich uprawnien
Pytanie jest nastepujace - czy znajdzie sie taki kandydat?
Radziu Sikorski. Według mnie to byłby dobry, twardy prezydent.
Dragon-Fly
13-03-2010, 14:35
JKM albo Szmajdziński(on w SLD to chyba dla picu jest, większy "liberał" niż "peło", w dodatku w miarę w głowie jest.
on w SLD to chyba dla picu jest
Względy personalne. Był działaczem PZPR, to jest w SLD ważniejsze niż poglądy.
Nie. Jest jednym z faworytów i jeżeli będzie kandydował to podejrzewam, ze do drugiej tury wejdzie.
Wejdzie do drugiej tury - zasługa rozdrobnienia poparcia.
Przerżnie drugą turę - zasługa elektoratu negatywnego.
Articuno
13-03-2010, 14:50
Kornel Morawiecki, którego niestety brak w ankiecie.
Myślę, że na Sikorskiego :)
Sikorski. Nie ze wzgledu na poglady czy cokolwiek takiego, ale ze wzgledu na to, ze urzad prezydenta RP potrzebuje zmiany wizerunku zarowno w Polsce jak i za granica. Kaczynski niestety jest wizerunkowo tragiczny, absolutnie nie nadaje sie do pelnienia funkcji glownie reprezentacyjnych. Cala jego aparycja, styl bycia, mowienia, przekresla go jako prezydenta.
Sikorski ma wizerunek mlodego, energicznego czlowieka. Na ile to jest udawane to zupelnie inna sprawa, ale wazne jest to, jak sie prezentuje, jakie stwarza pozory. To bedzie bardzo mila odmiana po wiecznie nachmurzonym Kaczynskim.
A wszelkie programy, zapowiedzi, obietnice... ktokolwiek w to jeszcze w ogole wierzy?;) Prezydent ma sie prezentowac i wspolpracowac z rzadem, a nie prowadzic wlasna polityke.
Chociaz osobiscie blizszym mi kandydatem jest Komorowski. Ale tak jak powiedzialem, wizerunkowo Polska bardziej zyska na Sikorskim, a to jest najwazniejsze obecnie.
Duch Niespokojny
14-03-2010, 09:17
A wszelkie programy, zapowiedzi, obietnice... ktokolwiek w to jeszcze w ogole wierzy?;) Prezydent ma sie prezentowac i wspolpracowac z rzadem, a nie prowadzic wlasna polityke.
Mimo wszystko ważne jest, jakie ustawy będzie wetował, a jakie nie.
Komorowski jest imho znacznie mniej porywczy od Sikorskiego i potrafi nie mówić tego co myśli w momentach, w których nie powinien mówić nic. Dlatego w roli figuranta sprawdzi się dobrze.
Mimo wszystko ważne jest, jakie ustawy będzie wetował, a jakie nie.
Dokładnie. I dlatego jeśli w drugiej turze przyjdzie mi wybierać między kandydatem PO i kandydatem PiS-u, będę głosował na kandydata PiS-u.
@Duch
Nie ma co ukrywac, wygra i tak kandydat PO, niezaleznie czy bedzie to Sikorski, Komorowski czy Cimoszewicz. Wiec o zadnym wetowaniu nie bedzie mowy, do czasu kiedy przy wladzy jest PO.
Nie ma co ukrywac, wygra i tak kandydat PO, niezaleznie czy bedzie to Sikorski, Komorowski czy Cimoszewicz.
Cimoszewicz w ogóle nie jest kandydatem, a co dopiero kandydatem PO. A co do wygranej człowieka PO, to nie jest to wcale przesądzone.
Wiem ze nie jest kandydatem, nie zrozumiales posta. Chodzilo o to ktokolwiek by kandydatem byl, a nie kto kandydatem jest. A ze sporo sie o nim mowilo wczesniej jako o ewentualnym kandydacie, jego wymienilem obok oficjalnych kandydatow.
Przesadzone nie jest, ale musialaby wyjsc na jaw jakas wielka afera z udzialem kandydata PO, zeby pozbawic go zwyciestwa. Albo musialby sie pojawic kandydat niezalezny, ktory mialby ogromne poparcie. Ale jakos na mysl nie przychodzi mi zadne nazwisko, ktore mogloby uzyskac tak wielkie poparcie. Kandydata PO zwyciestwa moze pozbawic tylko jakas wielka katastrofa, ktora oczywiscie wydarzyc sie moze, ale w obecnych warunkach, PO jest niezagrozone.
Wiem ze nie jest kandydatem, nie zrozumiales posta. Chodzilo o to ktokolwiek by kandydatem byl, a nie kto kandydatem jest. A ze sporo sie o nim mowilo wczesniej jako o ewentualnym kandydacie, jego wymienilem obok oficjalnych kandydatow.
No tak, ale problem jest taki, że on nie jest związany z PO.
Przesadzone nie jest, ale musialaby wyjsc na jaw jakas wielka afera z udzialem kandydata PO, zeby pozbawic go zwyciestwa. Albo musialby sie pojawic kandydat niezalezny, ktory mialby ogromne poparcie. Ale jakos na mysl nie przychodzi mi zadne nazwisko, ktore mogloby uzyskac tak wielkie poparcie. Kandydata PO zwyciestwa moze pozbawic tylko jakas wielka katastrofa, ktora oczywiscie wydarzyc sie moze, ale w obecnych warunkach, PO jest niezagrozone.
Do wyborów jest kilka miesięcy, nastroje społeczeństwa mogą się zmienić. W poprzednich wyborach Tusk też miał przewagę nad Kaczyńskim w sondażach.
To kto twoim zdaniem realnie moze zagrozic kandydatowi PO? Kaczynski nie ma szans, zbyt bardzo zbrzydl ludziom podczas tej kadencji, sukcesem dla niego sporym bedzie wejscie do 2 tury wyborow. Lecac z listy: Marek Jurek nie ma zadnych szans ze swoimi pogladami. Korwin-Mikke to oszolom ktory nie ma zadnych szans. Nalecz nie ma szans, startuje z ramienia partii o poparciu bliskim zeru, co wiecej startujac w wyborach do PE nie osiagnal nic. Olechowski - przy dobrej kampanii ma szanse powalczyc o 2 ture z Kaczynskim. Pawlak - nie ma szans. Szmajdzinski, jako kandydat SLD nie ma szans, SLD nadal nie cieszy sie prawie zadnym szacunkiem wsrod Polakow. Jakie inne nazwiska, ktore maja realna szanse? Na mysl nie przychodzi mi ani jedno.
Moim zdaniem Kaczyński ma szanse, ewentualnie jakiś inny kandydat PiS-u. Olechowski, tak jak mówisz, przy dobrej kampanii, ale na to robi się trochę późno.
Jedynym kandydatem PiSu ktory moglby cos osiagnac bylby chyba tylko Ziobro. Niestety, oszolom, ale lubiany przez elektorat PiS. Ale szanse ze to on bedzie kandydatem sa bardzo male, prawdopodobnie wystawia Kaczynskiego, a on za bardzo zszargal sobie opinie zeby wygrac ponownie. Jedyna szansa dla niego jest jakas spora afera z kandydatem PO w roli glownej, podejrzewam, ze proby tego typu dzialan beda codziennoscia ze strony PiS w kampanii. Ale przy warunkach takich, jakie panuja teraz, trzeba przyznac, ze z kandydatem PO nie ma szans, walka toczy sie praktycznie tylko o 2 miejsce.
gavreonien
14-03-2010, 22:20
Ja wahałem się między JKM a Markiem Jurkiem. Silne rządy prawicowe by się przydały temu krajowi.
Prezydent nie jest od tego, by rządzić, ale od tego, by... no właśnie, ładnie wyglądać, współpracować/nie współpracować w razie potrzeby, wyróżniać się na arenie międzynarodowej itp.itd.
Ja wahałem się między JKM a Markiem Jurkiem. Silne rządy prawicowe by się przydały temu krajowi.
Na szczescie niewiele jest osob w Polsce o pogladach takich jak ty...
Na szczescie niewiele jest osob w Polsce o pogladach takich jak ty...
Dlatego ten kraj wyglada tak, jak wyglada.
Dlatego ten kraj wyglada tak, jak wyglada.
Już raz takie poglądy wyrażał Piłsudski. Do niczego dobrego Polski nie doprowadził.
Wolisz panstwo rzadzone przez oszolomow pokroju Korwina-Mikke, ktorego wypowiedzi i niektore poglady sa po prostu zenujace? Nie mowiac juz o zalozeniach programowych jego partii, ktore sa zwyklym graniem pod publiczke, na czele z postulatem przywrocenia kary smierci. Nie mowiac juz o wymiarze etycznym, o ktorym mozna dyskutowac, zakaz kary smierci w czasie pokoju jest podstawowa zasada Rady Europy zawarta w EKPC, ktora Polska podpisala. Wiec nie istnieje mozliwosc wprowadzenia kary smierci w Polsce, chyba, ze wystapilibysmy z Rady Europy, dzieki czemu stalibysmy w jednym szeregu z Bialorusia.
Wole stabilne panstwo, odrabiajace wieloletnie straty do najbardziej rozwinietych panstw, cieszace sie wzglednym szacunkiem, niz parodie w wykonaniu ludzi pokroju JKM i bycie posmiewiskiem wszystkich cywilizowanych panstw
Morpheus_Rookstayer
15-03-2010, 12:12
Radosław Sikorski - imo najlepszy kandydat.
Już raz takie poglądy wyrażał Piłsudzki. Do niczego dobrego Polski nie doprowadził.
Nie znam Pilsudzkiego. Wiem natomiast, ze Pilsudski, pomimo wielu mankamentow swojej wladzy, potrafil (wraz z Dmowskim) scalic pozostalosci po 3 zaborach w jedno panstwo, w sytuacji, gdy ze wschodu napierala Armia Czerwona, a na Slasku obywatele tlukli sie z Niemcem i przy niepewnej sytuacji na Warmii i Mazurach. Potrafil tez wziac za pysk wszelkiej masci politykierow, przez co Polska w ciagu 20 lat rozwinela sie mocno cywilizacyjnie na tyle, zeby stawiac opor Niemcom przez 4 tygodnie - pewnie byloby dluzej, gdyby nie Armia Czerwona. Przy tym demokratyczna Francja walczyla (a raczej uciekala) przez tygodni 6.
Nie mowiac juz o zalozeniach programowych jego partii, ktore sa zwyklym graniem pod publiczke,
Czyli graniem pod publiczke uwazasz np. postulaty usuniecia NFZ, natomiast "cuda drugiej Irlandii" i "3mln mieszkan" sa powaznymi programami wyborczymi?
na czele z postulatem przywrocenia kary smierci.
Wielki Oredownik Pokoju, Propagator Demokracji, Praw Czlowieka i Wolnosci - mianowicie USA - wykonuja kare smierci na potege. Nie wspominajac juz znacznej czesci Azji i Ameryki Poludniowej. Efekt? Brak przepelnionych wiezien przez pedofilow i mordercow, ktorzy to zyja na garnuszku panstwa przez x lat.
Nie wspominajac juz o tym, ze rozne rodzaje religii (na czele z chrzescijanstwem) zezwalaja na wykonywanie kary smierci w odpowiednich przypadkach. Za wprowadzeniem kary smierci jest tez znaczna czesc obywateli Polski.
Nie mowiac juz o wymiarze etycznym, o ktorym mozna dyskutowac, zakaz kary smierci w czasie pokoju jest podstawowa zasada Rady Europy zawarta w EKPC, ktora Polska podpisala. Wiec nie istnieje mozliwosc wprowadzenia kary smierci w Polsce, chyba, ze wystapilibysmy z Rady Europy, dzieki czemu stalibysmy w jednym szeregu z Bialorusia.
Albo w jednym szeregu z USA. Pomijajac juz to, ze ten caly EKPC jest wymyslem socjalistow z Brukseli, to jakie to ma znaczenie? Skoro bedzie potrzeba spoleczna wprowadzenia takiej kary, to jej nie wprowadzimy, bo "obowiazuje nas EKPC"? Wtedy powinno sie wypowiedziec takie umowy na korzysc spoleczenstwa.
Wole stabilne panstwo, odrabiajace wieloletnie straty do najbardziej rozwinietych panstw, cieszace sie wzglednym szacunkiem, niz parodie w wykonaniu ludzi pokroju JKM i bycie posmiewiskiem wszystkich cywilizowanych panstw
Heh, dzisiaj czytalem wywiad z Andrzejem Sadowskim (ekonomista z Centrum im. Adama Smitha), ktory stwierdzil, ze gdyby wprowadzic potrzebne reformy - mielibysmy szanse na dogodnienie Zachodu w kilkanascie lat. Jednakze, w sytuacji kontynuacji obecnej polityki panstwa, powatpiewa on, czy w ogole bedzie to kiedykolwiek mozliwe.
Duch Niespokojny
15-03-2010, 12:53
Nie znam Pilsudzkiego. Wiem natomiast, ze Pilsudski, pomimo wielu mankamentow swojej wladzy, potrafil (wraz z Dmowskim) scalic pozostalosci po 3 zaborach w jedno panstwo, w sytuacji, gdy ze wschodu napierala Armia Czerwona, a na Slasku obywatele tlukli sie z Niemcem i przy niepewnej sytuacji na Warmii i Mazurach. Potrafil tez wziac za pysk wszelkiej masci politykierow, przez co Polska w ciagu 20 lat rozwinela sie mocno cywilizacyjnie na tyle, zeby stawiac opor Niemcom przez 4 tygodnie - pewnie byloby dluzej, gdyby nie Armia Czerwona. Przy tym demokratyczna Francja walczyla (a raczej uciekala) przez tygodni 6.
Nie sądzisz, że dzisiaj warunki są nieco inne? (czytaj: to, co się sprawdziło wówczas, niekoniecznie musi działać teraz)
Co do JKM, to w bardzo wielu sprawach się z nim zgadzam. Bardzo cenię sobie w nim to, że jest brutalnie wręcz szczery, nie owija w bawełnę i potrafi ludziom prosto w oczy powiedzieć, że są idiotami ;) Przez to jednak nie ma żadnych szans na zdobycie jakiegoś sensownego poparcia - ludzie wolą puste gadanie, byle ładnie i z uśmiechem. Choć może w jego wypadku to i dobrze, bo z drugiej strony jest dla mnie uosobieniem radykalizmu i "ciemnogrodu" - choćby jego niedorzeczne postulaty wprowadzenia monarchii (ciekaw jestem jak planuje ją wprowadzić - przez zamach stanu czy też odwołanie się do mechanizmów, tak znienawidzonej przez niego, "dupokracji"?) albo na przykład jego wypowiedź, w której stwierdził, że w małżeństwie nie może dojść do gwałtu, bo przecież żona niejako domyślnie zgadza się na współżycie z mężem zawsze i wszędzie.
JKM powinien mieć swoje miejsce w polityce w roli nadwornego błazna, któremu oprócz rozbawiania gawiedzi zdarzy się czasem powiedzieć coś konstruktywnego, co innym nie przechodzi przez gardło.
Co do Jurka natomiast - nie przypominam sobie żadnej jego wypowiedzi czy postulatu, które nie byłyby ukierunkowane na umacnianie w Polsce fundamentalizmu katolickiego. Dziwie się zatem, że ktokolwiek uważa ludzi pokroju jego lub Gowina za racjonalnego kandydata na jakiekolwiek stanowisko inne niż organista albo ministrant.
Nie znam Pilsudzkiego. Wiem natomiast, ze Pilsudski, pomimo wielu mankamentow swojej wladzy, potrafil (wraz z Dmowskim) scalic pozostalosci po 3 zaborach w jedno panstwo, w sytuacji, gdy ze wschodu napierala Armia Czerwona, a na Slasku obywatele tlukli sie z Niemcem i przy niepewnej sytuacji na Warmii i Mazurach. Potrafil tez wziac za pysk wszelkiej masci politykierow, przez co Polska w ciagu 20 lat rozwinela sie mocno cywilizacyjnie na tyle, zeby stawiac opor Niemcom przez 4 tygodnie - pewnie byloby dluzej, gdyby nie Armia Czerwona. Przy tym demokratyczna Francja walczyla (a raczej uciekala) przez tygodni 6.
Widać, że nic nie wiesz o tym, jak wyglądało życie polityczne w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym. Najlepiej to pokazuje rewelacyjny polski serial, który niestety trudno teraz zdobyć, "Kariera Nikodema Dyzmy", będący głównie satyrą na rządy sanacyjne. To właśnie Piłsudski doprowadził do rozpadu rodzącej się dopiero demokracji polskiej i normalnych struktur państwowych, co w rezultacie doprowadziło kraj do tak beznadziejnego upadku w roku 1939.
A Dmowskiego nie ma co w to mieszać, jego rola w niepodległej Polsce nie była już tak wielka.
Efekt? Brak przepelnionych wiezien przez pedofilow i mordercow, ktorzy to zyja na garnuszku panstwa przez x lat.
Brak przepełnionych więzień w USA?! Jakżeś coś takiego wymyślił?
Widać, że nic nie wiesz o tym, jak wyglądało życie polityczne w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym. Najlepiej to pokazuje rewelacyjny polski serial, który niestety trudno teraz zdobyć, "Kariera Nikodema Dyzmy", będący głównie satyrą na rządy sanacyjne. To właśnie Piłsudski doprowadził do rozpadu rodzącej się dopiero demokracji polskiej i normalnych struktur państwowych, co w rezultacie doprowadziło kraj do tak beznadziejnego upadku w roku 1939.
Za to ty najwidoczniej świetnie orientujesz się, jak znakomite dla naszego kraju były rządy Chjeno-Piasta : dd A już teza, że to rozpad demokracji doprowadził Polskę do upadku ( tym bardziej, że w roku 1939 za sprawą COP była jednym z nalepiej rozwijających się państw w Europie, według wielu ekonomistów w ciągu kilku-kilkunastu lat dołączyłaby do europejskich potęg takich jak Francja, Anglia, Niemcy ) zakrawa na mało śmieszny żart.
@topic
Byłbym za Sikorskim, ale zraził mnie swoimi mało przemyślanymi wypowiedziami na początku tej pre-kampanii. Prezydent musi jednak ważyć słowa, dlatego też stawiam na Komorowskiego.
Nie sądzisz, że dzisiaj warunki są nieco inne? (czytaj: to, co się sprawdziło wówczas, niekoniecznie musi działać teraz)
Oczywiscie, ze tak uwazam, jednakze w niczym to nie umniejsza zaslug, jakie mial Pilsudski.
Widać, że nic nie wiesz o tym, jak wyglądało życie polityczne w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym. Najlepiej to pokazuje rewelacyjny polski serial, który niestety trudno teraz zdobyć, "Kariera Nikodema Dyzmy", będący głównie satyrą na rządy sanacyjne. To właśnie Piłsudski doprowadził do rozpadu rodzącej się dopiero demokracji polskiej i normalnych struktur państwowych, co w rezultacie doprowadziło kraj do tak beznadziejnego upadku w roku 1939.
Owszem, doprowadzil do ograniczenia demokracji w Polsce. Ale czy to zle? Wystarczy popatrzec, co dzialo sie pod rzadami demokracji przed rokiem 1926. Ujecie za pysk tego calego balaganu doprowadzilo jedynie do tego, ze Polska nie stala sie lupem krajow osciennych na poczatku lat 30, o reszcie wspomnial Gimlos. Z ciekawostek - w 20-leciu miedzywojennym praktycznie jedynymi panstwami demokratycznymi w Europie byla Anglia i Francja, reszta w mniejszym lub wiekszym stopniu opierala sie o autorytarny system wladzy.
Brak przepełnionych więzień w USA?! Jakżeś coś takiego wymyślił?
Napisalem gdzies o braku przepelnionych wiezen w USA? Nie. Napisalem, ze nie ma tam przepelnionych wiezen przez pedofilow i mordercow, inaczej mowiac - pedofile i mordercy nie przepelniaja tam wiezen. Myslalem, ze to oczywiste.
Co do Jurka natomiast - nie przypominam sobie żadnej jego wypowiedzi czy postulatu, które nie byłyby ukierunkowane na umacnianie w Polsce fundamentalizmu katolickiego. Dziwie się zatem, że ktokolwiek uważa ludzi pokroju jego lub Gowina za racjonalnego kandydata na jakiekolwiek stanowisko inne niż organista albo ministrant.
W tym sie musze zgodzic, czasami wydaje sie, ze dla takich Jurkow najlepsza opcja polityczna w Polsce bylaby teokracja.
Czyli graniem pod publiczke uwazasz np. postulaty usuniecia NFZ, natomiast "cuda drugiej Irlandii" i "3mln mieszkan" sa powaznymi programami wyborczymi?
Akurat nie mowie o usunieciu NFZ, bo osobiscie jestem za zmianami calego tego systemu. Ale kara smierci jest nie do wprowadzenia, nie da sie tego zrobic, co wiadomo na samym starcie, wiec jest klamanie wyborcom w oczy. 3 mln mieszkan i druga Irlandia to oczywiscie tez klamstwa, nie popieram tego, ale jednak kaliber jest mniejszy.
Wielki Oredownik Pokoju, Propagator Demokracji, Praw Czlowieka i Wolnosci - mianowicie USA - wykonuja kare smierci na potege. Nie wspominajac juz znacznej czesci Azji i Ameryki Poludniowej. Efekt? Brak przepelnionych wiezien przez pedofilow i mordercow, ktorzy to zyja na garnuszku panstwa przez x lat.
USA nie sa czlonkiem Rady Europy, nie obowiazuje ich EKPC wiec maja wolnosc wyboru czy dokonywac kary smierci czy nie. Zreszta, to lezy nie tyle w gestii wladz Stanow jako panstwa, ale wladz poszczegolnych stanow, w koncu w wielu z nich jest to zakazane. I coraz wiecej stanow rezygnuje z kary smierci. No i jezeli chcesz, zeby Polska stala sie panstwem na poziomie panstw azjatyckich, czy poludniowoamerykanskich pod wzgledem respektowania praw obywatelskich to pozostaje wspolczuc.
No i jezeli zycie ludzkie sprowadzamy do "przepelnienia" budynkow wieziennych to moze zakonczmy ta dyskusje ;) Przepelnienie wiezien jest spowodowane nie tyle wiezniami osadzonymi za najciezsze przestepstwa, a tymi za duzo mniej powazne sprawy. Rozwiazaniem jest zlagodzenie prawa (np zamiast wiezienia obroza i przymusowe ciezkie prace) za przestepstwa mniejszego kalibru, jak posiadanie narkotykow, alimenty, a zaostrzenie kar za przestepstwa najciezsze.
Nie wspominajac juz o tym, ze rozne rodzaje religii (na czele z chrzescijanstwem) zezwalaja na wykonywanie kary smierci w odpowiednich przypadkach. Za wprowadzeniem kary smierci jest tez znaczna czesc obywateli Polski.
Oddzielmy religie od decyzji politycznych. Znaczna czesc Polakow nie oszukujmy sie to ludzie na nienajwyzszym poziomie, nie majacych pojecia z czym wiazaloby sie wprowadzenie kary smierci w Polsce.
Albo w jednym szeregu z USA. Pomijajac juz to, ze ten caly EKPC jest wymyslem socjalistow z Brukseli, to jakie to ma znaczenie? Skoro bedzie potrzeba spoleczna wprowadzenia takiej kary, to jej nie wprowadzimy, bo "obowiazuje nas EKPC"? Wtedy powinno sie wypowiedziec takie umowy na korzysc spoleczenstwa.
Porownywanie Polski ze Stanami jest conajmniej smieszne z kilku powodow. Stany sa mocarstwem, ktorym rownac sie moze co najwyzej cala Unia. Polska to sredniak, ktory w jakikolwiek sposob liczy sie na arenie tylko przez to ze jest czlonkiem Unii, NATO. Rezygnujac z czlonkowstwa w RE staniemy sie wyrzutkami, ktorzy straca jakiekolwiek znaczenie. Caly swiat idzie w strone integracji, wzajemnych powiazan, bo kazdy rozsadny czlowiek wie, jakie plyna z tego korzysci dla wszystkich stron. Ale my mamy isc pod prad, rezygnowac ze wszystkiego co udalo sie przez lata wypracowac, bo grupa nierozgarnietych obywateli chce rozladowania wiezien zabijajac mordercow. Na szczescie tacy ludzie do wladzy nigdy nie dojda, bo to bylaby kolosalna katastrofa. A mowiac o wypowiadaniu takiej umowy niestety pokazujesz, ze nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji takiego dzialania.
Heh, dzisiaj czytalem wywiad z Andrzejem Sadowskim (ekonomista z Centrum im. Adama Smitha), ktory stwierdzil, ze gdyby wprowadzic potrzebne reformy - mielibysmy szanse na dogodnienie Zachodu w kilkanascie lat. Jednakze, w sytuacji kontynuacji obecnej polityki panstwa, powatpiewa on, czy w ogole bedzie to kiedykolwiek mozliwe.
Kto w ogole pomyslalby, ze Polska jako jedyny kraj w czasie kryzysu wyjdzie minimalnie na plusie? A jednak takie niespodziewane rzeczy sie zdarzaja wbrew opiniom wszystkich ekonomistow, analitykow, politykow czy kogokolwiek jeszcze. To, ze reformy Polsce sa potrzebne jest niezaprzeczalne, ale jezeli nie bedzie rozsadnych, przemyslanych propozycji, to lepiej prowadzic dalej dzisiejsza polityke, ktora jest stabilna i skuteczna, niz wprowadzac populistyczne kretynskie decyzje ktore zniszcza Polske.
adeekk1989
16-03-2010, 17:40
Marek Jurek
spider-bialystok
16-03-2010, 17:45
Akurat nie mowie o usunieciu NFZ, bo osobiscie jestem za zmianami calego tego systemu. Ale kara smierci jest nie do wprowadzenia, nie da sie tego zrobic, co wiadomo na samym starcie, wiec jest klamanie wyborcom w oczy. 3 mln mieszkan i druga Irlandia to oczywiscie tez klamstwa, nie popieram tego, ale jednak kaliber jest mniejszy.
! :D
I coraz wiecej stanow rezygnuje z kary smierci. No i jezeli chcesz, zeby Polska stala sie panstwem na poziomie panstw azjatyckich, czy poludniowoamerykanskich pod wzgledem respektowania praw obywatelskich to pozostaje wspolczuc.
Taki morderca zabujajac niewinnego czlowieka sam sie pozbawia swoich praw, wiec o czym mowimy?
W Iranie pedofila-morderce najpierw sie publicznie biczuje, a potem wiesza. I tak byc powinno.
Rezygnujac z czlonkowstwa w RE staniemy sie wyrzutkami, ktorzy straca jakiekolwiek znaczenie. Caly swiat idzie w strone integracji, wzajemnych powiazan, bo kazdy rozsadny czlowiek wie, jakie plyna z tego korzysci dla wszystkich stron. Ale my mamy isc pod prad, rezygnowac ze wszystkiego co udalo sie przez lata wypracowac, bo grupa nierozgarnietych obywateli chce rozladowania wiezien zabijajac mordercow. Na szczescie tacy ludzie do wladzy nigdy nie dojda, bo to bylaby kolosalna katastrofa. A mowiac o wypowiadaniu takiej umowy niestety pokazujesz, ze nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji takiego dzialania.
Taka Szwajcaria czy Norwegia nie potrzebuja byc w UE byc integrowac sie z Europa. Zle na tym wychodza?:)
To, ze reformy Polsce sa potrzebne jest niezaprzeczalne, ale jezeli nie bedzie rozsadnych, przemyslanych propozycji, to lepiej prowadzic dalej dzisiejsza polityke, ktora jest stabilna i skuteczna, niz wprowadzac populistyczne kretynskie decyzje ktore zniszcza Polske.
Mozna tez zrobic jeszcze inaczej - calkowicie rozdzielic gospodarke od panstwa, prawdziwy wolny rynek. I to postuluje JKM.
Akurat nie mowie o usunieciu NFZ, bo osobiscie jestem za zmianami calego tego systemu. Ale kara smierci jest nie do wprowadzenia, nie da sie tego zrobic, co wiadomo na samym starcie, wiec jest klamanie wyborcom w oczy. 3 mln mieszkan i druga Irlandia to oczywiscie tez klamstwa, nie popieram tego, ale jednak kaliber jest mniejszy.
Kara smierci jest mozliwa do wprowadzenia, tak jak wszystko. I wydaje mi sie, ze latwiej to zrobic (bo to kwestia ustawodawstwa wylacznie) niz zbudowac 3mln mieszkan, na ktore potrzebne sa grube pieniadze czy wprowadzenie cudu gospodarczego, co wyraznie przeroslo politykow PO.
USA nie sa czlonkiem Rady Europy, nie obowiazuje ich EKPC wiec maja wolnosc wyboru czy dokonywac kary smierci czy nie. Zreszta, to lezy nie tyle w gestii wladz Stanow jako panstwa, ale wladz poszczegolnych stanow, w koncu w wielu z nich jest to zakazane. I coraz wiecej stanow rezygnuje z kary smierci. No i jezeli chcesz, zeby Polska stala sie panstwem na poziomie panstw azjatyckich, czy poludniowoamerykanskich pod wzgledem respektowania praw obywatelskich to pozostaje wspolczuc.
Nie wydaje mi sie, by pod wzgledem praw obywatelskich od Polski odstawaly takie kraje jak Kazachstan, Indie, Brazylia, Korea Poludniowa, Japonia. Opierasz swoja argumentacje o Rade Europy i EKPCz, ale:
a) w Radzie Europy znajduje sie Rosja, ktora w swoim ustawodawstwie dopuszcza stosowanie kary smierci
b) w EKPCz pojawiaja sie piekne slogany o obronie zycia, natomiast nikogo nie rusza to, ze w zdecydowanej wiekszosci panstw-sygnetariuszy dopuszcza sie dokonywanie aborcji na zyczenie, co jest kontrowersyjnie moralnie i nieakceptowane przez duze rzesze ludzi - a jakos nikogo to nie rusza. Czyli powiesic morderce nie mozna, ale wyskrobac dzieciaka juz tak.
c) w art. 2 pkt 2 lit. c znajduje sie zwrot o nastepujacej tresci:
"w działaniach podjętych zgodnie z prawem w celu stłumienia zamieszek lub powstania."
Czyli de facto Komisja Europejska moze wydac rozporzadzenie o tresci "kazdego demonstranta nalezy wieszac na haku" i kara smierci bedzie legalna w takim wypadku.
Humorystyczny demotywator, jednakze dajcy do myslenia:
http://demotywatory.pl/1172603/Pedofile
Przepelnienie wiezien jest spowodowane nie tyle wiezniami osadzonymi za najciezsze przestepstwa, a tymi za duzo mniej powazne sprawy. Rozwiazaniem jest zlagodzenie prawa (np zamiast wiezienia obroza i przymusowe ciezkie prace) za przestepstwa mniejszego kalibru, jak posiadanie narkotykow, alimenty, a zaostrzenie kar za przestepstwa najciezsze.
W tym sie akurat zgadzam.
A mowiac o wypowiadaniu takiej umowy niestety pokazujesz, ze nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji takiego dzialania.
Niestety, ale cala ta Rada Europy nie ma wielkiego znaczenia i w znacznej wiekszosci panstw traktowana jest jako cos, do czego wypada nalezec ("bo skoro wszyscy, to i my tez"), a nie jako powazna instytucja miedzynarodowa.
Kto w ogole pomyslalby, ze Polska jako jedyny kraj w czasie kryzysu wyjdzie minimalnie na plusie? A jednak takie niespodziewane rzeczy sie zdarzaja wbrew opiniom wszystkich ekonomistow, analitykow, politykow czy kogokolwiek jeszcze. To, ze reformy Polsce sa potrzebne jest niezaprzeczalne, ale jezeli nie bedzie rozsadnych, przemyslanych propozycji, to lepiej prowadzic dalej dzisiejsza polityke, ktora jest stabilna i skuteczna, niz wprowadzac populistyczne kretynskie decyzje ktore zniszcza Polske.
Z tym, ze wlasnie ekonomisci postulowali ograniczenie wydatkow z budzetu, niewspomaganie gospodarki zastrzykiem gotowki (co zrobilo wiekszosc krajow zachodnich) i wprowadzenie reform gospodarczych. 2 pierwsze postulaty sie udaly (nie wiadomo, czy PO balo sie czegos ruszac, czy posluchali ekonomistow), trzeci juz niekoniecznie. To, oraz charakterystyka gospodarki polskiej (m.in. duza konsumpcja wewnetrzna, slaby eksport) pozwolily Polsce wyjsc na lekkim plusie.
Taki morderca zabujajac niewinnego czlowieka sam sie pozbawia swoich praw, wiec o czym mowimy?
W Iranie pedofila-morderce najpierw sie publicznie biczuje, a potem wiesza. I tak byc powinno.
Masz ty jakies pojecie o prawie?;) Zabojca nie jest pozbawiany swoich praw.
No i jezeli chcesz, zeby Polska stala w jednym szeregu z Iranem, to pogratulowac - albo raczej wspolczuc.
Taka Szwajcaria czy Norwegia nie potrzebuja byc w UE byc integrowac sie z Europa. Zle na tym wychodza?:)Rozrozniasz Rade Europy od Unii Europejskiej, czy nie bardzo? Jedynym europejskim krajem, ktory nie wchodzi w jej sklad jest Bialorus. Szwajcaria i Norwegia sa czlonkami Rady Europy. Czlonkami sa nawet niektore kraje spoza Europy.
A jezeli juz zachaczasz o UE - Szwajcaria i Norwegia tylko by stracily na czlonkowstwie w Unii, dlatego nie sa jej czlonkami. Zauwaz jednak, ze integracja jest trendem, ktory obecny jest powszechnie na calym swiecie. Nawet USA, druga najwieksza gospodarka swiata tworzy strefe wolnego handlu z Kanada i Meksykiem, bo to jest KORZYSTNE, w przeciwienstwie do izolacjonizmu.
Mozna tez zrobic jeszcze inaczej - calkowicie rozdzielic gospodarke od panstwa, prawdziwy wolny rynek. I to postuluje JKM.Mozna, tylko odpowiedz na jedno pytanie: Skoro to takie wspaniale rozwiazanie, dlaczego nie stosuja tego Stany czy UE, 2 najwieksze obecnie gospodarki swiata, a mimo to prowadza? ;)
@Ashlon
Kara smierci jest mozliwa do wprowadzenia, tak jak wszystko. I wydaje mi sie, ze latwiej to zrobic (bo to kwestia ustawodawstwa wylacznie) niz zbudowac 3mln mieszkan, na ktore potrzebne sa grube pieniadze czy wprowadzenie cudu gospodarczego, co wyraznie przeroslo politykow PO.Jest mozliwa pod warunkiem ze wystapimy z RE i UE - czy uwazasz za powaznego polityka kogos, kto postuluje wystapienie z UE, skoro RE to dla ciebie malo znaczaca instytucja?
Nie wydaje mi sie, by pod wzgledem praw obywatelskich od Polski odstawaly takie kraje jak Kazachstan, Indie, Brazylia, Korea Poludniowa, Japonia.Indie to akurat niezbyt szczesliwy argument, prawa czlowieka sa tam lamane. Ale to nie temat do gadania o tym.
a) w Radzie Europy znajduje sie Rosja, ktora w swoim ustawodawstwie dopuszcza stosowanie kary smierciRosja ma obecnie moratorium na orzekanie i wykonywanie kary smierci. No i nie porownujmy Polski z Rosja, ktora mimo wszystko jest potega swiatowa, co wolno jej, niekoniecznie wolno nam.
b) w EKPCz pojawiaja sie piekne slogany o obronie zycia, natomiast nikogo nie rusza to, ze w zdecydowanej wiekszosci panstw-sygnetariuszy dopuszcza sie dokonywanie aborcji na zyczenie, co jest kontrowersyjnie moralnie i nieakceptowane przez duze rzesze ludzi - a jakos nikogo to nie rusza. Czyli powiesic morderce nie mozna, ale wyskrobac dzieciaka juz tak.Panstwa w tej kwestii prawnie maja wybor, czy pozwolic na aborcje czy nie. Kara smierci jest calkowicie zakazana. Nie mowmy o kwestii moralnosci, tylko o prawnym stanie rzeczy.
c) w art. 2 pkt 2 lit. c znajduje sie zwrot o nastepujacej tresci:
"w działaniach podjętych zgodnie z prawem w celu stłumienia zamieszek lub powstania."
Czyli de facto Komisja Europejska moze wydac rozporzadzenie o tresci "kazdego demonstranta nalezy wieszac na haku" i kara smierci bedzie legalna w takim wypadku. Nie moze;) Prawo tego zabrania
Niestety, ale cala ta Rada Europy nie ma wielkiego znaczenia i w znacznej wiekszosci panstw traktowana jest jako cos, do czego wypada nalezec ("bo skoro wszyscy, to i my tez"), a nie jako powazna instytucja miedzynarodowa. Posluzylem sie przykladem Rady Europy, ktora wcale tak malo znaczaca nie jest, zeby uniknac argumentow o Unii, ze Szwajcaria i Norwegia nie naleza. Ale chodzi o prestiz, panstwo nie przynalezace do organizacji do ktorej naleza wszystkie pozostale kraje europejskie (poza Bialorusia) traci na znaczeniu.
Ale trzeba zaznaczyc, ze zeby wprowadzic kare smierci, trzeba wystapic rowniez z UE - umowy akcesyjne zabraniaja stosowania i orzekania kary smierci.
Co do czesci o gospodarce: jest dobrze, udalo nam sie, rzad zadzialal sprawnie. Wiec w czym problem?
Lechista
16-03-2010, 19:17
Jakbym mógł głosować to pewnie na Sikorskiego - głównie patrząć na to, że w reszcie jakaś normalna twarz, która może nas godnie reprezentować za granicą. No i zna dobrze angielski: http://www.wykop.pl/link/299279/polityk-z-doskonalym-j-angielskim
spider-bialystok
16-03-2010, 20:06
Masz ty jakies pojecie o prawie?;) Zabojca nie jest pozbawiany swoich praw.
Mialem tu ma mysli kwestie moralna. Mordujesz = sam pozbawiasz sie prawa do zycia.
No i jezeli chcesz, zeby Polska stala w jednym szeregu z Iranem, to pogratulowac - albo raczej wspolczuc.
W kwetii tepienia ciezkich zbrodniarzy - jak najbardziej.
Rozrozniasz Rade Europy od Unii Europejskiej, czy nie bardzo? Jedynym europejskim krajem, ktory nie wchodzi w jej sklad jest Bialorus. Szwajcaria i Norwegia sa czlonkami Rady Europy. Czlonkami sa nawet niektore kraje spoza Europy.
Wcale nie mialem na mysli Rady Europy. Ja jestem za integracja, ale Szwajcaria czy Norwegia pokazuja, ze mozna sie integrowac a jednoczesnie dbac o swoja suwerennosc.
Mozna, tylko odpowiedz na jedno pytanie: Skoro to takie wspaniale rozwiazanie, dlaczego nie stosuja tego Stany czy UE, 2 najwieksze obecnie gospodarki swiata, a mimo to prowadza? ;)
USA i Europa zdobyly swoje bogactwo w czasach, gdy gospodarka byla nieporownywalnie mniej zniewolona i ograniczona jak teraz.
Zreszta zobacz sobie jak rozwijala sie Hiszpania lub Chile po wolnorynkowych reformach dwoch prawicowych dyktatorow - Franco i Pinocheta.
Albo lepiej - zobacz sobie w jakim tempie pedza do przodu Chiny w ktorych panuje jak na obecne czasy dziki kapitalizm (mimo to Chiny caly czas uwazaja sie za panstwo komunistyczne, paranoja)
Co do czesci o gospodarce: jest dobrze, udalo nam sie, rzad zadzialal sprawnie. Wiec w czym problem?
Rzad zadzialal sprawnie? Kpisz sobie. Rzad nie ma zadnej zdolnosci produkcyjnej, jest tylko przejadaczem i pieniedzy zarobionych przez obywateli.
Poradzili sobie polscy przedsiebiorcy, a nie rzad.
Radziu przynajmniej angielski zna
Duch Niespokojny
24-03-2010, 20:13
Muszę się jeszcze bliżej zapoznać z programami itp., ale skłaniam się coraz bardziej ku Andrzejowi Olechowskiemu: http://www.sfora.pl/Moze-wyjsciem-byloby-dozwolenie-niektorych-narkotykow-a18387
A tym, którzy wybierają Sikorskiego lub Komorowskiego ze względu na przynależność do Platformy przypominam, że Olechowski jest jednym z założycieli tej partii.
Articuno
26-03-2010, 07:54
Radosław odpadł :cup:
Lech Kaczyński. No i jestem rad, że będe mógł zagłosować.
Wojewódzki, on by zrobił porządek w tym syfie.
a ogólnie to chyba zrobię wyliczankę, bo wszyscy na tej liście są siebie warci.
a ogólnie to chyba zrobię wyliczankę, bo wszyscy na tej liście są siebie warci.
Lepiej po prostu nie isc glosowac. Pozniej przynajmniej powiesz, ze nie glosowales na durnia.
Articuno
27-03-2010, 13:30
Wojewódzki, on by zrobił porządek w tym syfie.
O ile jego program jest całkiem w porządku(jeśli nie zaprasza gwiazd TVN-u) o tyle on sam jest skończonym kretynem i sk..., który wsadza polską flagę w gówno i spuszcza się poparciem dla PO.
Aha, zawsze można głosować na Kornela Morawieckiego lub innego kandydata, który nie jest kur...czakiem.
Muszę się jeszcze bliżej zapoznać z programami itp., ale skłaniam się coraz bardziej ku Andrzejowi Olechowskiemu
Jeśli Olechowskiemu uda się wejść do drugiej tury, to mój głos ma również. Ale w pierwszej chyba nie.
A ja zagłosuję na JKM. Zobaczy się, co będzie w drugiej turze i dopiero wtedy się głębiej zastanowić będę musiał, bo większość jego poglądów i wypowiedzi brzmi wystarczająco logicznie, bym oddał mu mój głos.
Cóż, Mikke nie ma zamiaru wprowadzić monarchii, ale uważa (z tego, co mi się wydaje, mam nadzieję, że nie przekręcam), że doskonale byłoby, by znalazł się jakiś samozwaniec czy po prostu ktoś odpowiedni, kto by to zrobił siłą czy bez niej. Sam nie ma zamiaru zostawać królem. A co do jego wypowiedzi a propos kobiet... Tu jest gorzej, ale no przecież kto jak kto, ale on nie będzie się wpychał w niczyje życie prywatne, nie zmusi żadnej kobiety do stania przy garach. Co do gwałt w małżeństwie: wypowiedzi nie słyszałem, ale no cóż... Mam nadzieję, że to jakiś primaaprilisowy żart. :P Jakieś źródło? Chętnie zobaczę to. :)
Duch Niespokojny
01-04-2010, 21:24
Hm... może i masz rację, jeszcze się przyjrzę jego kandydaturze. Co do wypowiedzi o gwałcie - kiedyś słyszałem ją w radiu, wątpię, czy udałoby mi się teraz znaleźć źródło.
A ja zagłosuję na JKM. Zobaczy się, co będzie w drugiej turze i dopiero wtedy się głębiej zastanowić będę musiał, bo większość jego poglądów i wypowiedzi brzmi wystarczająco logicznie, bym oddał mu mój głos.
Logicznie jak u każdego populisty.
Duch Niespokojny
02-04-2010, 15:12
Akurat JKM jest dokładną odwrotnością populisty
Akurat JKM jest dokładną odwrotnością populisty
Lepper i Kaczyński prezentują populizm dla plebsu - obiecują chleb, igrzyska, równość i sprawiedliwość, bo tego oczekuje docelowa grupa ich wyborców.
JKM prezentuje populizm dla ludzi inteligentnych - zainteresowanych podstawowymi mechanizmami funkcjonowania państwa, mających własne przemyślenia i chcących się w nich utwierdzić. Stąd możesz np. być pewny, że nie jesteś jedynym który uważa oświeconą dyktaturę za całkiem fajny ustrój, ZUS za niepotrzebny relikt a regulacje Brukseli za absurd. Wychodzi naprzeciw oczekiwaniom innej grupy społecznej, ale mechanizm jest ten sam.
Dragon-Fly
02-04-2010, 20:43
Lepper i Kaczyński prezentują populizm dla plebsu - obiecują chleb, igrzyska, równość i sprawiedliwość, bo tego oczekuje docelowa grupa ich wyborców.
JKM prezentuje populizm dla ludzi inteligentnych - zainteresowanych podstawowymi mechanizmami funkcjonowania państwa, mających własne przemyślenia i chcących się w nich utwierdzić. Stąd możesz np. być pewny, że nie jesteś jedynym który uważa oświeconą dyktaturę za całkiem fajny ustrój, ZUS za niepotrzebny relikt a regulacje Brukseli za absurd. Wychodzi naprzeciw oczekiwaniom innej grupy społecznej, ale mechanizm jest ten sam.
Ale trzyma się tego populizmu nieprzerwanie od x, gdzie x>25, lat. Albo przerwanie z małymi zmianami (nie dam sobie głowy uciąć że czegoś nie zmieniał w poglądach).
Hm, w sumie jest coś w tym, co mówi Vil, ale chyba wolę być wycyckany jako inteligent (a co se będę, dowartościuję się trochę mimo wykształcenia!) niż jako plebs, haha. : P Ale przedstawiając to w ten sposób, okazuje się, że każdy polityk, który przedstawia swoje poglądy, program, cokolwiek jest... populistą. Chyba, że tak je dobierze, by nie trafić do nikogo...
Pepeszka.
02-04-2010, 21:12
Na siebie...:cup:
Duch Niespokojny
02-04-2010, 21:50
JKM prezentuje populizm dla ludzi inteligentnych - zainteresowanych podstawowymi mechanizmami funkcjonowania państwa, mających własne przemyślenia i chcących się w nich utwierdzić. Stąd możesz np. być pewny, że nie jesteś jedynym który uważa oświeconą dyktaturę za całkiem fajny ustrój, ZUS za niepotrzebny relikt a regulacje Brukseli za absurd. Wychodzi naprzeciw oczekiwaniom innej grupy społecznej, ale mechanizm jest ten sam.
populizm
1. «popieranie lub lansowanie idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy»
JKM głosi opinie w wielu wypadkach skrajnie niepopularne (często także wśród ludzi inteligentnych) i robi to w sposób, który nie budzi złudzeń, że chciałby się komukolwiek chociażby sposobem wypowiedzi przypodobać. Tak więc wiele rzeczy można o nim powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest populistą.
Ale rozumiem, o co Ci chodzi, choć się z tym nie do końca zgadzam. Musiałem się tylko pokłócić o semantykę ;)
Lepper i Kaczyński prezentują populizm dla plebsu - obiecują chleb, igrzyska, równość i sprawiedliwość, bo tego oczekuje docelowa grupa ich wyborców.
JKM prezentuje populizm dla ludzi inteligentnych - zainteresowanych podstawowymi mechanizmami funkcjonowania państwa, mających własne przemyślenia i chcących się w nich utwierdzić. Stąd możesz np. być pewny, że nie jesteś jedynym który uważa oświeconą dyktaturę za całkiem fajny ustrój, ZUS za niepotrzebny relikt a regulacje Brukseli za absurd. Wychodzi naprzeciw oczekiwaniom innej grupy społecznej, ale mechanizm jest ten sam.
To co, nie ma juz nie-populistow, sa tylko populisci, ktorzy celuja w rozne grupy spoleczne? O wiele bardziej przychylam sie do opinii Ducha - bo JKM czesto mowi, ze bedzie lepiej, ale trudniej, wiec ciezko go nazwac jakimkolwiek populista. Natomiast Kaczynski nie jest populista, tylko bajkopisarzem ;)
To co, nie ma juz nie-populistow, sa tylko populisci, ktorzy celuja w rozne grupy spoleczne? O wiele bardziej przychylam sie do opinii Ducha - bo JKM czesto mowi, ze bedzie lepiej, ale trudniej, wiec ciezko go nazwac jakimkolwiek populista.
Są ludzie, którzy mają okazję działać i można zweryfikować na ile to, co planują zrobić różni się od tego co mówią, że planują zrobić.
W przypadku Korwina powinniśmy rozgraniczyć:
1) to co mówi, że planuje zrobić
2) to co jest w stanie zrobić
3) to co zrobił
Biorąc pod uwagę to w jakim stopniu 1) przeważa nad 2) i 3) można ostrożnie założyć, że JKM jest populistą until proven otherwise.
Jeśli ktoś uważa, że prezydentura Lecha Kaczyńskiego szkodzi wizerunkowi Polski za granicą, to ciekaw jestem, co przewiduje w czasie hipotetycznego sprawowania tej funkcji przez JKM.
Co do jego populizmu... ja bym go bardziej określił jako "attention seeker", który lubi być idolem młodzieży i wygłaszać z domowego zacisza kontrowersyjne uwagi, nie musząc (i wiedząc, że nigdy nie będzie musiał) brać odpowiedzialności za losy tego państwa. Jest w tym sensie podobny do Leppera (choć odwołuje się do innego elektoratu) - najgorszą opcją byłoby dla niego zdobycie kiedykolwiek realnego wpływu na politykę.
Biorąc pod uwagę to w jakim stopniu 1) przeważa nad 2) i 3) można ostrożnie założyć, że JKM jest populistą until proven otherwise.
Trudno, zeby wiele z tego zrobil, skoro nie ma mozliwosci. Daj mu wladze, to 3) zapewne przewazy nad 1.
Jeśli ktoś uważa, że prezydentura Lecha Kaczyńskiego szkodzi wizerunkowi Polski za granicą, to ciekaw jestem, co przewiduje w czasie hipotetycznego sprawowania tej funkcji przez JKM.
Coz, zapewne byloby tak jak w naszym spoleczenstwie - czesc traktowalaby go jako dziwaka, czesc zareagowalaby mniej wiecej tak - "kurde, madrze gada, a nic o nim nie slyszalem", a czesc by go jawnie popierala. Zapewne sytuacja by sie zmienila, jesliby faktycznie jego propozycje wprowadzily taki dobrobyt.
Najgorsze jednak jest to, ze ludzie, zamiast zwracac uwage na poruszane przez niego problemy gospodarcze i o tym dyskutowac, woli zajac sie problemem typu "Korwin uwaza, ze dzieci niepelnosprawne nie sa takie, jak pelnosprawne".
Najgorsze jednak jest to, ze ludzie, zamiast zwracac uwage na poruszane przez niego problemy gospodarcze i o tym dyskutowac, woli zajac sie problemem typu "Korwin uwaza, ze dzieci niepelnosprawne nie sa takie, jak pelnosprawne".
Prezydent pełni funkcje reprezentatywną kraju i najgorsze jest to, że ludzie chcą mieć za prezydenta troglodyte ze średniowiecznym pojęciem rzeczywistości. Wypowiedzi tego człowieka (m.in. w wywiadach) są poprostu smutne. I nie mówie tu konkretnie o polityce ale o światopoglądzie jako takim.
sphinx123
03-04-2010, 22:39
Nie będę głosował, nie znam tych ludzi. Super, ktoś ma fajne poglądy na pokaz w TV, jednak w domowym zaciszu lubi sobie pomolestować dzieci, no thanks, zbyt duża odpowiedzialność a za mała wiedza.
W pierwszej turze na Marka Jurka. W drugiej na Kaczyńskiego.
Dr.Unknown
10-04-2010, 10:10
Cóż, można powiedzieć, że teraz sytuacja się dla jednych uprościła, dla innych wręcz przeciwnie.
http://img180.imageshack.us/img180/7883/lechkaczynski222.jpg
1949-2010
Goodnight, sweet prince.
PiS odpada w takim układzie z wyborów... Lepiej, żeby to rzeczywiście był wypadek, ale sam teorii spiskowych formułować nie będę. Nie mniej boli to, że na pokładzie byli, wg. wyborczej, "wszyscy szefowie sił zbrojnych polskiej armii"...
Articuno
10-04-2010, 12:35
PiS odpada w takim układzie z wyborów...
I to jest kolejny smutny skutek tego wypadku. Jak powszechnie wiadomo, tylko PiS mógł rywalizować z PO... Boję się o ten kraj.
PiS odpada w takim układzie z wyborów...
W prezydenckich wystawi kogoś innego (Lech i tak wahał się, czy startować), w samorządowych nic się nie zmieni.
W prezydenckich wystawi kogoś innego (Lech i tak wahał się, czy startować), w samorządowych nic się nie zmieni.
Ziobro wydaje się racjonalnym kandydatem, ale z Komorowskim ma niewielkie szanse zwycięstwa.
Chyba, że sytuacja po katastrofie w jakiś magiczny sposób zawróci ludziom w głowach.
Wg mnie Ziobro ma wieksze szanse wyboru niz Kaczynski. Wystarczy popatrzec, co sie dzialo podczas wyborow do Parlamentu Europejskiego - wygral w cuglach z kandydatem PO. Ma on przyklejona latke srogiego szeryfa, co wielu ludziom sie podoba.
Articuno
26-04-2010, 18:10
Zgłoszono kandydatury: Bronisława Komorowskiego, Jarosława Kaczyńskiego, Waldemara Pawlaka, Andrzeja Olechowskiego, Grzegorza Napieralskiego, Marka Jurka, Andrzeja Leppera, Zdzisława Podkańskiego, Janusza Korwin-Mikkego, Kornela Morawieckiego, Bogusława Ziętka, Gabriela Janowskiego, Bogdana Szpryngiela, Romana Sklepowicza, Ludwika Wasiaka, Zdzisława Jankowskiego, Józefa Wójcika, Krzysztofa Mazurskiego, Bartłomieja Kurzei, Krzysztofa Sadurskiego, Pawła Soroki, Dariusza Kosiura i Ryszarda Chmielewskiego.
Ale (tępy) naród i tak wybierze złodzieja i @#$%^&.
@up
Niestety tak
Ciekawi mnie jak wypadnie Napieralski, zawsze mialem go za bezbarwnego polityka, moze pokaze cos ciekawego chociaz zdaje sobie sprawe ze nie ma szans, niestety u nas rzadzi telewizja.
Yoh Asakura
28-04-2010, 22:44
Ja będę głosował na Napieralskiego.
Wedlug mnie Napieralski jest dosc bezbarwnym politykiem. Jedynym plusem jest chyba to, ze blizej mu do lewicowca niz do lewaka.
Beh0lder
29-04-2010, 01:55
Napieralski , Napieralski ehh Kalisz byłby fajniejszy ;<.
Wedlug mnie Napieralski jest dosc bezbarwnym politykiem. Jedynym plusem jest chyba to, ze blizej mu do lewicowca niz do lewaka.
Napieralski nie jest ani lewicowcem, ani lewakiem - raczej bezideowcem, który przybierze takie barwy, jakie sądzi, że będą dla niego aktualnie korzystne. Tylko przy tym jest za głupi, żeby robić to skutecznie.
Może byłby mniejszym złem, ale mojego głosu nie dostanie. Choćby za to, co teraz robi z SLD.
Swoją drogą ciekawe, dlaczego wyrażacie swoje zainteresowanie nim.
Przy przedstawianiu swojego komitetu podkreslal ze chce dotrzec do mlodych, jestem ciekawy jak.
Przeraza mnie to ze nie ma zadnej alternatywy dla PO i PiS masakra, telewizja skutecznie pierze mozgi obywatelom.
Olechowski
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_Bilderberg
Dla potwierdzenia
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Co-ukrywa-najbogatszy-kandydat-na-prezydenta,wid,12219011,wiadomosc_prasa.html
Ja będę głosował na Gertycha, bo on kocha nasz kraj - Polskę. A tak na serio to żaden kandydat mi się nie podoba - czyli random.
Komitetowi obywatelskiemu Podlasie XXI wieku, nie udało się wczoraj (26 kwietnia) zarejestrować komitetu popierającego kandydowanie Krzysztofa Kononowicza na stanowisko Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. ;(
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Co-ukrywa-najbogatszy-kandydat-na-prezydenta,wid,12219011,wiadomosc_prasa.html
Może lepiej zapytajmy, czyje interesy reprezentuje "Fakt" (i WP), bo tak tendencyjnego newsa jeszcze nie widziałem.
Yoh Asakura
29-04-2010, 12:47
Swoją drogą ciekawe, dlaczego wyrażacie swoje zainteresowanie nim.
Bo jest z SLD.
Szkoda mi ludzi, którzy będą głosować na tego kretyna Korwina-Mikke. Już bym Leppera wolał jako prezydenta.
Bo jest z SLD.
Na nieszczęście dla tej partii. Zresztą ona i tak nie ma przyszłości, przynajmniej nie w najbliższej dekadzie. I nie chodzi mi tylko o wyniki w wyborach - SLD nie stanie się nigdy porządną lewicą z takimi twarzami, jakie ma teraz. Jeszcze tylko Oleksego brakuje.
Chociaż faktem jest, że Napieralski to lepszy kandydat niż Szmajdziński. Przynajmniej jest za młody, żeby mieć coś poważnego na sumieniu.
spider-bialystok
29-04-2010, 12:55
Bo jest z SLD.
Szkoda mi ludzi, którzy będą głosować na tego kretyna Korwina-Mikke. Już bym Leppera wolał jako prezydenta.
SLD juz nawet lewacy nie popieraja, to partia ukladow i ukladzikow na ktora glosuje juz tylko stare pokolenie komuchow:D
Nawet nie wiesz jak mnie cieszy 'antykorwinizm' u takich idiotow jak ty, tym chetniej na niego zaglosuje.
Szkoda mi ludzi, którzy będą głosować na tego kretyna Korwina-Mikke. Już bym Leppera wolał jako prezydenta.
Pewnie, lepiej wszystkim dawac wszystko, potem dodrukowac pieniadze, a jak sie panstwo znajdzie w czarnej dupie (patrz - Grecja, Hiszpania, powoli Niemcy, Francja i Anglia, w przeszlosci panstwa socjalistyczne) to wyciagac reke po cudze, ktore splaci sie za 100 lat :D Wedlug mnie socjal w malych rozmiarach jest do przyjecia - mi odpowiada najbardziej socjalna sluzba zdrowia i panstwowe szkolnictwo, reszte powinno sie wyciac.
Abstrahujac od powyzszego, SLD trzyma sie na gdzies na marginesie polityki tylko dzieki temu, ze jeszcze zyje czesc pokolenia komunistycznego popierajacego socjal. Jesli to pokolenie wymrze, to SLD odejdzie w niebyt, bo burczenie na kosciol to za malo, zeby wygrac z PISem, ktory de facto tez jest partia socjalna, ale nowoczesniejsza i o ideologii bardziej przystajacej do przekonan Polakow.
SLD trzyma sie na gdzies na marginesie polityki tylko dzieki temu, ze jeszcze zyje czesc pokolenia komunistycznego popierajacego socjal. Jesli to pokolenie wymrze, to SLD odejdzie w niebyt, bo burczenie na kosciol to za malo, zeby wygrac z PISem, ktory de facto tez jest partia socjalna, ale nowoczesniejsza i o ideologii bardziej przystajacej do przekonan Polakow.
Poniekąd się zgadzam, ale to nie jest tak, że deklarowana ideologia SLD nie odpowiada młodym ludziom. Nie odpowiada im sama partyjna kadra i rzeczywiste jej działania. Młodych ludzi o poglądach lewicowych jest rzeczywiście mniej niż prawicowców, ale jest ich na tyle dużo, że wg mnie z ich pomocą Sojusz mógłby nawet 20% poparcia, gdyby rzeczywiście, według wcześniejszych deklaracji, spróbował wyciągnąć wnioski z błędów Leszka Millera (a nie rehabilitował go).
Articuno
29-04-2010, 16:56
Partyjniactwo mode on http://www.rp.pl/artykul/468722_Komorowski_podpisal.html
Komorowski zaczął swoją prezydenturę od mocnego uderzenia. Agenci świętują, zdrajcy Polski świętują, komuchy świętują.
Kornel Morawiecki,
miałem z nim wykłady z analizy w tamtym roku, bardzo inteligentny człowiek i często latał do Brukseli*, więc jako tako na polityce się zna.
A jeśli do 2giej tury przejdzie Komo i Jarek, to głosuję na tego 1.
*dodałem, gdyż wszystko inne można sobie wyczytać w necie
PISem, ktory de facto tez jest partia socjalna, ale nowoczesniejsza i o ideologii bardziej przystajacej do przekonan Polakow.
uściślając: dużej części Polaków, którzy są nadal na tyle niedorozwinięci demokratycznie, że są podatni na ostentacyjny i prymitywny populizm PiSu i w zasadzie tego od polityków oczekują.
Dopóki ta grupa nie wymrze sytuacja w kraju nie poprawi się.
A co do realnego poparcia dla SLD - powinno ono podskoczyć 25-30% przy założeniu, że partia pozbędzie się bezbarwnych, komfromistycznych liderów i wróci do ideałów lewicowych, bo na dzień dzisiejszy SLD ma z lewicą tyle wspólnego, co PiS z prawicą.
spider-bialystok
29-04-2010, 17:21
Demokracja nie tylko w Polsce ale i wszedzie ma to do siebie, ze wygrywa w niej ostentacyjny i prymitywny populizm.
Yoh Asakura
29-04-2010, 18:10
Na nieszczęście dla tej partii. Zresztą ona i tak nie ma przyszłości, przynajmniej nie w najbliższej dekadzie. I nie chodzi mi tylko o wyniki w wyborach - SLD nie stanie się nigdy porządną lewicą z takimi twarzami, jakie ma teraz. Jeszcze tylko Oleksego brakuje.
Z czwórki PO - PSL - PiS - SLD, wybieram SLD. Dopóki ugrupowanie pastafarian nie stworzy swojej partii, będę głosował na SLD, albo na jakąś inną lewicę, która będzie "konkretna".
Nawet nie wiesz jak mnie cieszy 'antykorwinizm' u takich idiotow jak ty, tym chetniej na niego zaglosuje.
Sorry, ale jeżeli słyszę, że taki debil chce, żeby kobiety siedziały w domu na dupach i nic nie robiły, to mnie ściska. Korwin to idiota i mam szczerą nadzieję, że będzie miał bardzo niskie poparcie.
spider-bialystok
29-04-2010, 18:56
Gdzie to uslyszales, wyczytales? Znajdz mi dowod na to.
Jak to napisales niedawno w temacie o katastrofie - zrodlo albo won :)
Oczywiscie Korwin nigdy nie popieral zmuszania kobiet do siedzenia w domach wiec od razu napisze - jego poparcie dla tradycyjnego modelu rodziny objawia sie w tym, ze we wlasnej rodzinie ma taki uklad - on przynosi pieniadze, pracuje, a zona zajmuje sie domem. Nic ponad to.
Sorry, ale jeżeli słyszę, że taki debil chce, żeby kobiety siedziały w domu na dupach i nic nie robiły, to mnie ściska.
Po pierwsze, nie "nic nie robily", tylko zajmowaly sie domem i dziecmi. Jesli uwazasz, ze jest to "siedzenie na dupach i nic nie robienie", zapytaj sie swojej rodzicielki, jak to wyglada. Dla przykladu, ktora sytuacja jest lepsza:
1) Mezczyzna pracuje 8-16, zarabia 5000zl, wraca do domu, gdzie jest cieply obiad/posprzatany dom/odchowane dzieci. Zona, jak sie "wyrobi" szybciej, to ma wiecej czasu dla siebie.
2) Facet pracuje 8-16 i zarobi 2500zl, kobieta pracuje tyle samo i tyle samo zarabia. Oboje wracaja do domu, w ktorym trzeba zrobic obiad (bo nie mial kto go zrobic), posprzatac, zajac sie dzieckiem, ktore wczesniej bylo a) albo u dziadkow (czyli dorzucamy im bachora na stare lata) lub b) pod opieka opiekunki (ktorej trzeba placic). Efekt - zarobki te same, ale mniej pieniedzy i mniej czasu.
Osobiscie wolalbym model nr 1 i jesli w zyciu mi sie dobrze ulozy, to wlasnie tak to zorganizuje. Zastanawiales sie kiedys, czemu w bogatych rodzinach pracuje czesto tylko 1 osoba, a druga zajmuje sie domem? Ale ciemnota kupi haslo "wyzwolone kobiety do pracy!" i bedzie tyrala od rana do wieczora :)
Może lepiej zapytajmy, czyje interesy reprezentuje "Fakt" (i WP), bo tak tendencyjnego newsa jeszcze nie widziałem.
Faktycznie wiadomosci Faktow nie nalezy brac powaznie ale wiem ze Olechowski do tej grupy nalezy bo o tym czytalem juz 4 lata temu, dla mnie kandydat na prezydenta musi byc czysty jak lza, czyli ani Komorowski, Kaczynski czy Olechowski.
http://www.grazingsheep.com/artp/glob/2006/2006_05_bilderberg.htm
PL, Olechowski, Andrzej, Leader Civic Platform
Yoh Asakura
29-04-2010, 20:04
Gdzie to uslyszales, wyczytales? Znajdz mi dowod na to.
Jak to napisales niedawno w temacie o katastrofie - zrodlo albo won :)
W rozmowach w toku tvnowskich to mówił.
Po pierwsze, nie "nic nie robily", tylko zajmowaly sie domem i dziecmi. Jesli uwazasz, ze jest to "siedzenie na dupach i nic nie robienie", zapytaj sie swojej rodzicielki, jak to wyglada.
Moja mama pracuje. Przychodzi do domu o 15, obiad zawsze jest zrobiony na 15:30, ja wracam ze szkoły przeważnie o tej samej, co mama z pracy, jak poczekam 30 minut nic mi się nie stanie - tata wraca przeważnie koło 16, czasem później, więc po przyjściu ma od razu obiad.
1) Mezczyzna pracuje 8-16, zarabia 5000zl, wraca do domu, gdzie jest cieply obiad/posprzatany dom/odchowane dzieci. Zona, jak sie "wyrobi" szybciej, to ma wiecej czasu dla siebie.
2) Facet pracuje 8-16 i zarobi 2500zl, kobieta pracuje tyle samo i tyle samo zarabia. Oboje wracaja do domu, w ktorym trzeba zrobic obiad (bo nie mial kto go zrobic), posprzatac, zajac sie dzieckiem, ktore wczesniej bylo a) albo u dziadkow (czyli dorzucamy im bachora na stare lata) lub b) pod opieka opiekunki (ktorej trzeba placic). Efekt - zarobki te same, ale mniej pieniedzy i mniej czasu.
Rozumiem, że fakt, że żona też będzie pracowała, oznacza, że pracodawca męża obetnie mu pensję o 50%, tak?
spider-bialystok
29-04-2010, 20:32
W rozmowach w toku tvnowskich to mówił.
Nagranie albo won
Moja mama pracuje. Przychodzi do domu o 15, obiad zawsze jest zrobiony na 15:30, ja wracam ze szkoły przeważnie o tej samej, co mama z pracy, jak poczekam 30 minut nic mi się nie stanie - tata wraca przeważnie koło 16, czasem później, więc po przyjściu ma od razu obiad.
No super, ja w twoim wieku mieszkalem juz sam i sam musialem sobie posprzatac i zrobic jesc, ale co to ma do rzeczy?
Zmyslasz argumenty, potem piszesz zupelnie nie na temat. Wyjdz i nie osmieszaj sie dalej.
dawno mnie nie było na forum, ale widzę że nic nie straciłem, juz całkiem zeszlo na psy ;p
a co do tematu, to przydaloby sie zedytowac sonde, dodac aktualnych kandydatow i wykreslic, tych ktorzy jednak nie beda startowac
Faktycznie wiadomosci Faktow nie nalezy brac powaznie ale wiem ze Olechowski do tej grupy nalezy bo o tym czytalem juz 4 lata temu, dla mnie kandydat na prezydenta musi byc czysty jak lza, czyli ani Komorowski, Kaczynski czy Olechowski.
Nie kwestionuję, że należy, chodzi mi raczej o całą resztę tekstu i ton, w jakim podano tę informację. No bo co z tego, że należy? Owszem, to nie jest bardzo fajne towarzystwo, ale nie jest to też żadna grupa przestępcza. Chyba że uważasz, że oni rzeczywiście tworzą NWO.
Moja mama pracuje. Przychodzi do domu o 15, obiad zawsze jest zrobiony na 15:30, ja wracam ze szkoły przeważnie o tej samej, co mama z pracy, jak poczekam 30 minut nic mi się nie stanie - tata wraca przeważnie koło 16, czasem później, więc po przyjściu ma od razu obiad.
No widzisz, a tak ojciec pracowalby tak, jak pracuje, ale zarabial wiecej, natomiast mama, zamiast siedziec w robocie, moglaby np. ugotowac lepszy obiad, przeczytac ksiazke, dokladniej wysprzatac mieszkanko, rozwijac sie kulturowo (ot, moze malowalaby obrazy?), wpasc do kolezanek na plotki, moglaby odpoczywac, albo moze zajmowac dzieckiem?
Wydaje mi sie, ze zadna kobieta (kobieta, nie feministka, bo to nie sa kobiety ^^) nie powiedzialby "nie" takiej sytuacji.
Rozumiem, że fakt, że żona też będzie pracowała, oznacza, że pracodawca męża obetnie mu pensję o 50%, tak?
??
@topic : Coz, ciekawe, czy powtorzy sie historia z 2005 roku, gdzie Krol Sondazy przegral z Kaczynskim.
Wydaje mi sie, ze zadna kobieta (kobieta, nie feministka, bo to nie sa kobiety ^^) nie powiedzialby "nie" takiej sytuacji.
A gdyby taka sama "oferta" padła ze strony kobiety, to myślisz, że każdy mężczyzna by się skusił?
JKM - odpada, oszołom jakich mało. Same jego poglądy są debilne. Wolny rynek nie ma prawa zaistnieć bo jest dokładnie tym samym co komunizm/socjalizm. Utopia której nigdy nie będzie. Jego poglądy można między bajki włożyć i nadawać w kosmos.
Olechowski - plankton.
Kaczyński - brat zginął w katastrofie lotniczej. Cała sprawa z Wawelem, później wańka wstańka z kandyduję ale nie bo kandyduję. Człowiek, który może i chciałby się dogadać, ale razem z nim idzie bagaż w postaci Kurskich czy Pospieszalskich. A oni nie odpuszczą łże elitą.
Komorowski - pomimo rabanu który pieski z pisu robią, wypełnia obowiązki prezydenta, nie przeginając w żadną ze stron. Jednocześnie jest to najbardziej nijaki kandydat, który najchętniej dogodziłby wszystkim i nikomu. Drugi Kwaśniewski.
Makowiecki - czytałem z nim kilka wywiadów. Terrorysta mitoman, tak w skrócie można nazwać. Mający żal do całego świata że o nim zapomniano. To tak jakby dziecku z sudanu zamiast zacinającego się kałacha dać walizkę nuklearną.
Więcej kandydatów nie pamiętam.
I znowu trzeba będzie wybrać. Między Polską liberalną (BUAHAHAHAHA) a solidarną (BUEHEHEHEHEHEHE). Tylko że ja już mam dość dzielenia mnie na ich i zomo, mam dość wyciągania trupów z SBkowej szafy i rozliczania wartości ludzi na podstawie donosów na ncih pisany. Ja zwyczajnie mam w dupie to czy nas zdradzili przy okrągłym stole czy nie. Ja po prostu mam propozycje. Każdy urodzony przed 80 rokiem won z polityki/biznesu/życia publicznego. Wtedy będziemy pewni, że wszyscy są czyści jak łza i będzie można w końcu coś zacząć robić a nie szczekać na siebie nawzajem.
Dragon-Fly
30-04-2010, 09:55
JKM - odpada, oszołom jakich mało. Same jego poglądy są debilne. Wolny rynek nie ma prawa zaistnieć bo jest dokładnie tym samym co komunizm/socjalizm. Utopia której nigdy nie będzie. Jego poglądy można między bajki włożyć i nadawać w kosmos.
Wyprowadźcie mnie z błędu, ale prezydent chyba nie zajmuje się pisaniem ustaw, a partia JKM nie postuluje wprowadzania utopii?
Komorowski - pomimo rabanu który pieski z pisu robią, wypełnia obowiązki prezydenta, nie przeginając w żadną ze stron. Jednocześnie jest to najbardziej nijaki kandydat, który najchętniej dogodziłby wszystkim i nikomu. Drugi Kwaśniewski.
I dlatego razem z Olechowskim jest to najlepszy kandydat na figuranta ładnie uśmiechającego się do kamery.
Kaczyński jest na to zbyt ambitny i zbyt chory na władzę, imho jeśli dać mu prezydenturę w łapę będzie starał się robić więcej niż to, na co pozwala mu urząd i oczywiście w oparciu o własne uprzedzenia, z czego nic dobrego wyniknąć nie może.
Kaczyński jest na to zbyt ambitny i zbyt chory na władzę, imho jeśli dać mu prezydenturę w łapę będzie starał się robić więcej niż to, na co pozwala mu urząd i oczywiście w oparciu o własne uprzedzenia, z czego nic dobrego wyniknąć nie może.
Z drugiej strony byłby jedyną zaporą przed szkodliwymi ustawami PO. Wolę złą władzę podzieloną między przeciwne obozy, niż skupioną w rękach jednego.
Wolę złą władzę podzieloną między przeciwne obozy, niż skupioną w rękach jednego.
Wolę złą władzę skupioną w rękach jednej partii, która może działać i/lub kompromitować się w normalny sposób, niż 4 lata politycznego ping-ponga i paraliżu powodowanego wzajemnymi animozjami.
A gdyby taka sama "oferta" padła ze strony kobiety, to myślisz, że każdy mężczyzna by się skusił?
Nie, tak samo jak kazda kobieta by sie nie zgodzila na w/w propozycje... Z tym, ze ewolucyjnie mezczyzna utrzymywal rodzine (czy to zdobywajac pokarm, czy zarabiajac pieniadze), a kobieta sie ta rodzina opiekowala. Zartobliwie mozna to porownac do chodzenia na dwoch nogach - czlowiek rozumny zawsze tak chodzil, jednakze mozna go tez zmusic do chodzenia na 4 nogach - tylko po co? ;)
I dlatego razem z Olechowskim jest to najlepszy kandydat na figuranta ładnie uśmiechającego się do kamery.
Co by nie mowic, prezydent w RP nie jest "tylko" figurantem, ma calkiem spore prerogatywy - i dobrze. Jednak masz racje, Komorowski bylby figurantem w PO, bo raczej nikt nie spodziewa sie, zeby wyszedl spod obcasa Donalda.
Wolę złą władzę skupioną w rękach jednej partii, która może działać i/lub kompromitować się w normalny sposób, niż 4 lata politycznego ping-ponga i paraliżu powodowanego wzajemnymi animozjami.
Z jednej strony racja, jednakze rozwiazania konstytucyjne zostaly tak zaprojektowane, zeby zachodzila koniecznosc wypracowywania konsensusu - niestety, ani Kaczynski (czyli PiS de facto) tego nie potrafil, ani rzadzaca PO, przez co jak dla mnie obie partie sie skompromitowaly i na moj glos liczyc nie moga. Co wiecej, dzieki temu prezydent ma szanse blokowac spolecznie szkodliwe ustawy, jakimi byla np. ustawa o sluzbie zdrowia wypichcona przez PO. Jesli wygra Komorowski, opozycja w Polsce bedzie zbyt slaba, zeby cokolwiek zrobic, dlatego wg czarnego scenariusza moze zdarzyc sie sytuacja, ze przez kilka lat PO przepchnie wszystko, co jej sie spodoba.
Nie, tak samo jak kazda kobieta by sie nie zgodzila na w/w propozycje...
Czyżby? Przecież są rodziny, które tak funkcjonują, nawet jeśli stanowią wyraźną mniejszość.
Z tym, ze ewolucyjnie mezczyzna utrzymywal rodzine (czy to zdobywajac pokarm, czy zarabiajac pieniadze), a kobieta sie ta rodzina opiekowala. Zartobliwie mozna to porownac do chodzenia na dwoch nogach - czlowiek rozumny zawsze tak chodzil, jednakze mozna go tez zmusic do chodzenia na 4 nogach - tylko po co? ;)
Z tym że funkcje pełnione przez poszczególne płcie we współczesnym społeczeńtwie nie są zdeterminowane biologicznie, dlatego porównanie zupełnie do mnie nie trafia. Jedyne, co może być udziałem wyłącznie kobiety, to ciąża i poród.
JKM ma światopogląd, który rozmija się z moim chyba niemalże we wszystkim.
@down
Dlatego napisalem, ze jest to porownanie "Zartobliwe".
Ja nazwałbym je poprostu nietrafionym.
Czyżby? Przecież są rodziny, które tak funkcjonują, nawet jeśli stanowią wyraźną mniejszość.
Przepraszam, zamiast "Nie, tak samo jak kazda kobieta by sie nie zgodzila na w/w propozycje..." powinno byc "Nie, tak samo jak nie kazda kobieta zgodzilaby sie na w/w propozycje" - ot, moje roztargnienie :)
Z tym że funkcje pełnione przez poszczególne płcie we współczesnym społeczeńtwie nie są zdeterminowane biologicznie, dlatego porównanie zupełnie do mnie nie trafia. Jedyne, co może być udziałem wyłącznie kobiety, to ciąża i poród.
Dlatego napisalem, ze jest to porownanie "Zartobliwe".
Yoh Asakura
30-04-2010, 16:06
No widzisz, a tak ojciec pracowalby tak, jak pracuje, ale zarabial wiecej
Niby dlaczego? Ma taki zawód, w którym zarobki nie są regularne, jest prawnikiem, ma tam swoją jakąś kancelarię.
natomiast mama, zamiast siedziec w robocie, moglaby np. ugotowac lepszy obiad, przeczytac ksiazke, dokladniej wysprzatac mieszkanko, rozwijac sie kulturowo (ot, moze malowalaby obrazy?), wpasc do kolezanek na plotki, moglaby odpoczywac, albo moze zajmowac dzieckiem?
Ale mama sama chciała pracować, bo miała dość siedzenia w domu. Przychodzi o 15, ma jeszcze cały dzień na te zajęcia. Weekendy też ma wolne. A tak zawsze dodatkowe pieniądze od mamy, za które mogę sobie kupić 100000 litrów coca coli :P
Wydaje mi sie, ze zadna kobieta (kobieta, nie feministka, bo to nie sa kobiety ^^) nie powiedzialby "nie" takiej sytuacji.
A tam, pierniczysz pan.
Wytłumacz mi, dlaczego gdy pracują mąż i żona, to mąż musi mniej zarabiać niż gdyby pracował sam? Nie rozumiem tego.
Wyprowadźcie mnie z błędu, ale prezydent chyba nie zajmuje się pisaniem ustaw, a partia JKM nie postuluje wprowadzania utopii?
Prezydent jak też każdy Polak ma prawo napisać ustawę i przedstawić ją sejmowi pod rozwagę. A partia JKM postuluje o wprowadzenie monarchii (bodajże) wolnorynkowej, a jest to wewnętrznie sprzeczne.
To był żart. JKM od zawsze jest za uwolnieniem wszystkiego od wszystkich z jednoczesnym prikazem że jeżeli za bardzo się uwolnisz to dostaniesz kule w łeb. Definicję tego co znaczy "za bardzo się uwolnisz" będzie oczywiście ferrowana przez JKM (bo kogóż by innego?), a że każdy w domu będzie miał haubicę (no co?) to już insza inszość.
@Vil
Ale w sumie prezydent w polsce to jest figurant. Może bodajże raz zawetować ustawę i raz wysłać ją do TK. I to chyba wszystko co może. BTW. uważam za mega zabawne, że tak pro Prawo i Sprawiedliwościowa partia jak PiS nigdy nie wpadła na pomysł żeby stworzyć funkcję wice prezydenta, który pełniłby obowiązki za głowę państwa dokładnie po myśli głowy państwa. A tak to się nagle okazało że i prezydent i premier z tej samej opcji i ZDRADA!!!! ZDRADA!!!!!!
Ad rem:
Brudna kampania prezydencka się zaczęła!! A tak miało być pięknie, wspaniale, solidarnie kurwa mać. Najpierw pisowczycy uderzyli z programem Solidarni 2010 oraz ulotkami przypominającymi. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, łże elity uzyskały głos w postaci Kuby "Mucha wanna lick" Wojewódzkiego oraz Michała "brak ksywki" Figurskiego. BTW. Wojewódzki przez megafon brzmi fajnie.
Prezydent jak też każdy Polak ma prawo napisać ustawę i przedstawić ją sejmowi pod rozwagę.
Prezydent może, "każdy Polak" - nie.
A partia JKM postuluje o wprowadzenie monarchii (bodajże) wolnorynkowej, a jest to wewnętrznie sprzeczne.
A dlaczego? Rynek to rynek, nie musi mieć nic wspólnego z formą rządów.
Ale w sumie prezydent w polsce to jest figurant. Może bodajże raz zawetować ustawę i raz wysłać ją do TK.
I to weto jest właśnie niezwykle ważne.
Yoh Asakura
30-04-2010, 20:52
Prezydent może, "każdy Polak" - nie.
Oczywiście, że każdy z nas może zgłosić projekt ustawy. Jak wszystko ładnie zostanie opracowane, zostania zebrana ilość głosów, to ustawa musi być rozpatrzona.
Oczywiście, że każdy z nas może zgłosić projekt ustawy. Jak wszystko ładnie zostanie opracowane, zostania zebrana ilość głosów, to ustawa musi być rozpatrzona.
Projekt ustawy może zgłosić 100 tys. obywateli. Czyli pojedynczy obywatel nie może, choćby nie wiem jak pięknie ją napisał.
Yoh Asakura
30-04-2010, 21:04
Czyli każdy Polak tak czy siak może go zgłosić. W tym zdaniu nie ma fałszu.
Czyli każdy Polak tak czy siak może go zgłosić. W tym zdaniu nie ma fałszu.
No nie może bez 99 999 innych. Zapis w Konstytucji mówi o *grupie* 100 tys. obywateli, nie o "obywatelu".
Dokladnie, nie "kazdy" moze zglosic, tylko moze to zrobic grupa 100 000 obywateli - czyli trzeba znalezc calkiem duzo ludzi, ktorzy nas popra, natomiast prezydent moze wystosowac projekt ustawy jaki mu sie zywnie podoba.
Do wszystkich, ktorzy mowia, ze prezydent jest figurantem - zalecam przeczytanie konstytucji, rozdzial 5. W obecnych rozwiazaniach konstytucyjnych prezydent nie jest w zadnej mierze figurantem. Tak mozna okreslic np. prezydenta Niemiec czy krolowa Anglii, ktorzy nie maja jakiejs realnej wladzy, natomiast u nas prezydent moze, miedzy innymi:
*moze samodzielnie zglaszac projekty aktow prawnych
*posiada prawo weta (bardzo wazne!!)
*moze samodzielnie wyslac ustawe do TK
*reprezentuje panstwo na arenie miedzynarodowej i bierze czynny udzial w polityce zagranicznej Polski
*jest najwyzszym Zwierzchnikiem Sil Zbrojnych RP
*posiada wiele uprawnien nominacyjnych - samodzielnych lub wspolnych - np. Szefa Sztabu Generalnego, Szefow Sztabow Sil Zbrojnych, czlonkow RPP, prezesa SN, TK, NBP, KRRiTV itd
*moze stosowac prawo laski!
*moze nadac ordery i odznaczenia
*moze wprowadzic stany wyjatkowe i podczas ich trwania zyskuje specjalne uprawnienia
*moze wystapic o przeprowadzenie referendum
Posiada takze kilkanascie innych prerogatyw, juz mniej waznych.
Czy to sa uprawnienia "figuranta"? Jak dla mnie zdecydowanie za duzo ich, aby mogl zyskac takie okreslenie.
Ad rem:
Brudna kampania prezydencka się zaczęła!! A tak miało być pięknie, wspaniale, solidarnie kurwa mać. Najpierw pisowczycy uderzyli z programem Solidarni 2010 oraz ulotkami przypominającymi. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, łże elity uzyskały głos w postaci Kuby "Mucha wanna lick" Wojewódzkiego oraz Michała "brak ksywki" Figurskiego. BTW. Wojewódzki przez megafon brzmi fajnie.
Tez mialem nadzieje na cos lepszego... Solidarni 2010 to faktycznie byl film-porazka, od ktorego wialo pro-PiSowskim wiatrem, ale w sumie ta partia musi sie sprezac - musi lepiej wykorzystac czas antenowy, bo TVP jednak nie moze byc tak bardzo partyjna jak np TVN. A wystep Wojewodzkiego i Figurskiego to dla mnie zenada roku, nie wiem, jak to moze ludzi bawic...
*moze samodzielnie zglaszac projekty aktow prawnych
*posiada prawo weta (bardzo wazne!!)
*moze samodzielnie wyslac ustawe do TK
W każdym z tych przypadków dalszy los procesu legislacyjnego zależy od sejmu i (chyba) senatu, które mogą wyskoki prezydenta przytemperować.
*reprezentuje panstwo na arenie miedzynarodowej i bierze czynny udzial w polityce zagranicznej Polski
*jest najwyzszym Zwierzchnikiem Sil Zbrojnych RP
*posiada wiele uprawnien nominacyjnych - samodzielnych lub wspolnych - np. Szefa Sztabu Generalnego, Szefow Sztabow Sil Zbrojnych, czlonkow RPP, prezesa SN, TK, NBP, KRRiTV itd
*moze stosowac prawo laski!
*moze nadac ordery i odznaczenia
*moze wprowadzic stany wyjatkowe i podczas ich trwania zyskuje specjalne uprawnienia
ergo ma znaczenie reprezentacyjne i dostaje do ręki parę zabawek, żeby mu się pomiędzy wetowaniem ustaw nie nudziło.
Czy to sa uprawnienia "figuranta"? Jak dla mnie zdecydowanie za duzo ich, aby mogl zyskac takie okreslenie.
Nie liczy się ilość, tylko realny wpływ na działanie kraju jaki może nimi wywrzeć.
Yoh Asakura
01-05-2010, 10:31
No nie może bez 99 999 innych. Zapis w Konstytucji mówi o *grupie* 100 tys. obywateli, nie o "obywatelu".
No ale na grupę składa się każdy obywatel, oto chodzi :P
W każdym z tych przypadków dalszy los procesu legislacyjnego zależy od sejmu i (chyba) senatu, które mogą wyskoki prezydenta przytemperować.
Tak, ale zauważ, że np. w tej kadencji Sejmu tylko weto prezydenta mogło dać parlamentarnej opozycji wpływ na los projektu ustawy. Także to, czy prezydent ją zawetował, czy nie, miało ogromny wpływ na jej los (taka ustawa mogła albo przepaść, albo PO musiała uwzględnić zastrzeżenia innych partii, żeby uzyskać ich głosy).
Swoją drogą, sonda jest mocno nieaktualna.
Articuno
01-05-2010, 11:51
Najpierw pisowczycy uderzyli z programem Solidarni 2010 oraz ulotkami przypominającymi. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, łże elity uzyskały głos w postaci Kuby "Mucha wanna lick" Wojewódzkiego oraz Michała "brak ksywki" Figurskiego. BTW. Wojewódzki przez megafon brzmi fajnie.
Powiedz jeszcze, że "aktorzy" byli podstawieni... choć fakt faktem pachniało(śmierdziało) to filmem iście PiSowskim w PiSowskie telewizji, ale ludzie mówili prawdę, od siebie. I mimo wszystko wolę taką kampanię(o ile można to tak nazwać) niż to co się stało w Esce ROCK. Bo postawa wOJEWÓDZKIEGO i fIGURSKIEGO to potężne skur#^$%^$&. Najwyższy czas wyrzucić tych pajaców z mediów(szczytem wszystkiego w tym "utworze" było śpiewanie hymnu przez fIGURSKIEGO, co za ku***!!!!!!)
Coca-cola wycofała się już z owego radia(albo ich programu, nie wiem).
@Litawor
Rzeczywiście 100k ludzi musi się podpisać, ALE autorem możesz być tylko ty, nikt więcej. Potrzebujesz jedynie 100k podpisów, a właściciele tych podpisów niekoniecznie muszą wiedzieć co podpisują. Na przykład możesz dać ustawę o darmowym internecie do podpisu. Ktoś to będzie czytał? A gdzie tam! Aktualnie tłumy ludzi podpisują się pod "swoimi" kandydatami nie wiedząc nawet co ich kandydaci chcą zrobić z prezydenturą. Więc każdy może złożyć ustawę po uzyskaniu tych podpisów, a to nic innego jak sprzedawanie ludziom idei. A dużo ludzi kupi to, vide: Stan Tymiński czy też Kurski ze swoim ciemny naród do kupi.
Co do JKM to był żart z tą monarchią. A sama idea którą propaguje JKM jest błędna ponieważ ma błędne założenia. Pierwszym podstawowym założeniem JKM jest to żeby nie odsunąć od koryta, ale koryto zlikwidować. Czyli zlikwidować państwo jako takie (albo ograniczyć je w olbrzymim stopniu) oraz usunąć państwo z gospodarki jako byt. Otrzymalibyśmy w efekcie coś w rodzaju Afryki plemiennej, gdzie wszyscy ze wszystkimi na wszystkich. Tylko że zamiast kałachów i band plemiennych mielibyśmy olbrzymie koncerny międzynarodowe. Zostawiając państwo w roli policjanta generuje się koryto i koło zostaje domknięte. W dodatku JKM nie bierze pod uwagę tego że ludzie zwyczajnie jako masa są debilami i to do kwadratu. Bo jak inaczej można nazwać wybór Leppera na wicepremiera? Albo Stana Tymińskiego na prezydenta?
Weto prezydenckie różni się ilością głosów potrzebnych do odrzucenia. Czy ja wiem. Fakt czasem może pomóc, ale realnie żeby o to jedno się zabijać to trochę nie bardzo.
@Articuno
Po pierwsze ustawienie Pospieszalskiego jako reportera. Mocno wątpilwe. Tam najlepiej pasowałaby Szymala. O ile mam sentyment do Pospieszalskiego (w soboty prowadził dawno temu taki zajebisty program, który bił na głowę wszelkie teleturnieje, telewizje śniadaniowe i tak dalej), o tyle jego programu: warto rozmawiać nie trawię. Bodajże od momentu gdy promował "watykańską ruletkę" jako sposób na zapobieganie ciąży.
Po drugie, przepytywanie aktorów i proszenie ich o powiedzenie od siebie BEZ planszy AKTOR, a z planszą MIESZKANIEC też nie za bardzo.
A co do Wojewódzkiego i Figurskiego (tak piszemy ich nazwiska, pisanie odwrotne jest zabawne i pretensjonalne) w mojej ocenie dostosowali się poziomem, tylko zamienili słowa: zdrada, sprzedawczyki i temu podobny pseudo "patriotyczny" bełkot na łże elitańską przyśpiewkę.
Beh0lder
01-05-2010, 22:03
*moze samodzielnie wyslac ustawe do TK
W każdym z tych przypadków dalszy los procesu legislacyjnego zależy od sejmu i (chyba) senatu, które mogą wyskoki prezydenta przytemperować.Akurat tego to nie mogą :).
Yoh Asakura
06-05-2010, 11:51
http://www.wykop.pl/ramka/359518/jaka-przegladarka-jest-twoj-kandydat-na-prezydenta/
U mnie się z Napieralskim sprawdziło.
Po tym okresie kampani czacha mi opadla z powodu PO i PiSu takiego aktorstwa jeszcze nie widzialem, najgorsze ze nie przekonasz swojego otoczenia ze sa alternatywy :/, najgorsze to ze wolal bym wrocic do Polski ale wiem ze jesli wladza zostanie u PO, PiSu czy Lewicy to nie ma do czego...
Articuno
17-05-2010, 18:53
A ludzie(no w sondażach) wybierają póki co człowieka, który chamsko zażartował sobie z Krakowian i Poznaniaków. Ale fakt beton będzie cały czas ten sam, inna sprawa, że ktoś spoza "otoczenia" nie jest zbyt mile widziany ani na Wiejskiej ani też w Belwederze.
W ogóle warto by edytować ankietę.
Thavenix
17-05-2010, 21:31
A wystep Wojewodzkiego i Figurskiego to dla mnie zenada roku, nie wiem, jak to moze ludzi bawic...
żenada roku to, to jak próbuje się wypromowac JArosław K. i zgarnąć głosy wyborców biorąc ich na litość-.-'
Sam osobiście zagłosuję na JKM, podzielam wiekszość jego poglądów i mimo, iż jestem młody mam dość tego wielkiego betonu. Nie bede uwazal, mojego glosu za zmarnowany. Z pozostałych kandydatów najwieksza wartosc wg mnie ma Olechowski który w ostatniej debacie zniszczył Marka Jurka :P
Ogólnie jestem za debatą w której wezma udzial wszyscy kandydaci.
Beh0lder
17-05-2010, 23:00
Ogólnie jestem za debatą w której wezma udzial wszyscy kandydaci.Yaro nie weźmie :( , Yaro sie boi ;(.
W sumie też jestem za tym ;D.Ciekawe co by z tego wynikło ? :)
Napieralski albo Olechowski, bo PO pocisnęło mojego kochanego Radzia ;/
JKM -> straszny homofob + populistyczny plan wyborczy = le fu ;/
Napieralski albo Olechowski, bo PO pocisnęło mojego kochanego Radzia ;/
JKM -> straszny homofob + populistyczny plan wyborczy = le fu ;/
Homofob ? Nie wiem jak ty, ale ja się zgadzam z jego poglądem iż pedalstwo nie jest powodem do chwalenia się i wychodzenia na ulice. Jak to z resztą powiedział, pedał to osoba biorąca w takich demonstracjach udział, całując się obmacując (swoją drogą, ciekawe co mówią przechodzące matki swoim dzieciom 8o), podczas gdy gej/homoseksualista to osoba która nie wychodzi z tym na ulice, i nie obmacuje się publicznie.
Tym 1-szym mówie nie, spalić/do gazu, tym 2-gim tak, ich szanuje.
pedał to osoba biorąca w takich demonstracjach udział, całując się obmacując
To nie pedał tylko medialna kurew w stylu Biedronia.
Okazuje się, że mało kto łapie to, że parady nie służą społeczności homoseksualnej, tylko grupie frajerów próbujących wypromować się na kontrowersji. Tak więc homoseksualizm nie może/ nie powinien być oceniany przez pryzmat parad, tylko zdrowego rozsądku.
żenada roku to, to jak próbuje się wypromowac JArosław K. i zgarnąć głosy wyborców biorąc ich na litość-.-'
Zwrot "branie na litosc" to wg mnie zbyt powazne sformulowanie... Z pewnoscia jest to pewien rodzaj grania uczuciami, ale z drugiej strony - nie od dzisiaj wiadomo, ze bracia przedstawiali dosc podobne poglady i mieli podobna wizje Polski. Dlatego tez Jaroslaw gra pod elektorat PiSu, prezydenta (co w znacznej czesci jest tym samym), ale stara sie tez zgarnac elektorat niezdecydowanych.
No i na koniec - wg mnie zdecydowanie lepiej grac "na litosc", niz tworzyc tzw. komitet honorowy Komorowskiego, skladajacego sie z wielu znanych osob - przy czym jeden z celebrytow nie wie, jak Komorowski ma na imie, Bartoszewski drze morde jak zwykle, wiele osob znalazlo sie tylko dlatego, ze sa znani i latwo sie przy nich polansowac, a na koniec zaprasza sie Wajde - obronce pedofila. Faktycznie - "honorowy" komitet.
JKM -> straszny homofob
Homofob, bo nazywa rzeczy po imieniu, czyli po prostu mowi, ze homoseksualizm to zboczenie/dewiacja? Taka prawda, ludzie chca zyc w demokracji, to niech sie przyzwyczaja do tego, ze polskie spoleczenstwo nie zyczy sobie promocji homoseksualizmu. Niech pedzie siedza w domach, a nie wylaza na ulice.
pedał to osoba biorąca w takich demonstracjach udział, całując się obmacując
Chyba ludzie nie rozumieją, że Parada Miłości i Marsz Równości to są dwie różne rzeczy.
Thavenix
18-05-2010, 18:12
a na koniec zaprasza sie Wajde - obronce pedofila. Faktycznie - "honorowy" komitet.
btw, widziales Ty w ogole zdjecia owej dziewczyny z która uprawial seks Polański? Uwierz mi nazywanie pedofilem kogoś, kto zrobił to z dziewczyną, która wygląda jak kobieta mija sie z celem i jest to mylenie pojęć. Powiedz, który facet oparłby się młodej dziewczynie o pełnych kształtach ktora absolutnie nie wyglada na dziecko?
Articuno
18-05-2010, 19:17
Faktycznie - "honorowy" komitet.
http://www.youtube.com/watch?v=UzVwrOeQrws :D
Kurcze szkoda, bo taki dobry aktor tak się błaźni;)
Ktoś mi może napisać o co chodzi z tym honorowym komitetem? Trochę nie w temacie jestem.
BTW. PiS sam sobie wiąże pętlę w postaci przejmowania TVP. Żadna partia która używała TVP jako tuby wyborczej nie wygrała wyborów. Interesujące, nieprawdaż?
Homofob, bo nazywa rzeczy po imieniu, czyli po prostu mowi, ze homoseksualizm to zboczenie/dewiacja? Taka prawda, ludzie chca zyc w demokracji, to niech sie przyzwyczaja do tego, ze polskie spoleczenstwo nie zyczy sobie promocji homoseksualizmu. Niech pedzie siedza w domach, a nie wylaza na ulice.
Yup. Homofob bo zamiast dyskutować, obraża. Btw. gdzie ta jego osławiona wolność i liberalizm? Hipokryzja tego człowieka mnie coraz bardziej bawi. Wolność dla każdego, broń dla każdego, ale jak ktoś postępuje inaczej niż Korwin sobie tego życzy, kula w łeb albo niech siedzi w domu i się nie odzywa.
BTW. co do tej dewiacji którą niby ma być homoseksualizm to zdania są podzielone, bo jeżeli odniesiemy się do biblii to tam każdy stosunek analny jest zakazany, ten kobiety z mężczyzną też. Co więcej z tego co pamiętam stosunek oralny także jest zakazany, jako obrzydliwy i niemiły Bogu. O zgrozo każdy rodzaj seksu nie prowadzącego do prokreacji jest zakazany i jest dewiacją. Tak tak, masturbacja to dewiacja taka sama jak homoseksualizm. My dewianci powinno zakrzyknąć 95% internautów.
BTW^2 a demokracja oznacza właśnie to, że mogą sobie wyjść na ulicę, pokrzyczeć, transparenty ponieść i o zgrozo zmacać się i całować!!
btw, widziales Ty w ogole zdjecia owej dziewczyny z która uprawial seks Polański? Uwierz mi nazywanie pedofilem kogoś, kto zrobił to z dziewczyną, która wygląda jak kobieta mija sie z celem i jest to mylenie pojęć. Powiedz, który facet oparłby się młodej dziewczynie o pełnych kształtach ktora absolutnie nie wyglada na dziecko?
A jesli obcowalby z kobieta z wąsami, to nazwalbys go homoseksualista? Nie, bo to dalej kobieta. Tak samo niewiadomo jak dorosle wygladajace dziecko to nadal dziecko. Nie ma opcji, zeby 13 (14?) letnia dziewczyna wygladala jak dorosla kobieta. Nawet porzadnie "odstawiona" wyglada mlodo, co juz powinno dac do myslenia. Dwa, w przypadku takich podejrzen powinno sie zapytac o wiek. Trzy, ze sam Polanski wiedzial, kim owa dziewczyna jest. Cztery - dziewczyna wg zeznan zlozonych w sadzie sprzeciwiala sie temu, co chcial i zrobil jej rezyser. No, ale warto stanac w obronie Polanskiego, bo to w koncu "wielki artysa" i "wspanialy tworca". Jakos celebryci zapominaja o tym, ze prawo jest rowne wobec wszystkich, a takze o tym, ze badz co badz zgwalcil dziecko.
Ktoś mi może napisać o co chodzi z tym honorowym komitetem? Trochę nie w temacie jestem.
Honorowy komitet ma skupiac osoby, ktore z racji swojego autorytetu (lub "autorytetu" o czym wspomnialem wczesniej) maja przyciagac ludzi do Komorowskiego. Cos na ksztalt poparcia aktorow z Hollywood dla Baracka Obamy.
Yup. Homofob bo zamiast dyskutować, obraża. Btw. gdzie ta jego osławiona wolność i liberalizm? Hipokryzja tego człowieka mnie coraz bardziej bawi. Wolność dla każdego, broń dla każdego, ale jak ktoś postępuje inaczej niż Korwin sobie tego życzy, kula w łeb albo niech siedzi w domu i się nie odzywa.
A o czym tu dyskutowac? Pederasta to pederasta, nie ma nad czym sie rozwodzic. Co wiecej, liberalizm nie oznacza, ze znikna wszelkie zasady, prawa, normy i wartosci. Gdyby tak bylo, to nie mowilibysmy o liberalizmie, a o anarchii. Analogicznie moglibysmy powiedziec, ze gdzie ten liberalizm, skoro przestepcow trzymamy w wiezieniach. Akurat JKM jest przedstawicielem nurtu konserwatywnego liberalizmu, co oznacza, ze wszelkie wartosci chrzescijanskie nie sa mu obce. Temu sprzeciwia sie wszelim paradom gejowskim itd.
BTW. co do tej dewiacji którą niby ma być homoseksualizm to zdania są podzielone, bo jeżeli odniesiemy się do biblii to tam każdy stosunek analny jest zakazany, ten kobiety z mężczyzną też. Co więcej z tego co pamiętam stosunek oralny także jest zakazany, jako obrzydliwy i niemiły Bogu. O zgrozo każdy rodzaj seksu nie prowadzącego do prokreacji jest zakazany i jest dewiacją. Tak tak, masturbacja to dewiacja taka sama jak homoseksualizm. My dewianci powinno zakrzyknąć 95% internautów.
Masz racje, jednak nie rozpatrywalem tego w odniesieniu do Biblii, lecz w odniesieniu do pojec psychologicznych. Wiadomo, ze dewiacja to rodzaj zaburzenia seksualnego, w ktorym do osiagniecia spelnienia potrzebne sa pewne specyficzne warunki. Normalny jest stosunek miedzy kobieta a mezczyzna, wiec dewiacja nie jest seks oralny i analny z kobieta, jest to tylko urozmaicenie (zakladajac, ze tak faktycznie jest, bo osiagniecie spelnienia wylacznie przez seks oralny pewnym rodzajem dewiacji jest). Natomiast homoseksualizm, tak samo jak i inne zboczenia (masochizm, pedofilia itd) jest pelnoprawna dewiacja, poniewaz wymaga spelnienia okreslonych warunkow (w tym wypadku kontaktu z drugim przedstawicielem tej samej plci) - a co jest odstepstwem od normy, ktora jest stosunek kobiety i mezczyzny. No, ale przyjmujac nawet bardzo konserwatywne stanowisko - uznajmy, ze kazde stosunki oralne sa dewiacja. Czy widziales parady dot. rownosci seksualnej dla wielbicieli seksu oralnego? Nie, bo nie ma co robic halo - kto chce tak robic, robi tak w domu, nie musi latac po ulicach jak geje.
BTW^2 a demokracja oznacza właśnie to, że mogą sobie wyjść na ulicę, pokrzyczeć, transparenty ponieść i o zgrozo zmacać się i całować!!
Nie, to jest swoboda wyrazania mysli, a nie demokracja.
Ta sama demokracja zapewnia mi prawa, ktore nie powinny byc naruszane - a dla mnie i wiekszosci spoleczenstwa wszelkiego rodzaju wiece gejowskie sa naruszeniem dobrego smaku, jak i pewnych norm spolecznych.
Wracajac do tematu - zauwazyliscie, ze Napieralski bardzo chce sie dolaczyc do prowadzacej dwojki, tzn. Komorowskiego i Kaczynskiego? Taki cwaniaczek sie z niego robi, mocny w gebie, a obecne sondaze daja mu 3% poparcia. Widac, ze granie przeciwko kosciolowi i zabawy w jakies urojone problemy nie daja faktycznego popracia spoleczenstwa.
Thavenix
19-05-2010, 12:54
A jesli obcowalby z kobieta z wąsami, to nazwalbys go homoseksualista? Nie, bo to dalej kobieta. Tak samo niewiadomo jak dorosle wygladajace dziecko to nadal dziecko. Nie ma opcji, zeby 13 (14?) letnia dziewczyna wygladala jak dorosla kobieta. Nawet porzadnie "odstawiona" wyglada mlodo, co juz powinno dac do myslenia. Dwa, w przypadku takich podejrzen powinno sie zapytac o wiek. Trzy, ze sam Polanski wiedzial, kim owa dziewczyna jest. Cztery - dziewczyna wg zeznan zlozonych w sadzie sprzeciwiala sie temu, co chcial i zrobil jej rezyser. No, ale warto stanac w obronie Polanskiego, bo to w koncu "wielki artysa" i "wspanialy tworca". Jakos celebryci zapominaja o tym, ze prawo jest rowne wobec wszystkich, a takze o tym, ze badz co badz zgwalcil dziecko.
To Cię zdziwie, bo pedofilią nazywać można tylko obcowanie płciowe z dzieckiem, które nie ma wykształconych typowych cech płciowych, tj. aby mówić o pedofilii dziewczyna z która obcuje facet nie powinna mieć biustu, odznaczających się bioder czy kurwa zgrabnej dupy. Głupi offtopic, nie przekonamy się nawzajem, niestety. Poza tym amerykańskie dziewczyny dużo szybciej zaczynają wyglądac "kobieco" niz nasze polskie, chociaż i juz w Polsce zaczyna byc to widoczne,
Widac, ze granie przeciwko kosciolowi i zabawy w jakies urojone problemy nie daja faktycznego popracia spoleczenstwa.
PiSowi zabawy w urojone problemy wygrały wybory.
To jest tylko i wyłącznie kwestia tego na których uczuciach społecznych się gra i w które czułe pkty uderza.
Poza tym elektorat lewicowy ucieka z dala od Napieralskiego, tak samo jak uciekałby z dala od Olejniczaka. Od dawna wiadomo, że nie reprezentują sobą nic więcej ponad parcie na stołki.
Pomimo dziwnej nazwy linku, zdjecia sa w pelnym ubraniu :
http://g8s.pl/wp-images/naga-samantha-gailey.jpg
Uwazasz, ze tak wyglada dorosla kobieta, ktora ma w pelni wyksztalcony biust (cecha pokwitaniowa)? Z mojej perspektywy jest to po prostu dziewczyna, ktorej dopiero zaczely rosnac piersi, co mozna ocenic nawet przez ubranie. Jak dla mnie kwalifikuje sie to pod pedofilie jak najbardziej, szczegolnie, ze po tej dziewczynce widac, ze jest maloletnia i, co wazniejsze, nie zgadzala sie na wspolzycie, czyli byl to gwalt. Mam nadzieje, ze dozyje czasow, w ktorych gwalicieli bedzie sie karalo kara smierci.
PiSowi zabawy w urojone problemy wygrały wybory.
To jest tylko i wyłącznie kwestia tego na których uczuciach społecznych się gra i w które czułe pkty uderza.
Poza tym elektorat lewicowy ucieka z dala od Napieralskiego, tak samo jak uciekałby z dala od Olejniczaka. Od dawna wiadomo, że nie reprezentują sobą nic więcej ponad parcie na stołki.
Jesli nie Napieralski i Olejniczak, to kto? Lewica ma problem z ludzmi, bo ma albo mlodych bez wyrazu, albo starych kojarzonych z PRLem. Wyjatkiem jest chyba tylko Kalisz, ktorego osobiscie lubie. Jednakze SLD i lewica ogolnie maja tez problemy z przekonaniem ludzi do wlasnego programu - bo co moga zaproponowac? Proponuja rozdawnictwo z publicznych pieniedzy, ale to samo praktycznie proponuje PiS...
Arlukowicz mialby szanse przebicia, niestety nie nadawalby sie na przewodniczacego a tym bardziej kandydata na prezydenta.
Lepper. ;o
Po rozsprzeda nam kraj i poliże tu jednemu tu drugiemu (Rosji i USA), Pis rozwali rząd, Sld będzie prowadziła wojny z klerem i propagowała aborcję (za co cholernie duży - dla nich ode mnie), a stary dobry Lepper nie zapomina o biednych i wie że każdy dobrze rozwinięty kraj zawsze zaczynał od rolnictwa. :baby:
głupie pytanie: co to znaczy propagować aborcję ?
Yoh Asakura
20-05-2010, 16:10
Aborcja powinna być dozwolona do 12 roku życia.
@vil w Polsce? Wystarczy że dopuszczasz jej możliwość i już propagujesz.
@Yoh gdyby to mężczyźni zachodzili w ciążę, aborcja byłaby sakramentem.
Articuno
22-05-2010, 09:38
Bronisław Komorowski:
"Miałem dziś przyjemność wizytowania terenów powodziowych"
"W zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, więc pewnie ludzie są już oswojeni, obyci z żywiołem"
Błagam, nie wybierajcie go..........
Yoh Asakura
22-05-2010, 11:06
Co do drugiego to ma rację. A że ty nie potrafisz tego zrozumieć, to już tylko i wyłącznie twoja wina.
spider-bialystok
22-05-2010, 18:34
@vil w Polsce? Wystarczy że dopuszczasz jej możliwość i już propagujesz.
@Yoh gdyby to mężczyźni zachodzili w ciążę, aborcja byłaby sakramentem.
To juz nawet faceci ulegaja tej idiotycznej propagandzie feminazistek? :D
Co do drugiego to ma rację. A że ty nie potrafisz tego zrozumieć, to już tylko i wyłącznie twoja wina.
Faktycznie Komorowski ma racje. Argumentowanie na zasadzie "skoro miales rok temu zlamana noge, a teraz znowu - to cie nie powinno bolec" jest bardzo inteligentne. Jak mozna sie przygotowac do tego, ze woda wymywa ci pol domostwa?
Rotfl uwielbiam te bezsensowne porównania Ashlona :P. Trzeba by je kiedyś zacząć zapisywać, bo już sporo ich było : D
Yoh Asakura
22-05-2010, 21:45
Faktycznie Komorowski ma racje. Argumentowanie na zasadzie "skoro miales rok temu zlamana noge, a teraz znowu - to cie nie powinno bolec" jest bardzo inteligentne. Jak mozna sie przygotowac do tego, ze woda wymywa ci pol domostwa?
Nie, kurwa, ale jak miałeś już złamaną nogę rok temu, to teraz wiesz, jak chodzić o kulach, baranie.
Zwrot "branie na litosc" to wg mnie zbyt powazne sformulowanie... Z pewnoscia jest to pewien rodzaj grania uczuciami, ale z drugiej strony - nie od dzisiaj wiadomo, ze bracia przedstawiali dosc podobne poglady i mieli podobna wizje Polski. Dlatego tez Jaroslaw gra pod elektorat PiSu, prezydenta (co w znacznej czesci jest tym samym), ale stara sie tez zgarnac elektorat niezdecydowanych.
Zmienilies zdanie po konwencji? ewidentne uzycie powodzi w kampani, po trupach do celu.
Rotfl uwielbiam te bezsensowne porównania Ashlona :P. Trzeba by je kiedyś zacząć zapisywać, bo już sporo ich było : D
Poziom porwnan dostosowuje do konkretnej sprawy. Komorowski palnal glupote, to i ja w takiej konwencji sie wypowiadam.
Nie, kurwa, ale jak miałeś już złamaną nogę rok temu, to teraz wiesz, jak chodzić o kulach, baranie.
No pewnie, stosujac sie do mysli Komorowskiego kazdy powodzianin powinien powiedziec "kurde, w tamtym roku musialem remontowac cale pierwsze pietro domu, wiec teraz wiem, jak to zrobic!". Tak szczerze - z czym ludzie maja sie oswoic? Z tym, ze najpierw wynosza wszystkie wartosciowe rzeczy na strych, potem ida utrzymywac waly (jesli jest co utrzymywac), a w ostatecznosci albo dziekuja szczesciu, albo ogladaja plywajacy dobytek? Kazdy idiota stara sie chronic to, co jego, w przypadku takiej tragedii nie trzeba miec specjalnego "obycia".
Edit - no chyba, ze przez to "obycie" rozumie sie latanie po urzedach po zapomogi, walke z wladzami gminy o niezbedne remonty czy wlasnie remont domu i dzialki - wtedy faktycznie mozna uznac, ze ludzie sie "przyzwyczaili" i "sa obyci".
Zmienilies zdanie po konwencji? ewidentne uzycie powodzi w kampani, po trupach do celu.
Nie zmienilem zdania, dalej utrzymuje rezerwe co do Kaczynskiego. Jednakze doceniam to, ze jego sztab stara sie grac na ocieplenie wizerunku, co daje trojaki efekt - telewizja nie moze go zle przedstawiac (bo ja na razie nie powiedzial nic obciachowego), PO nie moze atakowac na podstawie jakichs pierdol, a potkniecia Komorowskiego sa bardziej widoczne - przynajmniej ja dzieki temu zwracam wieksza uwage na takie pozornie blahe sprawy jak ten honorowy komitet, roznego rodzaju glupie wypowiedzi itd.
Edit - a co do uzycia powodzi w kampanii - kolejny dobry ruch sztabowcow i granie pod ludzi. Ostatnio podczas wizyty premiera w jakiejs zalanej miejscowosci jeden z mieszkancow w rozmowie z Tuskiem powiedzial przy kamerach "Gdyby PiS bylo przy wladzy, to by do tego nie doszlo, bylibysmy wczesniej ostrzegani". Skoro sami ludzie tak twierdza, to bledem byloby nie wykorzystanie czegos takiego w walce politycznej.
Komorowski nie palnął głupoty. Powiedział coś co wszyscy wiedzą. Jeżeli na Kozanowie (Wrocław), ludzie budują domy NIŻEJ niż te które zostały doszczętnie zalane w 97 to skąd to zaskoczenie że powódź? Tam co roku są podtopienia. Trzeba było się nie budować tam. Najlepiej ujął to Korwin:
- Niech się budują gdzie chcą, ich rzecz, ALE jak się budują na terenach, na których może być powódź bądź terenach przeznaczonych do zalania (notoryczne we Wrocu) to niech podpisują oświadczenie: tak jestem świadomy tego że to miejsca jest przeznaczone do zalania w razie powodzi i nie będę z tego powodu miał żadnych problemów do państwa, ubezpieczyciela, strażaków, narodu, boga, wielkiej latającej macki spaghetti.
A PiS się spóźnił. Kiedy Jaro zaczął trąbić o tym że potrzebne są pieniądze itp. Komorowski z Tuskiem już dawno to rozplanowali.
Jeszcze tylko komentarz dotyczący powodzi: od 97 roku w sprawie zabezpieczenia Wrocławia przed powodzią zrobiono jedno wielkie NIC jak orzekła Najwyższa Izba Kontroli. Od 97 roku prezydentów mieliśmy dwóch: Zdrojewskiego i Dutkiewicza. Zdrojewski = jednoznacznie z PO, Dutkiewicz jednoznacznie z nikim. Znowu kurwa nie będzie winnych zaniedbań. Trzeba było olać studia zostać urzędnikiem.
I ostatnia rzecz: ostatnio ktoś coś tam pisał że geje to ci co protestują a homoseksualiści to ci co siedzą w domu i zajmują się sobą oraz że żaden heteryk nie manifestuje swojej przynależności. Oto co znalazłem dzisiaj na stronie JM:
W niedzielę rano, jak co tydzień, zadzwoniłem do mojej mamy pogadać. Ale tym razem, zamiast zwykłego paplania o niczym, było zupełnie inaczej.
- Mój Boże - zaczęła moja mama, naprawdę wzburzona. - Żebyś ty wiedział co ja przeżyłam wczoraj wieczorem!
W tym miejscu muszę dodać, że moja mama mieszka w Poznaniu, jest w wieku przedemerytalnym, jest zakręconym, oderwanym od rzeczywistości biologiem i że Lech właśnie zdobył mistrzostwo Polski.
- Słuchaj, co się działo - mówi mi mama. - W sobotę wieczorem wracałam pociągiem z Legnicy, wysiadłam na dworcu głównym i poszłam na tramwaj. Wsiadłam do tramwaju, a tam rozwrzeszczany tłum młodych ludzi w niebieskich szalikach i wszyscy krzyczeli: "kto-nie-ska-cze jest taj-nia-kiem, kto-nie-ska-cze jest taj-nia-kiem". I cały tramwaj, wszyscy pasażerowie skakali, tylko ja nie skakałam i taki starszy pan, który wsiadł ze mną, też nie chciał skakać. No to ci ludzie w szalikach podbiegli do niego i zaczęli go popychać i wołać: "Czemu nie skaczesz, tajniaku?" Więc on też zaczął skakać, a ja wybiegłam z tego tramwaju na pierwszym przystanku i szłam dalej pieszo do domu ulicą Grunwaldzką. Ale tam było jeszcze gorzej, bo całą szerokością ulicy szły grupy ludzi w niebieskich szalikach i ja byłam jedyną osobą, która szła w przeciwną stronę, bo oni wszyscy szli do centrum. I tak strasznie krzyczeli i wołali do mnie "A ty gdzie idziesz? Zawracaj i idziesz z nami na Stary!" Więc uciekłam w boczne uliczki i szłam dalej tymi małymi uliczkami, bo tam nie było nikogo, aż doszłam do szpitala na ulicy Przybyszewskiego i tam na murze szpitala stali pacjenci w piżamach. I wszyscy byli zupełnie pijani i śpiewali z całych sił, a jak przechodziłam pod tym murem, to wołali do mnie "A ty czemu się nie cieszysz, ty stara k***o". Więc znowu zaczęłam uciekać i biegłam tak długo, aż ledwo żywa dobiegłam do domu.
Powiedz mi Maciejku, z kim ten Lech grał, że oni tak się cieszyli?
To ja już wolę gej paradę. Tam co najwyżej mogą kogoś zgorszyć.
Articuno
23-05-2010, 20:24
A CO MAJĄ POWIEDZIEĆ LUDZIE, KTÓRYCH ZALAŁO PO RAZ PIERWSZY??????
Niektóre mieszkanie na Kozanowie zostały wybudowane przez miasto i podarowane tym... którym zostały zburzone kamienice w centrum miasta po powodzi w 97. No, ale przecież mogli zostać na ulicy, nie?
A PiS się spóźnił. Kiedy Jaro zaczął trąbić o tym że potrzebne są pieniądze itp. Komorowski z Tuskiem już dawno to rozplanowali.
Hej, hej PiS jest opozycją. PO musiało takowe plany wymyślić, poczekajmy czy jeszcze jedna obietnica nie zostanie spełniona.
I ta opowiastka, jak sądzę przejaskrawiona...
Oczywiście, że znajdzie się paru(albo i więcej) patologicznych kibiców, ale kyrwa, to była radość, jak ktoś miał odrobinę mózgu to wiedziałby jak Poznań żyję tym klubem i jakie jest właśnie święto. No i alkohol...
Cholera, u mnie w całej rodzinie głosuję PRZECIWKO Kaczyńskiego. Tradycyjnie brak argumentów. No, kuzyn mający wyj*bane na politykę twierdzi: "Wolę głosować na głupka niż na Kaczyńskiego".
@Articuno
Mają siedzieć cicho a nie marudzić. Jeśli budujesz PONIŻEJ poziomu jaki został zalany w 97 to nie możesz później się NIESPODZIEWAĆ powodzi.
Co nie zmienia faktu że jaro się spóźnił i stracił punkty. Bo gdy przychodzi co do czego to tylko krytykować potrafi.
Jak jeszcze była koszykówka we Wrocławiu i chodziło się na mecze to po wygranym play off działy się dokładnie takie rzeczy a nawet gorsze. Nic mnie nie obchodzi czym żyje Poznań i ile alkoholu pije. Skoro nie potrafi się zachować na nielegalnym zgromadzeniu to powinna tam wpaść policja i wypałować wszystkich z góry na dół. Może jeden z drugim się nauczą, że piłka nożna to tylko sport i w dupie to mam komu kibicujesz i dlaczego. Sorry ale osobiście mam dość pseudo fanów Śląska (piłkarskiego), którzy wojnę mają ze swoich ubzduranych powodów a zgody z jeszcze bardziej. I tak dalej i tak dalej. Jak pokazuje przykład Zagłębia Lubin tak zwani ultrasi to nieuleczalne debile, i nawet najnowszy stadion w Polsce nie pomoże na chama.
Co do działań po powodzi w 97: gdyby ktos na powaznie wzial sie za remonty walow, przygotowanie zbiornikow itd, przez te 13 lat gdy nie bylo duzych powodzi, to wszyscy by krzyczeli, po co robimy wały, skoro mamy dziury w drogach. Nagle sie okazuje, ze jednak wały, ale w przyszlym roku juz nie bedziemy o tym pamietac.
A co do wypowiedzi Korwina, chyba pierwszy raz powiedzial cos, pod czym moge sie bez watpliwosci podpisac.
A co do wypowiedzi Korwina, chyba pierwszy raz powiedzial cos, pod czym moge sie bez watpliwosci podpisac.
Pierwszy raz czytasz/słyszysz coś co powiedział, a pod czym mógłbyś się podpisać*
@up
Mam niepotrzebne skreślić? Wydaje mi się że przekaz mojego posta jest jasny, więc nie wiem o co ci chodzi...
Chodzi mi o to, że w zasadzie jestem przekonany, że gdybyś poświęcił trochę więcej czasu na czytanie poglądów i opinii JKM, to byś znalazł znacznie więcej treści, pod którymi mógłbyś się podpisać, tamta nie była by jedyna : P
Ryba, problem jest taki, ze Korwin jest skrajnym liberalem. W Polsce mamy wielu liberalow, ale takich umiarkowanych, ktorzy w obecnej sytuacji stoja miedzy wyborem "skrajny liberal a (mniej lub bardziej) socjalista".
No wiem, jego postać jest do dupy z punkty widzenia normalnego wyborcy, ludzie często mają go za oszołoma itp, zwracam tylko uwagę na to, że mimo tego jego całego "ja", tak w gruncie rzeczy bardzo często mówi on bardzo sensownie. Większość osób odrzuca go za sposób bycia, ja zresztą też, bo nie chciałbym mieć prezydenta który się tak zachowuje, ale to co mówi, samo w sobie - często wcale nie jest głupie.
Tylko że to co mówi Korwin nie jest różne od każdej innej Utopii (w tym socjalizmu). Zakładając że zadziała system Korwina można równie dobrze założyć że zadziałą każdy inny oparty na utopii. Korwin w swoim świecie zapomina o kilku rzeczach:
1) ludzie jako jednostki są wybitni, jako grupy są debilni
2) zawsze znajdzie się ktoś kto zechce wykorzystać system
Te dwa punkty wystarczą żeby spieprzyć jego wizję wolnego rynku chociażby.
spider-bialystok
25-05-2010, 00:24
Tym ciekawsze, ze zalozen wolnego rynku nikt jeszcze nie obalil.
Co lepsze - jako, ze wolny rynek zaklada dobrowolnosc nikt nie zakazuje zakladania w nim dobrowolnych spolecznosci socjalistycznych czy nawet komunistycznych. W odwrotna strone nie jest to mozliwe.
Tym ciekawsze, ze zalozen wolnego rynku nikt jeszcze nie obalil.
Co lepsze - jako, ze wolny rynek zaklada dobrowolnosc nikt nie zakazuje zakladania w nim dobrowolnych spolecznosci socjalistycznych czy nawet komunistycznych. W odwrotna strone nie jest to mozliwe.
Bo też nikt nigdy nie próbował go wprowadzić. Założeń socjalizmu też nikt nigdy nie obalił. A co do wolnego rynku to czy czasem ten koleś co był grany przez Gladiatora nie stworzył innej teorii? Tej o podrywaniu panienek w barze i jak zrobić żeby wszyscy nie dostali kosza od tej samej? Ona w swoich założeniach trochę bije w wolny rynek.
spider-bialystok
25-05-2010, 10:50
Założeń socjalizmu też nikt nigdy nie obalił.
Hah, zrobiono to juz laaata temu. Austriacka szkola ekonomii obala socjalizm punkt po punkcie i w calosci, wystarczy troche poczytac.
Co nie zmienia faktu, ze w pelni wolny rynek nigdy nie zapanuje w duzej spolecznosci, gdyz ludzie to tchorze i wola byc bezpiecznymi niewolnikami. Nie mniej przyklady Chile za Pinocheta czy Hiszpanii za gen. Franco pokazuja, ze im mniej ingrencji w gospodarke tym spoleczenstwo szybciej sie rozwija. Taki model proponuje Korwin co przy jego zdrowym (czyli nie lewackim pseudoliberalizmie) liberalizmie obyczajowym jest dla mnie do przyjecia.
Najzabawniejsze jest to, że niezależnie od tego, czy i który z was ma rację, ani socjalizm ani twardy liberalizm nie ma szans zaistnienia na gruncie polskim, ze względu na coś, co nazywa się czynnikiem ludzkim, a u nas akurat jest główną przeszkodą w jakimkolwiek działaniu.
Szczytne idee i rozwiązania rodem z Hongkongu możecie zatem wsadzić sobie w przysłowiową d***.
Najzabawniejsze jest to, że niezależnie od tego, czy i który z was ma rację, ani socjalizm ani twardy liberalizm nie ma szans zaistnienia na gruncie polskim, ze względu na coś, co nazywa się czynnikiem ludzkim, a u nas akurat jest główną przeszkodą w jakimkolwiek działaniu.
Szczytne idee i rozwiązania rodem z Hongkongu możecie zatem wsadzić sobie w przysłowiową d***.
Bo co? Bo żyjemy w Polsce? Dziękuję postoję. Jeżeli nie szczytne idee i rozwiązania rodem z Hongkongu to co? Jakąś nędzną podpierdółkę? Nędzną podpierdółkę mieliśmy przez ostatnie 20 lat bo ludzie chcieli żarcia na pułkach a nie wolności i obalenia ustroju. Więc weź swoją przysłowiową dupę i wsadź do kieszeni. Półśrodki i rozwiązania "dopasowane" już przeżyliśmy, a zostało nam z tego: gimnazja, brak lustracji, nieistniejąca służba zdrowia, bankrutujące ubezpieczenia społeczne, rozpasani rolnicy i grupy uprzywilejowane (górnicy etc.), nierozwiązany problem PKP i tak dalej. Właśnie teraz drogi panie "wsadź sobie w przysłowiową d***" Vil potrzebujemy rozwiązań "Hongkong". Niskich podatków, uproszczenia procedur i nie mieszania się państwa w gospodarkę (vide ostatnie decyje unii w sprawie TP SA). Fajnie by było też zwiększyć tak z 10 krotnie nakłady na naukę, ale to już marzenie ściętej głowy.
Widzisz ponczus, po prostu polakom mentalnie bliżej do Grecji niż do Hongkongu. Praktycznie pewne jest, że super szybkie zdjęcie buta z gospodarki i kwestii 'społecznych' (składki, ubezpieczenia) wywołało by protesty i wielkie oburzenie. To, że na jakimś forum zbierze się garstka ludzi, którym źle się robi na myśl o kontroli, blokadach i przekrętach to nie znaczy, że mogą sobie pominąć to, że wielu ludzi lubi pracować 'u państwa', płacić nie wiadomo jak wyliczone podatki ('e, przecież szpitale są') a w razie niskich płac przez myśl im nie przejdzie, żeby iść pracować gdzie indziej.
Widzisz ponczus, po prostu polakom mentalnie bliżej do Grecji niż do Hongkongu. Praktycznie pewne jest, że super szybkie zdjęcie buta z gospodarki i kwestii 'społecznych' (składki, ubezpieczenia) wywołało by protesty i wielkie oburzenie. To, że na jakimś forum zbierze się garstka ludzi, którym źle się robi na myśl o kontroli, blokadach i przekrętach to nie znaczy, że mogą sobie pominąć to, że wielu ludzi lubi pracować 'u państwa', płacić nie wiadomo jak wyliczone podatki ('e, przecież szpitale są') a w razie niskich płac przez myśl im nie przejdzie, żeby iść pracować gdzie indziej.
W tym sęk że nie za bardzo mamy już czas na jakieś powolne zmiany. Czas był 15 lat temu, teraz jesteśmy w czarnej dupie. Jeżeli ZuS musi zaciągać pożyczki na wypłacanie aktualnych świadczeń to co będzie za 30 lat? Za 30 lat kiedy na mój wyż demograficzny będzie pracować niż demograficzny z lat 90tych? To się wypłaszczy oczywiście i specjalnie trochę koloryzuję w tym momencie. Ale obawiam się że nasza gospodarka idzie siłą rozpędu i siłą taniego złotego. A to nie na długo wystarczy.
W tym sęk że nie za bardzo mamy już czas na jakieś powolne zmiany. Czas był 15 lat temu, teraz jesteśmy w czarnej dupie.
Nie dramatyzujmy. Myślę, że po prostu szerzenie świadomości społecznej nt. podatków, usług i społeczeństwa (IMO to mimo wszystko ciągle bawimy się w okręg pracy a nie społeczeństwo) będzie najlepszym rozwiązaniem. Czas który minie żeby ludzie zrozumieli wystarczy, żeby pokolenie PRLu ('czy się stoi czy się leży...') wymrze i wtedy szarpniemy do przodu. Nie musimy być od razy w czołówce, byleby zadowolenie przy dużej świadomości było wysokie.
Taki mój niepoprawny optymizm.
Nie mniej przyklady Chile za Pinocheta czy Hiszpanii za gen. Franco pokazuja, ze im mniej ingrencji w gospodarke tym spoleczenstwo szybciej sie rozwija.
A III Rzesza zbudowała silną gospodarkę, wyciągajać kraj z zapaści wręcz niesłychanej, za pomocą twardej ingerencji w gospodarkę. Z paru lat zbudowano z ruiny państwo zdolne do kilkuletniej wojny z połową świata. I o czym to świadczy?
@Ryba
Nie czytałem nigdy skonkretyzowanego programu Korwina, ale od paru już lat interesuje się polityką, i jego opinie do mnie docierają, a to pierwszy z którymi się zgadzam. Mogę go szanować za własną wizję, niezależność, i uczestniczenie w życiu publicznym na własny koszt, ale jego jedynym osiągnięciem jest ustawa lustracyjna, marna zresztą, dziurawa jak sito, którą łatwo posłużono się do walki politycznej.
Ale zadne "wymarcie" pokolenia nic nie da, gdy rozwiazania systemowe beda zle (patrz "wzrost" gospodarczy Europy Zachodniej) - co z tego, skoro bedziesz niezle zapieprzal, skoro polowa twoich dochodow (albo i wiecej) zostanie zmarnotrawiona na niekonczace sie przetargi, zly system podatkowy, zle rozwiazania w budzecie itd itp?
Przykladowo - wprowadzono obowiazkowe OFE. Niech bedzie, jest to jakies rozwiazanie. Tylko problem jest taki, ze OFE w duzej mierze opiera swoja dzialalnosc na kupowaniu obligacji skarbu panstwa "w naszym imieniu" i za nasze skladki - jednoczesnie pobierajac od tego calkiem duza prowizje. Tyle, ze obligacje moge kupic samemu, nic przy tym nie tracac - efekt bedzie taki sam.
A co do sporu socjalizm/liberalizm - sytuacja wyglada tak, ze biedne spoleczenstwo stawia na liberalizm, a w miare bogacenia sie przechodzi z tego na socjalizm - oczywiscie, jesli nie ma ingerencji "z zewnatrz". Popatrzmy - na samym poczatku istnienia USA bylo panstwem bardzo liberalnym, na dorobku. Na przestrzeni lat stawalo sie coraz bogatsze, wiec ludzie powoli przechodzili do rozwiazan socjalnych. Podobne rozwiazania widzimy w Hiszpanii - najpierw reformy liberalne, obecnie mocny socjalizm. Potrzeba czasu, obecna Europa przezyje naprawde potezny kryzys (a nie cos takiego, jak ostatnio), wtedy zerwie z calym tym socjalem, wroci do liberalizmu i historia sie powtorzy.
Nie bez kozery Lenin mowil, ze prawdziwy komunizm najpierw powstanie w bogatych panstwach Zachodu.
A III Rzesza zbudowała silną gospodarkę, wyciągajać kraj z zapaści wręcz niesłychanej, za pomocą twardej ingerencji w gospodarkę. Z paru lat zbudowano z ruiny państwo zdolne do kilkuletniej wojny z połową świata. I o czym to świadczy?
Swiadczy to o tym, ze wojna byla jedynym wyjsciem dla "uratowania" socjalistycznej gospodarki III Rzeszy przed wewnetrznym uduszeniem i upadkiem. Hitler wiedzial, ze zryw narodu niemieckiego nie bedzie trwal wiecznie, a sila i praca ludzi i rozdawnictwem daleko nie zajedzie.
Podobny ruch jest w Grecji - tam tez poteznym nakladem srodkow finansowych kraj "wyciagnie" sie z dlugow, jednakze bedzie to wyciagniecie iluzoryczne, poniewaz pozyczone pieniadze trzeba bedzie zwrocic, zapanuje stagnacja i Grecja sie udusi, kompletnie straci konkurencyjnosc na dlugie lata. Kompletnie inny (sluszny) sposob wyjscia z kryzysu prezentuja Wegrzy i planuja wprowadzic Anglicy.
Z lekcji historii które pamiętam z liceum wynikał troche inny obraz reform gospodarczych NSDAP. Fakt, że postawili oni na przemysł ciężki i zbrojeniowy, ponadto to akurat nie długi Niemiec lat 30 były największym problemem. Ponadto, Grecja nie cierpi na inflację, której doświadczali Niemcy w tamtym okresie, różne są też przyczyny tych dwóch kryzysów.
Dziś możemy się tylko zastanawiać, ale jestem ciekaw co by było, gdybyśmy mieli bardziej umiarkowanego Hitlera, tzn. z jego charyzmą i sprawną organizacją, ale bez tych wszystkich bredni o dominacji rasy aryjskiej itd. Ciekawe jak wtedy wyglądałaby dzisiejsza Europa. Ale to już inny temat.
Z innej beczki:
Wg. mnie socjalizm nie jest złą formą umowy społecznej, tylko że nie bardzo widzę, dlaczego można mieć albo jedno, albo drugie. Przecież socjalizm nie jest w żaden sposób zaangażowany w gospodarkę, jest to pewna wizja tego, co państwo robi z pieniędzmi w budżecie. A to z kąd one się w nim wzięły, to już inna bajka. Nie zgodzę się również z teorią, że coraz bogatsze państwa przechodzą na socjalizm. Bogatym państwom to nie jest na rękę. To właśnie w państwach z dużą biedą idee socjalizmu są o wiele bardziej mile widziane w społeczeństwie, a przyczyny są przecież oczywiste.
Nie zgodzę się również z teorią, że coraz bogatsze państwa przechodzą na socjalizm. Bogatym państwom to nie jest na rękę. To właśnie w państwach z dużą biedą idee socjalizmu są o wiele bardziej mile widziane w społeczeństwie, a przyczyny są przecież oczywiste.
Biedne tego chcą, bogate na to stać.
Biedne tego chcą, bogate na to stać.
Prawda, ale rządów nie wybierają bogate elity, tylko biedne masy. Stąd się bierze socjalistyczny populizm, który tak dobrze znamy, w odróżnieniu od tego bardziej sensownego, praktykowanego w krajach Skandynawskich.
PO proponuje na Belke na Prezesa NPB, o boze :/
Wg. mnie socjalizm nie jest złą formą umowy społecznej, tylko że nie bardzo widzę, dlaczego można mieć albo jedno, albo drugie. Przecież socjalizm nie jest w żaden sposób zaangażowany w gospodarkę, jest to pewna wizja tego, co państwo robi z pieniędzmi w budżecie. A to z kąd one się w nim wzięły, to już inna bajka.
Słusznie. Na przykład kraje skandynawskie (niezupełnie socjalistyczne, ale najbliższe socjalizmowi) wcale nie regulują w tak dużym stopniu gospodarki, co pokazuje chociażby Index of Economic Freedom:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/4f/Index_of_Economic_Freedom_2009.png
Czym innym jest natomiast podatek dochodowy, który z gospodarką nie jest bezpośrednio związany. W państwach socjalnych muszą one być wysokie, a przede wszystkim progresywne. Poza tym państwo musi być zaangażowane w dostarczanie obywatelom podstawowych usług, takich jak edukacja. Co też z gospodarką nie jest związane. Także pogląd, że socjalizm (przynajmniej w łagodnej postaci, proponowanej przez socjaldemokratów) wiąże się koniecznie z hamowaniem wzrostu gospodarczego, jest błędny.
I jeszcze jedna ważna rzecz: duża ingerencja państwa w gospodarkę nie musi mieć nic wspólnego z socjalizmem.
Co do kandydatów:
Bronisław Komorowski oznacza pewność wprowadzenia płatnych studiów. Jarosław Kaczyński, Andrzej Olechowski i Grzegorz Napieralski są zadeklarowanymi przeciwnikami takiego rozwiązania (plus dla nich, przynajmniej w moich oczach).
Legalizacja części/wszystkich narkotyków: Janusz Korwin-Mikke zawsze był i jest także teraz zwolennikiem; poparcie dla legalizacji części narkotyków wyraził też Andrzej Olechowski. Niestety, na tym koniec.
Kwestii podatków czy służby zdrowia akurat na tym forum nie będę poruszał :)
spider-bialystok
28-05-2010, 09:46
A III Rzesza zbudowała silną gospodarkę, wyciągajać kraj z zapaści wręcz niesłychanej, za pomocą twardej ingerencji w gospodarkę. Z paru lat zbudowano z ruiny państwo zdolne do kilkuletniej wojny z połową świata. I o czym to świadczy?
Idac Twoim tokiem rozumowania ZSRR bylo swietnie rozwijajacym sie gospodarczo panstwem, bo bylo potega militarna z ktora rywalizowac moglo tylko USA:D
@Litawor, Gangrel
O tym, ze podatki sa przerzucane na biedniejszych to juz nie slyszeliscie? Podatek dochodowy bogaczy oplacaja ludzie korzystajacy z produktow/uslug jego firmy. Przedsiebiorca po prostu da wieksza cene by wyjsc na swoje.
W efekcie traca i bogaci (mniej klientow) i biedniejsi (wyzsze ceny).
Podatek dochodowy jest pobierany, jak sama nazwa wskazuje, od osobistego dochodu, a nie od sprzedawanych towarów - ten drugi to podatek VAT. I właśnie o tym mówisz.
spider-bialystok
28-05-2010, 18:54
W przerzuceniu dochodowego na konsumenta tez nie ma zadnego problemu.
JKM kiedys wytlumaczyl to na podstawie zarobkow aktorow w Hollywood - im rzad podwyzszal podatek dochodowy, tym wieksze byly gaze aktorow. W efekcie aktorzy zarabiali caly czas tyle samo, a bilety do kina byly coraz drozsze. I tak podatek dochodowy aktorow oplacali widzowie.
Tak jest ze wszystkim - podniesiesz podatek dochodowy, przedsiebiorcy podniosa ceny uslug/produktow.
Próbuję zweryfikować to, co mówisz, i nie znajduję żadnego potwierdzenia. Nie znajduję też zaprzeczenia, ale nawet przeciwnicy podatku progresywnego nie posługują się takim argumentem. Pomijam oczywiście samego Korwina, który jest specjalistą od wszystkiego. A zapewniam, że *staram się* cokolwiek na ten temat znaleźć. Jeśli znajdziesz jakąś wiarygodną, empiryczną analizę tego zagadnienia, to chętnie się z nią zapoznam. Byle z neutralnego źródła.
spider-bialystok
28-05-2010, 22:58
Zaloz dzialalnosc a sam sie przekonasz, ze podatki ktore trzeba odprowadzic to jeden z czynnikow ksztaltowania cen. Sam dzialam w malej spolce i gdyby nie podatek dochodowy to moglbym dac nizsze ceny, co da korzysc i dla klientow i dla mnie (wiecej klientow). Nie ma co teoretyzowac, tak juz po prostu jest i kazdy uczciwy ekonomista to przyzna.
Zaloz dzialalnosc a sam sie przekonasz, ze podatki ktore trzeba odprowadzic to jeden z czynnikow ksztaltowania cen. Sam dzialam w malej spolce i gdyby nie podatek dochodowy to moglbym dac nizsze ceny, co da korzysc i dla klientow i dla mnie (wiecej klientow). Nie ma co teoretyzowac, tak juz po prostu jest i kazdy uczciwy ekonomista to przyzna.
Taaaa. Tutaj akurat spider ma rację. Standardem jest zakładanie działalności gospodarczej na przykład na mamę/tatę z powodu olbrzymiej obniżki w płaceniu na ZUS (skoro im płacą ZuS w ich pracy to nie muszą płacić w swojej firmie), na świadczenia zdrowotne czy też na podatek dochodowy (rozliczany na przykład z małżonkiem). Kolejnym chwytem jest przenoszenie rejestrowania działalności z Wrocławia na przykład do Wałbrzycha. Dużo tańsze koszta (podatki !!) oraz o wiele większa szansa na dostanie dofinansowania z Unii. No i w końcu wszelkiego rodzaju machloje pokroju funduszu reprezentacyjnego po to żeby obniżyć przychód i uciec od podatków. Wszystko to powoduje że firmy mogą proponować niższe ceny.
Dlatego zamiast bawic sie w takie pierdoly typu podatek od wszystkiego, najlepszym wyjsciem jest po prostu likwidowanie zbednych podatkow. Przyklad - Wegry, w ktorych prawicowy rzad przygotowuje plan ograniczenia zbednych podatkow i obnizenia tych, ktore zostana, zeby wyciagnac kraj z zapasci po rzadach socjalistycznej szmiry.
Dlatego zamiast bawic sie w takie pierdoly typu podatek od wszystkiego, najlepszym wyjsciem jest po prostu likwidowanie zbednych podatkow. Przyklad - Wegry, w ktorych prawicowy rzad przygotowuje plan ograniczenia zbednych podatkow i obnizenia tych, ktore zostana, zeby wyciagnac kraj z zapasci po rzadach socjalistycznej szmiry.
Pożyjemy zobaczymy. Przygotowywać to nasze rządy (zarówno te prawicowe, lewicowe, środkowe, ludowe, pro przedsiębiorcze, pro polskie, pro narodowe - o jakiś zapomniałem?) przygotowały olbrzymią ilość planów. Ale do tej pory jedyny sensowne działanie to podjął rząd Buzka (co by nie było jedyny który probówał reformować, za co do dziś płaci) oraz rząd Millera, Leszka Millera (bodajże jako jedyny obniżył akcyzę na alkohol, na czym wyszedł bardzo dobrze) . Reszta to jedno wielkie zamiatanie pod dywan.
Wylansowany
29-05-2010, 10:13
Dlatego zamiast bawic sie w takie pierdoly typu podatek od wszystkiego, najlepszym wyjsciem jest po prostu likwidowanie zbednych podatkow. Przyklad - Wegry, w ktorych prawicowy rzad przygotowuje plan ograniczenia zbednych podatkow i obnizenia tych, ktore zostana, zeby wyciagnac kraj z zapasci po rzadach socjalistycznej szmiry.
A to nie był pomysł JKM, żeby zlikwidować w kraju wszystkie podatki?
@Wylansowany - nie wydaje mi sie.
@Ponczus - no wlasnie, obnizenie akcyzy dalo pozytywny skutek, dlatego zastanawiam sie, czemu nikt nie idzie w tym kierunku, tylko odwrotnym. Co do zamiatania pod dywan - masz racje. Zastanawiam sie, jak PO przeprowadzi reforme zdrowotna - jesli wygra wybory. Ostatnio byl argument "zly prezydent", ciekawe, czy znajda cos teraz ;)
Wylansowany
29-05-2010, 21:40
@Wylansowany - nie wydaje mi sie.
Bo coś mi się kojarzy, że kiedyś tak powiedział "U mnie w państwie nie byłoby żadnych podatków, bo te pieniądze, które ludzie oddają państwu, byłyby 100 razy lepiej zagospodarowane gdyby ludzie sami decydowali co z nimi robić".
spider-bialystok
30-05-2010, 00:18
Bo coś mi się kojarzy, że kiedyś tak powiedział "U mnie w państwie nie byłoby żadnych podatków, bo te pieniądze, które ludzie oddają państwu, byłyby 100 razy lepiej zagospodarowane gdyby ludzie sami decydowali co z nimi robić".
Przestan siac zamet i ferment. Nigdy nic takiego nie powiedzial, nie zmyslaj.
Od kiedy to zobaczyłem to kocham JKM http://www.youtube.com/watch?v=f7h9BtE8kFs : )
@Spider
Z ZSRR sprawa była inna. Oni nie zbudowali gospodarki mogącej taką wojnę napędzać. Dlatego pod Stalingradem jedni dostawali karabiny, inni amunicje do nich.
@Argen
Tak, cudowna wypowiedź. Słoma z butów wyszła.
Od kiedy to zobaczyłem to kocham JKM http://www.youtube.com/watch?v=f7h9BtE8kFs (http://urlguard.net/l/http://www.youtube.com/watch?v=f7h9BtE8kFs) : ) Uuuuuu, kochasz faceta. Homoś!
spider-bialystok
30-05-2010, 20:35
@Spider
Z ZSRR sprawa była inna. Oni nie zbudowali gospodarki mogącej taką wojnę napędzać. Dlatego pod Stalingradem jedni dostawali karabiny, inni amunicje do nich.
Nie brnij dalej, litosci. Potega militarna nie przeklada sie na potege gospodarcza, a A. Hitler nie stworzyl z Niemiec potegi ekonomicznej, koniec kropka. Potega gospodarcza w tym czasie byly (w miare) wolnorynkowe USA, nie III Rzesza.
Nie brnij dalej, litosci. Potega militarna nie przeklada sie na potege gospodarcza, a A. Hitler nie stworzyl z Niemiec potegi ekonomicznej, koniec kropka. Potega gospodarcza w tym czasie byly (w miare) wolnorynkowe USA, nie III Rzesza.
Nigdzie nie brne, nie chce się czytać, trudno, przeboleję. Szkoda tylko, że ciężko w takim razie o dyskusje. Bo przekonanie, że jedyne Stany były silne gospodarczo, to koszmarna niewiedza, względnie naiwność.
Lololol.
http://www.youtube.com/watch?v=NgPtfw_dTm8
Manipulacja ftw? : D
Articuno
03-06-2010, 20:07
Takie rzeczy są na porządku dziennym w TVP i TVN. A już najbardziej odczuwa to właśnie JKM. Wszak obie stacje mają swoich kandydatów.
Będę głosować na Korwin-Mikke.
Reżimowa prasa i telewizja :)
Coraz bardziej mi się ten JKM podoba. Mimo że nasze poglądy co do państwa w większości się nie zbiegają, a często idą odwrotną drogą, to szanuje go najbardziej spośród wszystkich kandydatów. Ma jaja, nie ulega politycznym modom, nie dostosowuje się- tylko brnie pod prąd. To właśnie tacy ludzie najczęściej zostają rewolucjonistami. I za tą wytrwałość go szanuje, mimo że moim kandydatem jest Komorowski, ze względów osobistych.
Articuno
06-06-2010, 22:11
Genialny program na tefałen 24. Piątka ekspertów już wie, że poza wielką dwójką i Napieralskim nikt nie uzyska choćby kilku % poparcia... kumaci uznali również debaty za głupie, bo społeczeństwo nie dowiedziałoby się nic nowego o kandydatach. No tak, z pewnością 50% Polaków zna na pamięć programy i cele wszystkich pretendujących:D
JKM przypomina mi Najlepszą Partię z Islandii, która wygrała tam wybory. Dla tych co nie wiedzą, to Najlepsza Partia składa się m.in. z komików, aktorów itp., i otwarcie obiecywali, że między innymi nie dotrzymają obietnic (zresztą ciekawe rzeczy obiecywali :P)
No tak, z pewnością 50% Polaków zna na pamięć programy i cele wszystkich pretendujących:D
Nie 50 tylko 95.
Streszczenie programów:
"Obiecać tym, którzy potrzebują to, czego potrzebują".
Bardzo spodobała mi się dziś wypowiedź Grasia, komentującego wypowiedź Kaczyńskiego, który opowiadał jakby nam było dobrze, gdyby nadal był premierem:
"Nikt nie da tyle, ile Kaczyński obiecuje."*
*Cytowane z pamięci.
A co do JKM...można go sobie szanować za wytrwałość i brnięcie pod prąd, ale na tej samej podstawie można szanować wszechpolaków. Nie żeby byli podobni, ale odwaga w mówieniu tego co się myśli, kiedy i tak nikt nie pałuje, nie przekonuje mnie do kandydata.
Genialny program na tefałen 24. Piątka ekspertów już wie, że poza wielką dwójką i Napieralskim nikt nie uzyska choćby kilku % poparcia... kumaci uznali również debaty za głupie, bo społeczeństwo nie dowiedziałoby się nic nowego o kandydatach. No tak, z pewnością 50% Polaków zna na pamięć programy i cele wszystkich pretendujących:D
Ale nie pozna ich też w "debatach".
Wylansowany
13-06-2010, 09:56
Zna ktoś numery kandydatów na "oficjalnej liście wyborczej"?
Szukałem Googlach kilkadziesiąt minut i nie znalazłem...
CytrynowySorbet
13-06-2010, 10:33
Yhh, JEŚLI już zdecyduję się na głosowanie (a szczerze wątpię), to zagłosuję na Napieralskiego. Nie widzi mi się przejęcie rządu i prezydentury przez PO, Kaczyński tylko nas ośmieszy (znowu), a Korwin-Mikke to jakiś pajac ze skrajnie utopijnymi poglądami, na którego - nie oszukujmy się - zagłosują w większości dresy, które chcą legalizacji narkotyków. No i chyba nie muszę mówić, czemu go po prostu nie lubię (hint: Argen)...
@down: Już na samym początku, kiedy powiedział, że Korwin jest mądry, wiedziałem, że całego tego filmiku nie można brać poważnie.
Articuno
13-06-2010, 10:50
Dobrze o Grzesku wypowiedział się Majewski Szymon(wyjątkowo, bo to generalnie pajac): http://www.onet.tv/refleksje-szymoneta-nt-kampanii,6858634,1,klip.html#
+ Napieralski obiecuje darmowe żłobki i przedszkola i "spokój w polityce".
Widzę, że ludzie się ładnie nabierają ;)
Troche wyszydzil tego Napieralskiego :) Z drugiej strony, nawet on ukazal caly problem tej kampanii i (ostatnio) polityki w ogole - politycy, zamiast rozmawiac o problemach istotnych dla Polski, zajmuja sie pierdolami i o pierdolach gadaja. Popatrzmy:
a) Komorowski - wypowiedzi w stylu "zgoda buduje", "musimy byc razem" sa miliony, uzupelniane tekstami o tym, ze "w 81' byl internowany" i "walczyl z komuna" - a robilo to wtedy pol narodu, wiec nie wiem, co to za argument jest w ogole. Z drugiej strony, jak sie wypowiada na jakiekolwiek bardziej zlozone tematy, to posilkuje sie wikipedia (Marszalek Sejmu!) lub myli pojecia. Zbyt szybko obsadza wolne stanowiska. Wielki minus - nie odpowiedzial konkretnie na zadne pytanie w latarniku wyborczym!!
b) Pawlak - zero konkretow, praktycznie same wypowiedzi o tym, ze "wies jest silna" i "popierajmy PSL"
c) Marek Jurek - niewiele mozna znalezc wypowiedzi oprocz tych, ktore propaguja katolicyzm i zabraniaja aborcji. Chyba jedyny plus - staral sie cos mowic o "zapomogach" dla mlodych rodzicow.
d) Napieralski - wg mnie porazka tej kampanii wyborczej, kompletnie falszywa zmiana dotychczasowego wizerunku. Fajnie, ze stara sie byc mlodziezowy i luzacki, ale jest tak sztywny, ze taki wizerunek smierdzi na odleglosc. Wprawdzie ma fajna piosenke wyborcza ( http://www.youtube.com/watch?v=t6WszjdKfrU&feature=player_embedded ), ale te dziewczyny wolalbym ogladac gdzies indziej, niz u niego ;) Gdzie sie podzialy jego niedawne wypowiedzi o tym, ze nalezy "odsunac kosciol u wladzy"? Gdzie legalizacja miekkich narkotykow? Gdzie towarzyszka Senyszyn? Czyzby zlagodnial na okres wyborow? Plusem jest to, ze stara sie mowic o czyms konkretnym - tylko chyba nie zna prerogatyw prezydenta, bo wspominal o darmowych zlobkach i przedszkolach (taa....), czy "wyrownywaniu szans kobiet" (jakby rownych szans nie bylo).
e) Kaczynski - w sztabie staraja sie ocieplic mu wizerunek, co calkiem dobrze wychodzi i daje efekty. Oprocz pustych sloganow typu "silna Polska", "beda sie z nami liczyc" (fajnie, jakby okreslil, jak bedzie do tego dazyl) - mowi o konkretnych dzialaniach (weto do ustaw o prywatyzacji sluzby zdrowia i szkolnictwa wyzszego - co mi sie podoba, bo z calego socjalu tylko w tych dwoch sferach ma to racje bytu). Reszta pogladow - sam socjal, typu "my wam damy", "panstwo pomoze". Wielki minus - brak chocby jednej konkretnej odpowiedzi w latarniku wyborczym!!
f) Olechowski - na poczatku kampanii juz minusowal, bo zaczal gadac glupoty o tym, ze "panstwo nie dziala poprawie po tragedii" i "panstwo dziala zle!" - ciekawe dlaczego, skoro wszystkie procedury konstytucyjne sie sprawdzily. Stara sie rozmawiac o gospodarce, ale sa to dosc rozmyte wypowiedzi.
g) Boguslaw Zietek - rasowy komunista, ktory, jesli juz sie wypowie, to gada takie bzdury, ze az uszy wiedna. Wizerunkowo tez lezy.
h) JKM - Plusy - brak zmian wizerunkowych i pogladowych, wypowiada sie konkretnie, rzeczowa i logicznie. Poglady tez w porzadku (jedynie, z czym sie nie zgodze, to pelna prywatyzacja sluzby zdrowia i edukacji). Minus - czasami zbyt uwydatnia role prezydenta, ktora raczej porownuje ze swoja wizja panstwa, a nie z tym, co jest obecnie.
i) Kornel Morawiecki - zbyt malo wypowiedzi slyszalem, zeby cokolwiek o nim powiedziec, ale wizerunkowo to on lezy.
j) Andrzej Lepper - tego jegomoscia przedstawiac nie trzeba, poglady typowo populistyczne - biednym dac, bogatym zabrac.
Boguslaw Zietek - rasowy komunista, ktory, jesli juz sie wypowie, to gada takie bzdury, ze az uszy wiedna. Wizerunkowo tez lezy.
Socjalista - tak. Ale komunista?! Co ten termin w dzisiejszych czasach w ogóle znaczy? A poza tym Ziętek pozytywnie mnie w tej kampanii zaskakuje, ma konkretne poglądy (z którymi oczywiście można się nie zgadzać) i spójnie je wypowiada, nie gada o pierdołach jak większość kandydatów.
Socjalista - tak. Ale komunista?! Co ten termin w dzisiejszych czasach w ogóle znaczy? A poza tym Ziętek pozytywnie mnie w tej kampanii zaskakuje, ma konkretne poglądy (z którymi oczywiście można się nie zgadzać) i spójnie je wypowiada, nie gada o pierdołach jak większość kandydatów.
A jak okreslic kandydata, ktory (jak sam okresla) jest bardziej lewicowy od partii socjalnej i "jest jedynym przedstawicielem srodowisk pracowniczych"? Skrajnym socjalista? Przeciez komunizm to skrajny socjalizm.
Komunistów to w dzisiejszych czasach właściwie nie ma, to jest martwa ideologia. Poza tym bardziej lewicowy od jakich partii? SLD? Przecież SLD nie jest partią socjalistyczną.
(Nawiasem mówiąc, nie każdy skrajny socjalizm to komunizm)
A przy okazji, Komorowski ma plan na wyjście z NATO! Jak tak dalej pójdzie, to będzie miał mój głos! (oczywiście to było z jego strony "przejęzyczenie", jeśli ktoś nie zrozumiał żartu)
f) Olechowski - na poczatku kampanii juz minusowal, bo zaczal gadac glupoty o tym, ze "panstwo nie dziala poprawie po tragedii" i "panstwo dziala zle!" - ciekawe dlaczego, skoro wszystkie procedury konstytucyjne sie sprawdzily. Stara sie rozmawiac o gospodarce, ale sa to dosc rozmyte wypowiedzi.
Może poszukaj chociażby w programie? Miałem okazję niedawno przeczytać, całkiem przyjemnie gada, ma swoje cele i priorytety. Byłby raczej dobrym prezydentem sam z siebie, ale właśnie, żeby być dobrym potrzebny jest jeszcze trafny rząd.
i) Kornel Morawiecki - zbyt malo wypowiedzi slyszalem, zeby cokolwiek o nim powiedziec, ale wizerunkowo to on lezy.
Leży, i to jak :D Żeby debatę skończyć słowami "Niech panowie przekonają swoich wyborców, żeby głosowali na mnie"?
Z Korwinem w tej kampanii jest taki minus, że poza mówieniem, że demokracja jest zła i trzeba prywatyzacji mocno słychać to, że naturalne miejsce kobiety jest w kuchni. Jednoosobowy mecz na dwie bramki?
Swoją drogą:
Napieralski - (...) Gdzie sie podzialy jego niedawne wypowiedzi o tym, ze nalezy "odsunac kosciol u wladzy"? Gdzie legalizacja miekkich narkotykow?
Ashlon, jeśli masz takowe wypowiedzi to podeślij mi je, zawsze widziałem zarówno Napieralskiego jak i jego wypowiedzi (zresztą całe SLD) za konformistyczne coś, co za okruszki władzy gotowe jest brnąć z głęboką dupę. Nie wiedziałem, że może posunąć się aż tak daleko na swojej smyczy.
Napieralski na pytanie portalu Onet.pl o legalizację miękkich narkotyków odpowiedział, że jest przeciwny. Natomiast o Kościele bardzo możliwe, że coś mówił.
http://www.test-wyborczy.pl/
Sam wynik testu jest nic nie warty, natomiast po wykonaniu go można zobaczyć odpowiedzi kandydatów na wszystkie pytania.
Napieralski na pytanie portalu Onet.pl o legalizację miękkich narkotyków odpowiedział, że jest przeciwny. Natomiast o Kościele bardzo możliwe, że coś mówił.
http://www.test-wyborczy.pl/ (http://urlguard.net/l/http://www.test-wyborczy.pl/)
Sam wynik testu jest nic nie warty, natomiast po wykonaniu go można zobaczyć odpowiedzi kandydatów na wszystkie pytania.
Leżę. Lepper ma u mnie 1 miejsce ;-p
Leżę. Lepper ma u mnie 1 miejsce ;-p
U mnie też. Tak samo u mojej koleżanki i wielu innych osób. Więc mówię - nie ma co przejmować się samym wynikiem. Można natomiast poczytać odpowiedzi kandydatów.
Ja robiłem ten test 2 razy i 2 razy wyszedł mi Lepper, tak samo jak 15 innym moim znajomym. Kaczynski i Komorowski zawsze na końcu stawki.
Pozwolę się zapytać tych 29 osób, które w ankiecie zagłosowały na Korwina-Mikke - ile mają lat i czy znają jego program wyborczy?
CytrynowySorbet
13-06-2010, 17:34
I mi też Lepper... to jakaś manipulacja?
Quezacoatl
13-06-2010, 18:02
Zgodność Twoich odpowiedzi:
Waldemar Pawlak 72,22%
Kornel Morawiecki 70,37%
Grzegorz Napieralski 66,67%
Andrzej Lepper 61,11%
Janusz Korwin-Mikke 59,26%
Chcialbym kogos z inteligencja JKM, wizerunkiem Napieralskiego, I pogladami Pawlaka kto mialby tez pomysl jak te plany zrealizowac.
Pozwolę się zapytać tych 29 osób, które w ankiecie zagłosowały na Korwina-Mikke - ile mają lat i czy znają jego program wyborczy?
Po necie krążą dowcipy o tym, dlaczego w wyborach osiąga takie a nie inne wyniki. Powód jest prosty - zdecydowania większość jego zwolenników nie ma czynnego prawa wyborczego ..
Articuno
13-06-2010, 18:53
Pozwolę się zapytać tych 29 osób, które w ankiecie zagłosowały na Korwina-Mikke - ile mają lat i czy znają jego program wyborczy?
Pozwolę się zapytać tych 28 osób, które w ankiecie zagłosowały na Komorowskiego - ile ogladają telewizji i czy interesują się choć w małym stopniu polityką?
Pozwolę się zapytać tych 28 osób, które w ankiecie zagłosowały na Komorowskiego - ile ogladają telewizji i czy interesują się choć w małym stopniu polityką?
Jako jeden z 28 osób, który na niego zagłosował podam powód prosty - nie mam zamiaru wybierać osoby, która błyszczy hipokryzją. Osoby, która pokazała się jako premier i kryjącej się tylko tragedią smoleńską. Mimo, że ten kraj już mnie nie interesuje to i tak nie chciałbym dopuścić gorszego zła do władzy.
Może poszukaj chociażby w programie? Miałem okazję niedawno przeczytać, całkiem przyjemnie gada, ma swoje cele i priorytety. Byłby raczej dobrym prezydentem sam z siebie, ale właśnie, żeby być dobrym potrzebny jest jeszcze trafny rząd.
Programy poczytam w dniu wyborow i na tej podstawie zaglosuje (badz nie), a na razie opieram sie na tym, co zaslyszalem w TV.
Ashlon, jeśli masz takowe wypowiedzi to podeślij mi je, zawsze widziałem zarówno Napieralskiego jak i jego wypowiedzi (zresztą całe SLD) za konformistyczne coś, co za okruszki władzy gotowe jest brnąć z głęboką dupę. Nie wiedziałem, że może posunąć się aż tak daleko na swojej smyczy.
Napieralski na pytanie portalu Onet.pl o legalizację miękkich narkotyków odpowiedział, że jest przeciwny. Natomiast o Kościele bardzo możliwe, że coś mówił.
Moje zdanie odnosnie kosciola i narkotykow opieram na tym, co mowil po wybraniu go na przewodniczacego SLD. Bylo to juz jakis czas temu i szczerze mowiac - mam teraz malo czasu na szukanie tego. Nie zdziwilbym sie, gdyby te wypowiedzi spowodowane byly checia odciecia sie od pogladow Olejniczaka, ktory byl zdecydowanie bardziej centrowy, niz lewicowy. Mozliwe tez, ze partia zauwazyla, ze antykoscielne i pronarkotykowe hasla nie powoduja wzrostu, lecz spadek poparcia, dlatego "wygladzila" jego wizerunek, sprawy kosciola zostawiajac towarzyszce Senyszyn.
Jako jeden z 28 osób, który na niego zagłosował podam powód prosty - nie mam zamiaru wybierać osoby, która błyszczy hipokryzją. Osoby, która pokazała się jako premier i kryjącej się tylko tragedią smoleńską. Mimo, że ten kraj już mnie nie interesuje to i tak nie chciałbym dopuścić gorszego zła do władzy.
Kandydatow jest 10, a nie dwoch (tj. Komorowski i Kaczynski). Zreszta, glosowanie 'przeciwko komus' a nie "za kims", jest naglupsza mozliwa opcja do wyboru podczas glosowania.
Po necie krążą dowcipy o tym, dlaczego w wyborach osiąga takie a nie inne wyniki. Powód jest prosty - zdecydowania większość jego zwolenników nie ma czynnego prawa wyborczego ..
A moze po prostu nie ma tak rozdmuchanej kampanii wyborczej jak reszta. Zaloze sie, ze majac takie fundusze jak Komorowski czy Kaczynski, osiagnalby wynik ok. 15-20%. Teraz czesc wyborcow nic o nim nie wie, kolejna czesc opiera sie jedynie na TV, ktora zamiast jego pogladow gospodarczych woli pokazac wypowiedz o tym, ze kobiety powinny stac przy garach, a trzecia czesc idzie glosowac na tego, ktory ma ladniejszy plakat lub fajniejsza piosenke.
I tak najśmieszniejsze jest, że to więcej kobiet głosuję na JKM. Poza tym kobiety gadają, że równość, że ja nie będę przy garach stać a i tak każda stoi. kolej rzeczy.
Ja w I turze planuję oddać głos na JKM. Mam 20 lat. Znam jego poglądy.
Chociaż szczerze wątpię, żeby wygrał z kimś z dwójki: Kaczyński, Komorowski.
edit: w ogóle to czaicie jaka nagonka była przy wyborach samorządowych? żeby zabrać babci dowód, oddać głos na PO i Tuska - on zrobi Irlandie. Głównie młodzież głosowała na Tuska no bo przecież kto chciałby lapsa Kaczyńskiego. Teraz podobnie jest z JKM. Po co 2 lapsów, skoro jest jeden z jasno określonymi poglądami i wydaję się być prawdziwy.
Programy poczytam w dniu wyborow i na tej podstawie zaglosuje (badz nie), a na razie opieram sie na tym, co zaslyszalem w TV.
Tylko, jak sam zauważyłeś na podstawie Korwina, telewizja pokazuje głównie 'dużych' kandydatów i mniej znaczące wypowiedzi pozostałych.
A co do Napieralskiego, to to by się zgadzało - próba odcięcia się od poprzedniego centrowego wizerunku. Bo zaraz potem (urząd objął jakoś 2 lata temu) była wypowiedź dot. ustawy aborcyjnej/in vitro, w której "katolickie sumienie (które wynikało ze stanowiska Kościoła - w dalsza części wypowiedzi) nie pozwalało mu ustawy poprzeć". Będę mógł to podrzucę link, bo to w cholerę roboty.
SLD zawsze będzie czymś, co można dostawić do każdej partii tworząc koalicję, bo mają stałe poparcie i chęć utrzymania się przy korycie.
@ debata tvp
Moim zdaniem, jedna wielka porażka. Spodziewałem się kłótni i wyzwisk, a tu drobne zaczepki i przedstawianie swoich obiecanek cacanek, czyli to co kandydat zrobi (albo raczej co obiecał, że zrobi), jeżeli zostanie prezydentem.
Najlepszy ze wszystkich był Pawlak ze swoim "wyciskaniem Brukselki" i "przejściem na zieloną stronę mocy" ;-).
Napieralski opowiadał swoje bajki i co jakiś czas licytował się z panami K. w sprawie tego, co dana partia zpieprzyła, a co było jej zasługą.
Debata była nudna, wszyscy oprócz Kaczyńskiego wypadki słabo, ale to właściwie bez znaczenia, bo i tak nie zmuszono kandydatów do powiedzenia czegokolwiek innego niż to, co sami chcieli powiedzieć.
CytrynowySorbet
13-06-2010, 22:26
Nawet nie oglądałem, jak będę chciał być świadkiem sztuczności i obłudy to na naszą-klasę wejdę.
Dragon-Fly
13-06-2010, 23:02
Kaczyński wypadł bardzo dobrze, w drugiej turze ma mój głos.
SLD zawsze będzie czymś, co można dostawić do każdej partii tworząc koalicję, bo mają stałe poparcie i chęć utrzymania się przy korycie.
tak długo, jak będzie się za nimi ciągnęło odium pzprowego rodowodu nie mają nawet cienia szansy na stanie się partią lewicową, nawet jeśliby tego chcieli.
http://wybory.gazeta.pl/wybory/1,106728,8009226,Bronislaw_Komorowski_jednak_przys zedl_na_debate_w.html
<patrzy na sondę po lewej stronie>
No nie wiem...
Kandydatow jest 10, a nie dwoch (tj. Komorowski i Kaczynski). Zreszta, glosowanie 'przeciwko komus' a nie "za kims", jest naglupsza mozliwa opcja do wyboru podczas glosowania.Na pewno nie zmarnuję głosu na kandydata, który się nie liczy w grze o fotel prezydenta. A Komorowski jest zdecydowanie mniejszym złem ze wszystkich kandydatów.
<patrzy na sondę po lewej stronie>
No nie wiem...
Pewnie głosowali w niej ci, którzy nawet "debaty" nie widzieli.
Na pewno nie zmarnuję głosu na kandydata, który się nie liczy w grze o fotel prezydenta.
W pierwszej turze nie ma czegoś takiego jak "zmarnowanie głosu".
Na pewno nie zmarnuję głosu na kandydata, który się nie liczy w grze o fotel prezydenta. A Komorowski jest zdecydowanie mniejszym złem ze wszystkich kandydatów.
I przez takie nastawienie Napieralski nie ma szans :P
Pewnie głosowali w niej ci, którzy nawet "debaty" nie widzieli.
Co nie zmienia faktu, że Komorowski ma wysokie poparcie. Chociaż teraz czekać na prawdziwe sondaże po debacie, bo teraz ta sonda na tej stronie to ktoś sobie żart z Napieralskim zrobił.
@Tompior
Napieralski żeby takim prawdziwym kandydatem był to nie powiedziałbym. Póki co mówi co by zrobił, gdyby był prezydentem. A konkretów brak.
Komorowski nawet wysłowić porządnie się nie umie, gada o jakiś czereśniach w kampani jak tu pół polski zalało. A Kaczyński jak ubierze się w sweterek i powie pare słów do mikrofonu na tle powodzi to też myśli że wzrośnie poparcie.
Pieprzone TVN POwskie i TVP PiSowskie i banda omamionych moherów. Nie wspomne już nawet o osobach które wybierają prezydentów ze względu na ich wygląd oraz wygląd ''pierwszych dam'' (Pozdrawiam Panią wypowiadającą się w radiu).
Pozwolę się zapytać tych 29 osób, które w ankiecie zagłosowały na Korwina-Mikke - ile mają lat i czy znają jego program wyborczy?
Pewnie większość z nich usłyszała, że zalegalizuje marihuanę :P
CytrynowySorbet
14-06-2010, 20:54
Pewnie większość z nich usłyszała, że zalegalizuje marihuanę :P
On CHCE zalegalizować. Ale mu się to nie uda, tego jestem akurat pewny.
Nawet gdyby cały kraj(a przynajmniej jego 50%) nagle zwariowało, i wybrało JKM na prezydenta, to musiałby mieć jeszcze zwykłą większość głosów w sejmie, żeby sobie forsować legalizacje i inne cuda, które mu po głowie chodzą. Ale jakoś ani na jedno wariactwo, ani drugie się nie zanosi, więc dyskusja jest akademicka.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.