PDA

Pokaż pełną wersje : WFRP 2 - Recenzja


b_elegol
31-07-2005, 11:59
Ostanio mialem przyjemnosc zapoznac sie z podrecznikiem do nowej edycji Warhammer Fantasy Roleplay. Jest to pieknie wydana ksiazka w twardej oprawie, ktora spelnia wszystkie marzenia weterana tej gry. Niniejsza recenzje nalezy traktowac jako luzne przemyslenia po przejrzeniu podrecznika. ;)

Zasady zostaly wyraznie przejrzane i dostosowane do nowych standardow. Nie oznacza to, ze usunieto stare, dobre pomysly. Nadal mamy profesje, miejsca trafien i tabel ciosow krytycznych. Jest jednak wiele pozytywnych zmian. Rasy i profesje zostaly zbalansowane. Jest teraz mniej wspolczynnikow, wszystkie sa na skali 1-100. Zasady sa ogolnie bardziej klarowne i teraz zmiana profesji i rozwoj w ramach profesji sa wyraznie i bardziej klarownie napisane, wyjasniajac wiekszosc watpliwosci. Ciekawostka jest teraz awans o 5% a nie 10% wspolczynnikow, co oznacza wiecej czasu spedzonego w profesji.

Walka wyraznie zostala zainspirowana mechanizmem z d20. Mamy wiec podzial na pol akcje, akcje i darmowe akcje. System jest jednak duzo bardziej przejrzysty od d20 i prostszy. Jednoczesnie zawarto kilka opcji, dajacych wplyw na walke. Kluczowe staje sie uzywanie tarczy lub drogiej broni w lewej rece, gdyz jedno parowanie na ture moze oznaczac roznice miedzy zyciem a smiercia.

System, ktory ulegl znaczacym zmianom, to magia. Obecnie czarodzieje kupuja dostep do roznych szkol magii, otwierajac ich na mozliwosc rzucenia wszysktich czarow z tej szkoly. Kazdy czar ma poziom trudnosci, ktory nalezy osiagnac sumujac kostki z puli. Liczba kosci w puli zalezy od umiejetnosci czarodzieja. Zwiekszenie puli ulatwia rzucenie czaru, ale tez zwieksza prawdopodobinestwo wystapienai efektu chaosu. Tym samym magowie musza wazyc korzysci i koszty rzucenia czarow. Bardzo adekwatne.

Punkty przeznaczenia nadal wsytepuja w nowym systemie. Pelnia one ta sama role, ale tez daja graczowi punkty fortuny dajace mu dodatkowe opcje podczas gry. Tym samym punkty przeznaczenia staja sie podwojnie wazne.

Przygoda zawarta w podreczniku dobrze ukazuje mechanike i swiat gry, wydaje sie byc jednak dosyc nudna dla doswiadczonych graczy. Stanowi ona tez wstep do kampanii Paths of the Damned, ktora ukaze sie w trzech tomach i ma dorownac slawnemu 'Wewnetrznemu Wrogowi'.

Podrecznik jest samowystarczalny w tym sensie, ze zawiera wszystkie zasady, opis swiata, bestariusz i spis czarow. Z zalozenia jednak informacje te sa okrojone i dalsze, znaczne opisy beda sie ukazywaly w kolejnych dodatkach. Jestem jednak w stanie wyobrazic sobie gre tylko za pomoca tego tomu.

To by bylo na tyle, wszystkich fanow ale i nie tylko zapraszam do dyskusji na temat tego kultowego systemu. Dziekuje za uwage... :D

KoR
02-08-2005, 09:30
Właśnie trzymam w rękach jeszcze świerzutki podręcznik do Młotka 2th edition B) Musze przyznać, że autorzy księgi spisali się na medal :p Mechanika jest wspaniała...co tu dużo gadać, czas iść na sesje :p

Caer
02-08-2005, 21:32
WFRP... stare, dobre czasy ;) Stare, gdyż nie mam ekipy, żeby grać. Ale jak już wrócę do Polski... <demoniczny śmiech> Sesje D&D lub Młotka 24/7 :evul:

@Down:
Już sobie wyobrażam sytuacja. Matke podaje obiad, ja biorę kości do ręki i wykonuje rzut. Rodzice patrzą się jak na głupiego, "No co? Musiałem wykonać test, żeby wiedzieć czy jedzenie nie jest zatrute" :D

Yoshu Thor
02-08-2005, 22:15
Ja tez se musze strzelić podreczniczek ale narazie nie mam kaski xD

@up: Tylko chlopie troche odpoczywaj bo bedziesz majaczyl przy obiedzie xD