Maxxel
06-04-2006, 21:54
Nie zastanawialiście się nigdy jak można dobrze zarobić niełażąc na żadne questy albo nie polować na potworki z bogatym lootem ?? Ja tak :P. Wkońcu wymyśliłem :
Był piękny słoneczny dzień (lało jak h.j ale prubuje zrobić atmosfere :D ) chodziłe sobie po mieście Thais i zachciało mi się zajrzeć do pokojów gier. Zchodze po schodac a tam jakaś lada przed nią krzesełka, za nią 2 beczki (później sie przekonałem że to piwko (żubr) i tanie wino ) jakieś stoły a za nimi drzwi do pokoju gier. Mówie sobie "moze jakiegoś NPC zaje..i" (lol) olałem to i wszedłem za lade i napełniłem jakąś butelkę stojąca na niej płynem z jednej z beczek. Na wszelki wypadek "looknołem" co to za substancja. Pisało "beer" (???) co to moze być :P ? Ale nic, łyknołem sobie "Aaah" myśle sobie "o chyba mu smakowało" aż tu nagle "Hicks! Hicks! Hicks!" "nie no jescze by tego brakowało żeby sie pożygał :D". No ale sie nie zżygał tylko opił i miał czkawke. Ale to doświadczenie dało mi do myślenia "jakby tu bar otworzyć ?". Do otwarcia knajpy miałem kilka pretekstów :
- brak kasy :(
- fajny pomysł (bo nikt jeszcze chyba czegoś takiego nie zrobił)
- idealne miejsce (jakby nie było to jest przedsionek pokoju gier a pozatym CIPki specjalnie takie miejsce zrobiły)
- gracze by woleli gadać z człowiekiem (z humorem) a nie z drętwym NPC
- noi wygoda graczy (bo przecież mogli sami sobie "polewać" ale wolą spoko barmana)
Więc zwołałem kumpli z VIPa i zaczęliśmy użądzać i reklamować to miejsce (a zyskami się podzielić po pracy ). Zaje...iśmy tzn. pożyczyliśmy jakieś świecniki żeby więcej swiatła było, potem jakiś butelki, flaski po eliksirach, kubki i inne naczynia na trunki. Pierwsi klijenci niewiedzieli co się dzieje i przyszli tylko dlatego że ktoś hałasował o jakimś barze (moje ziomki B) ) myśleli że to jakaś ukryta kamera czy co (tibiCAM :P hehe) a potem to już poszło bardzo prosto bo miałem dużo stałych klijentów (głownie POLACY :) tymbardziej się lepiej było dogadać. Najbardzeij jednak śmieszyły mnie napiwki za nic(!!!) tzn. "za humor barmana" albo "za spoko barmana" często też rywalizowali kto da większy napiwek !!! wtedy to kasy skosiłem ). A do tego zarobki były dosyć duże (rekord to 570gp przez około 45 minut a do tego wendka i gitarka ). Za to ceny mam dość niskie (piwko - 5p winko - 5gp a na wynos to po 10gp). A do tego stworzyłem fajne miejsce do przebywania bo depo się już wszystkim przejadło. Tu kazdy sobie może posiedzieć i się powygłupiać (tego było trzeba wszystkim tibijczykom :P). Do tego mam też dużo wysoko lvlowych kumpli ktorzy często robią u mnie za moich ochroniarzy (wiecie żeby żaden pijany klijent mnie nie napadł).
Noi to by było na tyle :) a teraz wy powiedzcie o swoich dobrych sposobach na dobry zarobek lub skomentujcie mój pomysł.
Był piękny słoneczny dzień (lało jak h.j ale prubuje zrobić atmosfere :D ) chodziłe sobie po mieście Thais i zachciało mi się zajrzeć do pokojów gier. Zchodze po schodac a tam jakaś lada przed nią krzesełka, za nią 2 beczki (później sie przekonałem że to piwko (żubr) i tanie wino ) jakieś stoły a za nimi drzwi do pokoju gier. Mówie sobie "moze jakiegoś NPC zaje..i" (lol) olałem to i wszedłem za lade i napełniłem jakąś butelkę stojąca na niej płynem z jednej z beczek. Na wszelki wypadek "looknołem" co to za substancja. Pisało "beer" (???) co to moze być :P ? Ale nic, łyknołem sobie "Aaah" myśle sobie "o chyba mu smakowało" aż tu nagle "Hicks! Hicks! Hicks!" "nie no jescze by tego brakowało żeby sie pożygał :D". No ale sie nie zżygał tylko opił i miał czkawke. Ale to doświadczenie dało mi do myślenia "jakby tu bar otworzyć ?". Do otwarcia knajpy miałem kilka pretekstów :
- brak kasy :(
- fajny pomysł (bo nikt jeszcze chyba czegoś takiego nie zrobił)
- idealne miejsce (jakby nie było to jest przedsionek pokoju gier a pozatym CIPki specjalnie takie miejsce zrobiły)
- gracze by woleli gadać z człowiekiem (z humorem) a nie z drętwym NPC
- noi wygoda graczy (bo przecież mogli sami sobie "polewać" ale wolą spoko barmana)
Więc zwołałem kumpli z VIPa i zaczęliśmy użądzać i reklamować to miejsce (a zyskami się podzielić po pracy ). Zaje...iśmy tzn. pożyczyliśmy jakieś świecniki żeby więcej swiatła było, potem jakiś butelki, flaski po eliksirach, kubki i inne naczynia na trunki. Pierwsi klijenci niewiedzieli co się dzieje i przyszli tylko dlatego że ktoś hałasował o jakimś barze (moje ziomki B) ) myśleli że to jakaś ukryta kamera czy co (tibiCAM :P hehe) a potem to już poszło bardzo prosto bo miałem dużo stałych klijentów (głownie POLACY :) tymbardziej się lepiej było dogadać. Najbardzeij jednak śmieszyły mnie napiwki za nic(!!!) tzn. "za humor barmana" albo "za spoko barmana" często też rywalizowali kto da większy napiwek !!! wtedy to kasy skosiłem ). A do tego zarobki były dosyć duże (rekord to 570gp przez około 45 minut a do tego wendka i gitarka ). Za to ceny mam dość niskie (piwko - 5p winko - 5gp a na wynos to po 10gp). A do tego stworzyłem fajne miejsce do przebywania bo depo się już wszystkim przejadło. Tu kazdy sobie może posiedzieć i się powygłupiać (tego było trzeba wszystkim tibijczykom :P). Do tego mam też dużo wysoko lvlowych kumpli ktorzy często robią u mnie za moich ochroniarzy (wiecie żeby żaden pijany klijent mnie nie napadł).
Noi to by było na tyle :) a teraz wy powiedzcie o swoich dobrych sposobach na dobry zarobek lub skomentujcie mój pomysł.