Pokaż pełną wersje : Jakie potwory was najczesciej zabijają>???????
Jakies potwory was najczesciej zabijaly i na jakim lvl byliscie?????????? ?(
Mnie najczęściej zabijał potwór zwany ogólnie PK !!!
ktos_ze wiata NOVA
12-10-2003, 20:32
re: up@
zgadzam sie.
Pk to najwiekszy potwor.
A jesli chodzi o potwory to duzo graczy ginie od tych lepszych potworow: Dragon Lord, Warlock, Demon itp.
na pytanie nie da sie jednoznacznie odpowiedziec.
Wampirek
12-10-2003, 20:32
temat jest"boski" ale niech Ci bedzie zabijaja mnie silne potwory ...wystarczy? :rolleyes:
Jeszcze jak statystyki dzialaly na tibia.com to kiedys patrzylem na bilans killow:
1. Zdecydowanie PK (z kilkadziesiat razy tyle co 2 pozycja)
2. Szczury:)
3-4. Huntery, cyklopy (bardzo blisko).
Z mojego wlasnego doswiadczenia to:
1. Mino magi i archery (3 razy)
2. Hunter (2 razy)
A jesli chodzi o potwory to duzo graczy ginie od tych lepszych potworow: Dragon Lord, Warlock, Demon itp. Wbrew pozora bardzo malo graczy ginie z reki wymienionych przez ciebie potworow. Powod jest prosty, do Demona czy Warlocka nie da sie wpasc przez przypadek (po drodze jest dosc innych mocnych potworow zeby wykosic nierozwaznych :) ) + z tego co slyszalem to zeby sie dostac do demona trzeba kilka kluczy miec ze soba (akurat tego niewiem na pewno)
Kabraxis
13-10-2003, 09:06
... zabily 2 zlurowane potwory :P :D I 1 GS na PoH'u :( :P :D
Ostatnio mnie zerk zabil.
Stalem se na zamku i bilem zerka mialem jeszcze troche HP i w pewnym momecie zerk zadal mi cios za 107 chcialem sie uhnac ale w tym samym momecie wszedl jeszcze jakis typ i zamiast siebie uhnac to uhnolem tego drugiego gracza a sam poleglem.
To tylko gra ale staram sie nie chodzic na potwory ktore wiem ze dwoma ciosami moga mine wyslac do swiatyni.
Mnie ostatnio to najczęściej zabijały potworki z okolic świątyni na PoHu: GSy, DSy, skele, ghoule - ale to wszystko przez p***one kicki.
tesz raczej PK a nie potworki a jak zgine przez potworak to przez laga albo ciekawość :P
Sir Lukasz
13-10-2003, 17:39
no mnie ostatnio te durne demon szkielety zabijają:D tam na(znaczy sie pod) górką gdzie cyce...blisko ab :P przez glupie lagi... :Pa gdy bylem knightem, to najczesciej zerki mnie ubijały :)
Mnie najczesciej zabiajaja potwory z mojej ciekawosci, bo za daleko poszedlem i mnie jakis super monster rozwalil :). Oberwalem od krasnoluda guarda, orka szamana, amazonki na 9 levelu itd. itd... Pk, to tez potwor, ktory czesto mnie zabija...
kotomaniak
13-10-2003, 20:27
Mnie ostatnio zabił sprytny i udający przyjaciela potwór. Dysponuje on czarami a zwie się PK.
Serdeczne pozdro
Mnie tez zabija potwur"PK"ale inne potwory tez z ciekawosci ide do nich:)zeby sie im przyzec jak wygladaja:):D^^np Dragon zabralem mu 100HPale on mnie dwoma szczalami:)
prosta odpowiedz:
najczesciej zabijaja mnei potfory ktore sa dlamnei za dobre
U.T.I.T.E
13-10-2003, 21:43
Sprawdz se mój nick : Lord of Peace i Utite i bedziesz wiedział
Mnie zmłóciły ostatnio soldy, ale nie śmiejcie się gdyż mój lv. jest niski, w związku z tym nie poradze sobie z 4 soldami. Takto zabił mnie pewien typ zwany Pedofilską Kapustą :P pamiętam że ostatnie zdanie jakie zobaczyłem to było run here!! Quick you alive.. I oberwałem SD
Main Vegeta
14-10-2003, 09:16
Ja to ciekawski jestes raz se sorcem na 10 lvlu polazlem na hunterki hehe.A raz zlezlem do demonica skieletona chyba na 12 lvlcu.Najczesciej mnie PK zabijali i to mnie bardzo boli.
ech....
to ja moge byc oryginalny :))
mnie jeszcze zeden z tych przebrzydlych PK nie dorwal
a najczesciej co mnie zabija??
hmmm....
kazda z moich postaci zginolem tylko raz
Yogi the Necromancer zginol od ognia [POTFORNY zywiol :D ]
Yogi the Wizard padl od elfa arkanisty [mialem wtedy 20lvl i odkrywalem nowe tereny]
Hmm najwiecej razy padlem od snake :p ten ochydny potforek 2x wykorzystal moj stan afk podczas traina =] tak to raz od Demona ;p
Pan Samochodzik
14-10-2003, 09:56
Sesefem jak gralem to on ginol srednio 3 razy na tydzien bo byl od poznawania mapy, wszytko mnie zabijalo, BH, Dragonik, Elfy, i PK nigdy odziwo od mumi nie padlem a chodzilem na nie dosc czesto.
A treaz 2 charem zginowlem 2 razy od Pk
-Dederobe
-Panumedo
Bloody_Izual
14-10-2003, 10:04
Ja najcześciej gine do potworka o imieniu "lag" i "pk" może kogoś też zabili?
Aaach... Moja pierwsza postać, rycerz, zginęła trzy razy z rąk pk (a jest teraz za 25 lev). Druga postać, paladyn (24 lev) dość często ginął w okolicach 23-24 levelu zabijany przez mino magów, mino guardów, cycki, archera... Ale to wszystko z powodu lagów i nieuwagi (raz, co nagle mnie dwa mino magi walnęły tymi bombkami ognistymi, potem ef, potem jeszcze raz bombka, strzal z belta archera i kurcze nawet nie zdążyłem uhnąć się :/)
Equilibrum
14-10-2003, 10:38
To ja jak kazdy:
1) PK - chyba nic nowego :D
2) Zerk - okolo 7-8 razy
3) Hunter - z 2 bedzie :>
Co to jest zerk??
A na temat to ze trzy PK.:(:(
A przez lagi to mnie mino archy (2), ork i jakich behender.
wcześniej to mialem szcescie:
1. na rooku poszedlem do minosow i zostalo 20 HP
2. tesh na rooku prawie zginąłem od poisnedów (10HP).
Holonaho
14-10-2003, 22:10
oczywiście pk to jeden z najwiekszych potworów jakie widziałem i straszne pospolity do tego a zginołem też zabity przez huntera
Cóż...kto mnie zabił???
1. Hunter 1x
2. PK 6x
Nic dodać nic ująć! poza 14 lvl wyleźć nie mogę...a z rook'a przyszedłem na 12....lol na maxa i kupie sobie postać na 30 lvl do bicia PK a tą będę grał:D
pozdrawiam
Oryginalnie dodany przez Szarman
....lol na maxa i kupie sobie postać na 30 lvl do bicia PK a tą będę grał:D
Pewnie sobie nia dlugo nie pograsz, bo wiekszosc PK "pracuje" dla postaci na wyzszych poziomach.
Najczesciej padalem od GS'a. Chyba 3x
Mi 4x archer zafundowal wycieczke do swiatyni ( teraz sie nie daje)
Mój druid zginął z 3 razy na rooku (orc, fire, rat) i na mainie na początku z 5 (ghoul, ghoul, fire, minoarcher, PK taki wredy, gada ze mną na misiach i nagle wali i patrze a za chwilę patrz mój podpis).
ds tylko praktycznie... one sa okropne niby taki kochany potworek ale jak przypi... to sie plakac chce
Lord Czaja
16-10-2003, 12:12
mnie tak:
3x Hunter
1x Slime
8x PK
1x Rat (nie śmiać sie :)) )
a asysty zaliczył potwór o imieniu LAG
Dark Ice
16-10-2003, 20:36
Mnie najczesciej zabijaly gs z poh a ostatnio zerki z orc fortres........ale jest dobrze.Najgorszy potwor jaki moze zabic to PK-->tak juz zostalo to stwierdzone.
tak, największy potwór ogólnie zwany PK zwykle strzelający z łuku.
pozdrawiam :D
Ja mam 80 lv knighta, a mam na tibia.com napisane że przez szczurka padłem, na 80 lvlku. Bo wchodze i bije mnie 8 ratków(chce shielda świczyć). Jestem afk, a qmpel mnie do bordowego zjechał(a ja nic na sobie) i mnie te ratki zabiły. Wyobrażacie sobie co to za poruta, na 80 lvl killed by rat???XD
moje dwa z trzech zgonow byly spowodowane padem lacza...
mozna sie wkurzyc :/
A palem też padłem, jak mi łącze padło, ale szkoda że przez orca warriora, bo tam też zerk był.
Norticus
18-10-2003, 09:34
MNie najczęściej taki wredny potwór który ma na imię "PK". zabił mnie jakies 6 razy a tak poza PK to
-hunter 2x
-dragon 1x
Najczesciej rozne rodzaje orkow. Walcze z jednym, dostaje laga, chwila zwiechy i jest juz ok, patrze, a na okolo 6-7 kumpli orka bo ten co go lałem to miał mało życia i zaczął uciekać a ja w tym czasie miałem laga :)
mnie wczoraj jak trenowalem afk to jakis PK zabil X(
Mnie jeszcze nic nie zabiło, bo jestem na lvl 1, ale na razie największe problemy mam ze szczurami
a ja moge sie pohwalic ze ostatni potwur który mnie zabil to byl niedzwiec na rooku :]
ale pk to mnie zabijajo regularnie :(
Mnie na rookgaard`zie zabijajo RoTwOrny takie Bezczelne mordy wystajonce z ziemi :\
A ogólnie to mnie ostatno zabil Dragon :\ ... Ale i tak PK to najwiekszy WRÓG CZŁOWIEKA (jak to nadmienili koledzy)
Lord Jack
19-10-2003, 11:34
Odpowiedź brzmi PK !!!
To są najgorsze potwory i to ich trzeba tępić a nie np. niewinne króliczki :P
A tam poważne to ludzi najczęściej zabijają:
1) Na Rooku - Minotaury, Orci Spearmany.
2) Na Mainie - Dragon Lordy, Demony, Orc Shamany.
---
"Śmierć to największe wynagrodzenie za wszystkie lata życia".
Lord piccolo
19-10-2003, 23:10
najczesciej mnie zabijały dwarfy solider na 13 levelu
ja ogulnie nie skarrze sie na pk bo mnie nie zabijajo ... mam kolegue :P chybarze podejdzie taki Zoxis...
mnie kiedys posion spider zabil ;] zginolem w tibi ze 4 razy wiec nie mam jakis szczegolnych potforkow
Mnie jeszcze nigdy nic nie zabiło bo jestem na pierwszym poziomie i najsilniejszy potwór jakiego pokonałem to Cave Rat.
mnie najwiecej razy zapil potwor pk i jeden raz cyc :D X(
Mnie zabil taki potwór....popatrzcie na moj opis
mnie naj czesciej zabija LAG ( ciarki mnie przeszly)
to jest najgorzy potwor a nie PK
1. PK
2. Rat
3. Deer
==>> SIlne Stwory
najczęsciej mnie zabijał Rabbit ;P
PK X(
Eustachy
30-10-2003, 14:09
NIE SOBIE PRZYPOMNE KTO MNIE ZABIŁ =/ ?(
WIEM =] :P
.......NIKT........ :D
SORS - 18- 27MLVL (AMERA)
Mi sie 4 śmierci zdarzyły:
1. Zablokownay na rook'u przez innych graczy przy Minosie
2. Padło mi połączenie gdy byłem po przejściu przez PF i klicha.
3. Padło mi polączenie gdy byłem w jaskini sam na sam z Minosem.
4. W jaskini niedźwiedzi, 3 te bestie zablokowały nie w korytarzyku i nie mogłe wyjśc. To chyba była dla mnie najbardziej dramatyczna śmierć. Miałem sporo hp i łażąc po tej jaskini nie bałem się ich. 1 bez problemu moge dać rade, gorzej jak mnie właśnie przyblokowały :(.
No nic, zobaczymy jak będzie na Mainie, bo póki co wszystkie te 4 były tylko na Rook'u.
DarkHunter
31-10-2003, 21:49
a ja zginalem chyba tylko 2 razy :P i to na roku (moshe dlatego ze na mainie gralem z 2h? :P) raz mnie gostek zablokowal i 2szkieleciki powalily :Pmialem 3-5 lvl nie pamietam... i straszny potfuj mnie zabil raz... ogien ;] chcialem dojsc do smoka... a nie mialem potionow z zyciem... jasne jush wszystko nie? :P
Mnie ostatnio na PoHu dopadl raz mino archer (przez nieuwagę, nie zdążyłem nawet użyć Exura Vita). Ostatnio byłem sobie na PoH i chciałem sobie zabić gsa, więc sobie go sprowokowałem i zacząłem uciekać strzelając do niego. A tu nagle z kierunku, w którym ja uciekałem, nadbiega... orc leader. Byłem bezbronny. Już wchodziłem do świątyni, kiedy ostatni cios został zadany. Zginąłem na schodach... ;(
Ja najczęściej gine od potwora zwanego PK jak grałem na liberii to ginąłem 2 razy dziennie od pk
merchior
01-11-2003, 15:59
mnie nie zabijają sine potwory bo na nie nie chodze ,gine jak pójde i się wpakuje w grupke rzadnych krwi słapszych potworków :D
Sir Lukasz
01-11-2003, 17:22
Mnie ostatnio- jakoś dziwinie nikt nie zabija :D tzn nikt i nic :D nikt zapewne dlatego- bo przenioslem sie spowrotem na Calmere(non-pvp) a nic, bo jestem ostrozniejszy niz wczesniej...moim knightem teraz w elvebane wymiatam :)
Mnie jużdawno cośnie zabijają :PP i dobrze, ale pamiętam jak zginołem na 23 lvlu :P jak byłem na BK hunt, źle stanołem i "you are dead", albo pare razy na 22 zabiły mnie mummie pod bh :/ było ich 4 naraz i nie dałem rady :// ,a co do Pk to raz mnie zaciahal :P (na szczęscie)
Mnie tak tylko raz skubany skorpion rozpier... ukłuł. A na dodatek mana mi się skończyła i nie mogłem się antidotnąć :) A w koło kupa ludu i nikt pomóc nie chce...
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.