"Użyjemy wszelkich narzędzi, by powstrzymać Iran"
Kandydat Demokratów na prezydenta USA Barack Obama powiedział, że powstrzymanie Iranu przed zdobyciem broni nuklearnej należy do amerykańskich priorytetów. Zobowiązał się do użycia wszelkich narzędzi, by wywrzeć naciski na Teheran.
- Nie powinno się rezygnować z żadnych narzędzi państwowych - podkreślił Obama w przemówieniu dotyczącym kwestii bezpieczeństwa narodowego, w tym stosunków z Irakiem i Iranem.
- Wykorzystam wszystkie elementy amerykańskiej potęgi, aby wywrzeć nacisk na irański reżim, zaczynając od agresywnej, opartej na wartości i bezpośredniej dyplomacji - dyplomacji popartej ostrymi sankcjami i bez warunków wstępnych - mówił Demokrata. Rywal Obamy w listopadowych wyborach, kandydat Partii Republikańskiej John McCain, krytykował wcześniejsze wypowiedzi ciemnoskórego senatora; piętnował m.in. gotowość do przeprowadzenia bezpośrednich rozmów z przedstawicielami Iranu, w tym z irańskim prezydentem Mahmudem Ahmadineżadem.
Obama zapowiedział "twarde negocjacje" koordynowane z sojusznikami USA i nie mówił otwarcie z kim by się spotkał. Zastrzegł, że jeśli pomogłoby to interesom Ameryki, spotkałby się z "właściwym przywódcą we właściwym miejscu i o właściwym czasie".
Co o tym sądzicie ?
Bo ja myślę, że 1/4 tego co tam powiedział mu nie wyapli..
Informacje zaczerpnięte z www.onet.pl
- Nie powinno się rezygnować z żadnych narzędzi państwowych - podkreślił Obama w przemówieniu dotyczącym kwestii bezpieczeństwa narodowego, w tym stosunków z Irakiem i Iranem.
- Wykorzystam wszystkie elementy amerykańskiej potęgi, aby wywrzeć nacisk na irański reżim, zaczynając od agresywnej, opartej na wartości i bezpośredniej dyplomacji - dyplomacji popartej ostrymi sankcjami i bez warunków wstępnych - mówił Demokrata. Rywal Obamy w listopadowych wyborach, kandydat Partii Republikańskiej John McCain, krytykował wcześniejsze wypowiedzi ciemnoskórego senatora; piętnował m.in. gotowość do przeprowadzenia bezpośrednich rozmów z przedstawicielami Iranu, w tym z irańskim prezydentem Mahmudem Ahmadineżadem.
Obama zapowiedział "twarde negocjacje" koordynowane z sojusznikami USA i nie mówił otwarcie z kim by się spotkał. Zastrzegł, że jeśli pomogłoby to interesom Ameryki, spotkałby się z "właściwym przywódcą we właściwym miejscu i o właściwym czasie".
Co o tym sądzicie ?
Bo ja myślę, że 1/4 tego co tam powiedział mu nie wyapli..
Informacje zaczerpnięte z www.onet.pl
Komentarzy 5
Komentarze
bedzie wojna, taka światowa, powtórze. tylko nie wiem czy jej dożyjemy ]:->
|
|
Napisane 16-07-2008 01:04 przez eisscheriann |
Oy stary ja mam nadzieję , że jej nie dożyje. Niewiem jak ty xdd
|
|
Napisane 16-07-2008 01:11 przez X-Anylon |
Ja sie obawiam ze dozyje ;\
|
|
Napisane 16-07-2008 14:58 przez Twuj_Muj_fdp |
Niech pozabijają sie nawzajem. Ale niech transmituja to w TV.
|
|
Napisane 17-07-2008 16:47 przez Xevixon |
@Up:
nie będzie czasu, bo akurat pornole beda szly, nie beda chcieli tracic tak duzej widowni :/ |
|
Napisane 17-07-2008 20:03 przez Zamne |
Ostatnie wpisy bloga X-Anylon
- "Użyjemy wszelkich narzędzi, by powstrzymać Iran" (16-07-2008)
- Tarcza Rakietowa. (13-07-2008)
- Avki czy Sygne ? (12-07-2008)
- Espaniol - Win ! (05-07-2008)