![]() |
Co to były za czasy... wejść po drabince nie umiałem, ropować się też, a na mainie to se nic nie kupiłem i do 15lvl biłem pod ab trolle z rook seta :p ale potem tibia mi się znudziła. kiedy zacząłem grać znowu (3 miesiące po retired) już grałem normalnie drutem, i już takich wpadek nie miałem. głównie dzięki tibia.pl, i poradnikom, napisanych przez Was ;)
|
Hehe jak sobie przypomnę jaki ciemny bylem w te klocki to mi się śmiać chce :)
-jak każdy nie wiedziałem jak wejść po drabinie -zero znajomości angielskiego :) Zacząć jednak jest łatwo w porównaniu do skończenia gry w tibie... PS. Jakiś normalny temat w tym dziale :) |
Pare rzeczy sie nieumialo:)
niewiedzialem jak gadac z npc:cup: kolega mi powiedzial ze z miasta wyjde dopiero na 2 lvlu a ja myslaem ze wyjscie jest na pacc area :D i z rozpaczy tego normalnego niewyprobowalem:P |
Ho ho, ale było lajt wtedy :D
pamiętam że ukradłem gościowi toporek i szpanowałem :p albo jak koledzy mi mówili że jest kryjówka pełna pieniędzy :evul: albo przez 2 tygonie wałękałem się z czerwonym hp ale co było nigdy niewróci! ;( |
a no i przeciez plx fri items to byla u mnie normalka, dalem sie tez strapowac na mino hellu 8o nabralem sie na ,,uleczanie'' (slime w vialu):D @up gdzie ta kryjowka ?
|
Ja tam nie miałem problemów, od razu wiedziałem jak grać bo podglądałem kolegów
|
ale, ja kompletnie nic nie umiałem. Odrazu po pierwszym zalogowaniu wogóle nie wiedziałem, ze jakieś lvl-e sie zdobywa :baby::D
|
Ja niewiedziałem jak wchodzić po drabinie, używać czegoś, nie wiedziałem, że można chodzić na strzałkach z klawiatury, że trzeba mieć linę, nie wiedziałem jak rozkopywać dziury itp., jak się sprzedaje i kupuje rzeczy w sklepie, raz jak zeszłem przez te kraty na raty kiedy już wiedziałem jak wchodzić po drabinie to gdzieś polazłem i nie umiałem wrócić nawet dzięki mapie 8o, nie wiedziałem do czego służą dżwignie :baby:, jak używać torcha i ze wszystkimi problemami leciałem do kuzyna bo on mnie zaraził tibią acha jeszcze nie wiedziałem co to trade, wchodziłem na fieldy bo to mi radoche sprawiało bo fajnie się świeciłem kiedy obrywałem ale kiedy się kapłem co się dzieje to mi się przestało podobać :p.
O, kurcze troche tego jest 8o8o8o ale największy ból sprawiły mi torche bo nic niebyło widać a grałem w tibi na wersji 7.2 albo 7.4 czy 7.5 nie wiem :( ale wątpie żeby to był 7.4 :baby: |
Nie wiedziałem co to pacc i kiedy się kapłem, że przez jeden most można przejść na drugim lvl to myślałem, że te przejście na pacc area to wyjście na maina :baby: 8o i nie wiedziałem jak się wylogować a najpierw dałem logout potem się znowu zalogowałem i dałem na krzyżyk zeby wyłączyć i exit. :D
A z moim kolegą było tak, że nabił 8 lvl bez eq z fista na ratach i padł baaaaaaaardzo dużo razy na nich i nie wiedział dlaczego i klnął na wszystkich. :confused: Ale potem dałem mu parę lekcji i nie było tak źle. :):p |
Ja nie wiedziałem jak się wchodzi po drabinie.
|
Ja jak założyłem postać to poszedłem pochodzić po mieście, ale nigdzie potworów nie znalazłem :o Po jakimś czasie ktoś mi uświadomił, że moge isć na raty wchodząc w kanalizację miasta :D Uzbierałem treoche kasy i kupiłem line a potem bp, bo gdzieś przeczytalem, ze to najważniejsze na poczatku jest :) Potem jakiś kolo zabierał mnie na hunt rabitów:D W efekcie jakaś babka mi pokazała jak sie kupuje, sprzedaje, podnosi coś itd itp. Potem jakos sie stopniowo uczyłem.
|
Gram od 2005 roku gdy w tibie grało mniej carckerów, dzieci neo itp.
Ja tam wychodzić po drabinie umiałem bo brat mnie nauczył grać. Gdy wyszedłem moim 1 harem na maina, był to pallek, nick Dark Dohn. Dostałem od brata scale armor, mój największy skarb. Z rooka wyniosłem, aż 300gp~. Brat dał mi łuk i strzały. Po 30minutach poszukiwań po całym thais znalazłem gildie palków i kupiłem utevo lux! Po kilku dniach i 10 dedach udało mi się nabić wielki 9 poziom! Potem tydzień próbowałem nabić 10 lvl na cycach itp. ale nie umiałem grać i często padałem. W końcu rl kumpel mojego brata 40kina zaproponował mi 9 pallkowi ze skilami 30~ i mojemu bratu 18 pallkowi~ ze skilami 50~, że wybierzemy się na dwarfy guardy. I tam po około godzinie huntu udało mi się nabić 10lvl! Po miesiącu gry miałem już 14lvl i jakieś 1k w kasie~ :cup:. Potem na trollach zabił mnie 14knight. Postanowiłem wrócić po loot :o, ale po drodze spotkałem pk team. Wyglądało to tak. Hit z bolta, hit z hmm, hit z sd i padłem. Wypadł mi scale armor i bow, wtedy postanowiłem zrobić sobie knighta :D Ale to już inna historia. |
ja pamiętam zaczołem grać od wersji 7.6 chyba^
|
Ja gram od tibii 7.1
|
Eeech... Tibia 7.6... to były czasy... pamiętam, jak moim pikselem biegałem na około miasta... jak wilki biłem... jagody zbierałem ... ten klimat.. a teraz prawie wszyscy o tym zapomnieli... :(
|
No więc moje początki:
Kolega dał mi jakąs postać... dał z druidem dosyć dobrym: -powiedział, że moge sobie grać (postać nadal istnieje, Delikatniutka) Byłem na dragu, z jego kolegą: -udawałem, że wiem co robić, użyłem GFB i HMM A potem założył mi postać, jeszcze nadal przez jakiś czas nie potrafił jej samemu sobie założyć, jak zakładałem.. to myślałem, że jest jakieś połączenie każdego świata z każdym itp. No więc założyłem i odrazu dałem się nabrać na wszystkie chwyty jakie można zrobić na noobku... 2 miesiące grałem i nie wiedziałem czemu takie niebieskie coś jest <Niebieskie pismo>. Nie potrafiłem gadać przez PM, długo i długo... Chciałem coś od kolesia kupić i nie wiedziałem czy mam pieniądze, powiedział 5gp.. otwierać baga nie potrafiłem to mu dałem, żeby sprawdził.. ale bałem się żeby nie ukradł mi go. No jak wszyscy, wleciałem do rata i nie potrafiłem wyjść drabinką. Nie potrafiłem korzystać z funkcji Add to Vip List Pierwsze wyjście na maina instynktowne, koleś mi powiedział, że dla takiego jak ja to knight i Carlin. Podał formułke i poszedłem do miasta noobków, w sumie to nie pokazywałem aż tego, że ja newbie. Ale byłem newbie jak każdy :D! Nie miał kto mi pokazywać jak co robić, to musiałem się nauczyć.. teraz +2,5 roku później... Rozpoczynając gry o systemie magii, walki itp jak w Tibi.. to jest mi znacznie prościej. Wszystkie gry od razu zaczynają być prostsze, jeszcze jak się ma kolegów w grze to malina ;) Długo, długo nic... aż wkońcu postępy znaczne i to na jeden raz.. Podrawiam:D @edit: @up Ja nauczyłem się zbierać jagody ponad rok temu :lol: :D :haha: @topic: Do tego; nie wiedziałem jak coś kupić.. podnosić itemki i do worka wkładać potrafiłem, ale nie rozróżniałem co jest czym, worka tez nie potrafiłem otworzyć, szczurów też nie otwierałem. Otworzyłem skrzynke na ratach i odrazu: "O, ale zaje%^%$ nóż." I potem się okazało, że to combat knife.. a ja chciałem sprzedać knife :D A z awansu lewelu to ja byłem tak uradowany, o ile pamiętam. |
Zaczynalem ok. 2~ lata temu (Tibia 7.3). Kompletnie nic nie wiedzialem nt. gier mmo... Pierwsza postacia na 1 poziomie to chyba padlem ze 20 razy xD Ale fajnie bylo...
|
Ja niestety miałem kupli co wytłumaczyli mi co i jak wiec nie miałem zabawy w ostrego nwebe . Odraza miałem katanę , chain armora i copper shielda . Lecz nie oznacza że w wpadek nie miałem. Nie wiedziałem co to Bank na rooku , wszystko trzymałem przy sobie bo nie wiedziałem co to depo itp.
|
Haha ja na poczatku sie zalogowalem wszystko bylo cacy. przypadkowo zreszedlem do piwnicy gdzie jest 1 szczur i nie potrafilem sie ropnac ani zaznaczyc go zeby bic i tak sobie 1 raz padlem:D
|
a ja do kolegi rzucilem kiedys ponoc takim tekstem: a gdzie jest przejscie na 2 lvl ? :confused:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:35. |
Powered by vBulletin 3