![]() |
ja tez nie umialem wychodzic na main nie umialem wchodzic po drabinie wiedzialem ze nie mozna zabijac na rooku i to co odnalazlem bralem i uwazalem za lepsze :baby: i raz dostalem sie do areny z bugami wolfami snake'ami chyba i chyba z trollami 8o
|
ja jeszcze pamietam jak chcialem zdobyc long sworda na rooku... a zostalem rookstayerem dlatego ze czekalem do 10 lvl na kolege ale on nie wyszedl na maina bo razem mielismy isc i postanowilem zostac rookstayerem... on tez zostal ale po 11 lvl przestal grac... pamietam tez kilku naprawde fajnych rookstayerow ktorzy mi pomogli rozpoczac gre, pokazali npc, expowiska akurat dla mojego lvlu... a ja zawsze na moich kolegow z klasy darlem sie zeby nie grali w tibie...az pewnego razu zrobilem postac i juz gram do dzisiaj... a moi koledzy ciagle sie mnie pytali kto mnie uczyl grac w tibie...:D
|
z poczatku neui wiezialem co ot quest,nie umialem chodzic po drabinie mialem 50 gp 8o i zamiast kupic osbie chain armor to kupilem viking helmeta i ganialem w jackecie i do 6 levela expilem na ratach;] :baby:
|
Na podworku od qmpli uslyszalem ze oni graja w tibie i im sie nawet z domq nie chce wyjsc na dwor, dali mi linka itp. ale nie pokazali jak mam grac, zrobilem sobie postac na servie astera, nie mialem problemow z wchodzeniem po drabince :cup: :cup: kiedys spotkalem goscia na 4lvl a on mi pokazal ze mozna otwierac raty :) bo ja o tym nie wiedzialem, jak otworzylem 1 to znalazlem w nim jakies 4 zlote kuleczka moj kumpel mi powiedzial ze to gp czyli pieniadze i mi pokazal ze ma ich 69 a ja z 30min mu zazdroscilem, pozniej namowilem qmpla z klasy zeby gral na asterze to on sobie zrobil chara i gral, slyszal od kolegi ze mozna u takiego aniola na maina przejsc, ja mu obiecalem ze nie wyjde przed nim a on mi pokazal tego aniola, ale tak mnie kusilo zeby do tego aniola zagadac ze zagadalem, i wyszedlem na maina, a jak sie okazalo ze dopiero jak mnie zrookuja to moge wrucic na rooka to podszedlem do jakiegos goscia i powiedzialem mu ze mu zaplace jesli on mnie zabije, nie wiedzialem ze asteraa - non pvp :)
PS: bylo to z 4 miesiace temu :) |
lol
jA po prostu od poczatku wszystko wiedzialem (prawie)bo po prostu moj brat z 50lvlem powiedzla mi co i jak i tam juz wiedziaelm troche wiecej niz inni początkujacy na rooku tylko nie wiem jednej rzeczy czy spell rune czyli antidotum dziala na ogien?prosze o odpwoeidz
|
Ehh te czasy...
Jeden gosciu, Powiedzial mi o tej komnacie z jednym ratem i że Seymour kupuje raty. Poszedlem tam, zabilem rata, otwieram, patrze 4 gp (wielka radość) I co ja mam z tym robić? Później okazało się, że mogę to do baga schować (LoL) Nie wiedziałem wtedy że istnieje main. Później gdy już deczko opanowałem podstawy, poszedłem na arene(trolle itd.) Zeszedłem, I ku*** nie wyjde!! Nie wiedzialem jak po drabinie wyjść. Później dowiedziałem się o Orcu Spearmenie(on był dla mnie tak silny, jak teraz jest silny Orshabaal dla mnie!) I myślałem, że Chain armor, Legion helmet itp. To są rzeczy najlepsze w całej tibii! A, i później dowiedziałem się, że można przez kraty wejśc :) |
Ja na początku to ino nie umiałem kupować rzeczy (jak Obi pisał ileś tam gp to ja na stół dawałem i jakiś gosciu mi to zabierał ;] )
|
A jakie wybyliscie levele swoimi 1 charami ja powiem ze umeczony 20<z30 dead>
|
taaaak... to było 2 lata temu... zobaczyłem u kumpla Tibie - 6 poziom... studdet set, sabre i viking helmet... zachęciłem się i założyłem sobie konto... postać... wchodze do gry... na pierwszy rzut oka OMG mogę sobie nawet wygląd zmienić! a dalej to było tak...:
1. co to za grill na środku miasta? 2. czemu Tom nie mówi mi jaki ma poziom? 3. jak wejść po drabinie? (po interwencji kolegi nauczyłem się :D ) 4. łał! mój nick stał się czerowny! 5. zrobiłem 2 poziom! 6. czemu moja postać się położyła na ziemii? zmęczyła się? 7. wyjście na maina... 8. poszedłem do kumpla na cały dzień i pokazał mi co i jak :D a moją pierwszą postacią zrobiłem 12 albo 13 poziom z czego miałem chyba z 5 deadów :D (2 razy PK mnie ubił :P ) pozdro dla wszystkich TIBIOMANIAKÓW!! |
mnie do gradnia zaachecil cioteczny brat.umialem wszystko mialem male problemy z robieniem trade ;) Moja 1 postac zwala sie luiss yora ktura mi shakowali ;( Ale tera gram Kirel Gardor,Demon Gardor,Bard Gardor i Meziolixksem(shakowany)
To tyle nie czepiajcie sie bleduw>plz :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o :cup: :cup: :cup: :cup: :evul: :evul: :evul: :evul: :evul: :] |
Hehe... Nie śmiejcie się ze mnie każdy był kiedyś noobem... :confused:
-Nie wiedziałem jak wchodzić po drabinię. -Nie wiedziałem jak się ropać. -Expiłem na deerach i rabbitach. -Myślałem, że Ham to dobra tarcza. -Wziąłem torch za nóż i nim biłem. -Myślałem, że te połamane deski do tarcze. -Myślałem, że jak będę łowić ryby to mi lvl skoczy. -Wpychałem się na dobre potwory. -Odziwo, ani razu nie deadłem na rooku. -Poczytałem na Tibia.pl i już byłem Master. :evul: |
Ja zaczełem tak:
1) Brat mi powiedział o wspaniałej grze Tibia, 3 godziny robiłem sobie acc [czyj wpisać e mail X( ] 2)Kolega mi na opowiadał że tylko GM pisze na czerwono i rozdaje rare, wszedłem do ratów i patrze WOW DRABINA, ale wystąpił mały problem jak je użyć??. Otworztłem Help Channel i patrze ktoś coś pisze na czaerwono. Mówie "hey gm, give me rope" bo myślałem że przy pomocy liny możnas wejść do góry 3) Na 2 lvl wybrałem się na roty ;] 4) Dedłem 5) Myślałem że Obi to kolega |
Ja pierwsze ccego nie umaielm to znaleść tibii w internecia (mialem 10 lat) :p
A potem zrobilem konto i zaczolem grać. Tylko, że pożegnalem się z tibią na jakiś miesiąc bo nie umialem wejśc po drabini :p, a potem na main :p |
ehh ja na poczotku nie umialem se zalozyc acc :P. wiec poprosilem kumpla w szkole zeby przyszedl i mu pomogl(przy okazji wszystko mi wytlumaczyl) wiec nie mialem problemow z wchodzeniem po drabinie itp.....
|
Ja zacząłem grac z 1.5 roku temu wszyscy u mnie w klasie to grali i moj najlepszy kumpel tez. No więc na poczatku zrobilem sobie chara ale nie zapisalem swojego numeru :P. A wiec zrobilem next . Potem lognalem sie na tibia.com.
Tutaj koledzy mi wyjasnili ze muzse nacisnac ,,Valoria"(uuuu świeci xD). Heh przez pierwszy tydzien caly czas nie wiedzialem po co mam bag i jak wchodzic po drabinie xD.Nie wiedzialem ze sie dostaje exp . A ,,expilem" na rabbitach. Czasami szpanowalem zabiciem deera xD. W koncu kolega mi wszytko wyjasnil......Tak mu sie zdawalo :P rooka pierwszy raz przeszedlem bez wchodzenia w miejsca gdzie trzeba bylo wejsc na drabinke. Dostalem od kolegi nwaet niezle eq. Kiedys patrze na eq kolegi szpanowal 20 lvl patrze a nie ma helmu......okazaolo sie ze mial dark helmet na sobie xD Kiedy juz bylem bardziej doswiadczonym newbie wymienilem sie fire sword plate set crown helmet dragon shield za : DAM DAM carlin sworda a mialbyc bs :P gdybym musial wszytko opowiedziec zajelo by mi to o wiele dluzej :). |
uppss sorry :P
|
na poczatku jak kazdy nup wybralem sobie jakis glupi outfit i jak kazdy nup chodzilem myszka i bilem prawy i atak.Nie umialem chodzic po drabinie.Moj kumpel dawno wyszedl z rooka a ja expilem na rabittach.Po kilku miesiacach expienia na rabbitach<kumpel mial juz 20 ktorys lvl>powiedzial mi ze rabbity nie daja expa.Mialem tyle jedzenia i nie wiedzialem jak je zjesc... wyrzucilem je :o
Kiedy wychodzilem na maina wybralem druta bo myslalem ze jakies potiony bede robil<N/c>wybralem venore.Widzialem jak w domkach maja fajne itemki.Zauwazylem ze jeden z domkow<Primavera turiela(wybralem xantere)>ma otwarte drzwi.Ale sie podjaralem.Proboje wejsc ale mnie odpycha po godzinie proby wlamania dalem se spokoj.Dalej juz niebylem nup bo mnie qmpel nauczyl grac :) |
tradycyjnie:
- drabinka - ppm i atk - myslalem, ze rook to cala tibia, a jak sie dowiedzielem ze nie to byl 12lvl~~ - 26 lvl knight ze skillami 45~~ + brass set etc. - nie wiedzialem, ze sa platinumki - 14~~ lvle mnie zabijali Nie mialem wcale kumpli grajacych w Tibie : / lmao... |
fajne macie poczatki wiec postanowilem tez sie podzielic swoja historia...
zaczelo sie tak... ktoregos dnia na obozie w wakacje moj kolega opowiedzial mi o tibi... pozniej caly namiot na obozie sluchal historyjek o tibi :D kolega opowiadal i opowiadal o profesjach, potworkach, czarach itp. po powrocie do domu polozylem sie spac :) nie bylem zbyt chetny by instalowac ta gre... przed zainstalowaniem popatrzylem se na tibi.pl potworki... no i wtedy jakby mnie piorun trzepnal... te potworki nie byly trojwymiarowe i takie dziwne... no nic pomyslalem trudno moze sama gra okaze sie fajniejsza zainstalowalem no i wtedy otwieram a tu haslo! wszedlem na tibia.pl i z jej pomoca zalozylem bez zadnych problemow pierwsze konto :baby: (big thx for tibia.pl!!!!) wszedlem pierwszy raz i moim oczom ukazala sie wspaniala grafa :) (nie zartuje grafika mi sie spodobala bo byla oryginalna i inna od innych gier) no i oczywiscie pierwsze problemy 1 nie umialem chodzic po drabinie(traDYCJA) 2 nie umialem gadac z npc 3 nie wiedzialem skad torche brac to zbieralem resztki B) 4 na ratach expilem malo no a na czym zarabialem... sprzedawalem jagody na ktore czekalem az beda :D no i ostatnim punktem bylo juz po wyjsciu na maina sprawa z czarami. kumpel probowal mnie z neta nauczyc ale chyba wiecej na wyklinal niz mnie nauczyl :p az w ktoryms momencie zalapalem i sie udalo ;) taki byl moj poczatek... :] |
ja to nie umialem wchodzic po drabince^^
caly czas lazilem na szczury do 7 lvl i nie wiedzialem co to jest quest, main^^ |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:18. |
Powered by vBulletin 3