Ja sie przyznam ze staram sie trapowac glownie polakow (bo brazylijczycy sa madrzejsi i maja przewaznie life fluidy przy sobie)

Koryta blz.

może nie wszyscy których strapowałem to nOOby, ale większość tak... sprawdzałem ich czy nie skroją mi ciała jak zabije minosa...:baby:

od czasu do czasu zachowuje się jak noobek, ale nie pisze np "plz fri itamz" bo to już jest poprostu nOObiarstwo wrodzone, które trzeba wybić z świata tibiiiiiii:evul:

Trap to podstawa
 

Gdy bije sobie potwora i wpada 5 innych graczy to az mnie krew zalewa ;/
Wtedy właśnie staram sie ich trapować :))
Noobki pokazuja wtedy co umieja i padaj Buhahaha
A ja w spokoju dalej moge expić
BUY EGG <ROOK> GOOD OFFER <<ALDORA>>

Zgadzam sie z Druidkiem12. Rookstayerzy maja pomagac slabszym, dawac im itemy, pomagac w questach, etc. Ja zawsze caly loot wyrzucam na ziemie by inni mieli ( chyba ze jest to co spada rzadko lub food bo zjadam). Dlaczego niektorzy sa noobami i trapuja?!? Po co tak sie meczyc z tymi life fluidami, czekaniem?!? Zeby miec satysfakcje, ze sie kogos zabilo???X(

@Michaello
Ty naprawde jestes taki glupi czy tylko udajesz?
Nie.
Nie.
Nie.
Gratz glupoty. Poison daggera tez wyrzucisz? :D
Nie uzywaj slow ktorych nie znasz. Najpierw sprawdz w slowniku co to jest noob, a potem dopiero pisz posty na forum.
Zeby miec satysfakcje ze dzieki mnie gra w tibie mniej dzieciaków twojego pokroju.

Jak tak mówisz to sam pomagaj a nie czepiasz się innych. Albo sie expi, albo sie kolekcjonuje rzadkości, albo trapuje albo to albo tamto albo jeszcze sram to.

A ja jestem za trapowaniem:
a) pierdo**nych złodziej
b) oszustów
c) wkurzających n00bó
Będe trapował tylko tych którzy będa mieli coś z listy up.

Jesus, rookstayer to niejestest żaden palladyn, to czy pomaga, czy okrada, czy okrada innych rookstyerow z expa to jego wybór :fool: Gdzie i kto powiedział że roosktayer to człowiek miłosierdźa? Szlag mnie trafia jak słysze "Rookstayer to człowiek który pomaga innym na rooku uczy ich grać daje im itemy etc." Oczywiście przeważnie tak mówią ci co mają rookstayerów gdzieś tylko mają se 30 lvl druida na mainie. -.- Ale zdażają się także rookstayerzy z innej planety... (min. Michaelo)

Sorry ze napisalem musza. Moglem napisac mysle, ze powinni pomgac slabszym.
Dlatego wywalam itemy bo po co mi na rooku kasa etc.? Nie zbieram jej. A jakbym mial przez te itemy na sell 0 cap i by za mino trafil sie poison dagger to i bym jakos nie wzial, nawet po tych 10 sekundach to co by bylo? I napisalem: MYSLE, ze tlko nooby trapuja. Jak cie urazilem to przepraszam.Moge chyba wywalac kase prawda? Kolekcjonuje tylko wisienki, platynki etc. I nie nazywaj mnie noobem tylko dlatego, ze nie trapuje tak jak ty.

ja trapuje każdego kogo popadnie i mnie to nie obchodiz czy to oszust, złodziej czy nOOb... trapuje i koniec... może i nie jestem sprawiedliwy ale to jest wspuczesna tibia.
nie trapuje tylko kumpli i ziomów;) którzy mi pomogli ...

Polska schodzi na psy że tak powiem.
Sorka za offtopic ale nie mam juz nic do powiedzenia co do tematu.

Bierzemy taką sytuację: stoje na Minohell obok piecyka pelno tu skrzyn i krzesel, przechodzi po nich jakiś gracz i teraz:

---------------------
a) Vialix: zostaw jest moj
Player: <glucha cisza dalej wali> lub przeklina lub noobuje lub próbuje trapnąć

Bezwłocznie przesuwam go na ukos kratkę wyżej wchodzę za skrzynkę minos przerzuca sie na nooba a noob jka to noob myśli że przesunie mnie kratkę dalej na krzesło. Po niecałej minucie pada i umyślnie rozwalam jakieś viking helmety, jackety itp xD po całym minohell albo wrzucam do kosza.
---------------------
b)Vialix: zostaw jest mój
Player: OK, food?

Pozwalam mu atakować minosa i dziele sie lootem wzamian za food\lf które mi dał.
----------------------
c)Vialix: zostaw jest mój
Player: <odchodzi>

Heh, kogo mam trapnąć? :D
---------------------

Ale głównie trapuje ludzi z mojej i kolegów czarnej listy: http://www.balanced.prv.pl/pl/001/011/001/ podaje wam ją bo gdyby ktoś trapnął osobę z tej listy i ta osoba pytałaby się ''dlaczego'' to macie powód :]

sorry ale mam dysa:o .... zaraz to zmienie:(

Czytanie ze zrozumienie czy czytanie tego co się tylko chce przeczytać? Przecież dalej napisał:

Nie sądze, aby takie "elementy" rezygnowały z gry (może na dzień, dwa). Wręcz przeciwnie podpatrzą i później zaczynają robić to samo. Niewielki procent takich rezygnuje z gry definitywnie.

Nie mają, ale mogą. Wolny wybór gracza.

Oj br często też mnie zaskakują głupotą.

Nie tyle obrońca, co mówię co sądze na ten temat, bo niektórzy to mają w oczach tylko k..... (no to co ma pewna posłanka) i na chama próbują tylko jak najwięcej ludzi powybijać, nieważne czy noob czy newbie czy wogóle jakiś gracz (Często to są gracze którym nie powiodło się na mainie i mszczą się na boga winnym nowym graczom). Ogólnie to może w końcu dojdzie do tego, że quest na carlin sworda będzie tylko dla rookstayerów, bo nikt inny żywy stamtąd nie będzie wychodził . ;)

O tak takich to zapewne wypada pouczyć. Szczególnie tych pierwszych. Już nie chodzi o to, że zwiną te parę gp, bo prawdę mowiąc to mnie nie obchodzi te parę gp, ale o jakiekolwiek zachowanie się, zasady i poszanowanie drugiego gracza. No ale cóż, większość zachowuję się jak bydło. Chociaż najnowszy sytem lootowania (10 sek.) rozwiązuje ten problem złodziei lootu, ale problem złodziei expa nigdy nie będzie rozwiązany raczej.
Pamiętajcie, nie atakujcie stworka, który walczy z innym graczem (może ten przekaz dotrze do paru osób... eh... nadzieją matką głupich ;))

Pozdrawiam

Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak się trapuje lub urządza trapy widziałem na filmie tylko jak jacyś ludzie obstawili skrzynkami ropnięte potworki nad mino hellem i tam wpuszczali ludzi, osoby które weszły mogły się poruszać ale nie wszędzie i wkońcu padały, a tamci zgarniali loot.

A czy ktoś mi wytłumaczy jak "trapnąć" kogoś?

@Tom~
Wg. Xadi'ego wszystkich =)
@topik (umyślnie)
Ja sam mam rookstayera więc mi nie p****yć, że jestem z kosmosu czy cuś ("u" specjalnie napisane). I ja pomadam nupkom, ale ostatnio salmonki zbieram więc mniej aktywnie.

Ostatnio zbierasz salmonki więc mniej aktywnie gadasz nupkom, o to ci chodzi? Jeśli tak to gdzie tu jest sens tzn jak nie będziesz zbierał salmonek to będziesz mógł sobie gadać z noobkami tylko jak gdzie i poco. Zauważ też że mało osób zna język noobów...

ale przeciesz noob z noobem niemoże się dogadać więc każdy noob ma swój język...

Myślałem, że wreszcie będzie temat, w którym będzie można podyskutować na "w miarę jakimś poziomie", ale po takich wypowiedziach jak:
a szczególnie:
pewnie zrobi się z tego tematu jedne wielkie G. Język noobów, prawdę powiedziawszy nie ma takiego języka. Jeśli ktoś na odmienne zdanie niech poda przykład, chętnie wysłucham (a raczej przeczytam) co uważacie za "język noobów".