A cos takiego jest lepsze?
-Hi
-Hiho
-Pol?
-Nope
-Die!

Jak to mowia, lepiej pozno niz wcale, prawda?

@topic, gratuluje kolejnej, wygranej bitwy.

Jest to co zwykle, ktoś ma wyższy lvl to go krytykują, Gratuluje SF bo naprawde zrobili sporo dla Azury.
P.S Nie kłóccie się, bo to nie mam sensu.

Co do tej bitwy: z początku ze zgraniem było kiepsko, każdy walił w tego kogo miał najbliżej lub przypadkowo wybrał sobie za cel. Po czasie SF zgrało się ładnie :) 11:1 to niezły wynik :) gratuluje. Chociaż ja naliczyłam 8 dedów po stronie Lego~ :D, najwidoczniej pare mi umknęło :)

A tam, w tej sytuacji sie dalo :)

@Draz - http://forum.tibia.pl/showthread.php...033#post358033 - masz tu filmik pokazujacy co mnie bawi w tej grze. Wojna tylko utrudnia gre, wiec jej nie lubie, a na potworkach mozna sie wciaz swietnie bawic :D

OMG, najpierw mowisz ze cors nie byl trapniety, potem twierdzisz ze byl, ale jest noobem ze dal sie na tak dlugo trapnac - zdecyduj sie w koncu. Druga sprawa ze jak leca ciebie non stop sdki to uhasz sie, a nie myslisz o uzyciu df/desintegrate

Nie chce mi sie wszystkiego czytac po przeczytaniu poczatka kiedy ktos postronny pisze nie wiedzac o co chodzi...
Gratz SF:):)

Mam jeszcze jedno pytanko??
 

Kto padł z SF ?? ;(
Jeszcze raz gratulacje za wspaniałe zwycięstwo :cup:
Filmik tez jest ładny ale chciałbym zobaczyc go jakby nagrywał to ktoś z SF.

Z SF padla jedna osoba w ab byla to jameha po swoim bledzie ;/

Zgadzam się co do tej kwestii. Gdyby nie wojny to Tibia byłaby nudną i monotonną grą ;)

Jak juz napisalem w dziale "zdjecia" na podobny temat moim zdaniem niebylo by az takiej roznicy fragow gdyby ludzie z lego~ poplyneli z edron do carlin i z tamtad przebiegli do ab a tak "wbili sie w sieke i popadali jak kaczki" co do PA to wygrana SF wcale niesprawi ze ten problem zniknie.Czytajac na poczatku ten temat zobaczylem cos w stylu "Drazharm PA polakow wiec go nielubie ale za to Adi Gotti jest super" to myslalem ze z krzesla spadne ze smiechu. Byl okres gdzie w ciagu tygodnia Adi PA pol Azury wiec prosze niepisac glupot. Co sie teraz dzieje to niewiem bo gram tylko na Iridii wiec niejestem w temacie.Na koniec pochwala za organizacje ta bitwa ze strony "Gildii Polakow" wygladala bardzo imponujaco, ale teksty Corsa w stylu "we were, we are and we will be" prezentowaly sie conajmniej smiesznie;)

Hehe co do tego tekstu Corsa to musze przyznać rację, że prezentował się trochę śmiechowo :D, ale trzeba mu wybaczyc :D a co do twojej strategii przybycia z carlin to nie mogę się z tobą zgodzić. Z początku SF mogło zostać zmiażdżone przez lego~ pod wieża, ale ze względu na brak zgrania szwedzi przegrali.

Az taki PA to ja nie jestem ;) co do tej bitwy to szwedzi nie mieli zgrania bo padl ich lider.... (Mataca) zanim sie pozbierali zdazyl pasc jeszcze Rulabim. Mnie tez trapneli co nie bylo trudne w tym tlumie, zyje chyba dzieki Franco De'Lago i reszcie co mnie uhala, bo sam nie dawalem rady. Szkoda tylko ze jak chcialem uciec to mnie franco bardzo dobrze blokowal :p

Dobra tu musze chyba troche bronic Draza~ on prawie nie PA'uje w porownaniu do mnie, ale .... TO NIE JA UKRADLEM ~~ E PLATE ~~

@ Rondelman, Riren
Gdybyscie znali znaczenie tych slow dla niektorych ludzi z SF, to byscie sie nie smiali -,- Ale trudno sie spodziewac zebyscie je znali, skoro zapewne nie wiecie od jakiej gildii zaczela sie ta wojna -,- Gosci z bylego Divinitus tez to kiedys smieszylo, teraz juz nie za bardzo ^^

"We were, we are, we will be!!"
to generalnie nie tak sobie pisałem zeby smiechowo było...

był kiedys taki motyw pewnych okrzyków bitewnych jeszcze z czasów Mortalions~ ale to by za długo tu pisac...

a dlaczego takie cos krzyczałem?
ten text tez ma swoja osobna historie która długo by tu pisac.

w kazdym razie wiem ze adresaci zrozumieli przesłanie, a ja miałem swoja satysfakcje ze kolejny raz wkurzyłem chłopaków z Lego~ :]

A ja myslalem ze z tym e-plate to sciema o0. Btw jak czasem sobie mysle o waszym(Drazharma i Adiego) PA to mi sie tylko moj rl kumpel przypomina Kujer :P
draz go pamieta a ty ?A co do strategii mysle ze jak by poplyneli do carlin i potem przeszli do Ab i zablokowali brame wyjsciowa 3 knightami (Nitros,Manur,Eldon) to by to lepiej wygladalo a pozatym zawsze mozna sie schowac za murem a tutaj pelen ostrzal z wszystkich stron no ale zrobili jak zrobili i dostali w du*e niemalo.Na koniec chcialem dodac dla ludzi ktorzy niesa w temacie ze nietylko tych dwoch panow PA na Azurze jest jeszcze taki Exmind ale to juz dluuuuga historia hahahahah

Najwidoczniej źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Jestem jak najbardziej za SF od czasów początku i sama niestety parę razy oberwałam od panów z lego~ a byłych divi~, mortal~. Tekst Corsa nie był śmiechowy pod względem komizmu tylko momentu, w którym on je wypowiadał. A Cors spisał się znakomicie na tej bitwie :) zresztą jak zawsze i cmok dla niego :*

Szczerze mówiąc to "ściąganie haraczy od low lvli" nie jest zbyt miłe (szegulnie dla low lva :p [ jestem dysortem pls nie bijcie za "orty"]). Nie można zamykać świata na PA Draza i Adiego ponieważ na azurze PA jest bardzo częste np. Comus~ Kiantana itp.
Jeszcze raz Gratz zgrania jakim dysponuje SF i wojska z nim sprzymierzone :p

@Riren :*

@Topic

zgrania w SF nie było duzo,

ktos pisał ze podejscie od Carlin było by złym pomysłem....
hmm
SF chciało walczyc w Ab, zebralismy sie tam wszyscy.
było 99% pewnosci ze pojda od Carlin. Nawet ja z Dragoholikusem zrobilismy trap na shipie zeby nikt tamtedy nie przeszedl.
i czekalismy az szpiedzy doniosa ze Lego pojawiło sie na statku w Carlin.

Nagle ku mojemu zdziwieniu na statek wpadł Mataca i od razu zaczoł mnie bic.
Za nim wyskoczyło kilku nastepnych palków zaczeli mnie ostro bić.
magic walle rzucali gesto i zaczołem miec obawy ze nie dojde cały do depo.
Dlatego uciekłem na szczyt wierzy i zaczołem drzec sie na Guild Chanelu ze oni juz sa, gdzie sa i ze juz walczymy.

chłopcy z Lego motali se ze mna po wierzy przez chwilke az doszli ludzie z SF i noobki i zablokowali wyjscie. Dlatego tak spora czesc walki rozegrała sie na dole wierzy.

Sadze ze oni po prostu byli strasznie pewni zwyciestwa.
szpiedzy dosniesli ze na shipie jestem tylko ja i drago, chcieli mnie szybko klepnac, dostac sie do srodka AB i tam rozegrac bitwe.
troszke im sie nieudało :)

Czyli mieli mozliwosc wejscia do miasta Ab a woleli zamiast tego probowac cie zabic, dziwne bo dali sie przez to trapnac :) btw jak nie carlin to dywan na hills.