![]() |
ja jedynie słyszałem o koceniu w szkole średniej ale o gimnazjum nigdy nie słyszałem a wiem bo ja,moja siostra,i 2 nasze koleżanki byliśmy w zupełnie innych gimnazajch i nigdy nic nie mówili o koceniu sam w 1 klasie gimnazjum nie miałem kocenia i nie słyszałem by w gimnazjum było ani w moim ani siostry ani koleżanek nikt kto był w innym gimnazjum nigdy nie mówił że go kocili tak jak mówie słyszałem tylko że w średnije szkole jest ale w gimnazjum...widze że jeszcze sporo nie wiem
|
heh ja nigdy nie mialem przyjemnosci byc koconym ;P a teraz jestem w 2LO... kici kici male noobki xD
|
Jak myślicie, czy jak bedziemy chodzi w 4 chłopa z czego 2 wiekszych od niejednego licealisty bedą się dowalac?
|
No cóż... u nas w gimnazjum nie występuje kocenie, w takiej formie jaką przedstawiacie. Nauczyciele byli zapobiegliwi i klasy drugie musiały przygotować przed szkolną imprezą takie nieduze zadania dla Ia i Ib. No i tak się zaczęło: tunel (trzeba było przechodzić przez niego na kolanach) wypełniony makaronem i szyszkami (kuje jak cholera), no i konkurencje jeden na jednego (jedna osoba z B, jedna z A). Z tych konkurencji była największa polewka. Mnie posadzili z taką jedną magdą za stołem naprzeciwko siebie. Miałyśmy na gwizdek walnąć w pieniążek leżący na środku stołu (kto pierwszy). Zasłonili nam oczy, a zamiast pieniążka położyli jajko. Zgadnijcie co było dalej xD.
No i karmienie czosnkiem, mam nadzieję że w tym roku tez się coś takiego przyjmie :evul: A liceum? Poczekamy - zobaczymy. Ja mam jeszcze rok. |
U mnie w budzie jest zero kocenia niby sie smieja troche, ale np. jka bylem rok temu pierwszy raz to na schodach obok klasy siedzieli sami goscie z trzecich klas. Musialem przejsc, ale wiedzialem, ze bedzie przerabane no to przechodze zatrzymuje sie na chwile i slysze tekst "Przepusccie koty" :P Wiec przez rok nigdy sie nei balem o to ;p Ciekawe jak bedzie za dwa lata w liceum ;d
|
Sracie przed koceniem? Napisza wam Kot na czole i placzecie ? wody w domyu nie macie? Ja sie sam daje kotowac i nie placze, wiem ze to zabawa
i dlatego potrzymuje zasady ;] |
heh kocenie pff :D... zabawa w gimnazjum najlepiej sie nieprzejmuj a jak kaza ci mierzyc olej i powedz niech smi se meirza... myslisz ze co :P 3 cfaniaczkow chce cie kocic... wez z 5 swocih i najzwyczajniej w swiecie zlej kozaka :D... przemoc to zło ale czasem trzeba bic jak kozaczy :D
w LO TECHNIKUM itp juz kocenia neima, a jak ktos ci cos zrobi nawet neimusisz byc jakism sprzedawczykiem :D... wsyatrczy powiedz jakiemus sprzedawczykowi albo wychowawcy z klasy, i koles zostanie zawieszony lub poleci ze szkoly nawet jak jest przymusem :D |
dziś 1 dzień w nowej szkole i nic;p mam nadzieje że tak będzie.chcieliśmy pozwiedzać szkołe na własną rękę ale natkneliśmy się na chamów:P
|
U mnie właściwie słyszałem tylko o mazaniu, i doświadczyłem tego. Pomazali mnie kilka razy, bo tamci 3klasiści mnie nienawidzili za wygląd(?).
Teraz zdałem do drugiej klasy gimnazjum, ale nie będę kocić, najwyżej się z młodzych trochę ponabijam, nic więcej. Kocenie to zabawa dla debili. |
Tak ogólnie, to u mnie w ogóle nie powinno być czegoś takiego jak kocenie - uczę się w zespole szkół... Ale oczywiście, przecież jakby można było się obejść bez durnych zwyczajów, przecież nikogo to nie obchodzi, że komuś to się nie podoba:P
|
Kocenie w LO? ;) U nas jest tak w LO...ktos cie skoci, idziesz do dyra, typ wylauje ze szkoly :P
A w gimnazjum to nic strasznego jak kaza ci cos zaspiewac, ale jak kaza ci skakc przez linie to masz przerabane.:) @Kamos & Shan Szykujcie sie!!8o MuAhAHAhaAhHAHAHAhAhA |
Kocenie to zabawa debili którzy myślą ze jak sa starsi to se mogą...według mnie mierzenie zapałką parapetów, moczenie nóg itp. w kiblu wołanie za kimś „kici kici” to poniżanie jej. Przeważnie robią to te osoby które same były kocone , myślą ze to świetna zabawa. Dla kogo?? Dla nich?? Pewnie już sami zapomnieli jak to było być KOTEM...-.-
Takich ludzi trzeba zignorować i iść dalej... ;) |
U nas w gim znajomi koca znajomych w formie zabwy :D i "kot" i osoba kocaca ma zabawe z tego ;-)))
Gorzej jak koci sie z przypadku |
... wystarczy strugadź zioma i nie trzęść portami , jak przechodzą , mnie nikt nie kocił (no raz miałem mierzyć parapet , ale i tak nie zmierzyłem do końca , bo mi sie znudziło i odszedłem od nich , oni"zostań kocie" , a ja w dupie mam i odchodze jakby nic sie nie stało) i nie zamierzam sam kocić , chyba , że sie trafi jakiś łepek , którego znam , niektórzy przeginają z koceniem i myślą , że dużo mogą , ale nie lubie też takich zasrańców , którzy biegną do dyra jak ktoś im powie "kici kici" , bo i tak najwyżej dostanie w******* po szkole , a dyro nic nie zrobi , bo też by mu w*******ili xD ... w sumie mam fajną szkołe i musiałem sobie przypomnieć jaka jest c***owa , bo bym już zapomniał przez te 2 miesiące ...
|
Ja kocony nie byłem, bo miałem kumpli :)
A teraza to tylko ledwo "kici kici" dla zabawy :) A w liceum też raczej kocony nie będe, bo ide tam gdzie wszyscy kumple więc jest luz. |
1 dzień w szkole minął nadzwyczaj dobrze , a kocenie w mojej szkole odpada na bank <chyba ,że się mylę> !!!!
|
Hahaha. Kocenie :) Teraz jestem w III klasie gimnazjum, trzeba coś wymyśleć :) Widzę, że w całej polsce te same sposoby są, bardzo interesujące. Mnie w 1 klasie nie skocili, chyba dlatego, że byłem ostrożny, ale u mnie działy się różne rzeczy: mierzenie zapałką KORYTARZA (nie jakiegoś tam kibla), spuszczanie głowy/ręki/nogi/książek w kiblu, "radio maryja"-ośmieszanie przez to że kocony uchyla się nad kaloryfer rusza ręką i wrzeszy na caly korytarz: "tu radio maryja..."... dużo tego było. ;d
|
Ja znam za dużo w mojej budzie za dużo osób znam. Obawiam sie liceum...
|
Cytuj:
|
U mnie w szkole jest dzien kota 2x wrzesnia, i koci sie takrze w pierwsze dni szkoly, tylko ze wszystko jest pod kontrola i mozna tylko mazac markerami (zadnej agresji) po twarzy - ja zmylem sobie w domciu i bylo wszystko wpozadku...
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:07. |
Powered by vBulletin 3