![]() |
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Gdzie chcesz się nauczyć koła wymieniać, jak nie na technice? Hipotetycznie oczywiście. Cytuj:
Polska ma jeden z wyższych poziomów nauczania, co nie zmienia faktu, że jest przeładowany. Najwięcej Polaków jeździ do pracy za granicą i są tam chwaleni. Nie które przedmioty wydają się niepotrzebne, ale potem docieniamy ich wartość (np. jak rozwiązujemy krzyżówkę :P). |
Cytuj:
A co do nieużywanych słów, proszę bardzo ograniczaj swój zasub językowy! Oto w tych dyktangach chodzi, by gdy ktoś ci wyleci z najprostrzym tekstem nie szukał znaczenia 2 dni w słowniku... Ludzie! Nie róbcie ze szkoły wylegarni ciemnogrodu! (Peelelele - sprawdz w słowniku ;)) A na koniec powiem, że w 1oo% popieram Doba |
Ja nie mam problemów z ortografią i zawsze z dyktand dostawałem piątki. Przecież nie chodzi o żadne słowa "rzadko używane", tylko o zasady. Piszesz i wiesz jak słowo wygląda, to samo przychodzi. Nie umiesz - właśnie po to są dyktanda. Tak samo wszystko. Akurat to co jest nauczane się przydaje, może nie wszystko, ale jak ktoś idzie na studia, to warto, żeby to wiedział. Ale ciągłe zmiany, które dzieją się ze szkołą polską nie od teraz przez Giertycha, ale od dawna, nie pomagają i są po prostu złe. Zamiast poprawiać poprawki można by raz wprowadzić coś przemyślanego.
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Naprawde niewiem dlaczego tutaj tak przeżywana jest kwestia mudnurków. Już wposmnaiłem we wczensiejsyzm poście, że chodze do Gimanzjum w którym są mundurki <Chyba jedyne w powiecie takowe Gimanzjum> i się z tym godze. Nie rozumiem Was ludzie, czy dla Was jest taką tragedią ubrać jakiś ciuszek <W mojej szkole jest to granatowy uniform> na czas trawnia lekcji ? Przecież nikt nie kazuje tutaj chodzić Wam w tym po miescie, a w szkole przecież nie bedziecie się wyrózniać bowiem kazdy tak bedzie ubrany. Naprawde nie rozumiem całego tego zamieszania wobec akurat tego pomysłu Ministra. I powiem Wam, że to bardzo fajnie, estetycznie wygląda kiedy cała klasa ma na sobie mundurki. Fajny efekt :) A przecież to tylko 3 lata chodzenia w tym(myślę o Gimanzjum, LO- nie liczę podstawówki bo wtedy jest sie jeszcze maluszkiem jako takim, więc ubiór tak nie przeszkadza wtedy, no może już od klas 4 do 6- więc tez 3 lata) a nawet jesli i wiecej to cżłowiek bardoz szybko sie do tego przyzwyczaja. No i oczywsice trudniej zgubić lub podrobić(:P) taki mundurek niż identyfikator. No cóz pewnie mnie zbesztacie za to ,że jak ja moge tak mysleć ,iż mundruki nie są złe, że to nie dzieło szatana itp. Ale cóż, piszac tego posta wystepuje na przeciw grupie ludzi którzy są baaaardzo "anty-mundurkowi" i liczę sie z tym że moge zoastac zbesztany.
Dziekuje za poswiecienie kilku sekund na przeczytanie mojego posta =] |
@up: chodzi o możliwosć ekspresji samego siebie przez ciuchy (Peelelele: słownik -> ekspresja) Niby coś błachego, a jednak.
|
@Calen Futh
Nie no, z tym nie ma problemu. Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Problem powstaje gdy weźmie się pod uwagę więcej aspektów. np: - taki mundurek kosztuje, wątpie by szkoła miała wszystkim stawiać, jakieś pieniądze na pewno za to wezmą. Biedniejszych rodzin może nie być na to stać. - zmiany temperatury... może ty masz całą gamę takich mundurków na każdą porę roku. Ale jak nie masz to w lecie czy też zimie może być nieciekawie. - no i wygoda... ja lubie nosić luźne ubrania, a w tym temacie każdy ma inny styl i potrzeby. |
Cytuj:
Cytuj:
|
Mundurki:
Wszyscy uczniowie mieliby jednakowe ubrania, nie musielibysmy sie martwic, ze nie mamy dresu adidasa. Mozliwe byloby wylapywanie osob paletajacych sie bezprawnie (razem sie pisze?) po terenie szkoly. Gdyby jakiejs rodziny nie byloby stac na mundurek, szkola na pewno wsparlaby finansowo takie osoby. Religia do sredniej: U mnie w szkole nie ma takiego problemu, ze jest sie ateista czy wyznaje sie inna wiare. Jesli nie chcesz/nie mozesz chodzic na religie, musisz chodzic na etyke. Gdyby etyka liczylaby sie do sredniej tak jak religia, moim zdaniem, nie byloby problemu. A tak na marginesie to etyka dotyczy wszystkich ludzi. Monitoring: Nic nowego. U mnie w szkole kamerki porozwieszane sa w szatniach oraz na zawnatrz budynku. W ten sposob uczniowie nie moga juz palic gdzie popadnie, bujki nie odbywaja sie pod wyjsciem ze szkoly, na przerwach tez jest spokojniej. Kaplice gdzistam: Hahahahaahha. A to dobre.... Takie moje zdanie, sory za byki. |
Cytuj:
Taa tylko pomysl ze nie kazda szkole stac... |
Cytuj:
|
Zasadniczo na wygląd naszej szkoły wpływa głównie to, co do niej wnosimy od siebie, więc w dzisiejszych czasach wygląd ten jest raczej mizerny. Co do kilku pomysłów pana Giertycha, skomentuje jeden - mundurki.
I tu zaczyna się masa rozważań. Jakie będą te mundurki? Jakieś fantazyjne? Biała koszula do ciemnych spodni? Może coś jak na zagranicznych uczelniach? Co do odbierania indywidualności uczniowskiej to się zgodze. Pojawiają się argumenty, że wielu ludzi przez ubiór naraża się i jacy to oni są biedni. Problem w tym, że im ta sytuacja odpowiada. Osobiście mundurkom mówie tak, ale nie w każdym etapie nauczania (w sumie do końca nie jestem pewien, w którym by się sprawdziły). Jeżeli będziemy mieli do czynienia z takimi mundurkami, jakie można podziwiać w japońskich szkołach, to może być ciekawie =d. P.S: "Mundurki są seksi", jak to rzekła koleżanka. @down True, true. W modzie jest być teraz anty-Giertychowskim, nie mając o tym pojęcia. |
Heh... W roznych szkolach nauka i zycie uczniow wyglada inaczej, ja nie narzekam chociaz mam kilka pomyslow dzieki ktorym mogloby to wygladac lepiej. Smiesza mnie tylko te anty-Giertychowskie koalicje zbuntowanych dzieci :/ Pewnie 3/4 z nich nie wie nawet przeciwko czemu sie buntuje wiec zycze powodzenia.
|
@Mundurki:
Według mnie, najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie po prostu koszulek szkolnych. Nie żeby odrazu dzieciaki "pod krawat" wciskać. Cytuj:
|
Cytuj:
|
Szkoła is very ivul a dlaczego?? Ano, dlatego że uczy nas (przynajmniej części) zupełnie niepotrzebnych bzdetów. Rozumiem dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie, potęgi i co nieco o geometrii, ale na wuja Wacława mi są potrzebne wyrażenia algebraiczne?? Np. dzisiejsze zadanie z matmy:
1. Oblicz wartość liczbową wyrażenia: a) (a+4b)-(5+a)-(3b-5)(4a-6b) dla a = -0,1 i b = 0,2 b) (3a+(-0,3))-(b+2)(2-1) dla a = 1,5 i b = -2.3 takich przykładów było ze 20, i na deser jutro z tego „kartkówka” a znając babę z tego przedmiotu to będzie też 20 przykładów i trzeba będzie je zrobić 10 min. Co do pomysłów panicza Giertycha to część żenująca. - mundurki – ewentualnie może być, ale nie wszystkich stać na takie szaleństwo. Jeden do nauki, drugi na uroczyste apele, trzeci do WF (tak słyszałem o czymś tak idiotycznym jak mundurki do ćwiczeń). W mojej szkole jest tak że ją przepisy jak się ubierać, dla dziewczyn takie żeby nie odwracały uwagi płci przeciwnej :P (ach te koronkowe stringi :P)i dla facetów żeby nie było chodzenia bez koszuli i to zupełności wystarczy. - religia do średniej – w mojej klasie są dwaj ateiści jeden żyd i arab (sam chodzę do kościoła tylko na boże narodzenie i Wielkanoc, no i może jeszcze kilka razy w roku), więc co? mają mieć pogorszoną średnią? Jak tak będzie to ja się zastrzelę, albo wesprę bunt klasowy. - kaplice w szkołach – taaaaak chyba w katolickich albo w seminariach duchowych, bo w podstawówkach i gimnazjach na bank nie przejdzie. - Matma na maturze – … och to będzie straszne. Już i tak wiele osób musi poprawiać maturę, bo taki nauczyciel miał fochy bo musi sprawdzić kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset prac i nie dostanie za to grosza. Z matematyką to chyba najgorszy pomysł. - historia powszechna i historia polski – nie no! Go chyba powaliło spokojnie wystarczy to, co jest. W zeszłym roku mieliśmy niewiele po Polsce, ale w tym roku to, co druga lekcja to polska, już mieliśmy bitwę pod Grunwaldem a co będzie później? Jeszcze cos o planie zajęć: W poniedziałek mam 6 lekcji – normalnie We wtorek – 8 lekcji od 8.00 do 16.coś, nienormalnie? Na dodatek pierwszy WF :/ W środę mam aż 5 lekcji – debilizm We czwartek niewiarygodne 4 lekcje – …no comment… Piątek wraca z 6 lekcjami – kto układał ten pieprzony plan?! Podsumowanie:http://forum.tibia.pl/customavatars/avatar77333_1.gif @Down: jak się pytałem matematyczki to mi odpowiedziała coś podobnego, że matma rozwija pamięć i logiczne myślenie ale jak zobaczyłem te przykłady to myślałem że mi dupa odpadnie. :D |
Do niedawna sam zastanawiałem się po co mamy uczyć się tych wszystkich bzdur na matmie. Wkońcu wytłumaczył mi to mój facet od matmy. Nie wiem czy jest w tym choć ziarno prawdy, ale jak dla mnie brzmi to dość logicznie ^.-
Mianowicie, nie uczymy się matematyki, dla samej matematyki. Nie uczymy się jej tylko po to, żeby znać te wszystkie wzroki itd. Matematyka i te wszystkie "niepotrzebne" zadania rozwijają u nas zdolność logicznego myślenia, łączenia faktów, wyciągania wniosków itd. itp. Oczywiście w wykonaniu mojego faceta od matmy wykład na ten temat trwał ok. 20 minut, ale to wytłumaczenie wydaje mi się bardzo sensowna. P.S Co nie zmienia faktu, że nie lubię matmy :D |
W polskiej szkole nie podoba mi się jedno - nie ma czasu na relaks. W szkole się uczysz, a jak przyjdziesz do domu to matka ci sapie nad głowią "ucz się ucz !".
IMO szkoła jest od nauki, a dom od odpoczynku. I jeszcze jedno - W/F powinien być nieobowiązkowy, tak jak religia. |
Po co muzyka? Jesli będe chciał iść na muzyka to i tak sie naucze od podstaw... a co mi da gra na flecie czy cymbałkach? Ból głowy?
Co do religii nie mam zastrzezen... Do kościoła nie chodze więc warto się pomodlić to 2 razy w tygodniu. Co wy się tak buzujecie średnią? Religia jest łatwa i najwyżej może podnieść. W angli mundurki wyglądają tak. Mianowicie każdy ma garnitur, każda szkoła ma swój własny kolor i her(czy coś) i jak szła taka grupka ulicą to na myśl przychodzi piosenka "Atakują klony" Ja nie chce byc klonem. Co do zadań z matmy- troche mnie to wkurza ale jesli sa przedmioty takie jak muzyka to niech będą takie zadania z matmy. Wf. Więcej.. Bo tam można pograć w nogę a u mnie przed blokiem- Tibia, tibia tibia.... srać się tym chce. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:25. |
Powered by vBulletin 3