poszedlem na 8 lvl na wolfki i kuźwa spotkałem takie bydlaka.... od razu spadłem o poziom niżej... teraz mam 13 i nawet sie tam nie zbliżam... :)

X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( to moja teakcja jak spotkam huntera... i tak bylo dosc lagodnie

Dzisiaj mialem godzinny huncik. pelno luko strzał i wogóle fajne te huntery... Konczy mi sie cap. Mysle. Tego ostatniego rozwale z miecza a nei z runow (ff, hmm) podbiegam. walnalem go za 20 on uciekl. 50, 60, 60, 40, exura, 30 exura, 30, exura, 60. You are dead. Kiedys sie zemszcze. :/

powiem tylko jedno : hunter to posrany monster nawet ba kilach 65\64 i d shield k set wlanal mi za 60 .. to jest jaki skandal....

heh ja to dopiero przezylem z tym Hunterem :P

Bylem noobem i chodzilem kolo carlin,zobaczylem owieczki na gorce i wszedlem :P
wbijam a tam hunter (nie wiedzialem za to "potwor" :P )
i on mnie kill ale bylem zly X( teraz juz tam nie chodze

Ja na huntery nie chodze bo sie nie opłaca. Nic bardzo cennego z nich nie wypada, ale jak trzeba to niewidka i do przodu. Hmm jeden spokojnie starcza na bydlaka.

Huntera nie da sie summon'ować, ale działa na niego convince... Kiedyś spotkałem paladyna na POH'u który wziął Huntera pod swoje skrzydełko... Walił (Hunter) w GS'a po 40-50dmg... Ale niestety nie było to Full-auto takie jak potrafi w Player'ów trzaskać...
Raz jak go spotkałem to strzelił we mnie trzy razy pod rząd...nawet nie zdażyłem palca podniejść... :D

Na mnie kiedyś chyba ze 3 nara naszły to naraz zabrały 430hp i dead(270 mana shielda i reszta hp)

Hunter sux mnie zabil ze 5 razy ale nie ta samom postacia :] X(

ja mam takie skile i moja taktyka jest taka wlatuje (chodzi mi o miejscowke pod AB) ustawiam atak na hunterka i moja postac go zaczyna prac bp uh otwarte tylko czekam czy mam sie uhnac czy nie:) ale przewarznie zabiera mi od 0 do 250 hp wiec nie ejst to niebespieczne (mam 23 lev) Knight ofkoz :D

????
 

Gdzie dokladnie jest ta gorka z hunterem kolo carlin?
Bo bym sobie polazl z fbombami i uhami (mam za free od uh makera)

Edit:
Bylem tam......
I powiem tyle:
NIGDY WIECEJ HUNTERA!!!!

a do rzeczy:
you lose 95 hitpoints to be atack by an hunter :o (no coment...)
you lose 45 hitpoints to ne atack by an hunter
you lose 90 hitpoints to be atack by an hunter :o (to nie oryginalne kopie ale hity prawdziwe)

ALE PRZEZYLEM!!!! 8o (hunter tez....)

W gobo hills. Jak idziesz z Carlin wchodzisz pierwszym wejsciem (taki tunel) ubijasz buga w polowie tunelu idziesz dalej wychodzisz na powierzchnie i idziesz na wschod (zaczynasz robic kolko) jak bedziesz na maksa na wschodzie to jest pochylnia na gore wchodzisz, idziesz troche na poludnie i znowu wchodzisz. Jak zonaczysz do okola pare owiec a na dole napis "You lose XX hitpoints due an......." to znaczy ze dobrze trafiles. Jak masz duza fanatzje i zdolnosci nawigacyjne to w najgorszym wypadku natkinesz sie na cyce, nic gorszego tam nie bedzie. Wiec szukaj bez obaw i zabij drania :P.

Kolo cycow...
 

Wchodzisz pod gobo hills i na taka gorke.Tam jest hunter a czasami 2.

Coz ja nabilem sobie 3 lv na hunterach i elfach za mt sterrum ( chociaz arcaniste omijalem szerokim lukiem :P ) i jak wracalem z elf fortress sczesliwy z nowego blyszcacego time ringa (nawet GS nie byl zlurowany pod dwarven bridge co na pacerze graniczy z cudem ) pomyslalem ze to jest moj sczesliwy dzionek, a jako ze mi zostaly jeszce 3 gfb i 1/2 bp hmm,że zabije sobie hunterka ( a kit moze jakis brass amor wypadnie albos cos:) ) wchodze sobie po rampie pojawiaja mi sie te magiczne mieczyki i w tym momencie lag ( panika, wqrzenie, bluzgi na modem i na kompa) no i zanim mnie wyrzucilo z gry zobaczylem tylko hunterka ktory beszczelnie wyciera sobie buty o moje cialo X(. Byla sobota wieczorem, szanse na wbicie sie na serwer byly marne wiec nawet nie probowalem isc i odzyskac rzeczy. tak czy siak od tej pory nie zblizam sie do hunterow ( a juz napewno nie bez invis)

Humans Vs Hunter's
 

Więc czytałem strony żal mi was :( mnie za***ał hunter bo byłęm newbim na 14 lvl :D i poszedłem na niego z hmm :D :D i patrze a tu 50..50.. miałem Dvarven shielda lol :D w****iŁo mnie to iż,chciałbym wam zaproponować ostateczną bitwę z hunter/ami albo na tej górce gdzie są owce i huntery [tak z 10 razy] byśmy się wybrali proponuje miasto Calmera byśmy się spotkali w depo w Venore i co? :]

Ja miałem dużoooo farta. Zwiedzałem goblin hils no i byl hanter było -30 -39 -41... wylazłem w ostatniej chwili :p .
12 życia mi zostało. NIGDY WIECEJ NA HUNTERA!!!

Ech nie znacie sie
 

Ja raz włączyłem tibia login (palek 30 lvl ) i wyszedłem na chwile wracam , a tu mnie bije kilka miśków i hunter , zdążyłem wyłączyć logina , uhnąć sie , za***ać miśki z GFBków za***ać huntera (ogólnie mi 2-3 vity na to zeszło )
Więc te huntery nie są takie straszne ;];]

nie wiem czy sie z tym zgodzic, z daleka nie jest w stanie walnac mnie wiecej niz za 60 (mam c seta) a z bliska gdy mial juz reda i postanowilem go dobic z rozdzki to ujrzalem 2 soczyste hity po okolo 95 hp - nie wiem jakim cudem udalo mi sie wtedy przezyc, na szczescie byl tylko jeden hunter w okolicy:confused:

Ja też sie zgdoze,że Hunter to wnerwiajacy przeciwnik,jednak opyla sie na niego chodzić na zmaku koło Ab gdyz stoi w miejscu i sie go bije.Moim zdnaiem jeednak bardziej nieopłacalnym potworem jest Witch,silny a malutko expa,a ma mnóstwo(jak na ten poziom) hp a loot tak guwniany że nawet o nim nie wspomne.

Hunter to bardzo dziwny potforkowicz, czasem stoi jak sierotka marysia i nie wie co ze soba zrobic a czasem wali strzale za strzala szybciej niz oko ludzkie uchwyci -.-