Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Napad w biały dzień - dzisiejszy świat... (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=35091)

TheNatoorat 17-05-2005 09:48

Jeżeli żaden drech się do mnie nie przyczepi, by pozbawić mnie zdrowia lub życia, będzie źle. Zechce zegarka, komóry i portfela - nie ma sprawy.
Zegareczek z supermarketu za 20zł, komórki nie noszę nigdy przy sobie, a pieniądze? Zawsze dobrze chowam - do tylnej kieszeni w dżinsach. Tam żaden drechu nie zajrzy, chyba, że jest facetem o odmiennym stosunku seksualnym.

$corcerer 17-05-2005 12:06

Kopanie w walce ulicznej? żartujecie sobie? Co wy, dzieci, myślicie że Brucem Lee jestescie? Że kopiecie w 0.001s ?
Ulica to nie mata, tu nie ma zasad. Jak wyskakuje na was banda dresów, to nie ma zmiłuj się. Zatrzymacie sie na sekunde, i was nie ma. trzeba SPIER***AĆ ILE SIŁ W NOGACH. Nie ma takiej sztuki walki, która by was na to przygotowała. Zasada jest taka: KASUJECIE JEDNEGO GOŚCIA i W NOGI, zanim reszta sie skapnie co sie stało. Nie ma bicia sie z następnymi, chyba że macie jakieś narzędzie (np pałka teleskopowa, ale wtedy któryś może wartem ja slapać i mamy zonka).

Polecam pogooglować za hasłem sztuki walki i porozglądać się po forach, tam jest to ładnie wytłumaczone dlaczego nie ma siły na 10. w skrócie: I Herkules dupa, kiedy przeciwników kupa.

dij_buhh 17-05-2005 14:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kerin Tale
chciałbym koleś te twoje znajomości zobaczyć :]

pewnie zaraz odszczekasz jak to na 15-latka przystaje...ale daruj sobie.....Pozdrawiam

no nie wiem jak wy ale ja mam starszych qmpli na których moge liczyć w potrzebie, jeśli wy nie macie - to trudno

Birmil 17-05-2005 14:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel
Właśnie dlatego namawiam rodziców by zapisali mnie na to !@^&$ Aikido. -.-

TOP:
Przykro mi... Mam nadzieję, że mnie nic takiego się nie stanie, a jakby się stało to żebym tylko mógł się obronić...

Powodzenia w zyciu... ozeni ci ktos kose i gowno ci da aikido (wiem, bo sam trenuje)

Shanhaevel 17-05-2005 14:26

@up
"ozeni ci ktos kose"

Ożeni mi ktoś kosę? Sorry, nie posiadam...

Kerin Tale 17-05-2005 16:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez dij_buhh
no nie wiem jak wy ale ja mam starszych qmpli na których moge liczyć w potrzebie, jeśli wy nie macie - to trudno

pytanie tylko czy taki kumpel ci pomoże...:] bo jak masz pieniążki to zaraz takich "kumpli" jest tuzin...a jak przyjdzie co do czego to sam wiesz jak jest.....


co do kolegów...ja ruszam sie stale w tej samej ekipie co zawsze i na pomoc rowniez zawsze moge liczyc...co do tego czy chodzę gdzieś sam...przeważnie nie :) zawsze lepiej iść grupą niż samemu :)

dij_buhh 17-05-2005 17:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kerin Tale
pytanie tylko czy taki kumpel ci pomoże...:] bo jak masz pieniążki to zaraz takich "kumpli" jest tuzin...a jak przyjdzie co do czego to sam wiesz jak jest.....


co do kolegów...ja ruszam sie stale w tej samej ekipie co zawsze i na pomoc rowniez zawsze moge liczyc...co do tego czy chodzę gdzieś sam...przeważnie nie :) zawsze lepiej iść grupą niż samemu :)

wiesz zależy jakich masz kolegów, ja już przekonałem się że na moich ludzi mogę liczyć, znamy sie od lat...
fakt faktem że w dzisiejszych czasach dużo jest osób ktore się przymilają do kogoś kto ma kase...
co do tego że dobrze trzymać sie w grupie to prawda, ale nie zawsze i wszędzie ktoś przy tobie będzie...

Thimburd 19-05-2005 15:07

Zgadzam się z $corcerer'em co do tych walk ulicznych. Gdyby to nie było tak nagle, i gdyby mnie nie przygwoździli do ściany, zapewne bym im zwiał (umiem dość szybko biegać). No, ale niestety... a bronić się nie chciałem. Nie dość, że nie jestem zbyt mocny to było ich trzech. Gdybym spróbował się bronić, obili by mi mordę. Pozatym byłem w niezłym szoku. Huh, a jak myslicie, gdyby mnie oni zauważyli gdzieś na ulicy, co zrobią? Podejdą i pogrożą, pobiją , czy będą udawać, że mnie nie znają? Jak myślicie? Trochę się niestety boję :/

Warren The Evull 19-05-2005 15:14

Eh ja jak wracalem z meczu z kolegami bylo nas 3 (Łks lodz) Rulez xD , bylo juz ciemno bo to bylo pod koniec roku wracalismy normalnie drogo z szalikami ofcorse i podeszlo do na 4 typkow jeden na rowerze i odrazu tekst "macie prze***ane" no tak olalismy ich zapytali sie o wynik i poszlismy dalej a oni za bloczkiem myk kolegow na***ali ja jeszcze mlody wiec sie mnie zapytali czy chc w******* czy oddam im komorke -.- no taa moja E398 poszla ... Loot: Motorola E398 , Sony Ericsson K700i (x2) , Sony Ericsson T300

ro0t 19-05-2005 15:33

$cor, jakbyś sie przyczepił do takiego Mestre [stopień w Capo~] w dodatku ćwiczącego Street Capoeira to żywy byś nie wyszedł z tej opresji. Ofkorz załóżmy że jesteś dresem lub coś takiego.

Opowiem wam coś co nam profek na warsztatach opowiadał [brazylijczyk].
Idzie sobie ulicą, podchodzi do niego dwóch punków i coś zaczynają pieprzyć i chcą sie bić [gość co to opowiadał mógł by ich lekkim połamać]. Ale zaczoł uciekać, krzyknoł po kolegów z sali treningowej, a Ci jak to na przyjaciół przystało wyszli... z kijami od Maculele [drewniane ~0.5m dł.]. Punki uciekły...


Jaki z tego morał? Ucz sie sztuk walki i wykorzystuj je jeśli musisz... zawsze można uciec.

spider-bialystok 19-05-2005 17:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ro0t
$cor, jakbyś sie przyczepił do takiego Mestre [stopień w Capo~] w dodatku ćwiczącego Street Capoeira to żywy byś nie wyszedł z tej opresji. Ofkorz załóżmy że jesteś dresem lub coś takiego.

No, ale to był mestre. Raczej capoeira nie jest sztuką walki a sztuką samą w sobie... Heh ciekawie by wyglądała capoeira na ulicy, ale raczej niewiele by ci się przydała. Nie zapisujcie się na capo~ tylko by uczyć się samoobrony, bo to nie wygląda tak jak w tekkenie ;P.
W walce ulicznej łokcie, kolana i szybkie sierpowe to jedyne sensowne rozwiązanie jeśli nie masz gdzie uciekać a masz tylko jednego przeciwnika. I nie ma co odpalać żadnych trikasów na ulicy bo to się może źle skończyć.

Kajzer 19-05-2005 19:00

mi nigdy nie ukradli telefonu ale juz 2 zgubiłem:P
mialem kiesys taka sytuacie ale koles mi nic nie zabral a mialem wtedy ze 13 lat
teraz mam latek 19 i jakby jakis koles mi zabral telefon to albo bym go połamał albo bym uciekł i wrocił busem wyładowanym ziomkami z ciezkimi srodkami persfazji, taki juz jestem ;]
wiec jaki z tego moral?
jak jestes mały i nieporadny to idz na siłownie i zostaw komore w domu a nie na*******aj w tibie non stop bo skile ci nic nie dadza w prawdziwym zyciu

Reflex 19-05-2005 21:37

Hmm ...
Jeżeli u mnie była by taka sytuacja , że jakiś gostek chciał by mi coś zabrać ...
Rozj.. bym go : P

Ehh powiem wam szczerze że te sztuki walki jeżeli się ktoś nie będzie uczył min. 5 lat to gówno mu da : /
Uczyłem się Karate tradycyjne i Judo przez 2 lata ...
I nic raczej z tego nie wyniosłem jedyny plus był taki że na treningach karate też się pakowało :P


Hmm a teraz polecam silowania+dobre odżywianie+ moze mala odżywka ktorych na allegro jest w****u ;]

A jezeli nie masz zamiaru takich rzeczy robic to nie noś portfela/komórki/kluczów/ i inne drogie rzeczy przy sobie : /

ro0t 19-05-2005 21:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
No, ale to był mestre. Raczej capoeira nie jest sztuką walki a sztuką samą w sobie... Heh ciekawie by wyglądała capoeira na ulicy, ale raczej niewiele by ci się przydała. Nie zapisujcie się na capo~ tylko by uczyć się samoobrony, bo to nie wygląda tak jak w tekkenie ;P.
W walce ulicznej łokcie, kolana i szybkie sierpowe to jedyne sensowne rozwiązanie jeśli nie masz gdzie uciekać a masz tylko jednego przeciwnika. I nie ma co odpalać żadnych trikasów na ulicy bo to się może źle skończyć.

Wiesz, zapisujesz sie... chodzisz chodzisz aż wreszcie po kilku latach jesteś kimś wielkim. Sam na Capo~ chodze choć w mym mieście chyba nie trzeba się uczyć żadnej sztuki walki. To samo w judo etc. tylko że tam szybciej umiesz coś sensownego żeby sie obronić. Jak już napisałem w tym temacie Capo~ to nie tylko napierda****a lecz poznawanie kultury, języka...

Little edit - pozatym zwykłym Ginga jeśli poprawnie umiesz wykonać to możesz uniknąć ciosu na 'pędzel'

Matek 19-05-2005 21:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kajzer
jak jestes mały i nieporadny to idz na siłownie i zostaw komore w domu a nie na*******aj w tibie non stop bo skile ci nic nie dadza w prawdziwym zyciu


Silownia tez nie:] Poza szerokimi barkami i sila, ktora bez szybkosci jest niczym;]

Cytuj:

Hmm a teraz polecam silowania+dobre odżywianie+ moze mala odżywka ktorych na allegro jest w****u ;]
I problemy z potecja :D :D :D :D :D :D :D Pozdro dla silaczy. Ciekawe jak wy sie chcecie silownia obronic 8o :evul: 8o

Shardzik 19-05-2005 22:01

Ja miałem ostatnio, na szczęście szczęśliwa przygodę... (śmieszną dosyć)
Byłem sobie w innym mieście... (koło krakowa)
I wpadło do mnie pare jakichs ziomów po 12-13 lat i mówią Dawaj zj** kase labo dostaniesz wp**... Zachowałem zimną krew i jak jeden mi próbował coś zrobić, to mu "oddałem" reszta uciekła...

Bastek 19-05-2005 22:12

Ide ulica w Kielcach z takim jedym qmplem co go znam pare dni (hehe)

Nagle wyskakuje ziomex jeden i mówi

"Chłopaki zaraz wyskoczycie z telefonów"

Ja w ogole nie wiem co sie dzieje, ale moj qmpel do***al mu pare butów na maske i tamten przylazł z qmplami, po ktorkiej gadce na temat "plecow" tamci pozsli do domu ^^

dij_buhh 19-05-2005 23:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek Uciekaido
Silownia tez nie:] Poza szerokimi barkami i sila, ktora bez szybkosci jest niczym;]



I problemy z potecja :D :D :D :D :D :D :D Pozdro dla silaczy. Ciekawe jak wy sie chcecie silownia obronic 8o :evul: 8o


wprawdzie odżywki to nie sterydy i po nich jądra nie zanikają, ale ich nieodpowiednie stosowanie może doprowadzić do problemów z funkcjonowaniem organizmu (w końcu to chemia) czasem nawet do wylądowania w szpitalu, a ich stosowanie głównie owocuje wzrostem masy mięśniowej niż potencjalnej siły, nie zastąpią dobrze zaplanowanego treningu...

a co do kupowania odżywek czy innych preparatów na allegro nie ryzykował bym bo mogą one pochodzić z jakiegoś trefnego źródła, równie dobrze można je kupić na stadionie jeśli ktoś lubi ryzyko...

Kin 20-05-2005 00:47

Współczuję Ci... Taki jest dziś świat. Mnie też okradli ale miałem Nokie 3310 i :(. Byłem na swoim boisku szkolnym razem z kumplami no i podeszły takie dresiarze ogoleni na łyso z piwem i z kijami moi kumple uciekli (też bym się im nie dziwił) a mnie popchnęli na podłogę no i jak wstawałem to mi podcięli haka i wyjęli z spodni komórkę ech

Repos 20-05-2005 10:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez dij_buhh
wprawdzie odżywki to nie sterydy i po nich jądra nie zanikają, ale ich nieodpowiednie stosowanie może doprowadzić do problemów z funkcjonowaniem organizmu (w końcu to chemia) czasem nawet do wylądowania w szpitalu, a ich stosowanie głównie owocuje wzrostem masy mięśniowej niż potencjalnej siły, nie zastąpią dobrze zaplanowanego treningu...

a co do kupowania odżywek czy innych preparatów na allegro nie ryzykował bym bo mogą one pochodzić z jakiegoś trefnego źródła, równie dobrze można je kupić na stadionie jeśli ktoś lubi ryzyko...

ja bardzo prosze: jak nie wiesz to nie się nie wypowiadaj.

Odrżyki sa zrobione głównie z białek aminokwasów i wiatmin, słuza nabraniu masy a jedynym ich skótkiem ubocznym moze byc przytyci9jak ktośnie umie brać) a od przytycia nie laduje sie w szpitalu z tego co wiem.

To o czym piszesz to sa suplemety(trudne słowo :)), czyli np. kreatyna HMB, BCAA, nieumiejętne stosowanie ich może prowadzic do problemów(np. z watrobą), aby wszystko było ok wystarczy sie stosowac do tego co pisze na opakowaniu.

A co do allegro to sa to w przewadze rzeczy orginalne, tylko czasem pochodzace np. z hurtowni albo z tzw jumy(jeszce trudniejsze słowo :))


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:52.

Powered by vBulletin 3