Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Tajemnice Rookgaardu (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=13)
-   -   Wasze poczatki w Tibii (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=60432)

Rexxar14 26-09-2006 20:24

Początki...
1. Nie umialem zabijac ratów
2. 15 próbowalem na 1 lvl'u przejsc przez bramke lvl'ową dla 2 lvl'i :P
3. 2 godziny zwiedzalem miasto i okolice -.-
4. Jak wyszłem na majna to niewiedziałem co to depo :P
To chyba wszystko chociaż było tego wiencej :P
Pozdrawiam
Rexxar14

Marcin24 26-09-2006 21:01

Początki
 
To jeszcze nic ja nie umiałem atakować nie umialem wchodzic po drabinie ani sie ropać. Ale najbardziej mnie zdziwił ślepy orc którego atakowałem z godzine :D
Przedtem były czasy fajnie sie gralo a teraz powoli tibia zaczyna się nudzić aha dla porownania Pierwszą postacią miałem średnie eq na 5 lvl a drugą najlepsze na 3 :D

Lenrock 26-09-2006 22:12

Zaczynałem około 4 lata temu. Pamiętam że bałem sie wyjść z temple :p ale potem spotkałem dziewczynę która powiedziała mi jak sie atakuje potworki. Razem zabijaliśmy króliki i wymienialiśmy się informacjami. Przechodziłem rooka 2-3 tygodnie (jak te żółte krążki zbierałem to dopiero na mainie dowiedziałem się że to pieniądze), po czym ktoś powiedział mi że można sie teleportować do świata gdzie można się nawzajem zabijać ; D Wyszedłem więc z rooka (jako paladyn) i dalej nie wiedziałem co robić - byłem zagubiony ; p Lecz jakiś 50+ lvl zaprowadził mnie na expowisko i jakoś tam dalej szło... hehe :)

tomektrz 28-09-2006 15:47

Obszedłem całego rooka i zdziwiłem się: "Co ta tibia taka mała? Gdzie tu grają ci wszyscy wysokolevelowcy?". Dopiero po kilku godzinach dowiedziałem się, co to main.

Yonkees 08-10-2006 09:18

Kiedy sobie przypomne swoje początki to chce mi się z siebie śmiać :)
gdyby nie kumpel (don torpedos) to nigdy bym nie wybił tego 20lvl 1 postacią :)

Urban Monthus 08-10-2006 10:36

Heh
 
Ja na początku nie umiałem wejść po drabinie i nie wiedziałem jak się liny używa. Jak za pierwyszym razem próbowałem sprzedać 20 meat to rzuciłem NPC za lady, i po bajce.:baby: Ops... Sorka za userbara nie działającego.

Arcienes 08-10-2006 11:12

jak ok. 3 miesiące temu kumpel mnie "uczył" grać a konkretniej chodziłem wszędzie za nim i robiłem to co on, no i poszliśmy na raty i zabijałem je z nim tylko nie powiedział mi że raty i inne potworki sie otwiera żeby wyciągnąć z nich food, gp itp no i tego nie robiłem aż sam sie zorientowałem po jakimś czasie że istnieje taka opcja :D

Kaniek 09-10-2006 19:27

Na początku to zapewne jak każdy nie umiałem wchodzić po drabinie :D ale juz z zabiciem rata se radziłem po konsultacji z qmplami itp :D jeszcze pamiętam moją radoche jak znalazłem sabre i teraz sam z siebie sie śmieje xD nie wiedziałem do czego służy rope :D itp ale juz 1 charem udało mi sie wyjść na maina z pomocą ludzi :D:cup:

Michaello 12-10-2006 12:50

Ja na poczatku nie umialem wchodzic po drabinie, nie wiedzialem do czego sluzy rope, shovel etc. Koles mi powiedzial ze wyjsc tym mostem z miasta mozna na 5 levelu i mu uwierzylem xD Do tego 5 levela mialem juz 200 gp ale tez poczatkowe equip. Na Rooku nie wykonalem chyba zadnego questa, tylko dead dragon probowalem z kolegami, ale nie udalo sie. Nic praktycznie nie wiedzialem o skillach i mapce, o jej przesuwaniu etc. Myslalem, ze do kazdego awansu na level potrzeba 100 exp xD
Bylo jeszcze tego wiele ale nie bardzo pamietam :P

Alora 08-01-2007 23:41

Poczatki
 
Pamietam jak bylam noobkiem zrobilam sobie postac w tibi i szpanilam sie w cafe ze mam 1 lvl xD Potem zrobilam sobie 6 postaci na roznych swiatach. :p i tez sie szpanowalam. Moja 1 postac byla na isarze max 1 lv. Potem Secura max 2 lvl. Potem dlugo dlugo nic az dostalam 13 sorcerera od kumpla. Po zuyzciu 100 zl w cafe wbilam nim mega hiper turbo 17 lvl. Na poczatku nie wiedzialem jak sie wlazi po drabinie. Nie mialam pojecia jak sie kupuje :P Okradalam kazde cialko z skarobow ktore pozostawili jacys debile. :P Potem zrobilam postac wyszlam na mainland i jak to zwykle bywa zachcialo mi sie isc na elf arcaniste i ded. Potem zamek kolo ab ktory wydawal mi sie mega expowiskiem wiec poszla i ofc ded od zerka. Nastepnie polazlam za namowa kumpla na goblinki i dorwal mnie PK. Nie wspomne o Pkowaniu 11 sorkiem za pomoca fire fieldow. :D Pozdro.

Tebiator 11-01-2007 08:38

mnie jakis 8lvl pamietam uczyl gry :P jak zabierac kase z ratow :P jak robic TRADE WITH ;) eh piekne czasy :D pzdr. dla niego od tebusia ;) (tak mnie zwa) a co do wyboru servera NA CHYBIL TRAFIL :D zamknalem oczy i pierwszy na jaki kliknalem taki wypadl :D a byl nim serv PANDORII :P ech a dzis jestem troche wnerwiony gdyz reset serva zostal wykonany i caly dzien skillowania dystansa poszedl sie yhym :/ milej gry i pzdr dla rookstayerow ;) :baby:

Orius 12-01-2007 21:03

A ja to żal.pl :D

Pisałem że nie sellne za 2 gp rata i mam to w pupie.
Potem zabiłem mino i sie jarałem ze mam chain armora ....

Alauza 14-01-2007 16:26

Ja na poczotek padlem na racie i tak sie w*****lem ze skasowalem tibie:D :D :D :D :D :D :D :D

Harna$ 14-01-2007 21:13

Mi kiedys jak pisalo You advanced in club fighting to myslalem ze do jakiegos clubu dochodze i ze jestem jakis koles bo jestem w "clubie" xD

^^EVIL_JARO^^ 14-01-2007 21:19

A ja byłem takim noobie'm że nawet slima wypić nie potrafiłem, i jak wylał mi się pod nogi to się dziwiłem xD:blazen:

Kenno 14-01-2007 21:43

Ja na początku caly czas padałem bo nie umiałem wchodzić po drabinie, nie wiedziałem gdzie klikać ;p

Blackinha 19-01-2007 21:01

Ja:
1. Nie umiałam zabić rata.
2. Myślałam że wypadające z ratów gp to oczy ratów.
3. Nie wiedziałam że sworda trzeba nosić w ręce, waliłam więc z fista i dziwiłam się dlaczego to tak wolno idzie.
4. Nie umiałam robić TRADE WITH, wchodzić po drabince.
5. Jak ktoś się mnie spytał czy mam 10 gp to zdziwiłam się co on ode mnie chce, bo nie wiedziałam co to gp.

Machrumczas 27-01-2007 16:05

Do mnie przyszedł kumpel, wszystkiego mnie nauczył na jakieś... 10 minut. potem nie wiedziałem co to trade, że jak się na stół położy itemek to ci go nie zabiorą:D . Jedzenie z owiec i królików sprzedawałem na targu, dopiero po tygodniu się dowiedziałem, że sprzedaje się je w młynie. Chciałem kupić u Lily short sworda więc rzuciłem jej pod nogi kase, a później się wściekałem, że mi nie dała short sworda. Najpierw jarałem się wooden shieldem, a później plate na mainie:baby: . Wtedy się fajnie grało nie to co teraz:( .

Kokolupia 27-01-2007 18:34

Ja jak nie mialem neta to gralem na your otsie. Koledzy do mnie przychodzili i mi pomagali.

DratrisDxx 31-01-2007 18:45

@up
Nie gadaj tu o otsach ...


1. Ja kiedyś wpadłem do dziury z ratem i nie wiedziałem jak wyjsc z tamtąd...
2. Gosc mowił żebym szedł na raty po kase a ja to zroziumiałem że mozna tu cos kupić na raty ^^
3. Widzialem kiedys GM i myslalem ze to zwykly gracz a to ze nie chcial sie odezwac to bluzgalem na niego i ban.. Kto wie czy to nie był polak xD
4. Kiedys mialem carlin sword to myslalem ze kozak jestem. Taksamo fire sworda z ziomka lootlem to potem padlem stracilem go i płakałem :D :D


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:42.

Powered by vBulletin 3