![]() |
Microsoft Office 2007
No cóż, właśnie przejrzałem z grubsza betę tegoż pakietu i... nowa szata graficzna jest OLŚNIEWAJĄCA! Obsługa stała się dużo prostsza i szybsza dzięki zakładkom, a sam program zajmuje niewiele więcej pamięci komputera. Moim zdaniem, ta beta zasługuje na ocenę celującą. A co wy o tym sądzicie?
@down Rzecz gustu xD |
Wała nie olśniewająca. Jeszcze bardziej brzydka i gówniana od poprzednich. M$ znowu wam daje shita, a wy jak dzieci cieszycie się z jego ugniatania.
Poza tym wiecie, że Windows (a przynajmniej jego jądro) nie jest wcale takim genialnym wynalazkiem Bill Gie? ;] @down: Tak widziałem, jest brzydki jak noc. Wodotryski to ja sobie oglądam w F.E.A.Rze, albo HL2. Od takiego pakietu oczekuje funkcjonalności, a niestety Microsoft Office jej nie posiadał, nie posiada i jak tak dalej pójdzie to nie będzie posiadać. Bill znowu wywali kasę i rozreklamuje, tak że ludzie kupią. Nieświadomi, że pod ręką mają (by daleko nie sięgać) takiego Open Offica, nie wspominając już o możliwości wywalenia całego Wina w cholerę. I na przyszłość "nie ucz ojca dzieci robić". ;) |
Re:
@up
a wogółe widziałeś Offica 07? Bo zdaje mi sie że nie ;d @Topic racja jest super, tylko droga ;] |
dzieci sie napalaja na nastepne niepełnosprawne dziecko micro softu...?
|
Dokladnie. Produkty Micro$oftu za kazdym razem roznia sie tylko cena i layout'em, rzadko funkcjonalnoscia-.-
Hail notepad! @Rylek: Heh, ty tez lubisz linuxa? Jaka dystrybucja? Albo inny system? |
Zamiast krasc Offica 07 lepiej zassac OO.
@Rylek: no i co z tego, ze win nie jest wcale takim genialnym wynalazkiem BG? Zazdrosc zjada cie od srodka, ze ktos potrafil stworzyc taki system jak Win? IMO do zastosowan domowych winda jest 1000x lepsza od jakiejkolwiek dystrybucji linuxa. |
Cytuj:
|
-.-
zgadzam sie z Ryłkiem.
|
microsoft wydaje nowe wersje za ktore trzeba placic rownowartosc dobrego komputera, a dostepna jest alternatywa w postaci open office'a
najnowsza wersja OO obsługuje sprawdzanie pisowni jezyka polskiego z ogromnym slownikiem tworzonym poprzez graczy scrabble na portalu kurnik.pl czego chciec wiecej? makr, ktore sa potencjalnym zrodlem keylogerow? animowane pieska ktorego nie da sie wylaczyc? czy moze kolejnej dziury, na ktorej zalatanie bedzie trzeba czekac kilka miesiecy? po co wydawac kilka tysiecy zlotych jesli moge miec taka sama funkcjonalnosc za darmo? zeby miec wspomnianego pieska w 3D i wykorzystujacego wszystkie mozliwosci najnowszych kart zgodnych z directX 10? |
Cytuj:
@Topic Gdyby ludzie nie patrzyli na to jakie to śliczne to takie Office'y by nie wychodziły. Może ktoś napisać co nowego w MO 2007? |
Cytuj:
Winda jest jak demokracja; niejest idealna, ma wiele błędów, ale nikt nic lepszego dotąd nie wymyślił. Zaraz mi ktoś wyskoczy że unixy to, unixy tamto; unixy nie są złe, jednak to przez m$ nastąpił bum komputerowy, stał się on dla każdego, a nie tylko specjalistów. |
Cytuj:
NO WAI, nie mam zamiaru wdawac sie w kolejna dyskusje WINvsLIN, napisalem swoje zdanie i nie musze sie z niego tlumaczyc. |
Mów se co chcesz, ale i tak najlepszy jest dla mnie Microsoft 2000 ;)
|
Cytuj:
@MO2k7 Ot, kolejne opakowane w kolorki "dzieło". Wolę OpenOffice od czegoś, co będzie się gryzło z połową theme'ów graficznych na dysku. :P |
Od bardzo dawna nie interesowałem się Offisem, na razie korzystam z 2003, tyle co ja z niego korzystam… dwa razy na tydzień to niewiele. A tu proszę 2007 : ) trzeba będzie zassać ^.^ Nie jestem zbytnio obeznany z tym programem jedyne co mi potrzebne to Word i Excel (czasami Powerpoint do prezentacji ) na nich znam się w miarę dobrze. Zaczynamy zasysanie pip pip pip.
|
Cytuj:
Co rozumiesz przez niewiele wiecej pamieci komputera? 100 MB? 200 MB? czy moze 800MB jak vISTA? Pozatym, ile funkcji nowego MSO jestes w stanie wykorzystac? 100? a potrafisz wymienic powiedzmy 1/10 reszty? Nie? to wytlumacz mi po cholere zajmowac cenne miejsce na dysku i PLACIC GRUBA FORSE za cos, czego nigdy nie wykorzystasz? Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Office 2007 i Vista to moim zdaniem najzwyczajniej morderstwo portfela w zamian za cukierkowe efekty i grafike. Co prawda powoli XP zostanie zepchniete w cien, jak teraz Win98 (bez SE), ale jak na razie po prostu nie widze powodu aby to kupowac.
Z Linuksem jest ten problem, ze nie wszystkie gry maja natywne wersje pod niego (nie przecze, ze takich gier nie ma), i niektore trzeba emulowac - szary uzytkownik by tego nie rozkminil, a ja sam i tak wole pojsc na latwizne :/ Jak ktos nie gra w gry, to faktycznie, Linux jest lepszym wyborem :> |
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Co do tego czy MO 07 jest cool? Prosta sprawa, Vista wszystko rozp...liła. Dlaczego? Bo co mi nawet z najlepszego, najbardziej stabilnego, bajerandzkiego, cudownego, funkcjonalnego (i dodajmy np: darmowego) pakietu skoro mój komp nie odpali nawet systemu dla ów pakietu wymaganego... To tak jak z Halo 2 na PC. Bedzie tylko pod Viste, i MS znów się będzie dziwić, jakim cudem konsolowy hit nie idzie się sprzedawać na PC. Oni chyba zapominają, że po coć chyba reklamowali XP... @emilok: co do obrazka, dodam do niego pewną historyjkę: Posiadam cudnego kompa z hiperkarketu ^^ z OEMem Windy ME. Niestety, gdzy po dłuższym czasie chciałem przeskoczyć na Linuxa, zostałem (nie)mile zaskoczony. Mianowicie nie mogę przeprowadzić formatowania dysku pod inny format niż Cudny windowsowy FAT, nawet partycji nie zrobię, ot taka miła polityka Micro$hitu. |
Cytuj:
Cytuj:
W zasadzie, to z linuksa nie korzystam tylko dlatego, że jestem leniwy. No i dlatego, iż Thiefy nie są linux-friendly. :p Cytuj:
Wybaczcie, ale tworzenie systemu, który będzie wymagał piętnastu gigabajtów wolnego miejsca na dysku, PRZYNAJMNIEJ procka z jednym gigahercem, PRZYNAJMNIEJ jednego gigabajta pamięci RAM i karty graficznej z PRZYNAJMNIEJ trzydziestoma dwoma megabajtami pamięci jest po prostu CHORE - takich wymagań nie mają niektóre gry komputerowe. Pierdzielę, jeśli XP zostanie KOMPLETNIE olany przez M$, kupuję drugi dysk i instaluję lina. Owszem, trochę się namęczę, trochę mi to zajmie, pewnie nie będę idealnie się nim posługiwał - ale będę miał święty spokój, bez wodotrysków i pixel shaderów na pasku zadań. |
Wieszok, podałeś jeden argument: gry. Czekam na więcej i proszę bez postów typu Mateka Uciekaido bo ja wcale nie napisałem, że Linux jest lepszy według mnie do użytku domowego tylko chciałem rozwinąć dyskusję nt. funkcjonalności Windowsa i Linuska, no ale jeżeli taki Matek nie musi argumentować swojego zdania to cóż...
|
Cytuj:
A tak w ogóle, uważam, że do domu Win jest 1oo% lepszy od Linuxa, ale do biura już bym tych 1oo% nie dał, gdyż Lin jest czasem bardziej użyteczny. (no i darmowy, a jak się stoi przed wyborem czy wyposarzyć 32 kompy w winde po 700/szt czy za 0/szt to chyba dylematu nie ma ;)) p.s. takie gadanie nie ma sensu, i tak ja nie przekonam ciebie, ty nie przekonasz mnie ;) |
Cytuj:
Po pierwsze i najwazniejsze: BEZPIECZENSTWO O tak! Wlasnie obale jeden z najwiekszych mitow systemow linuksowych. Ich jakze wspaniale, wychwalane bezpieczenstwo. A ja wam mowie: o kant dupy mozna rozbic te stwierdzenie. Jak ktos chce mnie zjechac, zrobcie test. Dajcie dla przecietnego uzytkownika, ktory nie ma duzego pojecia o kompach, ale ktory na nich pracuje dwie platformy: windowsowa i linuksowa. Ja tak kiedys z kumplem zrobilem. I co: w ciagu 15 minut udalo nam sie zainstalowac rootkita, pomimo tego, ze ofiara widziala i WIEDZIALA co chcemy zrobic. Nie potrafila sie obronic ani na linuksie, ani na windowsie. Jaki z tego wniosek? Ano taki, ze prawdopodobienstow wlamania na obie platformy jest takie same. Odsetek wlaman na linuksy jest mniejszy z dwoch powodow: liczba uzytkownikow linuksow jest o wiele mniejsza niz windowsow w zwiazku z czym latwiej znalezc kogos nieodpowiezdialnego. Drugi powod: z reguly uzytkownicy linuksow maja wieksze pojecie o bezpieczenstwie niz uzytkownicy windowsow. I nic z tego, ze laty sa czesciej wydawane niz na winach, nic z tego ze wszyscy bebnia, ze lin jest bezpieczniejszy. OBA systemy sa tak sao bezpieczne. Nie mowiac juz o tym, ze wlamania na WIN dzieja sie z tego samego powodu co wlamania na LIN, zaniechanie aktualizacji. Po drugie i troszeczke mniej wazne: WSPARCIE TECHNICZNE. O tak. Tego co mi brakuje w systemie linuksowym. Rozwiazania kazdego problemu musze szukac w necie: google, grupy dyskusyjne itp, itd. A ja najzwyczajniej nie mam na takie pierdoly czasu. Bo w ciagu 1h przeznaczonej na poszukiwanie rozwiazania (niekoniecznie wlasciwego) moge zrobic miesieczna statystyke badz cokolwiek innego. W M$ jest tak, ze dzwonie do nich, podaje dane i numer licenji i po 15 minutach mam rozwiazanie problemy. Czasami, jak problem jest powazny, pomagaja mi po 24h. Wiec czas reakcji jest ok. W distrach linuksa, ktore mozna kupic w kioskac (mandriva?) chyba jest jakies wsparcie tez, ale nie znam nikogo kto by korzystal, wiec sie nie wypowiadam. Po trzecie: WSPARCIE PRODUCENTOW: Mowcie sobie co chcecie, ale ja nie chce znowu marnowac czasu na zainstalowanie troche tanszego sprzetu ktory posiadam, a do ktorego nie dostarczono sterow pod linuxa. Wygoglanie tychze tez zajmuje troszeczke czasu. Sterow do mojej karty muzycznej producenta klasy B nie znalazlem do dzisiaj, i z pewnych zrodel wiem, ze ich wogole nie MA. A w WinXP sa domylsnie. Nie wlozylem nawet plytki, zeby muzyczka grala. Po czwarte: PRACA: No ba. Poprzegladajcie sobie ogloszenia. W 60% pojawiaja sie stwierdzenia: wymagana znajomosc pakietu biurowego MS Office i systemu Windows. Oczywiscie, mam nadzieje, ze to bedzie szlo w strone darmowych pakietow i systemow, ale w dniu dzisiejszym palme pierwszenstwa ma jakze nielubiany M$. I NIE - ta sytuacja nie zmieni sie zbyt szybko. Kiedys chcialem swoj urzad przystosowac do pracy w systemie Linux (Ubuntu koknretnie) - ale koszta sa OGROMNE. W firmie, gdzie pracuje 20 pracownikow wynisloby to 40.000 zlotych, czyli 1 i 1/4 moje ROCZNEGO budzetu. Po piate: LATWOS INSTALACJI. Jakies komenty. Instalacja w dobres dystrybucji linuksa dalej jest nieprzyjazna dla uzytkownika. Oczywiscie, mozna probowac instalowac Ubuntu badz inny shit typu Mandriva, ale wtedy moge parafrazowac pewne powiedzenie "Ubuntu sluzy do przegladania sieci z twojego komputera i twojego komputera z sieci". Mam pisac dalej? Godzinami tak moge. PS: Wiecie - ja sobie doskonale zdaje sprawe z tego jak bezpieczny, jak przyjazny i jak fenomenalny jest system oparty na jadrze linuxa. Nie wyobrazam sobie pracy na innym serwerze niz ten oparty na Debianie (chociaz w pracy mam IIS i tez uwazam, ze lina bije na glowe). Ale zdaje sobie tez sprawe z tego, ze 90% spoleczenstwa nie jest tak obcykana z dzialania systemow jak ja. Stwierdzanie, ze zwykly szaraczek bez problemu poradzi sobie z omawianym systemem jest jeszcze bajka. Moze z nim dzialac, spoko, ale bardzo latwo mzoe cos nabroic (wyjatek - Ubuntu, nawet mi sie nie udalo go spieprz...yc). Nie wszyscy musza znac sie na kompach, zeby na nich pracowac: tak samo jak ty nie musisz sie znac na samochodach, zeby na nich jezdzic? I co, czy mechanik bedzie radzil sasiadowi SAMEMU zlozyc, a potem naprawiac i konserwowac samochod bo jest taniej niz w salonie, a ON przeciez sam sobie z tym poradził? Linuxy to przyszlosc, to jest jedyna prawda. Ale zanim ta przyszlosc nadejdzie minie troszczke czasu jeszcze. edit: Pozwole sobie jeszcze cos dodac, skoro tak sie rozpisalem. Jest jeden bardzo wazny powod, dla ktorego linuksowi tak trudno wejsc do domu... mnogosc dystrybucji. Poczatkujacy sie w tym gubia;] |
Cytuj:
|
@Matek
Z tego co napisałeś można wywnioskować, że Win jest lepszy dla domu z powodu... głupoty większości użytkowników. No bo przecież jak ktoś potrafi zainstalować Slackware, skompiluje ze źródeł potrzebne programy etc. to jest wręcz nietykalny, tylko po co to domowemu użytkownikowi? Widzisz, poczułeś się sprowokowany i wreszcie coś ciekawego w temacie można przeczytać. @Bezpieczeństwo Należy jeszcze dodać, że z powodu popularności Windowsa w domach na ten system operacyjny powstaje o wiele, wiele więcej świństw niż na Linuksa, dlatego bezpieczniej mieć Linuksa (co nie zmienia oczywiscie faktu, że użytkownik Windy w domu jedyne czego potrzebuje do bezpiecznego surfowania to aktualizacje i zdrowy rozsądek). @Praca Windowsa każdy głupi zna chociażby w stopniu podstawowym. Obsługa linuksa coraz częściej też jest potrzebna do pracy. @Instalacja Moim zdaniem punkt niepotrzebny. Po co instalacja ma być dziecinnie prosta w takim Debianie skoro potem użytkownik i tak nic z tym systemem nie zrobi? |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 08:59. |
Powered by vBulletin 3