![]() |
Polish School Is ... (sux!?)
Witam! Otoz ciekawi mnie wasze zdanie o polskiej szkole. Co wam sie w niej podoba, a co nie. Czy podobaja wam sie idee Pana Romana Giertycha? Czy podoba wam sie pomysl z mundurkami?
Tu o tym dyskutujmy! PS: Prosze bez wulgarnych pstow, typu : " Romek h*j (przez ch powinno byc:P) wozi gnoj...." Edit: Sorka, ale geniuszem w angolu nie jestem. Moze ty tak :P |
Na pewno nie podoba mi się poziom inteligencji uczniów i zastanawiam się też, patrząc na tytuł tematu, nad poziomem nauczania angielskiego.
|
Otóż według mnie pomysły premiera Giertycha związane z edukacją są bardzo dobre - bo radykalne. Nie wiem, czy zostaną wprowadzone(a takie mam nadzieje), niestety. Postaci samego Giertycha zbyt nie lubię, ale jego "wizja" polskiej edukacji jest ciekawa.
@vaviec Wiesz, to ja już wolę uczyć się o hormonach i enzymach, niż przebywać na lekcjach wychowania fizycznego. A może by tak podwoić liczbę historii, biologii, chemii, geografii, matematyki, języka polskiego, religii, sztuki, języka angielskiego, skoro już podwajamy zdecydowanie najgorzej nauczany przedmiot? Polscy nauczyciele wychowania fizycznego traktują ten przedmiot jako "biegaj skacz graj", omijając teorię, która powinna zajmować dużą część tychże zajęć. |
Polska szkola po prostu smierdzi. Zamiast uczyc nas o kazdym hormonie, po kolei, szczegolowo, powinni nas nauczyc jak sie wymienia kola w samochodzie, jak sie wypelnia PITy albo cus. Tak zeby czlowieczek ktory juz dorosl nie byl p***a. Lekcje WF'u musza byc podwojone, bo to co sie teraz dzieje z polska mlodzieza...pozostawie bez komentarza. Tak samo z jezykiem angielskim. 8 lekcji anglika to minimum
Up@ Ale na takiej lekcji nie tylko bysmy biegali etc. Na tych lekcjach moznabybylo rozmawiac o fajkach.O prawidlowym odzywianiu. Nie widzisz co sie dzieje z polska mlodzieza? Co 6 pali. Wiekszosc ma otylosc. Jak tak dalej pojdzie to zamiast zyc dluzej, to za pare pokolen ludzie beda zyc 50lat~. Down@ Wycofajmy ze szkol WF i angielski! No bo i po co? Przeciez w Polsce NIKT nie ma problemow fizycznych i KAZDY wspaniale mowi po angielsku. W ogole jestes z tego kraju/planety? Zgadzam sie z Nosferatu. W liceum powinnismy sie uczyc wybranych przedmiotow. |
Im częściej widzę takie tematy, tym bardziej zdaje mi się, że z polską młodzieżą nie jest dobrze. (vide pan up)
@Up: Omg. Gdzie ja napisałem, żeby usunąć W-F albo Angielski?;o |
imo juz w liceum a najlepiej w gimazjum powinno sie wybeirac przedmioty ktorych chemy sie uczyc, bo jednym przyda sie np. biologia a innym matematyka bo sensu uczenia sie wszystkiego nie widze. a co do giertycha to wciaz uwazam go i jego pomysly za debilne
|
MMMooozeeee bycccc
|
Cytuj:
Cytuj:
|
E tam nie jest źle. Puki co narzekamy ale i tak w przyszłości bedziemy pewnie mówili cos w stylu -"To była dobra szkoła", ponieważ jak wiemy Polska ma całkiem wysoki poziom nauczania :)
A co do mundurków. No cóż bywa. Mi to jakoś strasznie nie przeszkadza bo już trzeci rok chodze do gimnazjum w którym owa odzież jest obowiązkowa =] Cytuj:
Moim zdaniem, puki co jest dobrze. |
Oczywiście! Polish school is sux, sux, sux!
Przez rok mieszkałem i uczyłem się na zachodzie, a dokładniej w Belgii. Porównując polską szkołę, a każdą inną w państwach zachodnich, polska wypada fatalnie (grafiti na ścianach, połamane krzesła, porysowane ławki, skromna lub żenująca dekoracja sal). Według mnie przyczyną tego wszystkiego jest przede wszystkim zamożność polaków, bo główną rozrywką młodzieży coraz częsciej staje się alkohol i papierosy. Nie stawało by się tak, gdyby struktura państwa polskiego wyglądała inaczej. U większości z was(teraz także i u mnie), wyglądając z okna widzimy bloki, bloki, bloki. Mieszkając na takich osiedlach w miastach, trudno nie natknąć się na papierosy lub inne używki. Samo mieszkanie na takim osiedlu prowokuje już do dopasowania się do istniejących grup, czyli najczęsciej do obniżenia włąsnego poziomu. Chcąc zaszpanować, często robimy coś czego nie chcemy, w rezultacie czego niszcząc szkoły, budynki. Myślicie, że to wszystko by wyglądało tak samo, gdyby w Polsce budowało się więcej osiedli willowych? Bo według mnie NIE. (ale do tego z kolei trzeba zwiększyć zarobki polaków.. i kółeczko się zamyka). |
moze nasz romanek nie jest the bes ale moja szkolka i tak rox ^^ glupio bedzie z niej odchodzisz wszyscy nauczyciele zaje zaje zaje fajni B) ale nie o tym mowa chyab :D
|
:p
Wg. mnie pomysły "pana" Giertycha są conajmniej bez sensu.
-monitoring w szkołach; A czy on jest tak bardzo (jeśli wogóle) potrzebny. -mundurki; Chyba najbardziej debilny z jego pomysłów. Dla mnie (nie tylko) ubranie takiego mundurka to (że tak to ujmę) obciach. -historia rozdzielona na dwa przedmioty: historia Polski i historia powszechna; Bzdura! 3 lata w podstawówce/gimnazjum zupełnie wystarczy by się nauczyć tego co się w życiu naprawde przyda. Te dodatkowe godziny można spożytować na bardziej przydatne w życiu przedmioty. -będą lekcje patriotyzmu, i to każdy nie zależnie od naradowości bedzie musiał na nie uczęszczać; <lol> Gdy ktoś jest np Niemcem ma się uczyć "miłosci" do Polski? Gz dla naszego MEN. -do średniej będzie wliczana ocena z religii; Kolejne Gz. Jak ktoś nie chodzi na religie bo jest innej wiary/nie wierzy w Boga to też bedzię mu się średnia wliczała? -kaplice w szkole; no comment. A co do polskiej szkoły to też uważam ją za "złom" <lol2>. Na niektórych przedmiotach uczymy się takich rzeczy, które nam się wogóle w życiu nie przydadzą! (wyjątek: studia w wybranym kierunku). Translakcja-przesunięcie o wektor. (jeden z naszych ostatnch tematów na matematyce). Po co to komu? - niewiem. Nauczyciele uczą nas tego, my sie uczymy tego pózniej na studiach żeby następnie uczyć tego kolejne pokolenie. I koło się zamyka. Wg. mnie takie rzeczy powinny byc dopiero na studiach. Zamiast tego mogły by być lekcje języków lub przedmioty, które bardziej się przydadzą w życiu. Bo chyba to jest najbardziej potrzebne nie? To jest moje zdanie na temat pomysłów p. Giertycha i naszej polskiej szkoły. Pozdrawiam:) |
Cytuj:
Moze u ciebie z angielskim jest 'dobrze'(szkoda ze nie celujaco eh?), poniewaz masz dodatkowe lekcje, ale nie wszystkich na to stac. Shan@ A kto ci kaze usuwac jezyk polski/matematyke? Lekcje te sa wazne, ale w XXI wieku DUZO wazniejszy jest angielski. No..chyba ze zamierzasz byc lekarzem z 1000zl miesiecznie/krawcem-500zl... Sa inne przedmioty, ktore mozna usunac: religia,niemiecki,GW,Technika,Muzyka. |
Polish School sux ^^
a czemu ?? Bo trzeba do niej chodzic, spedzic w niej polowe dnia i do tego uczyc sie w hacie -.- ( no przynajmiej u mnie tak jest) Jeszcze jak slysze co ten Romuś wymysla to mnie kur..szlak mnie bierze -.- Jeszcze ta mata na maturze ... Toc tyle ludzi tego nie zaliczy ze o boze... Mundurki ?? Nie dziekuje ... Rela zaliczana do sredniej ?? Fajnie tyklo szkoda ze jestem ateista ... NO , ale coz mozna poradzic...Ja tam w swojej szkole narazie sie dobrze czuje :P jeszcze nie mam problemow z nauczycielami , a kumple sa spoko ^^ Pozdr0 B) i... kwa kwa xD |
Kamchal ,powiedz mi czy aż tak bardzo przeszkadza ci w nauce graffiti na scianie ,albo pomazana lawka? Po jakiego groma ci dekoracja w klasie? Czy połamanego krzesla nie mozna zaniesc do konserwatora? Jesli przeszkadzaja ci takie szczegoły, to gratulacje podejscia do nauki.
@topic: Jak narazie nie odczulem za bardzo pomysłow Giertycha. Ale z tego co widze/czytam to sa bynajmniej glupie. Mundurki, pojebane lekcje patriotyzmu i inne chore wymysly. |
Cytuj:
@Peelelele Żebyśmy nie byli tłukami i mieli jakiś poziom wiedzy ogólnej? Kto oglądał Aliego G Indahouse? Tam było ładnie zobrazowane, czego mamy się uczyć, by sobie w życiu poradzić. :P @down Powinny być szafki jakieś... A potem ta gruba higienistka do mnie "MASZ SKRZYWIENIE KRĘGOSŁUPA"... @vaviec I właśnie na tym polega ta pieprzona mentalność Polaków- "Uciekajmy gdzie indziej, tutaj i tak lepiej nie będzie", zamiast spróbować coś z tym zrobić, wolimy spieprzać... |
1. W gimnazjum (2-3klasa) jest zdecydowanie za duzo sprawdzianow (tygodniowo nawet 6-7) nauczyciele mowia na to krotkie kartkoweczki, ktore sa czesto z 2-3 duzych rozdzialow
2. U mnie w szkole lekcje zaczynaja sie o 7.10 (mala szkola itp) 3. Plecaki waza czasem 5-8kg gdzie po calym dniu (po wf'ach ktore sa w srodku zajec- kiedy jestesmy spoceni itp) noszenia plecaka odpadaja normalnie bark i ramoina Ogolnie ZAL... |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
owszem mialem i wciaz sie po 3 latach gimnazjum tego trzymam
@down no patrz a jednak gimnazjum skonczylem o.O co Ci sie w profilu nie podoba? liczysz dobrze, urodziny mam jutro wiec coz, przegrales ze tak powiem xD |
To się bardzo cieszę, ale patrząc na twój profil nie wydaje mi się, żebyś skończył gimnazjum. Poza tym, powiedz mi to, jak będziesz miał 20-21 lat. W życiu może się zmienić bardzo wiele w bardzo krótkim czasie, a 13-latek często ma "kiełbie we łbie" (czy jak to tam) i stwierdzi, że zostanie np dziennikarzem, a później się okaże, że w ogóle nie ma talentu i możliwości, by dostać się na odpowiednie studia.
Cytuj:
Czy ja coś źle liczę? Bo już sam nie wiem. Cytuj:
|
Cytuj:
Taaaa Translacja sux ! co do polskiej szkoły tesh sux :) |
A ja zaglosowalem na Tak!
Mieszkam w Szwecji, tutaj szkola to jest przedszkole w porownaniu z Polska szkola. Oceny ma sie od osmej klasy (odpowiednik drugiej Gimnazjum), i nie mozna, tak jak w polsce dostac oceny po prostu na lekcji, tylko dostajesz ocene za caly semestr. Poziom nauki jest fatalny. Ja w siodmej klasie (odpowiednik pierwszej Gimnazjum) mialem ''sprawdzian'' z czego to sa rzeczowniki, przymiotniki i czasowniki. Dali mi 70 slow, i musialem zaznaczyc ktore to sa ktore. Fajnie, nie? A Geografia? Nadal uczymy sie na jakim kontynencie lezy ktory kraj. W szwecji, zeby wiedziec gdzie leza Wlochy, trzeba miec niezle wyksztalcenie. Coz, moze teraz juz sie to zmieni, ale poziom nadal jest bardzo, bardzo niski. Szwedzki? God. Szwedzkie dzieci biora dodatkowe lekcje ze Szwedzkiego! Poziom jezyka tez moze jest niski, z powodu ze jest tutaj bardzo emigrancow z Turcji, Iraku, Kurdystanu i innych krajow trzeciego swiata (wiem, Kurdystan to nie kraj.). I tutaj wchodzi problem, rodzice nie umieja jezyka, ucza sie byle jak (Pamietam gdy sie spytalem mamy mojego kolegi czy dzisiaj pojdzie do szkoly, dostalem odpowiedz ''Nie, on nie do szkoly dzisiaj'')a potem rozmawiaja po tym jezyku ze swoimi dziecmi, i dzieci od tego sie ucza. Jedno z niewielu rzeczy ktora mi sie podoba w tych szkolach: Mozliwosc wybrania jednego z trzech jezykow, Hiszpanski, Niemiecki i Francuzki. Moglbym o tych roznicach pisac jeszcze dluuuuugo, ale nie mam czasu, ide ogladac mecz Juventusu :D Pozdro. |
A ja nie narzekam. W szkole czuje sie dobrze, a ze czasami trzeba popracowac, a czasami kombinowac - takie jest zycie;) Kolejnym plusem jest to, ze ksztalci w wielu dziedzinach - dzieki temu nie ma, jak to bywa w USA, ze uczen pokazuje Francje tam, gdzie lezy Australia:p Nie przepadam za przedmiotami scislymi, ale wiem, ze pewne minimum musze umiec chocbym uwazal to za niewiadomo jak niepotrzebne.
Religia do sredniej - W czym problem? Ja nie chce chodzic na religie i nie chodze (aczkolwiek w Boga wierze), jezeli nie chcesz miec oceny z tego przedmiotu to nie chodzisz na te lekcje i po klopocie. Jesli nie uczeszczasz na te lekcje to logiczne, ze nie bedzie ci liczona do sredniej. A zwiekszenie liczby lekcji wf nie zmieni nic w polskim sporcie - tu trzeba zrobic cos, zeby wybor dyscyplin byl wiekszy, zeby nie ograniczac sie do gier zespolowych i lekkiej atletyki, a wiec potrzeba wiecej klubow sportowych o zroznicowanych kierunkach. @Ripper Zle liczysz. Rocznik 1990 zaczyna w tym roku szkole srednia, a czas na 16ste urodziny osob z tego rocznika jest do konca grudnia. |
Cytuj:
|
Cytuj:
@Znowu elf 2 posty pode mna: > Lekcje patriotyzmu to jedeny nie glupi pomysl Giertycha, moze nie do konca dobry, ale cos wymyslil. "Wiecie, tak sobie myślę, może te lekcje patriotyzmu, by się przydały" Na pewno nie mi. Co masz na mysli mowiac "patriotyzm"? Nie wyjezdzanie z kraju? Dbam o symbole narodowe, jestem do niej przywiazany i ja kocham. I nawet jesli wyjade to bede ja godnie reprezentowal, dbal o jej dobre imie i nie bede sie wstydzil tego, ze jestem polakiem. |
Cytuj:
Problem w tym, że raczej nikomu się to nie przyda (wyjątkiem jest to koło, które ciągle się zatacza, i które opisałem w moim poprzednim poście). Cytuj:
Pozdrawiam.:) |
Wiecie, tak sobie myślę, może te lekcje patriotyzmu, by się przydały, więcej ludzi zostawałoby w kraju i budowało naszą gospodarkę...
|
Trafność argumentów takich panów jak Peelelele i Kwaso jest porażająca...
Przede wszystkim należy zacząć od tego, że polski system oświaty i szkoła w ogóle jest taka jak polskie społeczeństwo - głupia, pełna patologii i nonsensu. Pan giertych zdaje się idealnie wpisywać w tą tendencje. Dzisiaj mogliśmy sie dowiedzieć o jego pomyśle odnośnie "trudnej młodzieży", który to zdaje się podważać wszystkie osiągnięcia psychologii XX wieku. No tak, ale roman "pedagog z powołania" giertych wie lepiej. Mundurki szkolne, oprocz tego że sie nie podobają "bo tak!", mają mase innych wad. Niby będą by ochronić młodych przed dilerami. Oczywiście żaden współpracownik pana romana nie uświadomił go, że jest bardzo wielu (o ile nie większość) dilerów "szkolnych", takich którzy znają "swój teren", wiedza kto co i za ile... Po wprowadzeniu mundurkow spokój będzie miała dyrekcja, ochroniarze, nauczyciele i... dilerzy. Co więcej, romek zapomina o psychologicznym znaczeniu "własnego stroju" (ale czego się spodziewać po człowieku którego światopogląd zatrzymał się gdzieś w okolicach XIV wieku?). Własny strój jest jedną z pierwszych własnych decyzji dziecka, i pozbawiając je tego chcemy chyba uczynić z nich "armie identycznych", którzy najlepiej czują sie w grupie, ponieważ są nieprzystosowani do myślenia za siebie... coś jak młodzież wszechpolska. Elitarność... dupa nie elitarność. Najlepsze liceum w Warszawie pozwala uczniom na szeroko zakrojoną indywidualność i ekstrawagancje... i co z tego wynika? Jedna z najbardziej kreatywnych i wykształconych grup społecznych. Nie wierze w uzdrowienie polskiej edukacji, jak i nie wierze w uzdrowienie polskiego narodu. Wstyd mi, że się tu urodziłem. Chce się dobrze uczyć, by wyjechać z tąd, i by nikt nie kojarzył mnie z polakami leżącymi na ulicach londynu w alkoholowej ekstazie. Dziękuje. |
Pomysły Romana n/c :<
A pozatym Ja osobiście nie rozumiem po cholere znajomość tej całej gramatyki języka polskiego. Rozumiem ortografia, interpunkcja, podstawy - co to czasownik, przymiotnik, zaimek, przyimek itd. ale po co mi wiedzieć o tej całej zawiłej reszcie. Chyba wystarczy żeby się umiało czytać, pisać i wysłowić... IMO jest to wogóle nie przydatna wiedza w przeciwieństwie do przedmiotów ścisłych np. możemy zostac naukowcami itp. ;P |
moja uwaga
Uwielbiam polską szkołę i nie mam zamiaru uczyć się zagranicą. Nie jestem ani kujonem ani głąbem mam średnią 4.5 i jestem w 3 gimnazjum, aczkolwiek uważam że tego co nam wykładają nasi profesorowie nie potrafimy wykorzystać w praktyce ;( To po Chol... nam tyle tej naukiX( ? Zamiast dodatkowych godzin lekcyjnych mogliby dąć dodatkowe zajęcia praktyczne. A technika powinna być taka jak około 25 lat temu. Nie uczono się o budowie technicznej urządzeń i tym podobnych głupotach. Klasa schodziła do piwnic szkoły gdzie nikomu nie przeszkadzali i praktykowano prace domowe. Chłopcy uczyli się zajęć domowych w stylu obsługiwania wiertarki lub podobnych jej rzeczy, posługiwania się dłutem dłutem, młotkiem, śrubokrętem. Wszystko poto żeby wiedzieć jak coś w domu naprawić, kiedy się zepsuje. Natomiast dziewczęta praktykowały cerowanie, szycie, gotowanie i inne czynności domowe. Rulez dla starej szkoły:cup: (Nie chciałem obrazić żadnej dziewczyny tym cerowaniem i innymi czynnościami, ale słyszałem że tak było;) )
|
Na co wy narzekacie?
Powinniście się cieszyć z poziomu nauczania jaki oferuje wam państwo. Wolelibyście mieć pustke w głowie? I żeby z was się ludzie nabijali jak z inteligencji amerykanów? Oto przykład, który IMO niejeden amerykanin określiłby jako zgodny z prawdą... (choć to tylko stereotypy) http://i41.photobucket.com/albums/e2..._World_Acc.gif IMHO w szkołach panuje zdecydowanie za mały rygor. Co to jest, żeby dzieciaki biły nauczycieli, non-stop chodzili na blauki, a nawet palili ćmiki pod szkołą? Mundurki to ofc za dużo, bo to jak się ubierasz powinno zależeć od ciebie. Jaki z tego morał? Taki, że zamiast uciekać ze szkoły "bo jest za trudna" powinniście przyłożyć się bardziej. Nawet największy kretyn da sobie w szkole rade, jeżeli będzie się odpowiednio starał. A jak się wam nie podoba to co za problem? Olewajcie sobie szkołę, potem zawodówkę, i skończycie tak jak inni na marginesie społecznym. Co do pana Gier... ty... ch... 'a to jego 'genialne' pomysły są nie do wprowadzenia. Monitoring? ok, ale za co? to kosztuje kupe pieniędzy... Wykreślanie przedmiotów? Tia, może wykreślmy Polski, i Angielski... po co to komu, nie? Niech wprowadzą Nowomowę, i tego się uczmy... no nie? A potem 2 minuty nienawiści do Iraku i Afganistanu... A na koniec wywiesimy plakaty, "Wielki Brat Giertych Patrzy"... |
@Radarowiwi
No właśnie. Chodzi o to żebyśmy w szkole uczyli tego co się nam naprawde przyda. A nie jakiś pierdółek typu kreślenie durnych wykresów czy pisanie dyktand [chodzi o takie dyktanda, w których przeważają słowa nieużywane na codzień, a jeśli już to rzadko i raczej nie ma potrzeby, żeby je napisać. Takim słowem jest np. słowo grzegrzółka (chyb tak sie piszę nawet niewiem:)), które dośc często pojawia się na dyktandach] |
@Up:
Czyli żebyśmy stali się narodem pełnym prymitywów, którzy umieją wymienić żarówkę i zacerować skarpety, ale nie mają zielonego pojęcia o matematyce/j.Polskim/czymkolwiek innym? Świetne podejście. |
@Caer
Nie chodzi o to żebyśmy byli prymitywami. Tylko wg. mnie w szkole uczą nas wielu nie potrzebnych rzeczy zamiast tak "zmarnowany" czas wykorzystać na bardziej "pożyteczne" i dla nas przydatne rzeczy. |
Cytuj:
|
Cear@
Zawsze mozemy isc do szwaczki, zeby nam zaszyla to skarpetke i zrobic z siebie idiotow. Albo jeszcze lepiej. Mozemy isc do mamy albo taty.(majac juz 18+lat) Wazne, ze bedziemy wiedzieli ze pisze sie gŻegŻÓłka. Zna ktos numer do elektrowni bo nie moge zarowki wkrecic?=/ |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Dostosowałem swoje przedmioty, do profilu fizyczno-matematycznego, ale to nie zmienia faktu, że musze wiedzieć co to jest: eufonia, apokopa, paragram, polisyndeton, anadiploza, prosapodosis, symploke, poliptoton, anakolut, amfibologia, litota, synestezja, klimaks, czy reminiscencja... Mimo że nie mam zamiaru zostać poetą czy pisarzem. W przypadku każdego kraju, są tzw. podstawy, rzeczy które mimo wszystko musisz wiedzieć. W przypadku Polski, podstawy, są poprostu bardzo spore... @Dobo Czy te, "spite żule" na ulicach, to jedyna rzecz jaką się w tym kraju widzi? IMHO za bardzo koncentrujesz się na wadach kraju. Jasne, że jak chcesz uzyskać bardzo zaawansowane wykształcenie, w Polsce o to trudno, co jednak nie zmienia faktu, że nie jesteśmy najgorszym krajem, pod względem edukacji. Ba, jesteśmy nawet w pierwszej połowie (licząc cały świat). @Tasior Popieram, takich rzeczy jak najbardziej powinni nas uczyć rodzice/opiekunowie, a nie wszystko szkole zostawiać. @morwi Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 15:20. |
Powered by vBulletin 3