Dylemat ochroniarza... (czyt.: Pomocy!)
 

Mam problem wielkiej wagi... Robię pastelkę na zamówienie, ma być wzorowana na zdjęciu jakie dostałam. Jest to mój ochroniarz szkolny, który zażyczył sobie swoją podobiznę w wersji pastelowej.

No więc na razie stoję na tym:

LINK

Mój problem leży w dwóch wariantach tła, które sobie obrałam. Oba wydają mi się ciekawe, choć oba wymagają odrobiny zmiany tonacji barw postaci pana Grzesia.

Oto próbne fotomontaże ze zdjęciami, które wybrałam i przerobiłam nieco w programie graficznym...

OPCJA I
"Uczeń mistrza o zachodzie słońca"

OPCJA II
"Mistrz kontemplujący w mrokach nocy"

I tak mam problem. Rozważam jeszcze opcję zrobienia tej bramy, która była na oryginalnym fotomontażu(dodam: słabym fotomontażu), ale wtedy musiałabym ją "przesunąć" w prawo względem postaci.

Proszę o pomoc, radę i opinie.

Pozdrowienia
Eileen Blue Rose

Pierwsze bardziej mi się podoba. Nie wiem, czemu. ;p

A ja osobiście proponuję wymyślenie czegoś na własną rękę i nie wzorowanie się na fotografiach, japońska brama w tle + jakieś drzewka i góra fuji na dalszych planach ;]

Wszystko fajnie, ale właśnie boję się, że przez to obraz straci głębię. Na bazie zdjęcia potrafię to zachować, robiąc sama niekoniecznie. Poza tym, gdybym robiła sama budynek/bramę to zapewne zawaliłabym perspektywę i wyglądałoby to tak, jakby pan Grzesiu stał na kolanach, a brama leżała :D

Rozważam opcję zrobienia lepszych chmur (nie takich na szybko) i usunięcie z tej nocnej sceny tego płotu, czy to czego, aby odsłonić front budynku.

Ale dalej mam problem...

wybierz drugie tło, wywal płot, wywal drzewa, czyste niebo księżyc, parę gwiazdek i coś z tego pewnie wyjdzie, zrób szkic i podrzuć nam tutaj ;]

Ja takze wole drugie. Spokojniejsze. Tylko bez drzew ;P.

Jak zrobię księżyc i gwiazdki z tyłu, to zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami twarz pana Grzesia będzie niewidoczna, bo będzie nieoświetlona. Wydaje mi się, że sięgnę po radę mojej mamy i zrobię wstępny szkic i pooglądam co ja tu mogę zrobić...

Po raz kolejny kłania się jakość mojego aparatu. Przy maksymalnym oświetleniu jakie udało mi się skołować jakimś cudem po retuszu udało mi się uzyskać obraz mojego dzieła :P
Na razie jest to szkic. Kolorki zacznę kłaść jak tylko pójdę po mleko i odrobię trochę zadań domowych...

SZKIC

no, jest cacy, teraz tylko dobrze dobierz kolorki ;]

Uwazam, ze spokojnie mozesz wziac sie za szczegoly i kolorowanie.

Kolorki to najmniejszy problem. Tydzień kartkówek jaki mnie czeka to jest dopiero problem. Kolory powinnam położyć albo w piątek, albo po troszce w tygodniu, choć wątpię - teraz czekają mnie stałe powroty do domu w okolicach 20.00, więc może być ciekawie.
Jeszcze muszę zrobić te okienka przy wejściu i samo wejście... Ale to chyba zrobię już samą pastelką...

Pozdrowionka
Eileen Blue Rose

Czekam na wersję końcową, kto wie, może jak mnie zachwyci to sam się zgłoszę po portrecik w podobnym stylu ;]

Tą lewą łapkę (swoją lewą) ma troche za wysoko w stosunku do prawej, nawet w odniesieniu do zdjęcia. Czekamy na pastele, dobrze Ci wychodzą :)

Pan Grzesiu na zdjęciu ma dłuższą głowę!

Ojej... Jak zobaczyłam napis "Blacko" to tak sobie zagrałam w totolotka, bo wytypowałam, że znajdziesz u mnie "szczęśliwą szóstkę" błędów. A tu tylko jeden! Huraa!!! (czy aby na pewno? ;P) Ale liczę, że jak zrobię pastelę, to raczej nie zostawisz na mnie suchej nitki ^^

A ja dziś pograłam sobie na gitarce trochę, w szkole mam tydzień dręczenia nieletnich pod hasłem "profesor też jest ZŁY!". Osobiście jestem zapatrzona w moją nauczycielkę z MDK, z powodu tego jak dobrze gra i tego, jak przy tym dobrze wygląda (elf idealny!). Obiecałam sobie zrobić jej fotkę z gitarą na wzór i zrobić z tego najmniej szkic, ew. pastelę :)

Pozdrowionka
Eileen

PS: Mam pełno nauki, a ja stukam posty ^^

Moim zdaniem drugie. Ma ładniejsze odcienie.