Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Brain man. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=173898)

Rybzor 07-05-2008 00:30

Podczas wędrówek po internecie, który właśnie zgrywałem na dyskietkę, natrafiłem na fajny materiał, myślę, że jest to dość ciekawe i fajnie by było pogadać na ten temat.

Daniel Tammet, bo o nim będzie mowa, to 27-letni Anglik będący prawdziwym matematyczno-pamięciowym czarodziejem. Kiedy miał 3 lata przeszedł atak epileptyczny i od tego czasu liczenie stało się jego obsesją - pamięta m.in. liczbę pi do 22 514 miejsca po przecinku. Oprócz tego, że jest geniuszem, Daniel cierpi także na autyzm, co powoduje, że nie wolno mu prowadzić samochodu oraz, że nie potrafi odróżnić strony prawej od lewej.

Człowiek ten posiada niesamowite zdolności.
Cytuj:

Poproszony o pomnożenie 31x31x31x31, Tammet szybko - i dokładnie - odpowiedział "923,521".

A to nie tylko liczenie. Jego niesamowity dar pamięci jest wprost oszałamiający. Wystarczy, że pokażesz mu przez moment długi ciąg cyfr, a on bezbłędnie ci go wyrecytuje. Potrafi także recytować na wspak.

A takie rzeczy to dla Daniela Tammeta zaledwie rozgrzewka. Najpierw zrobił furorę w Oksfordzie, gdzie publicznie recytował niekończący się ciąg cyfr składających się na liczbę "Pi". "Pi", taka jakiej używamy, zwykle jest zaokrąglona do 3,14, jednak jego numery ciągną się właściwie w nieskończoność.

Daniel studiował sekwencje - tysiące cyfr w przeliczeniu na jedną stronę.

"Mogę usiąść i wręcz zajadać się nimi. Wchłaniałbym setki cyfr jednocześnie", mówi Daniel.

Przygotowanie zajęło mu kilka tygodni i gdy Daniel wybierał się do Oksfordu, gdzie arytmometr sprawdzał każdą cyfrę, dał upust swojej nadzwyczajnej pamięci.
Jak twierdzi Tammet; potrafi on wyrecytować ciąg ponad 20 tysięcy cyfr, bez względu na to w jakiej będą kolejności, nie popełniając żadnego błędu.
Cytuj:

Naukowcy mówią, że pamięć Daniela jest naprawdę nadzwyczajna. Doktor V. S. Ramachandran i jego zespół z Kalifornijskiego Centrum Badań nad Mózgiem zbadali Daniela po jego wyczynie z liczbą "Pi".

Co on o tym sądzi?

"Byłem zaskoczony jego artykulacją i inteligencją a także jego zdolnościami do oddziaływań społecznych i dokonywania introspekcji swoich własnych zdolności", mówi doktor Ramachandran.

W chwili gdy ta introspekcja jest u uczonych niezwykle rzadka, zdolność Daniela do opisywania pracy swojego umysłu może być bezcenna dla naukowców zajmujących się badaniem mózgu, naszego najmniej zrozumianego organu.

"Wielką tajemnicę stanowi nawet to, jak obliczamy 17 minus 9. Czy wiesz, w jaki sposób małe galaretkowate wstążki wewnątrz mózgu dokonują takiego obliczenia? My tego nie wiemy", wyjaśnia doktor Ramachandran.

To może się wydawać przeciwne logice, ale Ramachandran sądzi, że geniusz uczonego właściwie może być rezultatem uszkodzenia mózgu. "Jest taka możliwość, że wiele innych części mózgu działa anormalnie lub podnormalnie. Pozwala to pacjentowi przesunąć wszystkie jego zasoby uwagi na pozostałą część", wyjaśnia. "Jest na to wiele klinicznych dowodów. Niektórzy pacjenci dostają ataku i nagle poprawiają się ich zdolności artystyczne".

Ta teoria dobrze pasuje do Daniela. Mając cztery lata dostawał silnych ataków epilepsji. Wierzy, że owe ataki przyczyniły się do jego obecnego stanu. Numery przestały być już tylko numerami, on sam zaś rozwinął rzadkie skrzyżowanie zmysłów znane jako synestezja.

"W mojej głowie cyfry widzę jako kolory, kształty i konstrukcje. Gdy widzę długi ciąg, ów ciąg tworzy w moim umyśle obrazy", wyjaśnia Tammet. "Mogę w ten sposób zwizualizować każdą liczbę, nawet do 10 000, posiada ona kolor, kształt i budowę".
Daniel został ostatnio przedstawiony w brytyjskim programie dokumentalnym zatytułowanym "Brainman" (mózgowiec). Producenci postawili przed nim wyzwanie nie do przejścia: miał się nauczyć obcego języka w ciągu tygodnia - i to nie byle jakiego, ale islandzkiego, uznawanego za jeden z najtrudniejszych do nauczenia się języków.

Przygotowywał się w Islandii i miał własną praktykę z opiekunem. Gdy nadeszła chwila prawdy i Daniel pojawił się w programie telewizyjnym, prowadzący program powiedział: "Byłem zdumiony. Odpowiedział na nasze pytania. Zrozumiał je bardzo dobrze i moim zdaniem jego gramatyka również była bardzo dobra. Jesteśmy bardzo dumni z naszego języka i z tego, że ktoś jest w stanie płynnie się nim posługiwać po zaledwie tygodniu nauki, on jest wielki".

Daniel nadal posiada pewne ograniczenia związane z autyzmem. "Trudno mi przejść przez ulicę, gdy wokół mnie jest dużo ludzi. Jeśli jest duży hałas, zatykam uszy, aby od niego uciec", mówi.

Ten niepokój trzyma go blisko domu. Nie może nigdzie jeździć, rzadko chodzi na zakupy i naprawdę trudno mu znaleźć dobrą plażę ze względu na nieodpartą pokusę policzenia wszystkich ziarenek piasku. Ta przypadłość objawia się też na inne sposoby, na przykład każdego ranka bardzo dokładnie odmierza sobie porcję płatków owsianych: musi być dokładnie 45 gramów owsianki, nie więcej, nie mniej. Tutaj ciekawostka; sam lubię robić coś o pełnych godzinach, lubię mieć 20, a nie 19 fragów w CSie, i lubię zjadać coś o określonej porze, u mnie zwykle ogranicza się to do zaokrąglania liczb, godzin.. i takich tam.

Co sądzicie o takim człowieku, czy chcielibyście mieć takie zdolności? Bo ma to również swoje wady... Czy może poszerzanie zdolności umysłowych człowieka jest na wyciągnięcie ręki?

Emok 07-05-2008 00:36

To jest jednak choroba. Szczęście, że Stwórca dał coś w zamian.

Bambuko 07-05-2008 00:39

A co ze zwykła pamięcią - pamięta co robił w piątek? Co dostał na 12 urodziny? Jak się nazywał pies sąsiadki?

Fintex 07-05-2008 00:42

Heh, już kiedyś o nim słyszałem. Koleś rzeczywiście jest geniuszem.
Ja tam wole pozostać takim jakim jestem :P Nie posiadam mam żadnych schiz co ile i o której jem :P Mi to wszystko jedno. Nigdy nie lubię niczego planować. Wole, żeby życie mnie zaskakiwało ;-)

Tutaj jest mała próbka jego umiejętności:
http://pl.youtube.com/watch?v=7bVVQ0FZeys

Na utube jest więcej filmików o nim :)

Dragon-Fly 07-05-2008 00:47

Dla mnie - to byłoby zbyt straszne. Nie chce tego, chce być normalnym, przeciętnym głupim człowiekiem. To byłoby dla mnie niepojęte.

Voon 07-05-2008 07:45

Po przeczytaniu ''Braina man'' i pod spodem Rypa to było 'troche' śmieszne, nie powiem.

Co do tego pana: możliwośc ludzkiego umysłu są bardzo wielkie, człowiek wykorzystuje tylko setną część mocy obliczeniowej. Nawet Einstein przyznał że wykorzystał tylko niewielką część swojego mózgu. Ci tzw 'geniusze' po prostu umieją opanować swopje zasoby mózgowe. Zwylki ludzie tego nie umieją bo są zbytnio leniwi.

Rafayen 07-05-2008 08:05

Ciekawe czy rozszyfrowałby totolotka =P jeśli tak to dawać mi go tu!

Tompior 07-05-2008 09:19

Jest wielu ludzi o specjalnych zdolnosciach.
Zobaczcie sobie np. na youtube serie "Extraordinary people" np. "The boy who sees witout eyes".

Duch Niespokojny 07-05-2008 12:04

Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa. - Arystoteles
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rafayen (Post 2043797)
Ciekawe czy rozszyfrowałby totolotka =P jeśli tak to dawać mi go tu!

A co tu rozszyfrowywać? Wartość oczekiwana jest ujemna i ot, cała filozofia.

ripper 07-05-2008 17:27

No cóż... ma te fantastyczne zdolności, ale dla mnie to raczej "cyrkowe sztuczki" niż coś ciekawego - w końcu, przynajmniej na razie, nie sformułował żadnego ciekawego twierdzenia, nie odkrył niczego w matematyce/fizyce... Szkoda - bezapelacyjnie ma niesamowity talent, ale nieco bezużyteczny. Szczęście, że być może przyczyni się do rozwoju badań nad ludzkim mózgiem.

Piszę to wyłącznie na podstawie wyżej przedstawionego tekstu o nim - mogę się mylić.

Mapa_Europy 07-05-2008 17:34

Dla mnie to jest jednak pewnego rodzaju choroba :/

Dego 07-05-2008 18:15

Cytuj:

rzadko chodzi na zakupy i naprawdę trudno mu znaleźć dobrą plażę ze względu na nieodpartą pokusę policzenia wszystkich ziarenek piasku.
to mnie rozwaliło, co do jego pamięci, to tylko pogratulowac

Pan i Wladca 07-05-2008 18:31

Szczerze to po części chciałbym mieć te zdolność, lecz ostatecznie wolałbym żyć bez niej. Gdyby mi ktoś teraz zabronił jeździć autem - kulka w łeb. Gdybym nie mógł chodzić na imprezy, zabawy, i spotkania, bo hałas by mi przeszkadzał - kulka w łeb. Gdybym w wieku 60 lat miał spędzić noc z 10 dziewczynami (bo to pełna liczba) - zawał serca :)

Walekifa 07-05-2008 22:52

Za Średniowiecza to ten kolo by mógł zapewne nową religie ustanowić. Albo chodziarz jej odłam.

.Matrik. 07-05-2008 23:50

Cytuj:

Za Średniowiecza to ten kolo by mógł zapewne nową religie ustanowić. Albo chodziarz jej odłam.
Nie rozumiem, on by ustanowił religię, a np. Korzeniowski jakiś odłam? ; pp

joł suchy dowcip, suchy dowcip joł

Kredo 08-05-2008 01:16

Widziałem bardzo dawno temu program w TV właśnie związany z tematem. Chorzy ludzie posiadali niezwykłe zdolności. Nie pamiętam dokładnie jakie ale na 100% właśnie matematyczne i artystyczne (np jakieś małe dzieci potrafiące szkicować obrazy z prędkością światła, które zapamiętały).

Marsseel 08-05-2008 01:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kredo (Post 2045513)
(np jakieś małe dzieci potrafiące szkicować obrazy z prędkością światła, które zapamiętały).

Błąd fleksyjny. - 9 punktów na maturze.

Ville 09-05-2008 04:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bambuko (Post 2043683)
A co ze zwykła pamięcią - pamięta co robił w piątek? Co dostał na 12 urodziny? Jak się nazywał pies sąsiadki?

Przepraszam ale nawet ja tego nie pamietam ;-)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin (Post 2043778)
Co do tego pana: możliwośc ludzkiego umysłu są bardzo wielkie, człowiek wykorzystuje tylko setną część mocy obliczeniowej. Nawet Einstein przyznał że wykorzystał tylko niewielką część swojego mózgu. Ci tzw 'geniusze' po prostu umieją opanować swopje zasoby mózgowe. Zwylki ludzie tego nie umieją bo są zbytnio leniwi.

Z tego co wiem to przez jakis czas bylo mowione ze czlowiek uzywa tylko 10% swojego mozgu. Ale to pewnie kwestia w jakiej wiosce to uslyszales.
Powiem ci tak, skoro uzywasz tylko tej setnej czesci mozgu to odetnij pozostalosc i w puste miejsce mozesz sobie wpakowac np. nadajnik GPS zeby rodzice wiedzieli gdzie jestes.

A tak na powaznie - kazda, najmniejsza czesc mozgu odpowiada za cos innego (czyt. 100%!). Nawet w tekscie bylo napisane, ze on sie nie urodzil geniuszem, tylko poprzez ataki epilepsyjne stal sie taki jaki jest.

Voon 09-05-2008 07:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ville (Post 2047208)
Z tego co wiem to przez jakis czas bylo mowione ze czlowiek uzywa tylko 10% swojego mozgu. Ale to pewnie kwestia w jakiej wiosce to uslyszales.
Powiem ci tak, skoro uzywasz tylko tej setnej czesci mozgu to odetnij pozostalosc i w puste miejsce mozesz sobie wpakowac np. nadajnik GPS zeby rodzice wiedzieli gdzie jestes.

A tak na powaznie - kazda, najmniejsza czesc mozgu odpowiada za cos innego (czyt. 100%!). Nawet w tekscie bylo napisane, ze on sie nie urodzil geniuszem, tylko poprzez ataki epilepsyjne stal sie taki jaki jest.

Ooo, mistrzu, robisz błąd. Nie chodzi o powierzchnie użytkową ale o ''moc obliczeniową''. To dlatego nie wszyscy śmiejemy sie z tych samych żartów, jeden je rozumie i sie śmieje a drugi nie może pojąć o czym mowa.

Asash 09-05-2008 09:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ville (Post 2047208)
Przepraszam ale nawet ja tego nie pamietam ;-)

No o 4.50 to napewno nie będziesz pamiętać :p

@topikkkkkkk
Wole pozostać głupkiem. Ale jemu gz mózgu.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:19.

Powered by vBulletin 3