To był normalny wesoły dzień expienia na Rookgardzie ale to się skończyło inaczej......
Jak mowilem to byl normalny dzień expienia na Rookgardzie.
Expilem sobie spokojnie nowym druide do robienia UHów , aż ktoś zaczął wołać "Help" ale miałem go gdzieś bo to byłby pewnie jakiś nOOb chcący się dowiedzieć jak używa się liny czy coś w tym rodaju ( no cuż już takie nOOby są

).
Ale się myliłem...
Pomyślałem , że fajnie będzie jak będe miał Carlin sworda...
Trochę się zdziwiłem jak zobaczyłem zmasakrowany cały Mino Hell...
I myśle sobie "Fajnie mino hell rozwalony

". Ale jak zobaczyłem masę nOObów krzyczących "Bloknijcie minosy plx" itp. to coś mnie nie zapokojiło...
Jak się okazało byl BOSS NA ROOKU

!
Ale krzyki się zmieniły gdy pojawil się tajemniczy 26 lvl i rozwalił bosa a mianowicie na "JAKI LOOT ! "
BRAWA DLA TAJEMNICZEGO 26 LVL KTORY BYL POLAKIEM
