Zobacz pojedynczy post
stary 01-06-2007, 23:01   #120
Danthorr
Użytkownik Forum
 
Danthorr's Avatar
 
Data dołączenia: 23 04 2005
Lokacja: Wejherowo
Wiek: 35

Posty: 440
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Monstaar
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: Group Six
Świat: Iridia
Poziom: 110
Poziom mag.: 61
Danthorr ma numer GG 2109092
Domyślny

Mówię tylko to co słyszałem, od osób które razem z Tobą wtedy były z Arc (Polaków). Ze mną było tak, że zaoferowałem swoją pomoc podczas którejś tam wojny (z AQ chyba, już nie pamiętam) i polaczki odebrały to za lizodupstwo. No cóż. Ja tylko chciałem walczyć po tej stronie, których racje uważałem za bliższe mi. A wszystko się zaczęło, gdy jeszcze byłem w DB, prowadziliśmy wojnę z Sky Walkers (banda noobów, w szczególności Polaków), których było 3x więcej~. Wtedy Chea chciał nam pomóc. Ale okazało się to zbyteczne bo wojna się skończyła po 1 bitwie (6:0 dla nas). Później zaczęło się moje (jak to niektórzy określają) pgowanie. 125 dni z 50 lvla do 100 to w cholerę dużo. No i na pewnej bitwie na Edron napisałem do kilku członków Arc (m.in Frelle'go, którego jako jednego z niewielu nie trawiłem), że chętnie pomogę (w tym czasie utrzymywałem bliskie kontakty z Chea, Helun, Zielp, i wiele wiele więcej, więc to wydawało mi się właściwe. Fakt, Arc prowadzi dość brutalną politykę, żeby nie powiedzieć zaborczą, ale wszyscy to dobrze wiedzą (choć głośno nie mówią), że taką samą byście prowadzili wy, gdybyście byli u władzy. Więc nie wiem po co ta cała afera, z tym, że lizałem dupę Szwedom tylko po to, żeby coś znaczyć. Prawda jest taka, że zabijałem każdego, na którego miałem powód i dowód.

Ps. Pamiętam też, jak Kisiu przyszedłeś po mnie na Poh (moje ulubione miejsce expa ) i gdy Cię zaatakowałem zrobiliście massloga na mnie : > Paru od was padło. Fajnie mi się wtedy grało, no ale hack zrobił swoje.

Ps2. Taka rada na przyszłość, bo pewnie nie jedna jeszcze wojna z Arc będzie: zróbcie gildie, nie tymczasową jak UF, robioną na czas wojny, ale taką w której osoby będą ze sobą zgrani, będą zaprzyjaźnieni i będą wiedzieli za co i przede wszystkim ZA KOGO walczą. Wybierzcie też porządnego lidera, który będzie umiał pokierować taką liczbą osób i słuchajcie się go. Tak było w DB i tak było w Arc (zresztą, sam to wiesz)No i wygrywaliśmy większość wojen. Każdy wiedział, jakie było jego miejsce w szeregu. Nikt nie wychodził do przodu i nigdy co ważniejsze, nie zostawał z tyłu.

Ps3. Chętnie bym pomógł w następnej wojnie, nie wywyższając się, ale sądzę, że gdybym był liderem gildii takiej jak UF (lvle i ilość osób) to bym wygrał z Arcanium.
__________________
Cytuj:
20:13 Danthorr: bylem odreagowac
20:13 Lamalas Armanio: Waliles konia patrzac na logi z naszej rozmowy?
Cytuj:
17:48 Danthorr [11]: I tought I was always nice and polite
17:48 Rage Titus [113]: u were wrong about urself
17:48 Rage Titus [113]:
Cytuj:
20:21 Ledzeppelin [137]: jestes moim mistrzem
Danthorr jest offline   Odpowiedz z Cytatem