Przeczytałem wszystkie posty i jestem zażenowany treścią wielu z nich. Jeny, uspokójcie się, wypijcie wiadro melisy, wyjdźcie na dwór pokopać piłkę, ewentualnie pospacerować z przyjaciółmi lub z psiunem. Tibia to nie całe życie, to nawet nie jest połowa, czy 3/4 życia. Idą wakacje. Pomyślcie o tym w jaki sposób można byłoby je spędzić. Czy grając w piłkę z kumplami, czy może chodząc nad jezioro, itp. a nie ciągle grając w tibie. Dajcie sobie siana, bo nim się obejrzycie a już będziecie mieli po 25-30 lat i będziecie żałować tego w jaki sposób spędziliście dzieciństwo.
Przed każdym apdejcikiem tak było, że wiele osób narzekało na nadchodzące zmiany a potem się wszyscy przyzwyczajali.
Kojarzycie pewien update i polepszenie szybkości GSów? Paladyni byli zażenowani, a teraz? Czy ktoś o tym pamięta? Tak samo było z soulami, systemem anty-luringu, niewidką od 35 poziomu, łamiącymi się włóczniami, itp.
Po prostu poczekajcie, pożyjcie normalnie a przekonacie się co nowego wnosi update i w jakim stopniu zmieni to oblicze gry.
/Przepraszam, jeśli kogoś w jakiś sposób uraziłem moim postem/
__________________
West Ham till I die.

Playing in memory of MMoH and MMoG. Miss you!
Ostatnio edytowany przez Monte - 16-06-2007 o 20:15.
|