Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Diego325
WTRĄCENIE!!
Zaraz pewnie posypią się na mnie różne takie ale...
Nie wiem co wy wszyscy czepiacie się tak Neztasa, chociaż nie znałem go dobrze, ale wg. mnie przynajmniej podchodzi on do tibii jak do gry, traktuje to jak zabawe (jak byłem z nim w Ethical to też ciągle na gc wierszyki były XD) To zdrowe podejście do życia, a nie ciągle tylko "kurwa, jebie i ja pierdole". A pozatym jak widzę na forum to ciągle wy go wyzywacie a on was wcale...
Kolejny plus dla tych nielicznych Polaków z Invicty to zachowanie na tym forum. Brak słów co do niektórych co się tu wypowiadają, chociaż większość zamiast pisać głupie posty milczy.
Ktoś kto na PUBLICZNYM forum w prawie każdym swoim poście używa "kurwa, huj, s*******aj" to gdy mówi używa ich jeszcze więcej.
A to, że co drugie słowo to "kurwa" świadczy tylko o tym, że brakuje nam słów, więc zastępujemy go "kurwą" = mamy mały zasób słownictwa = mała inteligencja ( KŁANIA SIĘ METODYKA, kto nie wierzy niech sobie sprawdzi)
Szacunek dla tych, którzy zamiast bluzgania używają np. ironii i niedopowiedzenia!!
Patrząc na posty Rosjanina krew mnie zalewa :<
|
Nie do końca się z Tobą zgodzę.
Jeśli chodzi o Neztasa, znałem się trochę z nim i lubiłem go, poza tym obaj mamy podobne charaktery. Zaraz jak wróciłem z Niemiec w sierpniu i zobaczyłem, że jest w Anima Libera, napisałem do niego w grze coś w stylu 'huhu co to się porobiło?', no ale niestety nie dostałem odpowiedzi; potem jeszcze chyba z dwa razy coś mu pisałem, ale też dostawałem ignore, a pracowaliśmy przez moment na jednym forum nawet. Poza tym nie sądzę że tego typu zachowanie jest 'zdrowie', moim zdaniem jest to dokładna 100% odwrotnośc walących kurwami noliferów, płaczących po każdym dedzie i lejących krzesłami pół osiedla. Dla mnie zachowanie Neztasa, czyli bezsensowne posty typu ';;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;ppppppppppppppppppppppppp' oraz różne inne niewiele wspólnego mają z ironią; a jeśli już to jest ona wybitnie chybiona. Mi to wygląda na przejaw sztucznego afiszowania się w stylu 'mnie ta gra wisi, mam zdrowe podejście, traktuje to jako zabawę więc jestem PRO'.
Nie opowiadajcie głupot, że Tibia to szachy, warcaby czy partia CSa. Każdy ma w tej grze swoje cele i marzenia, każdy po coś gra, każdy zawiera przyjaźnie i poznaje wrogów, każdy o coś walczy, każdy postrzega tę grę na swój sposób. Jeśli ktoś ma 180 level i mówi że traktuje tę grę jako zabawę i mu wisi, to albo kupił postac, albo jest wyjątkowo płytki. Mi wiele razy zarzucano, że za bardzo jestem wciągnięty, że traktuję te grę jak rl, że wierzę w bajki itd.. A ja po prostu gram jak mi się podoba, nie zamierzam udawać ze nie jestem wciągnięty i że ta gra nie jest jakimś tam elementem mojego życia.
Poza tym Tibia ma to do siebie, że często w stylu gry postaci widac cechy tego, kto postacią gra. Dlatego taki styl zachowania to po prostu ucieczka przed pewnymi konsekwencjami tego co się robi. Jak się jest w gildii, bierze się odpowiedzialność za to, co ta gildia robi - dlatego ja np wyszedłem z Zen, kiedy nie mogłem patrzeć na ich chowanie głowy w piasek i dlatego jestem w Arcanium, bo oni jedyni walczą przeciw ludziom, których nie szanuję, którzy zniszczyli mój świat w tej grze i którym nigdy nie podał bym ręki w rl. Pewnie nikt z odwiedzających ten temat nie grał w rpg karciane typu D&D - a szkoda, tak właśnie powinno się grac w Tibie, skupiając całą swoją energię na tym, co się dzieje w grze, bez wyzwisk, udawania w jedną czy drugą stronę, czy płakania 3 dni, bo kostka 12ścienna wyrzuciła 7 a nie 8. Gramy w tę grę, wcielamy się nasze wypasione postacie , ponosimy odpowiedzialność za to co robimy i idziemy do przodu.
Mówcie co chcecie, ale w Tibie nie da się grac, twierdząc że 'gram dla zabawy i mnie to nie interesuje, a już zwłaszcza nie jestem noliferem' - jeśli tak, zabawę kończy się znacznie wcześniej niż level 180.
Dziś walczymy w takiej wojnie, jutro bedziemy walczyc w innej, pojutrze nie bedziemy walczyc wogole, dzis wyzywamy się z tymi, bratamy się z tamtymi, jutro będzie na odwrót, a pojutrze wszyscy o nas zapomną. Dziś kochają cię, bo poprowadziłeś PoI, jutro będą wymyślac cuda, by cię zniszczyc, dzis przyjaciel obiecuje ci, że bedzie ci pomagał do końca, jutro o tobie zapomni...