Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Eivrel
Pisałem już o tym w tym temacie.
1. Człowiek podczas czasowego braku świadomości, już ją miał przed zaśnięciem. Posiada już swój bagaż doświadczeń! Mógł sobie wcześniej nie życzyć, żeby go ktoś zabijał. W przypadku płodu nie ma sensu mówić, że szansa urodzenia jest większa, bo u niego świadomość w ogóle jeszcze nie powstała.
2. Taka osoba jest już autonomicznym organizmem, czyli nie ma takiej osoby, która mogłaby wydać decyzje o zabójstwie.
|
1. A może nienarodzony człowiek to nie tabula rasa, może już ma zakodowane pewne instynkty - jeśli tak, to na pewno poszanowanie na życia byłoby pierwszym.
2. Raczej o zaprzestaniu utrzymywania go przy życiu. Taki człowiek jest bezradny. Poza tym dla mnie to nie argument, zrozum. Człowiek nienarodzony to człowiek i też nie ma osoby, która mogłaby decydować o jego życiu.