....życie płata figle. Los sprawił, że znowu z Finixem stoimy po jednej stronie. Miesiąc czy dwa temu nikt raczej nie obstawiałby takiej możliwości. Wiele rzeczy się napisało - wieś, babeczka handlująca jagodami, itd, itp. Oświadczam, że z nieprzymuszonej woli, świadom swoich czynów - Przepraszam!
Nie zawsze było prawdziwie, ale prawie zawsze było śmiesznie.
Do dziś nie wiem kto odwołał Celandie, który pomagał mi w Thais jak Arcticusy i Kazie mnie biły. Nie ważne. Myślę, że przyszedł najwyższy czas, by sobie coś udowodnić. Nie bedę zanudzał opowieściami, o rodzicach chłopaków z Bogatyni którzy codziennie biegają za pociągami z wynglem licząc, że im coś skapnie, nie napiszę rówież o pryszczatych mieszkańcach Sanoka których matki z zamkniętymi oczami w 15sec rozwiązują testy na tutora. Nie wspomne o Vurze który donosił nam w poprzedniej wojnie, nie jak sie okazało z sympatii, lecz z wyrachowania próbując pozbyć się swojego największego przeciwnika nie mając samemu odwagi stanąć do walki. Nie będzie więcej osobistych wycieczek pod adresem Deerdka, który w każdą środę błyszczy na hali, światło jarzeniówek odbijające się od jego włosów oślepia przeciwników, a jego odór ich spowalnia. Przestajemy się śmiać z Archera który się bał i wylogował, w końcu strach to ludzka rzecz. Strach o chara pixelowego ludka z najnowszym outfitem też.
KONIEC Z TYM.
Grajmy fair, Good luck
xaem
Ostatnio edytowany przez Bosy_Wiesniak - 19-03-2008 o 21:48.
|