Pewnie jak nie jeden nastolatek miałem okres, ciężkich przemyśleń, i okres kaca moralnego. Dlaczego nic w życiu nie osiągnąłem? Dlaczego jutro znowu trzeba wstać i iść do szkoły? Co będe robił jak zostane emerytem? I wkońcu czy BÓG naprawdę istnieje? Postanowiłem zapytać o to księdza, tak jak i pewnie większość z was (gdy macie jakieś problemy tego pokroju)... Ksiądz jak zawsze omijał moje główne pytanie, opowiadając bajki że "BÓG jest w każdym z nas" itd itp etc... Gdy wkońcu dobiłem go pytaniem, jeżeli BÓG jest taki sprawiedliwy i dobry, dlaczego pozwala na katastrofy nautralne? Dlaczego pozwala ludziom mordować innych? Ksiądz nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, i burknął tylko "wyjdź na przerwę". A może religia która głosi że BÓG stworzył świat, ale w neigo nie ingeruje jest prawdziwa?
__________________
Ostatnio edytowany przez poreda - 23-06-2008 o 11:07.
|