Denerwuje mnie jedno, sam sie o tym dowiedzialem dopiero dzisiaj od dziadka i ojca i boli mnie, ze tego wogole nie ucza w szkole. Co prawda na pewno pogorszyloby nieco kontakty polsko ukrainskie, ale o takich rzeczach nie powinno sie zapominac i ich zatajac.
Ciekawy artykul na ten temat
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_989.html
W skrocie bylo to ludobojstwo Polakow przez Ukraincow.
Nawet moj wujek mial taki przypadek. Gdy byl maly mieszkal na wschodzie Polskie/Ukrainie i gdy pasl krowy to podjechal do niego ukrainiec na koniu i spytal czy jest Polakiem czy Ukraincem, sklamal ze Ukraincem i sie przezegnal po ukrainsku tak jak mu owy czlowiek kazal. Jesli by tego nie zrobil to by zginal.
Jaka jest wasza opinia na ten temat? Czy wedlug was powinno sie o tym mowic w szkolach, czy dalej to zatajac i bazowac na klamstwie, aby nasze konakty byly nieco lepsze.