Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ziomalek'boss
Zaczął gre w tibię bo CZASAMI jak mu się np. nudzi to sobie w nią gra no chyba że ty dom to masz 1 pokój 5 x 5 w którym stoi tylko łóżko i oprócz spania to cały czas jesteś na dworze. A to co napisałeś że ,,hunci się te same moby'' to nie ma sensu no chyba że chcesz porównac sobie frajde z bicia cały czas np. rotwormów do bicia demców/wrli itp. A różnica w tym że wbijasz 50 czy 250 jest taka jak już na górze napisałem większa frajda bo nie znam osoby której podobało się wbijanie np. 1-20 lvla bo po prostu to jest nudne...chyba że lubisz bic trolle ale to już twoja sprawa. A po za tym zapytaj się kogoś jaką postac by wybrał 50 lvl czy 250 lvl? - Odpowiedź jest prosta ;]
|
Jest dużo innych lepszych gier, które nie mają takich absurdów jak "boce bo nie mam czasu". I nie wchodź z butami w czyjeś życie, dziecko
Ty może nie znasz, ale nie powiesz mi chyba że na SAMYM POCZĄTKU gry w Tibię już myślałeś "omg glupie roty ja już chce frosty /////////" Dla wielu osób 1-20 to najlepzy okres w grze... Nie zaprzeczam że ostatni
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gierubesoen
Ano duża różnica. Jest wiele rzeczy które zrobisz na 250 lvlu, a na 50 możesz o nich pomarzyć ;-)
|
Wymień je. Bo naprawdę, nie mam pojęcia czym różni się 50 lev od 250? Tłuczesz non stop te same moby o innej nazwie / lootcie / hp / exp i co? Nudzi was "expienie" a na takim 250 exp idzie BARDZO MOZOLNIE, to was nie nudzi? A może bocicie na demcach?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez juran_se_spychowa
- nie lubie wbijać knightem 50 lvl'a manualnie
- skille, komu chce się wbijać 70/70 manualnie? (kiedyś byłem głupi to wbijałem ;p)
|
Rozumiem, że gdyby na wstępnie dostawało się 50 lev i skille 70/70 to nikt na świecie nie używałby botów? Wciąż narzekacie jaki to OTS się z Tibii robi a to właśnie wy to tworzycie.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ekierka
Z prostego powodu - ludzie mają rl life i pierdolą siedzieć kilka h na kompie, aby mieć jeden lvl więcej.
|
To mi wytłumacz, po co w ogóle w to grają? To tak jakbyś kupił chipsy o smaku... grzybowym? Są obrzydliwe i na pewno ich nie zjesz, ale niech sobie poleżą dla ozdoby.