Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Corgar Frizz
Akurat przy School Days recenzent z tanuki popisał się niezwykłą trafnością. P recenzję przewija się praktycznie wszystko co w tym temacie napisaliśmy PRZECIWKO SD, do tego całkiem miłym językiem.
@Forever
School Days w najlepszym wypadku udaję dobre anime. Nie mam pojęcia co wywnioskowałeś z tego czegoś, ale zapewniam cię że to nie żadnego związku ze światem realnym. No chyba że znalazłeś gdzieś grupę tak "idiotycznych, nieskomplikowanych i wręcz debilnych dziewczyn", ewentualnie chorych umysłowo. Jeśli tak, to życzę ci miłego seksu, gratuluję że ich poziom umysłowy cię nie odstrasza i życzę ci żebyś nie "stracił" dla któreś głowy.
Przechodząc do zakończenia. Przyznam rację może być szokujące. Ale jest podsumowaniem całej serii - nic sobą nie wnosi, nie jest w żaden sposób uzasadnione, nie ma żadnej pointy.
Nipah~!
Frizz-kun
|
Od kiedy to anime ma pokazywać jak żyć? A skoro ty czerpiesz inspiracje do życia z animu to to uważaj na shouneny

bo za kilka lat będziesz biegał po mieście w czerwonych majtach na rajtuzach.
Całość i tak uważam za dobrą nie licząc wątku wymienionego wyżej.
Acha i fakt że należy do slice of life nie uważam żeby to anime pokazywało jak można/trzeba/nie trzeba postępować to po prostu fikcja literacka.
Myself;Yourself ci się podobało a w kilku scenach też było przesadzone
Swoją drogą zabawne jest to, że piszecie: "nie chcemy po raz n-ty rozmawiać na temat SD", a później się rozpisujecie