Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Draggy_Slayer
a idac tropem, ze brak dowodu nie jest dowodem mozna udowodnic mase rzeczy wiec imho to powiedznko tak samo zasadne jak - tylko winny sie tlumaczy 
|
Ten trop jest dobry, ale stwierdzenie, że tylko winny się tłumaczy, razem z np "milczenie jest oznaką zgody", jest bez najmniejszego sensu w większości przypadków.
A dowód "chyba bog nie pozwoliby robic sobie burdelu ze swego "domu" jest o tyle bez sensu, że równie dobrze może mieć gdzieś to co dzieje się na Ziemi.
Żeden dowód nie jest na tyle dobry, by udowodnić istnienie bądź nieistnienie boga, więc nie warto się wysilać i przytaczać żadnego spośród miliona, o których wspominałeś.
@2up
Tylko że Bóg różni się od Czajniczka tym, że zwykle jest dla nas nienamacalny i istnieje poza naszym światem-więc mimo że nie ma dowodów na Jego istnienie sądzę, iż nie należy wykluczać takiej możliwości.
@up
A to trochę mniej absurdalna "teoria", stworzona na poważnie(nie tak jak Potwór

): Zakład Pascala.
