Zobacz pojedynczy post
stary 02-07-2009, 14:49   #812
Litawor
Użytkownik Forum
 
Litawor's Avatar
 
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków

Posty: 1,657
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez zoliax Pokaż post
A dowód "chyba bog nie pozwoliby robic sobie burdelu ze swego "domu" jest o tyle bez sensu, że równie dobrze może mieć gdzieś to co dzieje się na Ziemi.
To prawda, ale jednak eliminuje to już większość bogów przedstawianych przez współczesne religie i pozostawia jedynie deizm.

Cytuj:
Żeden dowód nie jest na tyle dobry, by udowodnić istnienie bądź nieistnienie boga, więc nie warto się wysilać i przytaczać żadnego spośród miliona, o których wspominałeś.
qft

Cytuj:
Tylko że Bóg różni się od Czajniczka tym, że zwykle jest dla nas nienamacalny i istnieje poza naszym światem-więc mimo że nie ma dowodów na Jego istnienie sądzę, iż nie należy wykluczać takiej możliwości.
Istotą paradoksu Russella jest zaznaczenie, że czajnik jest niemożliwy do wykrycia. To sprawia, że nie różni się zbytnio od nienamacalnego boga. A że istnienia boga nie należy *wykluczać* - zgadzam się, ale jest ono bez znaczenia i skoro nie mamy możliwości przekonania się, nie warto zawracać tym sobie głowy.

Cytuj:
A to trochę mniej absurdalna "teoria", stworzona na poważnie(nie tak jak Potwór): Zakład Pascala.
Stworzony na poważnie, ale również absurdalny. Pomijam, że pomysł przyjęcia religii dla możliwego zysku przeczy samej idei wiary. Pierwszym (i nie jedynym) problememu zakładu jest to, że nie mówi, w *którego* boga powinniśmy wierzyć.

P.S.
O jakim bogu my w ogóle rozmawiamy?

Ostatnio edytowany przez Litawor - 02-07-2009 o 14:50.
Litawor jest offline   Odpowiedz z Cytatem