Cytuj:
Oryginalnie napisane przez zoliax
A dowód "chyba bog nie pozwoliby robic sobie burdelu ze swego "domu" jest o tyle bez sensu, że równie dobrze może mieć gdzieś to co dzieje się na Ziemi.
|
To prawda, ale jednak eliminuje to już większość bogów przedstawianych przez współczesne religie i pozostawia jedynie deizm.
Cytuj:
Żeden dowód nie jest na tyle dobry, by udowodnić istnienie bądź nieistnienie boga, więc nie warto się wysilać i przytaczać żadnego spośród miliona, o których wspominałeś.
|
qft
Cytuj:
Tylko że Bóg różni się od Czajniczka tym, że zwykle jest dla nas nienamacalny i istnieje poza naszym światem-więc mimo że nie ma dowodów na Jego istnienie sądzę, iż nie należy wykluczać takiej możliwości.
|
Istotą paradoksu Russella jest zaznaczenie, że czajnik jest niemożliwy do wykrycia. To sprawia, że nie różni się zbytnio od nienamacalnego boga. A że istnienia boga nie należy *wykluczać* - zgadzam się, ale jest ono bez znaczenia i skoro nie mamy możliwości przekonania się, nie warto zawracać tym sobie głowy.
Cytuj:
A to trochę mniej absurdalna "teoria", stworzona na poważnie(nie tak jak Potwór ): Zakład Pascala.
|
Stworzony na poważnie, ale również absurdalny. Pomijam, że pomysł przyjęcia religii dla możliwego zysku przeczy samej idei wiary. Pierwszym (i nie jedynym) problememu zakładu jest to, że nie mówi, w *którego* boga powinniśmy wierzyć.
P.S.
O jakim bogu my w ogóle rozmawiamy?