Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mazur199
bez wierzeń świat juz by dawno nie istniał, każdy mordował by drugiego, traktował jak zwierzę bo tak mu się podoba bez zadnych granic moralnych i etycznych, np chrześcijanin wierzy w to, że żyjąc zgodnie z dekalogiem trafi do nieba i zazna życia wiecznego (czy cos takiego) więc nie będzie mordował xx ludzi na dzień bo jest to wbrew jego wyznaniom i wie że spotka go za to kara, więc zanim zaczniecie rzucac hasła "je*ac kler bo nie przestrzega celibatu" , "sram na kosciol bo nie płaci podatków" pomyślcie o pozytywach, o tym że dzięki wyznaniom panuje jako taki ład
|
Nie zauważyłem tego wcześniej. Jest to nieprawdą. Zasady moralne posiadamy już od wczesnego dzieciństwa. Podobne zasady łączą wyznawców wszystkich religii i nie jest to zbiegiem okoliczności - wynikają one z naszej natury, z naszego ewolucyjnego przystosowania do życia społecznego. Religie tylko przejęły te zasady, nie stworzyły ich (co najwyżej rozbudowały).
Czy ateiści są mordercami?