Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Reloop
wyszedl bo ktos mu powiedzial ze ma wyjsc a nie ze jest pizda i sie boi
|
No właśnie, i to jest nasz wspólny największy problem! Cieszę się, że to przyznałeś!
Mianowicie nasz Marjanek, chodzi tylko i 24 godziny na dobę - w autobusie jadąc do szkoły, przy dzieleniu się opłatkiem z babcią, i podczas robienia klocka w kiblu - kombinuję, co by tutaj wykminić, żeby kogoś wychujać i zdobyć te kilka fragów więcej. U nas może i kilku ludzi się bało, ale nic na to nie poradzimy, ich wybór. U was nie dość, że się boją, to jeszcze dosłownie wszystko podlega tanim gierkom ze strony Marjanka. Każda zagrywka. Każda. Co jest oczywiście bardziej żenujące, bo zamiast - jak to wypisywaliście 2000 razy na forum - "enjoy fighting", "making it for fun" i "nie robienia z Azury drugiej Furory", bawicie się w jakieś gierki i podchody...
Przykład? U nas te trzy czy cztery osoby nie dostały inva do Wanted, bo po prostu tak wyszło i tyle. A Marjanek oczywiście musiał rozkazać Riklosowi, by wyszedł z gildii, jak po pierwsze pisaliśmy, że te pominięte osoby dostaną inva w następnej wojnie, a po drugie zresztą po co, jak i tak dwa ostatnie dni ciągnęliście pięcio-fragową przewagę do końca w pztach, więc wsumie i tak fail ;p.
I co z tego, że kilka osób ostatnio o nas brakuje? Ciężko zrozumieć, że ktoś może nie mieć czasu? Chociażby dlatego, że połowa z nas mieszka teraz u rodziny (wy tego nie rozumiecie, bo wy mieszkacie tam 365 dni w roku). Nie mają teraz czasu na gre, to nie grają, proste (a akurat Xotiego na jednym OB widziałem, a gracza o nicku Kubek II nie, więc).
Ale skoro tak to u was przykładowo Beiroc, który wcześniej na*******ał po 10 godzin dziennie, jak tylko rozpoczął się war mode - znikł. Teraz jak się skończył to widzę, że znowu powrócił. Tak samo nie widzę ostatnio Nuriela, Prinzzessy, Alynisa, Demzsa, Neowexa i kilku innych rudzielców. To jak, ciśniemy ich chłopacy!??!?!
PS.
Te, Kubek II, widzę, że napisanie chociażby jednego sensownego posta cię po prostu przerasta, może sobie zatem odpuścisz? Czy spróbujesz po raz dwudziesty któryś?