Ja w tej sprawie. Kiedyś, za starych dobrych czasów ;], miałam Windows XP Profesional (czy jakoś tak, nie pamietam jak sie to pisze ;p) i Tibia mi działała elegncko. Nadszedł czas formata. Po nim miałam (mam) Windows Home Edition. Szlag wszystko trafił. Dokładnie od tego momentu zaczął mi się resetować komp. Czasami moge grać trzy godziny i dłużej bez żadnego reseta, a czasami po 2 minutach - koniec. Próbowaliśmy na wszystkie sposoby, oprócz formata (nie potrafie sama sformatowć). Za niedługo ma przyjechać moja siostra i mi sformatować(ona zna te wszystkie kloski), mam nadzieje, że to coś pomoże. A teraz omijając trochę temat, pewnego dnia, gram w Tibie a tu reset. Dla mnie to już rutyna (od pół roku). Jż nie reaguje tak jak wcześniej wściekając się na wszystko i na wszystkich. Siedze spokojnie i czekam. Później. Chce włączyć Tibie. nagle szary ekran i wyskakuje mi jakaś "tabliczka" w języku 'informatycznym'. Ciul z tego rozumiem więc dałam 'OK'. Próbuje jeszcze raz. Znowu to samo. Włączam 'Mój komputer'. W liście dysków nie ma mojego dysku D na którym są wszystkie gry na tym kompie. Rano włączam komp. Tato go cofną, z tym że nia ma połowy gier. To nic, Tibia jest

. Na następny dzińto samo, tyle że nie po formacie, ale przy zwyczajnym włączaniu kompa. Czy to jakiś virus czy coś? Ja przy tym kompie sfiksuje. Ma chyba wszystkie możliwe antyviry, jak nie więcej

, a i tak łapie jakieś cholerne virusiątka <help-PK>. Za niedługo na stronie
http://www.tibia.com/community/?subtopic=character , będzie mi pisało: "Killed by virus komputerowy and brak Tibii"

. Help, zna na to ktoś sposób??