|
Notki |
O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) |
![]() |
|
Opcje tematu |
![]() |
#161 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 05 2008
Lokacja: Bydgoszcz
Posty: 212
Świat: Harmonia
|
![]() @ripper
Nie bardzo rozumiem czego oczekujesz w takim razie od religii „nadążającej za światem”? Ma się narodzić kolejny „Syn boży”? Uzdrawiać, robić sztuczki, pokazywać w telewizji zamianę wody w wino? Najlepiej jeszcze niech zrobi objazdowy cyrk i objedzie całą ziemię żeby każdy mógł przekonać się na własne oczy?.... Efekt był by taki, że zaszufladkowano go razem z kimś pokroju Davidea Copperfielda, lub okrzyknięto kolejnym guru jakiejś sekty. Tak samo było by z jakimkolwiek dowodem. Podważono by każdy(tak się zresztą robi cały czas). Wbijcie sobie do głowy jedno. Jeśli szukacie dowodu by w coś uwierzyć – to zapraszam na studia matematyczne. Tam na wszytko jest dowód. A nie zajmujecie się tematami teologicznymi. Przez 2 tysiące lat społeczność chrześcijańska rozrosła się do największej religii na świecie. I właśnie najdziwniejsze jest to że większość wyznawców nie ma potrzeby, nie słyszało, ani tym bardziej nie może potwierdzić obecności żadnego dowodu na prawdziwość swojej wiary. Nie wiem skąd tak wielu „wierzących niepraktykujących”. Może to właśnie skutek tej liberalności tego wyznania, a może takie czasy że aktualnie coraz mniej jest miejsca na zastanowienie się nad sensem i celami czegokolwiek poza zarabianiem kasy. Sam nie wiem czy jestem „wierzącym niepraktykującym”, ateista, czy może po prostu to mam kryzys wiary. @down Liczba członków kościoła rzymskokatolickiego jest faktycznie mniejsza od liczy wyznawców islamu. Ale oczywiście [edit]chrześcijanie[/edit] to nie tylko "rzyskokatolicy", ale także prawosławie, protestanci i anglikanie. Chrześcijan jest ~33%, przy ~19% muzeumanach. Więc jest to najwieksza religia.
__________________
SETI@home - troche mądrzejsze wykorzystanie komputera ![]() (Lekko zdezaktualizowane) Linux a Projekt GNU (przeczytać i zapamiętać do końca życia!) "And then, something happened. I let go. Lost in oblivion. Dark and silent and complete. I found freedom. Losing all hope was freedom."
Ostatnio edytowany przez <hmm> - 08-06-2008 o 14:45. Powód: Bo za szybko "piepszylem", i się pomyliłem :/ |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#162 | ||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 08 2004
Wiek: 34
Posty: 3,349
Stan: Na emeryturze
![]() |
![]() Cytuj:
A ja uważam, że chrześcijaństwo nie nadąża za światem z takich samych powodów jak mity, bajki i inne zabobony - to wszystko ludzi wymysł, do tego niedoskonały. Cytuj:
Ostatnio edytowany przez ripper - 08-06-2008 o 14:39. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#163 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 01 2004
Lokacja: Lublin
Wiek: 36
Posty: 203
|
![]() Cytuj:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#164 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 07 2006
Posty: 1,303
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#165 |
Zbanowany
|
![]() Całun Turyński:
Płótno, w które zawinięto Chrystusa po śmierci. Znaleziono je 3 dni potem, puste. Przez 2 tysiące lat podróżowało po całym świecie aż dotarło do Turynu, gdzie przebywa po dziś dzień. Od tej pory pisze bez polskich znakow, bo jak robie alt+s czy alt+o to wyskakuja mi dziwne okienka. Czlyli mam podpisane hotkeysy pod polskie znaki. Zajebiscie. Wracajac, to przez ostatnie 500 lat poddawano Calun wielu testom i zaden nie byl w stanie podwazyc autentycznosci. Pierwszym "przypadkowym" badaniem byla fotografia wykonana w XIXw. przez pewnego fotografa, ktory na negatywie znalazl odbicie czlowieka, ktore nie jest widoczne golym okiem. Ogolnie, to na wiekszosci zdjec sa efekty graficzne, ktore jakby zwiekszaja ostrosc tego odbicia, bo golym okiem faktycznie nic nie zobaczymy. W instytucie NASA przeprowadzono badanie, ktore mialo na celu sprawdzenie czy odbicie nie jest po prostu namalowane, lub czy to nie sa "mokre" pozostalosci po nieboszczyku. Stwierdzono, ze plotno jest faktycznie naswietlone tak wielka energia swietlna, ze tak jak na kliszy, zostaliwo ciemniejszy slad po czlowieku, ktory tam byl. Do tej pory nikt nie jest w stanie odtworzyc efektu uzywajac metod znanych chociazby do XIXw. kiedy to odbicie odnaleziono. Na oczodolach spostrzezono 2 monety, ktore wczesniej wydawaly sie oczami. Okazuje sie, ze data ich wybicia przypada na ok. 16 rok panowania Tyberiusza (czy jakos tak), czyli na mniej, wiecej 30 rok n.e. Dokladnie wtedy kiedy ukrzyzowano Chrystusa. Jakby tego bylo malo, to na monetach widac blad ortografczny, ktory pojawil sie tylko raz w pewnej serii monet. Na plecach nieboszczyka widac pregi wykonane przez rzymski bicz. Wiadomo, ze jest z tego konkretnie kraju, poniewaz Rzymianie jako jedyni uzywali biczy z haczykami, ktore dodatkowo rozrywaly skore. Na glowie sa slady po koronie cierniowej, a na dloniach i stopach po gwozdziach. Sprawdzono tez pylki, ktore osiadly sie na plotnie i dowiedzono, ze faktycznie Calun przebywal w Palestynie i wielu krajach nad basenem Srodziemnym prowadzacych do Turynu. W latach 70'tych wykonano badanie majace na celu ustalenie wieku plotna, na podstawie zawartosci wegla, czy cos takiego. Pierwszy raz autentycznosc Calunu przedstawiono pod duzym znakiem zapytania, gdyz datuje sie je na XVIw. Niby wszystko leglo w grozach, gdyby nie zakonnice, ktore w XVIw. doszywaly wzmocnienia na brzegach, zeby sie nie rozsypalo. Do badania pobrano probke z rogu materialu, aby nie niszczyc relikwii. No a na brzegach jak juz mowilem byly te wzmocnienia. Dziekuje za uwage. |
![]() |
![]() |
![]() |
#166 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 08 2004
Wiek: 34
Posty: 3,349
Stan: Na emeryturze
![]() |
![]() @Korek
Z ciekawości - co z tego? = ) |
![]() |
![]() |
![]() |
#167 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 01 2004
Lokacja: Lublin
Wiek: 36
Posty: 203
|
![]() Co do calunu, to nie ma narazie jednoznacznych dowodow ani na to, ze jest autentyczny ani na to, ze jest falszywy i zapewne nigdy nie bedzie, bo KK nie chce go przekazac do dalszych badan.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#168 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 08 2004
Lokacja: Uwiędły Las
Posty: 2,391
![]() |
![]() Cytuj:
EDIT: Pardon, chodziło mi bardziej o okres oświecenia, choć za czasów renesansu też trochę tego było. @down Co? Zrzucić bombę na Watykan? Nie rozumiem. BTW. "Kościół", nie "kościół", mówimy o instytucji. Ostatnio edytowany przez Shanhaevel - 08-06-2008 o 16:22. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#169 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 07 2006
Posty: 1,303
![]() |
![]() To tylko dowód na to że historia się powtarza.
Tylko wtedy kościół znalazł sposób żeby odbić się ot tego ''moralnego'' dna. Teraz niewiadomo, może bomba i zapowiedź ''małej apokalipsy''? Nie zaraz na watykan, watykan jest dla nich za cenny, może jakieś małe, grzeszne, pogańskie państewko. Tylko tak żeby nie było śladów. A Kościół czy kościół to jeden diabeł wie, wiadomo o co chodzi. Ostatnio edytowany przez Voon - 08-06-2008 o 19:56. |
![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 07 2007
Wiek: 34
Posty: 224
|
![]() Kiedyś Kościół to była wspólnota. Teraz widzę, że to jedynie urząd, instytucja...
Przykre... |
![]() |
![]() |
![]() |
#172 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 07 2006
Posty: 1,303
![]() |
![]() Dzień bez głupiego posta dzień stracony, co nie słenuś?
@Bardownik Ale suma sumarum to wina ludzi. |
![]() |
![]() |