|
Notki |
O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) |
Pokaż wyniki sondy: Czy ciąża Twoja/Twojej dziewczyny, w aktualnym wieku, byłaby dla Ciebie tragedią? | |||
Zdecydowanie tak, nie chciałbym mieć do czynienia nic z tym dzieckiem ani z tą dziewczyną. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
8 | 8.79% |
Zdecydowanie tak, postarałbym się wspierać matkę dziecka i dziecko, ale nie chcę mieć z tym dużo do czynienia. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
5 | 5.49% |
Zdecydowanie tak, ale trudno, stało się - dziecko trzeba wychować. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
23 | 25.27% |
Zdecydowanie tak, uważałbym/uważałabym, że jest to marnowanie życia. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
12 | 13.19% |
Najprawdopodobniej przez długi czas nie przyjąłbym/przyjęłabym tego do wiadomości. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 2.20% |
Nie, stało się i trzeba podejść do tego realistycznie. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
22 | 24.18% |
Nie - ucieszyłbym/ucieszyłabym się. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
6 | 6.59% |
Nie, przeszedłbym obok tego obojętnie. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
3 | 3.30% |
Zależy od wielu czynników zewnętrznych, jak np. rodzina. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
6 | 6.59% |
Inna odpowiedź (proszę o udzielenie jej w poście). |
![]() ![]() ![]() ![]() |
4 | 4.40% |
Głosujących: 91. Nie możesz głosować w tej ankiecie |
![]() |
|
Opcje tematu |
![]() |
#21 |
Zbanowany
Data dołączenia: 29 06 2007
Posty: 485
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#22 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 03 2006
Posty: 2,104
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |||
Dinozaur
Data dołączenia: 27 08 2003
Wiek: 33
Posty: 1,824
Stan: Niegrający
|
![]() Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Hehehe, tutaj na prawdę można spotkać inteligentnych ludzi (pomijając self-called elyta, która w sumie już wymarła). Ostatnio edytowany przez Gonzo - 02-03-2009 o 21:20. |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 08 2005
Lokacja: Śrem
Posty: 2,539
|
![]() Zmarnowanie życia mi, matce, mi dziecku i mi. Głównie mi. Czyli ogólnie mówiąc tragedia biorąc moje nastawienie do dzieci i nastawienie do życia z takowymi (młody i głupi - odmieni mi się zapewne - niestety)...
Ostatnio edytowany przez Dark Sven - 02-03-2009 o 21:23. |
![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Guest
Posty: n/a
|
![]() Z perspektywy biernej (gdyż tak tylko mogę powiedzieć, nie jestem jeszcze ojca) powiem, że gdybym teraz miał zostać ojcem to byłoby to wielką tragedią.
Po pierwsze, pełną dojrzałość emocjonalną, społeczną (w tym rodzinną) osiągamy GRUBO po 21 roku życia.* Osoby w wieku nastoletnim, zwłaszcza chłopcy/chłopacy nie są według mnie dobrym materiałem na ojca. Zazwyczaj perspektywa wychowania dziecka jest dla nich (nas?) powodem do mimowolnych uśmiechów, głupich żartów. Oczywiście nie śmiechu do rozpuku, ale wywołuje co najmniej zmieszanie. Moim zdaniem ja, Ty, który to czytasz (jeżeli jesteśmy w podobnym wieku), nasi rówieśnicy emocjonalnie/psychicznie nie znieślibyśmy tego. Po drugie, sytuacja ekonomiczna. Nie orientuję się, jaki jest średni koszt utrzymania dziecka do lat ~3, 6, 10 czy tam 15. W ogóle się na tym nie znam. Aczkolwiek myślę, że jeśli nie jest się w nadzianej rodzinie to może być po prostu krucho. Punkt kolejny; przyszłość. Znam pary, które zrywały ze sobą po ~5+ latach 'gorącej miłości'. Jeżeli dziecko ma być powodem do małżeństwa (w wieku przybliżonym do 18) to naprawdę rozbiłbym sobie łeb skacząc z 2 piętra zaznaczając wcześniej, że oddaję wszelkie organy. Dziecko jest łańcuchem. Kiedy masz pracę, dom i żonę to jest to ok, łańcuszek. Kiedy się uczysz, nie masz stabilnej sytuacji materialnej (brak stałej pracy), brak możliwości wyprzedzenia życia za x lat - jest to potężna okowa. Osobiście, jak ktoś wyżej wspomniał, kiedy widzę hot16 z wózkiem (z własnym dzieckiem, jeżeli jestem tego pewien) to mnie krew zalewa. Cóż, nie moja sprawa. To nie ja robię sobie dzieci na dyskotekach, lub kiedy rodziców nie ma w domu 'a nam się tak bardzo chce, bo się z misiaczkiem kochamy'. Ponownie odwołam się do powyższej wypowiedzi; nie chciało się wydawać 7zł na prezerwatywę to zachce się płacić alimenty. Fakt faktem na pogardę zasługują 'rodzice', nie dzieci. Spotykam się z przypadkami, kiedy podżulowani idioci podchodzą do dzieci na osiedlu i są w stanie powiedzieć słowa wiązankę 'twoja stara się puściła, wiesz mały?'. :| Ale to już wykracza poza temat. Chcę pokazać tylko, że dziecko winno być poczęte w 'normalnych, dojrzałych okolicznościach'. * Znam przypadek 25+ letniego faceta, który uczy swoje dzieci na zasadzie 'zajeb słabszym dzieciom, bo jak płaczą to można się śmiać'. Dziecko chodzi po ulicy i do 19 letnich licealistek mówi per 'kurwo', pyta się 'czy jest rozjechana (sic!)' i inne tego typu wiązanki. Autorze, przyda się? |
![]() |
![]() |
#26 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków
Posty: 1,657
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 04 2007
Lokacja: Toruń
Wiek: 32
Posty: 649
![]() |
![]() Kurde. Źle zagłosowałem.
Weź pod uwagę proszę jeden wynik z "Nie, przeszedłbym obok tego obojętnie." do "Nie, stało się i trzeba podejść do tego realistycznie." ; ) A co do tematu, trzeba odnieść się do tego odpowiedzialnie- było się gotowym na seks, to i musi się być gotowym na konsekwencje... Nie można uprawiać seksu, bez odpowiedzialności, tak robią tylko głupie dzieci =/ Ostatnio edytowany przez Oerciak - 02-03-2009 o 21:27. |
![]() |
![]() |
![]() |
#28 | ||
Dinozaur
Data dołączenia: 27 08 2003
Wiek: 33
Posty: 1,824
Stan: Niegrający
|
![]() Cytuj:
Cytuj:
Każde zdanie, każdej osoby przyda się. Dzięki! |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 10 08 2008
Posty: 111
|
![]() Affff! Zagłosowałem na "Nie, przeszedłbym obok tego obojętnie". Nie zauważyłem tam przecinka ;/. Więc moja ostateczna odpowiedź to "Inna", czyli: "Nie przeszedłbym obok tego obojętnie", a to TROCHĘ zmienia sens odpowiedzi.
@down Jeżeli to się tycz do mnie, to chyba nie zrozumiałeś tego posta. Ostatnio edytowany przez sazqq - 03-03-2009 o 17:24. |
![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 03 2006
Posty: 2,104
|
![]() Imo zrobić kobiecie dziecko a potem wyjeb** na nie i na tą kobiete to najzwyklejsze:
Skurwysyństwo. |
![]() |
![]() |
![]() |
#31 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 06 05 2004
Lokacja: Bialystok
Wiek: 35
Posty: 1,739
Stan: Niegrający
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
|
![]() Cytuj:
Ja zawsze uwazalem, ze zycie mozna sobie zmarnowac dostajac kilkunastoletnia odsiadke w wiezieniu badz ladujac na ulicy z nalogiem alkoholowym. Dziecko owszem, zmienia nieco plany zyciowe rodzicow, ale mowienie o marnowaniu zycia to gruba przesada. Poza tym - dziecko mozna oddac. Nie ma jeszcze nakazu wychowywania.
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zbanowany
Data dołączenia: 29 06 2007
Posty: 485
|
![]() @up
zgadzam sie, zwlaszcza na kobiete ktora sie "kochalo" |
![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 08 2005
Lokacja: Śrem
Posty: 2,539
|
![]() Może nie ja miałem rozwinąć, ale cóż, pozwole sobie, gdyż sam zaznaczyłem tą opcje.
Biorę za przykład siebie, stawiam się w tej sytuacji. Mam 16-17 lat czyli właściwie początek życia. Plany, studia, może kariera. Życie może nie samotnicze ale raczej bez dążenia do stałego i 'oficjalnego związku'*. Rodzice - bo to też jest ważne - pracują - do emerytury daleko. A tu nagle błąd, wpadka - jakkolwiek tego nie nazwiesz - ciąża. Wszystko się sypnie mi, ale głównie tej dziewczynie. I teraz jak żyć, pilnować dziecko, jak się uczyć, studiować, żyć z dziewczyną (bądź dziewczyna z dzieckiem) z którą/ym nie planowaleś spędzić reszty życia... Owszem, zawsze można to jakoś załatwić - dom dziecka, pomoc rodziców no ale jest ten dyskomfort. Troche jest to dla mnie abstrakcyjne i może dlatego tak przerażające *Wiem, głupim i młodym, ale póki co taki mam plan na życie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 08 2005
Lokacja: Krosno
Wiek: 35
Posty: 968
Stan: Na Emeryturze
Imię: Seecinha
Świat: Astera
Poziom: 123
![]() ![]() |
![]() jedno jest pewne. nigdy z powodu dziecka nie żeniłbym się. to jest głupota. zapewne wspierałbym dziewczyne jakbym tylko mógł. zależałoby też z kim bym wpadł.. czy z moją dziewczyną czy z jakaś laską poznaną tydz. temu na imprezie. trzeba by było przedyskutować parę rzeczy. kumpel z klasy w wieku 16 lat wpadł z 18stką. w tych kartach zapisali, ze ojciec nie znany.. dzięki temu matka ma z gminy kasę. śmiech był jak trzymał dzidziusia do chrzcin, heh.
polecam kawałek 2cztery7 - mamoo |
![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Dinozaur
Data dołączenia: 27 08 2003
Wiek: 33
Posty: 1,824
Stan: Niegrający
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#38 | ||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków
Posty: 1,657
|
![]() Cytuj:
Cytuj:
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 09 2008
Lokacja: Łódź
Wiek: 33
Posty: 26
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Vadriel Dolin
Profesja: Paladin
Świat: Guardia
Poziom: 15
Skille: 51/38
Poziom mag.: 5
![]() |
![]() "Nie, stało się i trzeba podejść do tego realistycznie."
Jak ktoś up napisał : Tez bym miał support od mojej rodziny, wiec jakos bardzo się tego nie boje. |
![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Użytkownik Forum
|
![]() Tak sobie myślę, jak by to wyglądało (Chodzi mi o sondę).
<sonda> Wg. Użytkowników Forum.Tibia.Pl - Co to jest ta Tibia? - Gra internetowa ![]() - Na czym polega? - Na niszczeniu 1 pixelem innego pixela - ... Co do odpowiedzi, wydaje mi się mało prawdopodobne by w moim obecnym wieku mieć dziecko, więc przypuszczam iż stałoby się to minimum za 2 lata, a wtedy byłbym innym człowiekiem niż jestem teraz.
__________________
![]() Ostatnio edytowany przez Ghernie - 03-03-2009 o 11:12. |
![]() |
![]() |