| 
 | |||||||
| Notki | 
| O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) | 
|  | 
|  | Opcje tematu | 
|  25-02-2004, 18:46 | #1 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 23 02 2004 Posty: 36 Stan: Aktywny Gracz Imię: Pan Przemocy Profesja: Knight Gildia: No Mercy Świat: Calmera Poziom: 50+ Poziom mag.: 6 |  Najgorszy dzień w waszym życiu.. Proszę o wstawianie do tego tematu mini opowiadania z najgorszych chwil w życiu (nie tibijskim).  W moim przypadku bylo to tak: Dzien przed sprawdzianem uczylem sie pilnie jak (chyba)nikt z klasy. Nastepnego dnia wstaje patrze na zegarei i...oczywiscie-zaspalem. Kiedy przyszla pora na napisanie sprawdzianu wszystko mi z glowy wypadlo, a jeszcze w ten sam dzien dziewczyna mnie rzucila...   Czekam na wasze najgorsze chwile z życia.. 
				__________________ Ellou. Ważne by nigdy się nie poddawać i iść prosto po krętych ścieżkach życia.... Nick: Pan Przemocy World : Calmera Jestem knajtem i wale z axa xD | 
|   |   | 
|  | 
|  28-02-2004, 01:43 | #2 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 25 01 2004 Posty: 19   |   Moj najgorszy dzien: wstalem o 8 rano ( do szkoly bylem na 8 ) z potwornym bulem glowy. gdy dotarlem do szkoly na glodniaka babka od polskiego wstawila mi pale za to ze spoznilem sie na niezapowiedziana kartkowke. Po dniu w szkole chcialem wrocic do domu i uciac komara ( isc spac ) ale dopiero  przy dzrzwiach zauwazylem ze ktoss gwizdnal mi portfel, klucze i komorke. halowato Bylem kompletnmie odciety od swiata. Musialem czekac az moi rodzice wroca do domu okolo 23,00. Tak to byl najgorszy dzien w moim zyciu | 
|   |   | 
|  28-02-2004, 06:41 | #3 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 04 02 2004 Lokacja: Przed kompem w pokoju Wiek: 34 Posty: 61 |  ee a moj dzien to to ze tego samego dnia dostalem trzy pały, kare na komp na 1 miesiąc i jeszcze wychodzenie z domu(tylko do szkoly moglem) tera sie ucze dobrze.  | 
|   |   | 
|  28-02-2004, 09:50 | #4 | |
| CS Tibia.pl Team |   Mója najgorsza doba- o 11 w nocy obudziłem się z potwornym bólem brucha. Starsi nie wiedizeli co mi jest. Dawali ajkieś herbatki (zwracane szybko). O 5 rano pojechaliś,y do lekarza. Ten zawaidomił ambulans, a ja pojechałem na sale operacyjną. Siedzałem łącznie z oczekiwaniem na operacje 7 godzin z wylewem wewnętrznym i byłem na etapie w którym mogło już nie być nadziei. Ale miałęm szczęście i siedzę sobie tutaj   
				__________________ Cytuj: 
 eerion.blogspot.com - Jak to gaijin Japonię ogarniał, czyli relacja z kraju kwitnącej wiśni. | |
|   |   | 
|  28-02-2004, 10:08 | #5 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 07 12 2003 Posty: 70   |   Mój najgorszy dzień: Wstałem bez bóli poszedłem sobie na roleczki. Jade jade a tu kamień wywaliłem się patrze. AAA mam w lewej ręce 2 nadgarstki. To nie nadgarstek aaa to złamanie. Jechałem jeszcze do domu modląc sie żeby sie znów nie wywalić i nie dołamać ręki, albo zeby nie zemdlać (było gorąco strasznie) Potem szpital składanie łapki pod narkozą i noc w szpitalu brrr. A wszystko 1 dnia wakacji   | 
|   |   | 
|  28-02-2004, 10:41 | #6 | 
| Guest Posty: n/a |   P.S. - dziś wróciłem z ferii i już mogę normalnie "forumować"  Więc tak... byłem troche przeziębiony... - źle się czułem, następnego dnia mieliśmy mecz ligowy (otstatni już)... ten sezon (3 lata temu) mogłem zaliczyć do udanych grałem we wszytkich meczach i strzeliłem 7 bramek... i teraz graliśmu 8 mecz. Nie byłem z powodu przeziębienia na treningu więc trener miał wątpliwości czy zagram... ale zagrałem w 1 składzie. Minęło może 15-20 minut meczu... kumpel podał taką "dziwną" piłkę... dajmy bramkarz miał do niej 8m a ja 10m... no i of kors dobiegłem pierwszy i prawą stopą ją kopnąłem i chchiałem szybko odskoczyć lecz... bramkarz na mnie wpadł i się wywróciłem... piłka wpadła do bramki lecz sędzia jej nie uznał! Leżać jeszcze poczułem dziwny "ból" w prawej nodze... ściągnąłem korki i getre i ... moim oczom ukazała... się kostka nogi... była neistety w całkiem innym miejscu... AMBULANDS > SZPITAL > ZABIEG... mówili, że miałem szczęście, że nie złamałem piszczeli... no ale... minęły trzy lata  i znów jestem najlepszym strzelcem drużyny... 11 bramek w 6 meczach (2 nie grałem - zerwany mięsień...) - a lekarze już mi mówili, że do piłki nie ma co wracać | 
|   | 
|  28-02-2004, 11:49 | #7 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 09 02 2004 Posty: 21 |   Ano idę sobie na kafeje, patrze a tam na pulpicie jakaś ikonka śmiesznego l;udka! Włączam a tam gierka, no to zakładam konto i gram....to był najgorszy dzień w moim życiu który się ciągnie. Tyle wydaje kasy na kafeje że makabra    | 
|   |   |