|  20-04-2005, 21:11 | #221 | |
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 26 10 2004 Lokacja: Jasło Wiek: 34 Posty: 97   |   Cytuj: 
  to wszystko sie wydazylo na Danubi. ale za to teraz gram na Aldorze teraz mam pallka lvl 14 skille 63\61 dobre prawda  nie chcialem sie chwalic  ale sie nie powstrzymalem sie bo musze sie komus pochwalic prawda ? heh to na tyle  
				__________________ "Step by step, heart to heart, left right left  We all fall down like toy soldiers Bit by bit, torn apart, we never win But the battle wages on for toy soldiers" | |
|   |   | 
|  | 
|  20-04-2005, 21:58 | #222 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 05 03 2005 Lokacja: Gdańsk Wiek: 33 Posty: 25 |  Jak kupilem se fs'a Wlogowalem sie nachwile i patrze gosciu kladzie na na skrzynke parcela. To ja go biore do siebie i sprawdzam 2.5k szybko sie wylogowalem. Po chwili znowu sie wlogowalem i dokonczylem robic mój bp of uh. Potem gosciu mowi ze sprzeda mi za 5 k fire sword to ja wziolem trade i kupilem  | 
|   |   | 
|  20-04-2005, 22:28 | #223 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 04 02 2005 Lokacja: Czudec Wiek: 36 Posty: 231 Stan: Na emeryturze Profesja: Paladin Świat: Celesta   |   Sorry za offtopic, ale czy może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi w UP poście...?? | 
|   |   | 
|  20-04-2005, 22:35 | #224 | |
| Zbanowany Data dołączenia: 20 02 2005 Posty: 300 |   Cytuj: 
 | |
|   |   | 
|  21-04-2005, 08:44 | #225 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 21 03 2005 Lokacja: Brzeźnica Wiek: 31 Posty: 129 Stan: Aktywny gracz Imię: Paender Profesja: Sorcerer Gildia: Shadow Riders Świat: Shivera Poziom: 18 Skille: 16/20 Poziom mag.: 23 |  Gdy padlem przy spermanie ... Byl piekny poranny dzien w sam raz rzeby pojsc na mino.  Ide z kumpela a tu nagle 2 Orci Spearmany kumpela pobiegla z nim w strone miskow a ja pod wierze troli (polnocna) gdy wracalem spowrotem pod wejscie na druga strone roocka sperman zasadzil mi hita 30 mialem 3 HP, bylem 2 kratki od wejscia na most gdy nagle zobaczylem napis: You are dead. . Bieglem ile sil by odzyskac loota juz otwieram mojego trupa gdzy naglegosc zajumal caly loot. Wypadło: studded legi, chain armor, wedka, 630 gp, no i copper shield. Mialem wyjatkowego pecha  
				__________________ -> regulamin | 
|   |   | 
|  21-04-2005, 16:02 | #226 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 13 03 2005 Lokacja: Chełm Posty: 194 Stan: Na Emeryturze Imię: Mustak Profesja: Elite Knight Gildia: Partyzanci Świat: titania Poziom: 70 Skille: 10/10 Poziom mag.: 6 |   Moja śmierć była bardzo głupia...a co najgorsze,nie z mojej winy.Otóż wracam z lootem z zamku koło ab i naprzeciw szła klijentka z red skullem.Qumpel który szedł z przodu przeszedł obok niej bez żadnych obrażeń ani problemów, niestety,mi sie ta sztuka nie udała..Kiedy przechodzę koło niej zobaczyłem na malejące HP i niezastanawiając uciekałem przed siebie.Na moje nieszczęście wpadłem w ślepy zaułek.Koleżanka dogoniła mnie i zaczęła naparzać we mnie.Nazywała sie Lady satisfaction i podczas zabijania mnie wydawała dziwne odgłosy :"Yeach satisfaction" mimo że padłem z tej sytuacji a raczej z głupoty PK śmiałem się przez długi czas... | 
|   |   | 
|  21-04-2005, 20:15 | #227 | 
| Tupac Legacy Data dołączenia: 05 12 2004 Lokacja: Olsztyn Wiek: 34 Posty: 817 Stan: Na Emeryturze Imię: Midurion Profesja: Elder Druid Świat: Furora   |   Mnie najabrdziej wqrza jak sier pół miasta na ciebie rzuca - mój przypadek - Stoję sobie w Ab a tu jakiś gostek przychodzi i zaczyna mnie bić. Zabiłem go, a nastepnie powiedział mi, że płacę mu 50k albo mam hunta...Olałem to bo już wiele osób mi groziło, ale jak się okazało on miał skumplowane pół Ab. Byłem wtedy druidem więc wylazłem na chwilę 1 kratkę za Depo, żeby doładować manę na UHa. Całe piętro w depo zablokowało mi wyjście a druga połowa zaczęla mnie nawalać i jak można się już domyśleć DEAD. Potem zacząłem grać palkiem i było wszystko dobrze...   | 
|   |   | 
|  22-04-2005, 00:15 | #228 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 21 04 2005 Posty: 19 |  Rekordzista w ginieciu Siemka wszystkim. Gram od niedawna ale zdążylem tyle dedów załapć że szkoda gadać obecnie mam 15 lvl (sorc) jednak ten lvl wynika z ciężkiej pracy. Dziennie po trzy razy oglądałem najlepszy napis w tibi. Jednak jak na razie mam tyle szczęścia że nie trace itemów (marne pocieszenie)  (PK-owcy mnie lubią              ) | 
|   |   | 
|  22-04-2005, 12:44 | #229 | |
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 19 11 2004 Lokacja: Ulthuan Wiek: 31 Posty: 35 Świat: Astera   |   Cytuj: 
 | |
|   |   | 
|  23-04-2005, 22:35 | #230 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 10 03 2005 Lokacja: Barlinek Wiek: 36 Posty: 167 Stan: Na emeryturze   |  lolol Mi sie odechcialo grac jak w ciagu 30 minut zginolem 2 razy: 1. Na ghostlandzie chodzilem sobie z kolegą coraz nizej i patrze a tu takie miejsce z poison spiderami (sporo ich tam jest). Zawsze wchodzilem drugi ale tym razem po zabiciu pająków poszedlem pierwszy (zeby być kozak  ) i oczywiscie wszedlem i juz nie wrocilem bo po zejsciu nizej zamknela sie za mna krata a przed oczami ukazal mi sie nikt inny jak GS. 2. odrodzilem sie w świątyni i poszedlem wkur.... zdenerwowany do depo. Patrze a tu pk 11 lvl ---> trzeba go zbic. Zacząłem go nawalać ale oprócz mnie biło go chyba z 5 osób. Ja dalem ostatniego hita i przesunolem cialo. Oczywiscie nie mial nic ale nagle zaczal mnie bic nastepny pk. Tym razem to byl 36 lvl knajcik ktory zaczal cos pier... po brazylijsku. Ja blagalerm o zycie ale on chyba po angielsku nie za bardzo   I tak w 30 minut zlapalem w je...ne dedy ]:-\ 
				__________________ Narazie nic ciekawego   | 
|   |   | 
|  24-04-2005, 10:10 | #231 | 
| Użytkownik Forum |   Heh..;] tez mialem taki przypadek: Poszedlem do hg, lag + ds = dead.Minelo 10 minut i z qmplem chcielismy sprawdzic ile moze przywalic, poslzismy na raty sciagnolem all eq on domnie podjezdza.....dead.ale eq mi oddal.I sobie daje siana z tibia    
				__________________ ile trzeba stracic czasu,nerwów i pieniedzy zeby zrozumiec czym jest Tibia?, dowie sie tylko ten, kto to przezyje..... | 
|   |   | 
|  24-04-2005, 19:43 | #232 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 01 04 2005 Lokacja: Opole Wiek: 32 Posty: 14   |   Ja z kolegą miałem taką sytuację: Idziemy na fibule na roty i orci schodzę - GS wchodzę na górę, a mój kolega robi się niewidzialny Ja myślę, że DS gryzie ziemię(co powinny wyłącznie robić), schodzę, a tu Ds You lose 101 hitpoints due an attack by demon skeleton no i zaliczyłem 18 (coś w okolicach) deda niestety w dedowaniu jestem mistrzem        | 
|   |   | 
|  25-04-2005, 13:48 | #233 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 15 05 2004 Lokacja: 6l1w1c3 Posty: 52 Stan: Na emeryturze |   heh po 20h treningu ide na draga w celu wyluzowania sie, sprawdzenia hitow i dopada lag taki nawet 4-6 sekundowy i po lagu mily komunikat u are dead eh : | 
|   |   | 
|  25-04-2005, 16:16 | #234 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 21 01 2005 Lokacja: Międzyrzecz Wiek: 37 Posty: 27   |   to ja robie sobie sd pod depo (jush prawie bp mialem) podchodzi pall okolo 90 lvl i krzyczy utani hur   odsowa mnie od depo i biega w jedna i druga strone tak abym nie mogl do depo wejsc no i tylko pyk pyk pyk pyk i mnie nie ma  tak oto odechcialo mi sie grac ash po dzien dzisiejszy nie gram moze niedlugo kupie paca i pojde na nowy swiat rzadzic  aha stracilem prawie bp sd  2x life ring  i czerwony plecak xD    aha i stracilem lvl i mlvl :/ i skill w fishingu | 
|   |   | 
|  25-04-2005, 21:54 | #235 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 21 02 2005 Posty: 13 |   No więc postanowiłem napisać dzisiaj mam doła nieziemskiego... Robilem 21 lvl mailem chyba 30 % to next lvl... chcialem kupic guardian shield za 2k szedlem do goscia a tu... hunter mailem uhy ale myslalem ze mne inei zabije a tu... You are dead.... stracilem exp kase i skille... Postanowiłem grac dalej zrobilem expa mialem 50 % to lvl 21 i na zamku zerek mnei dednol i znou exp i skille.... mam 18% to lvl 20 postanowilem robie lvl 20 i skille przez kilka miesiecy...  | 
|   |   | 
|  25-04-2005, 22:13 | #236 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 03 04 2005 Lokacja: 53.91, 14.24 Wiek: 32 Posty: 35 Stan: Aktywny Gracz Imię: Paputto Profesja: Elite Knight Gildia: Mercenarys Świat: Antica Poziom: 57 Skille: Jakies Poziom mag.: 5   |  moje deady Ja sie wk***ilem jak na 12 lvl-ku (jestem newbie) na ghostlandzie wepchneli mnie do dziury z ghoulami i scorpionami.(  ).  odrodzilem sie, ide z kumplem ktowy wczesniej ze mna dednal, a tu znowu ghoule. znalazl sie palant(paladyn) zwany knight athmos ktory blokowal przejscie. 2 raz w ciagu 5 minut dednalem  
				__________________ Paputto Elite Knight Antica Lvl: 57   Proud Numag Of the Mercenarys My blood to your blood, your blood to mine. Our unity over all, until the end of time. My life for the family, my sword for the victory. HAIL to the Mercs, forever and in eternity! | 
|   |   | 
|  25-04-2005, 23:02 | #237 | 
| Rangers lead the way Data dołączenia: 25 02 2005 Wiek: 36 Posty: 860 Imię: Kojotes Jano Profesja: Royal Paladin Gildia: Brigade Świat: Astera Poziom: 140 Skille: 99/73 Poziom mag.: 23 |   Ech, nie rozumiem ludzi, którzy po dedach przestają grać. Przecież to tylko gra, jak wam się nie uda, zawsze możecie nadrobić skille i lvl. Ale straconego przyjaciela nie da się odzyskać. Jakiś gówniarz, bawiący się w hakowanie shakował kolegę. Kumpel tak się załamał (6 miesięci gry stracił w kilka minut) że nie odpowiada na maile i gg. Na szczęście udało mi się odzyskać jego konto (nie pytajcie jak) i zmieinłem hasło. Ale znajomek nie chce grać postacią która straciła niemal WSZYSTKO. Reszta kolegów zmieniła serwer (ja nie mam zamiaru). I co mnie teraz trzyma przy Tibii? NIC | 
|   |   | 
|  28-04-2005, 19:48 | #238 | 
| Guest Posty: n/a |   cóż ja jakis miesiąc temu weszłam do podziemi, potem wyszłam i byłam w slepym zaułku wokół bagien. Zamiast dziury jest kupa kamieni i ciagle nie mgoe wyjsc bo nie mam łopaty...  Jakby wam sie chcailo ,to mozecie mi pomóc, to w okolicach Verone jest | 
|   | 
|  19-05-2005, 22:07 | #239 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 26 04 2005 Lokacja: Wyszków Wiek: 37 Posty: 51 Stan: Aktywny gracz Imię: Dariel Bloodheart Profesja: Knight Świat: Candia Poziom: 44 Skille: 75/74 Poziom mag.: 5 |  ... Ja miałem dwie fajne akcje 1. Ide sobie koło kazoo, miałem palka na 11lvl, no i tak se ide, patrzę a tam kilka ciał, o jak fajnie zobacze może coś w nich jest, podchodze nie ma nic, następny, nie ma nic, a tu nagle zza winkla wyłania się...dragon. Zaczynam uciekać, jednak on jest sztbszy, dogania mnie i 1 strzałem po mnie... 2. Na rooku z 5lvl ide na roty co sa nad katana quest. Patrze jakiś gościu stoi, no to ja wchodzę, patrzę a tam u rotów jakiś typek otoczony boxami, że go roty nie mogły dorwać i się patrzy. Ja lookam, 5-6 rotów mnie atakuje, więc schodzę na dół. Ten gościu co był na dole zaczął mnie przesuwać na brązowe pole, po dziurze, a ten drugi mnie ropnął. Kurde. Uciekam na dół, sytuacja się powtórzyła. I tak kilka razy, a tu nagle "you are dead"... stracxiłem cały swój dorobek i carlin sword!!! na rooku  | 
|   |   | 
|  20-05-2005, 15:12 | #240 | 
| Użytkownik Forum |   ja nie chcialem grac jak padlem od dsa: poszlismy z kolega na gl. Byla dziura i go roplem :- dobra 1 ds schodzimy! Nagle pojawily sie nastepne 2 to kolega powiedzal zebym uciekal do gory ale lagg mnie zlapal i jak lag minoł to bylem otoczony przez ghule i 3 dsy mialem 5 uhow....ded =( wtedy przenioslem sie na sorca ale cos mnie do tego pallka ciagnie i gram dalej pallkiem =) | 
|   |   |