Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Inne > O wszystkim i o niczym

Notki

O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;)

Zamkniety temat.
 
Opcje tematu
stary 31-05-2005, 21:23   #21
Rybzor
CS Tibia.pl Team
 
Rybzor's Avatar
 
Data dołączenia: 06 09 1970
Lokacja: Gliwice
Wiek: 34
Wpisy bloga: 1

Posty: 8,453
Stan: Początkujący
Adres Jabbera do Rybzor
Oczko

Jade sobie jade na rowerze, z gorki, dosyc szybko i zagapilem sie i walnalem bokiem kierownicy o samochod zaparkowany oboj, zachamowalem łokciem troche sie zadrachalem, oprocz tego spadlem s drzewa, zlamalem se reke, i kilka drobnyh wypadkow, w sumie malo mialem wypadkow
Rybzor jest offline  

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stary 31-05-2005, 21:32   #22
Birmil
Zbanowany
 
Birmil's Avatar
 
Data dołączenia: 10 02 2005
Lokacja: Kraków
Wiek: 34

Posty: 158
Profesja: Knight
Świat: Keltera
Poziom: 15
Skille: 62/62
Poziom mag.: 4
Wyślij wiadomość przez ICQ do Birmil Birmil ma numer GG 5344630
Domyślny

dobra... udowodnilem juz ałtorowi tęmatu rze jezd gópi... to teraz moge cos napisac, wypadek nie moj lecz kolegi... jakis pol roku temu, siedzimy na miejscowce [niedaleko torow kolejowych], pijemy piwko, skonczylismy lolka... i slysze nagle pisk panienki... wyskoczylem od razu, i zemdlalem... kumpel wpadl pod pociag :/ po butach go poznali
Birmil jest offline  
stary 31-05-2005, 22:46   #23
Shanhaevel
Użytkownik Forum
 
Shanhaevel's Avatar
 
Data dołączenia: 27 08 2004
Lokacja: Uwiędły Las

Posty: 2,391
Shanhaevel ma numer GG dam na pw.
Domyślny

@up
Nie przeżył? A ty serio zemdlałeś, czy taka przenośnia?
Shanhaevel jest offline  
stary 31-05-2005, 23:06   #24
Matiz
Użytkownik Forum
 
Matiz's Avatar
 
Data dołączenia: 27 05 2005

Posty: 41
Stan: Aktywny gracz
Imię: Agalloch
Profesja: Knight
Świat: Balera
Poziom: 45
Skille: 86/85
Poziom mag.: 5
Matiz ma numer GG 2077783 Matiz ma login Tlenu ancientmatiz@o2.pl
Domyślny

Ja nie miałem dużo wypadków, a jak już to takie słabe. Jadę na rowerze nagle gleba i klatą w róg (do dzisiaj mam tam kółko)
Drugi to już totalnie słaby ale pokazuje moją głupotę
Jadę trzymam kierownicę jedną ręka i chce skręcić tak mocno nacisnąłem na kierownicę że się o 180 stopni obróciła i glaba na asfalt.
Matiz jest offline  
stary 01-06-2005, 10:26   #25
PalAnonim
Użytkownik Forum
 
PalAnonim's Avatar
 
Data dołączenia: 27 12 2004
Lokacja: Kraków
Wiek: 35

Posty: 289
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Elite Knight
Świat: Harmonia
Poziom: 60
Poziom mag.: 6
Domyślny

Raz spadlem z drzewa i zachaczylem reka, to byla do szycia, kilka stluczek samochodowych (czemu zawsze jak ojciec byl za kierownica??), pare rowerowych, raz brat moja głową stłukł lustro. Raz dostalem chustawka w pale, to znalazlem sie 2 metry dalej od miejsca zdazenia, kilka razy moja glowa zachaczyla o drzwi.
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Goldzio
Jesli Ci buchna lootbaga na ktorego pracowales caly dzien wtedy konczysz z tibia a lbo rozbijasz krzeslo na matce ;]
OWN3D

Ostatnio edytowany przez PalAnonim - 01-06-2005 o 17:39.
PalAnonim jest offline  
stary 01-06-2005, 13:55   #26
Birmil
Zbanowany
 
Birmil's Avatar
 
Data dołączenia: 10 02 2005
Lokacja: Kraków
Wiek: 34

Posty: 158
Profesja: Knight
Świat: Keltera
Poziom: 15
Skille: 62/62
Poziom mag.: 4
Wyślij wiadomość przez ICQ do Birmil Birmil ma numer GG 5344630
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Shanhaevel
@up
Nie przeżył? A ty serio zemdlałeś, czy taka przenośnia?
jest ktos kto przezyl zderzenie z setkami ton jadacych z predkoscia kolo 100 km/h ? tez bys zemdlal jakbys to zobaczyl
Birmil jest offline  
stary 01-06-2005, 16:05   #27
Berburio
Użytkownik Forum
 
Berburio's Avatar
 
Data dołączenia: 26 09 2004

Posty: 283
Domyślny

Ja nie miałem żadnych poważnych wypadków


Jedyne co to złamanie lewej ręki na rolkach podczas przejeżdzania przez ulice jak już migało zielone światło ;/ jechałem w miare szybko i straciłem równowage i gleba

Niewiem czy to wypadek ale wywaliłem na rowerze kierownicą o lustro (lewe) sąsiada i zaliczenie fikołka przez kierownice... efekt?? bolące plecy bo rower nie trafił we mnie ^^
Berburio jest offline  
stary 01-06-2005, 16:24   #28
Thero
Użytkownik Forum
 
Thero's Avatar
 
Data dołączenia: 30 12 2004

Posty: 2,105
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kin
Tak na liczniku miałem 55km...
To zmień, na pewno masz mniejsze koła niż rozmiar, który ustawiłeś, zabiłbyś się jakbyś rozpędzony 55 km/h przywlaił w jadący samochód... :|.

@Topic
1.Miałem wiele wypadków bez roweru, ale jeśli już musimy mówić... na boisku szkolnym rozpędziłem się do ok. 40 km/h (mam licznik, nie pamiętam dokłandie ile) i przywaliłem w taki betonowy murek wyskości troszkę poniżej kół mojego roweru, nic ciężkiego mi się nie stało, ale mój rower przykro to wpsomina (ciekawe ile leciałem )
2. Jechaliśmy do braciaka 20 km na rowerach, mocno rozpędzeni jechaliśmy bliski "barierki" odgradzającej nas od duuużej ulicy, nagle mój brat z tyłu zaczął krzyczeć "UUWAAAGA!!!11111oneone". Nerwowo kolega jadący obok mnie skręcił na mnie... przy prędkości około 35 km/h przejechałem się kilka metrów po ostrej barierce, zósemkowane koła : P.
Thero jest offline  
stary 01-06-2005, 17:25   #29
gorgi
Użytkownik Forum
 
gorgi's Avatar
 
Data dołączenia: 16 05 2004
Lokacja: ubikacja!

Posty: 610
gorgi ma numer GG 3064753
Domyślny

mam powiedzieć wszystkie wypadki? uznacie mnie za pechowca na ale cóż:
5 lat: dwa razy w szpitalu dziecięcym piewszy to rozcięcie (na bujawkach) drugi to wstrząc błędnika lewego
9lat: złamanie lewej reki oraz coś tam z okiem
11 lat: złamanie lewej nogi (drugi raz) i obojczyka
13 lat: wstrząs błonnika prawego oraz prawej ręki
14 lat: na początku roku zrobiłem se cos z kregoslupem (2 tygodnie w szpitalu)

jak narazie nic mi nie jest i czuje sie dobrze le najgorzej gdy zmienia sie pogoda
gorgi jest offline  
stary 01-06-2005, 17:41   #30
Elmer
Użytkownik Forum
 
Elmer's Avatar
 
Data dołączenia: 09 08 2004
Lokacja: Białystok
Wiek: 36

Posty: 529
Stan: Na Emeryturze
Imię: Friida
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Nebula
Domyślny

Człoiwieku jak ty byś walną z prędkością 55 km/h czołówe w malucha zrobił obrót 720, przeleciałbyś malucha i rower spadłby na ciebie to by cię tu nie było. Pozatym jak mogłeś zobaczyć do ilu km/h zachamowałeś ?
Elmer jest offline  
stary 01-06-2005, 17:52   #31
Bzik
Użytkownik Forum
 
Bzik's Avatar
 
Data dołączenia: 26 12 2004
Lokacja: ZaWsZe TaM gDzIe JaGa GrA
Wiek: 32

Posty: 174
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Knight
Świat: Rzubrownia
Poziom: 666
Skille: 10000/1
Poziom mag.: 4
Bzik ma numer GG 4342438 Bzik ma login Tlenu bzik00@tlen.pl
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Birmil
Niech wykreci jeszcze 900 to drugi Tony Hawk bedzie [on coprawda zrobil to w innej plaszczyznie, ale co tam
Tony hawk to na desce
__________________
Za wysoki podpis
Bzik jest offline  
stary 01-06-2005, 17:59   #32
Bucik
Użytkownik Forum
 
Bucik's Avatar
 
Data dołączenia: 02 01 2005
Wiek: 33

Posty: 132
Domyślny

nie ważne

kasacja
__________________
Nie odpowiadam za swoją ortografię...

gram na arcanii i niestać mnie na pacca...
Bucik jest offline  
stary 01-06-2005, 18:43   #33
Galarion
Użytkownik Forum
 
Galarion's Avatar
 
Data dołączenia: 11 01 2005

Posty: 175
Stan: Niegrający
Domyślny

Kiedys, niedaleko basenu, bylo pole do minigolfa. Poszlismy tam razem z kolega, poniewaz po raz pierwszy mielismy okazje w to zagrac. Wszystko fajnie, gralismy z raczej mizernym skutkiem punktowym, ale zabawa byla przednia. W koncu doszlismy do ostatniego dolka(niektore omijajac, bo byly za trudne ) i przez jakis czas meczylismy sie nie mogac trafic. Pilka aby trafic do dolka musiala wskoczyc na rampe, wleciec do siatki, i dopiero do dziury. Po wielu nieudanych probach powiedzialem koledze, zeby przypierdzielil z calej sily to moze pilka doleci... Jako niedoswiadczony golfista stalem 0,5 metra po jego lewej stronie. Kumpel, oczywiscie sie napalil i trawil mnie kijem(metalowym) w glowe. Przez pierwsze kilka sekund mnie bolalo, lecz pozniej nie. Gosc patrzyl na mnie z wielkim zdziwieniem. Dotknelem lekko twarzy rekoma i byly cale we krwi, pozniej krew zaczela cieknac mi na koszulke i na ziemie, ktos zawolal ratownika i tam jakos mnie opatrzyli. Mialem tylko taka mala dziurke ok. 5mm x 5mm a krwi bylo tyle, jakby mi ktos conajmniej fatality z Mortala zrobil. Mialem szczescie, ze to nie w oko. BTW kolega trafil za pierwszym razem...

Duzo pozniej, na obozie z gralem z innym kolega i przypier... mu z calej sily kijem w brzuch, przy podobnym, wymagajacymn duzej sily uderzenia strzale. Przez jakis czas nie mogl oddychac i musialo to baardzo bolec.

Jeszcze raz mi ktos powie, ze mini golf to bezpieczny sport, to go wysmieje .

To nie byl wypadek rowerowo-drogowy, ale ciekawszy chyba od moich innych. Mam niezle szczescie bo nigdy sobie niczego nie zlamalem ani nie skrecilem. BTW gratz dla autora tematu, ze jechal 55 km/h, jesli to prawda, ja jak jechalem ok. 43 to musialem zwolnic, bo rower (goral) mi sie wyrywal spod kontroli, a ped powietrza uniemozliwial widzenie .
__________________
"Realistyczna grafika dzięki zmodyfikowanemu silnikowi Unreal."
Galarion jest offline  
stary 01-06-2005, 19:13   #34
Masmix
Użytkownik Forum
 
Masmix's Avatar
 
Data dołączenia: 29 05 2005

Posty: 208
Stan: Na Emeryturze
Świat: Furora/ Saphira
Smutny

Miałem w życiu 2 wypadki i to dosyć poważne

1) Spadając z drzewa (było mokre i sie poślizgnąłem) rozciąłem nogę. Założyli w wtedy 4 szwy ( 1998r.)

2) Grałem w piłkę nożną z kumplem i moim psem (rasa - pitbull). Kolega kopnął piłke górą w moją strone, ja podbiłem sobie i gdy miałem uderzać z główki wyskoczył pies i wbił mi wtedy zęba w głowę. <niemiłe uczucie> . W szpitalu lekarz nakleił mi jakieś plasterki na czoło i musiałem w tym chodzić 3 tygodnie. -.- (w wakacje -.-)
__________________
Masmix jest offline  
stary 01-06-2005, 20:38   #35
Gokufan
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny

Jaki Duuzy znak - oo fajna miejscowa na deske ,idziemy? poszlem z kumplem , jade jade a tam koniec drogi , zatrzymuje sie , odwracam a tu z duza predkoscia pedzi na mnie kumpel - kto wierzy niech wierzy kto nie , nie pisac mi ze klamie czy cos w tym stylu- spadlismy z wysokosci 3-5 metrow, ja spadlem na nogi , dwie nogi polamane ,kumpel spadl na mnie i nic mu sie nie stalo po za malymi obdarciami -.-
 
stary 01-06-2005, 21:13   #36
sesaj
Użytkownik Forum
 
sesaj's Avatar
 
Data dołączenia: 04 10 2003
Wiek: 35

Posty: 522
Domyślny

Hmm...w 98 roku felernie spadlem z dwoch schodow, stracilem przytomnosc, robili mi nawet usta-usta bo nie oddychalem.
Skonczylo sie w szpitalu, okazalo sie, ze cos nie tak z siodmym kregiem i ze musze lezec miesiac w szpitalu(nie moglem wstawac z lozka, tylko ciagle lezec). Po miesiacu tego lezakowanie nastepny miesiac siedzenia w domu. No i tak to wygladalo
__________________
Leader of Oldschool's Maniacs.

I Believe, I Can Fly...

Oldschool's maniacs were, they are and will be 4ever!
sesaj jest offline  
stary 01-06-2005, 22:08   #37
Kajulec
Użytkownik Forum
 
Kajulec's Avatar
 
Data dołączenia: 17 07 2004

Posty: 1,632
Imię: Raititute
Profesja: Elite Knight
Gildia: Satanica
Świat: Astera
Kajulec ma numer GG 2445317
Domyślny

@Masmix:

Dziwne? Mialem BARDZO podobny wypadek.. spadlem z drzewa i sie nabilem noga na siatke.. noga (stopa wlasciwie) przebita prawie na wylot, 4 szwy.. ;] Mialem szczescie, bo pare cm w inna strone, a moglbym miec przebity brzuch, albo glowe.. ;/ Dodatkowo spadajac (glowa w dol) podparlem sie na rekach o ziemie, co bardzo mi pomoglo (jakbym tego nie zrobil, mogloby mi rozszarpac stope oraz uderzylbym glowa o ziemie.. )

Ogolnie nie mialem zadnych powazniejszych wypadkow, jestem z osob, ktore maja szczescie w zyciu jesli chodzi o te sprawy.. Oczywiscie zdarzaly sie rozne wypadki, ale to nie bylo zbyt niebezpiecznie..
__________________

retired/retarded
Kajulec jest offline  
stary 02-06-2005, 06:38   #38
ro0t
Użytkownik Forum
 
ro0t's Avatar
 
Data dołączenia: 03 08 2004
Lokacja: Niech cie to nie interesuje!
Wiek: 33

Posty: 355
Stan: Na emeryturze
Domyślny

Bodajże miałem 3 lata - już nie pamietam jak mi mama to opowiadala.
Więc tak... tata mnie niósł, potknoł się o szelki łóżeczka i no było ***ut. Jakieś 3cm w drugą strone i byłbym bez oka. Została mi blizna która się ciągle powieksza, ale mi nie przeszkadza
__________________
Signed ¬¬
ro0t jest offline  
stary 02-06-2005, 09:29   #39
Arthus Drag'Tail
Użytkownik Forum
 
Arthus Drag'Tail's Avatar
 
Data dołączenia: 19 11 2004

Posty: 380
Domyślny

Ogolnie tez troche przezylem, ale to co tu czytam to jest przewaznie powazniejsze...

1. Mialem cos kolo 9 lat i jechalem sobie na rowerkach z kolegami... Nagle jeden zajechal mi droge i zachaczylem swoim przednim kolem o jego tylnie (nie wiem jak to bylo, ale jakos tak). Jechalem dosc szybko... on skrecil w bok, a ja gleba... gorna warge i brode sobie na asfalcie zjechalem... Do dzis na tamtym rowerze mam slady z krwi Przez jakies 2 tygodnie musialem pic przez slomke i jesc malutkimi kawalkami, bo jak dotknalem tej wargi, to mnie "lekko" bolalo.

To chyba jedyny z takich powazniejszych moich wypadkow. W zyciu jestem ostrozny dosc i nigdy nie mialem zadnej konczyny zlamanej itp.

A to juz historia w ktorej nie ja ucierpialem:
Postanowilismy sie wybrac z kumplami na rowerach na zjazd po drugiej stronie miasta (45 tys ludzi mniejwiecej). Dojechalismy... zjechalismy pare razy i moj kumpel stwierdzil ze sobie skoczy... Stanelismy kolo skoczni, a on zjezdza. Jedzie, dojezdza do skoczni, wybicie.... PIERDUT... Zachaczyl przednim kolem o "krawedz" takiego malego dolka wykopanego za skocznia. W locie zrobile pelny obrot a rower na niego spadl... Musielismy odpiac przedni hamulec, bo kolo bylo tak skrzywione, ze nie przechodzilo... Ja prowadzilem jego rower, a kumpel prowadzil "rannego" przez jakies 45 minut do domu wracalismy... Kumplowi na szczescie nic takiego sie nie stalo.. Na poczatku myslelismy ze ma reke zlamana, ale mial tylko obtluczona cala...
Arthus Drag'Tail jest offline  
stary 02-06-2005, 10:17   #40
Silvianas
Użytkownik Forum
 
Silvianas's Avatar
 
Data dołączenia: 02 06 2005
Lokacja: Toxicity
Wiek: 33

Posty: 47
Domyślny

Ja kiedys jechalem na rowerku i sluchalem akurat Metallice
Jade sobie jade.... i z za rogu spożywczaka wyskoczyl pudelek od sasiadki -.-'
sprytnie go ominolem i przy***alem w kraweznik. Przewrowcilem sie i uderzylem twarza w ulice i mi krew z nosa i z lokcia leciala
__________________
hehehehehe
Silvianas jest offline  
Zamkniety temat.


Użytkowników czytających ten temat: 1 (zarejestrowanych: 0, gości: 1)
 

Zasady postowania
Nie możesz dodawać tematów
Nie możesz odpowiadać
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Kod jest Włączone
UśmieszkiWłączone
[IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone
Przejdź do forum


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:45.


Powered by vBulletin 3