28-10-2005, 13:18 | #61 | |||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 08 2005
Lokacja: Śrem
Posty: 2,539
|
Cytuj:
Cytuj:
A poza tym kiedys mialem sen ze siedzenw domku i sie ostrzeliwuje...a nademna stoji Jan Pawel II i bylo to przezd smiercia papieza i jak sprawdzalem w senniku ze papiez moze oznaczac cos dobrego lub cos zlego A tak poza tym to mi sie wydaje ze sny nie sa przerywane w jakims tam trakcie ale tylko tyle pamietamy.
__________________
Cytuj:
Ostatnio edytowany przez Dark Sven - 28-10-2005 o 13:25. |
|||
|
28-10-2005, 13:26 | #62 |
Użytkownik Forum
|
Moze ktos powiedziec ze to glupi sen ale juz mowie :
Pojechalem na wies na jakas farme weszlem do zagrody z krczakami nagle jeden z kurczakow zaczol rosnac i rosnac mial juz gdzies 50 m wiec zaczolem wiac a ten kurczak wzial i usiadl na strasznie porownujac z nim malym motorku i zaczal mnie gonic nagle nad kurczakiem zleciala sie policja i wojsko nagle jakbym nagle dobiegl do jakiegos miasta w Iraku nagle na oknie zobaczylem ckm i zaczolem nim nawalac kurczaka. i tak skonczyl sie moj sen . |
28-10-2005, 18:14 | #63 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 16 10 2005
Posty: 193
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Elder Druid
Świat: Danubia
Poziom: 25
Skille: br/pl
Poziom mag.: pl
|
Cytuj:
__________________
Darth Taca: wiesz co to spocony cyklop? xxx: nom wkurza mnie ten bug ;/ |
|
28-10-2005, 20:56 | #64 | |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 28 10 2005
Lokacja: Sanok (brama Bieszczad)
Wiek: 32
Posty: 6
Stan: Niegrający
Imię: Del Hormo
Profesja: Paladin
Gildia: Owszem mam członka.
Świat: Harmonia
Poziom: 22
Skille: 79/49
Poziom mag.: 11
|
[
Cytuj:
Ostatnio edytowany przez Del Hormo - 28-10-2005 o 20:59. |
|
29-10-2005, 07:23 | #65 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 09 2005
Lokacja: Spod monopolowego :P
Posty: 112
Imię: Maciej Druidmaster
Profesja: Druid
Świat: Galana
Poziom: 18
Skille: 16/17
Poziom mag.: 16
|
Cytuj:
@topic: Śniło mi się, że lecę samolotem. Luksusowym samolotem A-380. Lecę, lecę, a tu nagle samolot się rozbił. Walnął w dach Świątyni Odpoczywającego Buddy. W samym centrum Bangkoku. Potem widzę limuzynę, a szofer mówi: "Panie prezesie, jedzie pan?" O co w tym wszystkim chodzi? |
|
29-10-2005, 18:33 | #66 |
Guest
Posty: n/a
|
Dzisiaj snilo mi sie, ze:
Bylem na koncercie LP i tez spiewalem (goscinnie). Na koniec konceru przyszedla do mnie taka szkolny laska ;p i powiedziala ze mnie kocha bla bla bla... Nastepnie spotkalem paru qmpli, wszedlem do mojego lamborgini i pojechalem do domu ;p. Calkiem fajny, a zwlaszcza ze spotkalem LP :*. |
29-10-2005, 20:28 | #67 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 12 2004
Posty: 107
|
Moze jestem dziwny. Ja zawsze wiem kiedy cos mi sni (szczerze mowiac nie jest tak od zawsze "nauczylem" sie tego jakies 3 lata temu) co prawda nie odrazu ale juz po chwili mam tego swiadomosc.
Zawsze umiem sie obudzic jesli tylko tego chce, poprostu otwieram oczy. Moze swiadczy to o tym ze mam swiadomosc tego o czym snie bo czesto w snach kontroluje sam siebie. Jednak najprzyjemniejsze sa dla mnie sny w ktorych widze sibie jakby z trzeciej osobym, kamery zawieszonej gdzies na suficie. Czesto rowniez sni mi sie ze robie cos czego romalnie nie umiem i niechodzi mi tu o latanie albo doslowne bieganie po scianach. Najbardziej nie lubie snow w ktorych ide sobie przez bardzo krotki moment i nagle zaczynam leciec na twarz. Czuje wtedy wewnetrzny strach chociaz przezylem to juz wiele razy. Pozdro mam nadzieje ze chociaz jednej osobie sie bedzie chcialo to przeczytac.
__________________
Spice must flow |
29-10-2005, 21:06 | #68 | ||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 08 2005
Lokacja: Śrem
Posty: 2,539
|
Cytuj:
to znaczy nie zebym ci nie wierzyl ale jak mowisz ze spadasz na R*j to czemu sie ni budzisz
__________________
Cytuj:
|
||
30-10-2005, 15:58 | #69 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 02 2005
Lokacja: Old Trafford
Wiek: 32
Posty: 682
|
Jak czytam posty na forum, to zdaje mi się, że moje sny są w "innej kategorii". Ja ZAWSZE mam kontrole w swoich snach i nie chodzi mi o to, że mogę przestać snić, kiedy chcę, ale o to, że mam całkowitą kontrolę nad ciałem i zawsze mogę iść w druga stronę lub rozwiązać sznurowadła itp. Jest też coś innego. Często, kiedy cos udaje mi sie w grze, lub obejrzę film, który wywarł na mnie wrażenie, niemalże zawsze jestem jakby w "świecie" gry\filmu, raz jako żołnierz jeden z tysięcy, lub wielki mistrz Jedi..................
Może niech na mój temat wypowie się Taube, bo ONA ;] najlepiej zna sie (chyba) na rzeczy z tego forum.......... Edit& (Zapomniałem dodać) 90% to po prostu snny nie wiem jak to nazwać."obyczajowe".......na przykład ostatnie sny: - ślub kumpla ( może oznaczać przyszłość) - śmierć (przyszłość) - wyznanie miłości do dziewczyny, która mi sie BARDZO podoba (mam nadzieję, że niedaleka przyszłość ) - wycieczka klasowa ( z nową klasą, poszedłem do gim.) (to właśnie sie sprawdziło się, bo śniłem o tym jakieś miesiąc przed wycieczka i 2 tygodnie przed szkołą - Rozmowa z kupmlem o tej dziewczynie w barze ( tu nie wiem, ale chyba bliska przyszłość) To tyle............. Ostatnio edytowany przez Thomisson - 30-10-2005 o 17:19. |
30-10-2005, 21:00 | #70 |
Zbanowany
Data dołączenia: 01 10 2005
Lokacja: Tam gdzie nie mam kontroli...
Wiek: 34
Posty: 118
Stan: Na emeryturze
|
Moje sny to jeden wielki horror zazwyczaj. I to lubię. Oto jeden z nich.
Jestem gdzieś z dziadkami. Jest noc a my chyba gdzies jechaliśmy, więc patrzymy jakiś "hotel". Wjeźdzamy tam. Patrze pokoje. Pojedyncze. Niby normalne ale dziwna atmosfera. Leżę, ogladam tv, nagle do okna jakies dziecko. Prosi zebym otworzyl okno. Otwieram i do domu wksakuje pies. Spier**** gdzie raki zimuja poza hotel. A tam dzieci zombie, psy wszedzie trupy. W ogule wsiadam do auta, ci za mną biegną ide się schować pod jakiś budynek w ogole zalatany bylem I jedyne sny jakie sie boje to takie, ze wiem ze to moja okolica ale jak wchodze do mego bloku to nagle blok ma wiecej pieter, wchodze niby do moejgo domu a to nie on i szukanie domu i wszystko inne, jakies schody, windy nie dzialaja badz straszne, jejku to jest starszn a nie... Mam duzo ciekawych snow ale nie chce mi sie ich pisac Edit: Albo jescze cos napisze. Mam nadzieje ze Taube to skomentuje, czemu mam takie sny. Jestem niby na jakimś koncercie. Mija spokojnie, na scenę wychodzi Emma Watson (niesczęsliwie w niej zauroczony jestem, gra Hermione w HP) i coś mówi. Nagle ktoś ją postzrela. Umiera. Pare dni pozniej ten sam sen. Tym razme zaslonilem ja cialem ale dostalem i ja i ona i obobje dead. Jescze pozniej i ja i ona ona zdrowieje ja ciezki stan. Podchodzi do mnie i dziekuje mi, calus ofkorz i to mnie jakby ozywilo. To byl inny pocalunek niz wszystkie inne. Dajacy nadzieje, zycie mozna powiedziec. I ten sam sen z trzy razy. Nie rozumiem, ale zawsze czekam na powtorke teog snu. To jak uplywa ze mnie zycia i nagle ozywienie to jest wspaniale uczucie nie wiem co o tym myslec Ostatnio edytowany przez Yarpen Zigrin - 30-10-2005 o 21:05. |
30-10-2005, 21:03 | #71 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 10 2003
Lokacja: Dobów Mniejszy
Wiek: 35
Posty: 2,212
Stan: Niegrający
|
Jak byłem mały to ciągle miałem sny, że zjadłem coś zatrutego i niedługo umrę. Np. miałem sen że zjadłem zatrutą pomidorową, albo zatrutą szartlotkę.
__________________
. |
30-10-2005, 23:20 | #72 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 03 10 2005
Lokacja: Elbląg
Wiek: 35
Posty: 86
Stan: Na Emeryturze
Imię: Ferenczy
Profesja: Knight
Świat: Guardia
Poziom: 73
Skille: 79/79
Poziom mag.: 6
|
Mały offtopic ale to nie ja zacząłem o prekognicji.
Mianowicie często zdarza się sytuacja że np. oglądam jakiś bzdurny teleturniej, prezenter zadaje pytanie na które nie znam odpowiedzi, dosłownie setne sekundy przed jej podaniem wiem jaka ona będzie, widzę tego kogoś w głowie jak odpowiada. Trochę zamieszałem ale chyba da się połapać o co chodzi. Efekt jest taki że mówię odpowiedź razem z prezenterem/odpowiadającym i nie potrafie ludziom powiedzieć skąd znałem odpowiedż Czasem jest to cholernie frustrujące... Mam nadzieję że ktoś to tu wyjaśni. Ostatnio edytowany przez Cystof - 30-10-2005 o 23:21. |
31-10-2005, 08:42 | #73 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk
Posty: 1,859
|
Sen to jest wogole wspanial rzecz
Ostatnio mialem pewien przypadek: czytalem ksiazke na temat programowania NLP i zakladania kotwic emocjonalnyc ("Z zab w ksiezniczki"). Tego samego wieczorku jak snilem to wykonywalem wszysktkie cwiczenia z ksiazki (we snie). Fascynujace uczucie
__________________
"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr" Moj jogger |
31-10-2005, 10:21 | #74 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 08 2005
Lokacja: Śrem
Posty: 2,539
|
@cystof
Mi sie wydaje ze gdzies w podswiadomosci znasz odpowiedz i gdy w jakiejjs sekundzie slyszysz pierwsza litere to moze z tej podswiadomosci to wyulazi... nie wiem ale takie jest moje zdanie
__________________
Cytuj:
|
|
31-10-2005, 14:09 | #75 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 03 10 2005
Lokacja: Elbląg
Wiek: 35
Posty: 86
Stan: Na Emeryturze
Imię: Ferenczy
Profesja: Knight
Świat: Guardia
Poziom: 73
Skille: 79/79
Poziom mag.: 6
|
Cytuj:
Ostatnio edytowany przez Cystof - 31-10-2005 o 14:13. |
|
31-10-2005, 14:46 | #76 |
Zbanowany
Data dołączenia: 01 10 2005
Lokacja: Tam gdzie nie mam kontroli...
Wiek: 34
Posty: 118
Stan: Na emeryturze
|
Moje sny to jeden wielki horror zazwyczaj. I to lubię. Oto jeden z nich.
Jestem gdzieś z dziadkami. Jest noc a my chyba gdzies jechaliśmy, więc patrzymy jakiś "hotel". Wjeźdzamy tam. Patrze pokoje. Pojedyncze. Niby normalne ale dziwna atmosfera. Leżę, ogladam tv, nagle do okna jakies dziecko. Prosi zebym otworzyl okno. Otwieram i do domu wksakuje pies. Spier**** gdzie raki zimuja poza hotel. A tam dzieci zombie, psy wszedzie trupy. W ogule wsiadam do auta, ci za mną biegną ide się schować pod jakiś budynek w ogole zalatany bylem I jedyne sny jakie sie boje to takie, ze wiem ze to moja okolica ale jak wchodze do mego bloku to nagle blok ma wiecej pieter, wchodze niby do moejgo domu a to nie on i szukanie domu i wszystko inne, jakies schody, windy nie dzialaja badz straszne, jejku to jest starszn a nie... Mam duzo ciekawych snow ale nie chce mi sie ich pisac Edit: Albo jescze cos napisze. Mam nadzieje ze Taube to skomentuje, czemu mam takie sny. Jestem niby na jakimś koncercie. Mija spokojnie, na scenę wychodzi Emma Watson (niesczęsliwie w niej zauroczony jestem, gra Hermione w HP) i coś mówi. Nagle ktoś ją postzrela. Umiera. Pare dni pozniej ten sam sen. Tym razme zaslonilem ja cialem ale dostalem i ja i ona i obobje dead. Jescze pozniej i ja i ona ona zdrowieje ja ciezki stan. Podchodzi do mnie i dziekuje mi, calus ofkorz i to mnie jakby ozywilo. To byl inny pocalunek niz wszystkie inne. Dajacy nadzieje, zycie mozna powiedziec. I ten sam sen z trzy razy. Nie rozumiem, ale zawsze czekam na powtorke teog snu. To jak uplywa ze mnie zycia i nagle ozywienie to jest wspaniale uczucie nie wiem co o tym myslec (cholera pisalem cos innego a to sie napisalo...)) |
31-10-2005, 15:42 | #77 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 09 2005
Posty: 34
|
Ja to kiedys mialem cos podobnego jak kolega wyzej tylko, ze pare razy snil mi sie ten sam sen, bez zadnych zmian
|
31-10-2005, 16:35 | #78 |
Guest
Posty: n/a
|
@ Yarpen Zigrin kurcze ziomus chcialbym miec takie sny jak ty ;p Bo u mnie zazwyczaj jest w ogole bezsesnu i sam nie wiem o co chodzi. Jedno nie laczy sie z drugim.
NP- na plazy byly krzesla skrzyzowane z laptopami i to byly samoloty- no j/k Wzbilem sie nim i tak latam i latam. Nalge stracilem sterownosc i spadlem w jezioro na srodku mozna tzn. na srodku moza byla wysepka, a w wysepce bylo jezioro. Ostatnio edytowany przez OnlyM(PL) - 31-10-2005 o 17:18. |
31-10-2005, 16:52 | #79 |
Zbanowany
Data dołączenia: 01 10 2005
Lokacja: Tam gdzie nie mam kontroli...
Wiek: 34
Posty: 118
Stan: Na emeryturze
|
Hehe, widocznie kiepski stan samolotu był
Co do moch snów to wierz mi (przepraszam za dziwne poruwnanie ) spedzaja mi sny z powiek P |
31-10-2005, 16:52 | #80 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 08 2005
Lokacja: Śrem
Posty: 2,539
|
Kolesie przypomnial mi sie sen...Mialem go ze 2 lata temu ale do dzis po nim przechodza mnie ciarki...
Mianowicie gralen sobie w miejscu z piaskiem z kolegami w noge.Nagle jeden znalazl kosc.Ni stad ni zowad wziela sie moja przyrodniczka.nagle wyskoczyly zombii.mialy noze i kogo kolwiek dziabnely ten sie stawal zombii.Wtedy przyszedl moj friend ktorego zommbi dziabnol w reke i w polowie zamienil sie w zombii.ake myslal po ludzku wiec ucieklismy do mojej klatki schodowej. ja na niego patrzylem i wzeszlo slonce i sie obudzilem badz jak pisalem moze tylko tyle zapamietalem..... Moze zeczywiscie sie pojde leczyc Kioedys mi sie snilo ze bylem kotem sandokanem(byla taka bajka ni minimaxie ) i biegam po moim miescie z moja zoną?
__________________
Cytuj:
|
|