Zemsta Sithów - wielkie oczekiwanie.

[Lord kasztanowiec]

Wszystkie czesci GW sa super ale Wszytsko z ksiązki ale jakiej powie mi ktos?

[Matek]

Ej...

Film mnie zaskoczyl pozytywnie. Po wczesniejszych czesciach usiadlem do niego 'na sile', ale nawet nie zauwazylem kiedy sie skonczyl.

Kazdy go musi obejrzec - nawet anty-fan SW

[Krzesław]

Ale bitwy w kosmosie to już nie to samo...

[MatKus]

Moim zdaniem 3 czesc jest najgorsza z calej serii.
Pierwsze 30 minut to jedna z najlepszych komedii, jakie widzialem... tyle tylko, ze gwiezdne wojny z zalozenia nie są komedią.
Potem film trochę się poprawia, ale według mnie efekty specjalne są nie najlepsze (za bardzo je widać) a jest ich sporo. Myślę, że zamiast stawiać na ilość, mogli postawić na jakość. Jak widzę, jak (już) Vader i Obi płyną po tej lawie, to mnie normalnie rozbraja. Jak w grze komputerowej z przed kilku lat, tyle, że tam to tak musiało wyglądać, bo było renderowane w czasie rzeczywistym.
No i oczywiście, jak w każdej części, realizm nie był tu też mocną stroną, ale w sumie taki urok gwiezdnych wojen, więc chyba nie powinienem tu się czepiać.

Ogólnie film jednak nie jest taki najgorszy, widziałem gorsze, ale nie powiem, żeby był on też szczególnie dobry. Na pewno sporo zarobi, bo i reklama niezła, i przodkowie wybitni, jednak czuję spory niedosyt.

Moja ocena
fabuła : 6/10
efekty specjalne : 3/10
ogólne wrażenie : 5/10

[Ryłek]

Mi tam się podobało, choć nijak się ma do IV-VI. Po raz pierwszy od czasu kiedy byłem 7-latkiem poczułem wstręt do Imperium i tego wszystkiego co robili.
Miałem niezłą polewę w kinie kiedy to mój kuzyn (lat 13) cały czas narzekał czemu Anakin nie zabił Palpatine'a kiedy miał okazję.
No i jeszcze Padme - ale to całkiem inna historia.
Generalnie:
film 8/10, dialogi jakieś takie naiwne i dziecinne.
Ps. Niezła wtopa była jak przyszliśmy do kina i napisy te początkowe były po polsku, już myślałem, że na dubb trafiłem.