Polacy w FINALE!! PILKA RECZNA!

[Walekifa]

@ UP

Jak cie to nie obchodzi to się nie wypowiadaj debilu...

Mecz oglądałem u kolegi na niemieckim kanale,ci Niemcy to się trochę aż za bardzo podniecali.. Od samego początku... Szkoda,ale i tak 2 miejsce to wielkie osiągnięcie.

[Rybzor]

Jak dla mnie, to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo.

2gie miejsce to bardzo dobre osiągnięcie. Brąz i srebro już było, teraz pozostaje czekać na złoto. :d

[Thomisson]

Mecz niegodny finału Mistrzostw Świata. Beznadziejna gra obu zespołów. Niemcy lepiej byli przygotowani psychicznie, dlatego wygrali. Tak samo było z siatkarzami, tyle, że oni mieli o wiele trudniejszego przeciwnika......

[matiiii]

@Thomisson
Nie porównuj tych meczy!!
Są to 2 różne spotkania. Brazylia miała o wiele lepszy skład i od początku miała nad nami przewagę, a tutaj dorównywaliśmy Niemcom i nawet mogliśmy ich przegonić ale przewaga psychologicza zwyciężyła. (troche szczescia braklo)

@topic
moglo byc lepiej boglo byc gorzej

@offtopic
jak tata ogladal mecz to tak klnal ze sasiedzi slyszeli i grozili ze na policje zadzwonia

[Thomisson]

Oryginalnie napisane przez matiiii

@Thomisson
Nie porównuj tych meczy!!
Są to 2 różne spotkania. Brazylia miała o wiele lepszy skład i od początku miała nad nami przewagę, a tutaj dorównywaliśmy Niemcom i nawet mogliśmy ich przegonić ale przewaga psychologicza zwyciężyła. (troche szczescia braklo)

Ale te dwa mecze łączy to, że Polacy przegrali je przez swoją psychikę i przez przekonanie, że to co osiągnęli, czyli srebrny medal już wystarczy. Walczy się do końca, niezależnie od klasy przeciwnika. A Polacy przez typowo "polskie" myślenie przegrali oba finały jeszcze przed wyjściem na halę.

[matiiii]

@up
Teraz kapuje.

[Ksabi]

Ochłonąłem już trochę więc mogę w miarę sensownie wypowiedzieć się w tym temacie.

Owszem, drugie miejsce w Mistrzostwach Świata (po tylu latach) to jest bardzo duże osiągnięcie, ale tak samo mówiło się po przegranej z Brazylią w MŚ siatkarzy, teraz jest podobnie, gdy Polacy przegrali z Niemcami w finale MŚ szczypiornistów. Jest jednak jedna duża różnica, Brazylia była zdecydowanie lepszym zespołem, Polacy nie mogli im dorównać, gdyby im się trafił dobry dzień, to może i by powalczyli, właśnie, gdyby...

Natomiast, jeśli chodzi o mecz w finale MŚ piłkarzy ręcznych, to tu moje zdanie jest odmienne. Owszem, Polacy częściowo przegrali ten mecz psychicznie, gdy mieli przewagę i mogli wyrównać to nagle się zablokowali. Być może zadecydowało też zmęczenie. Jednak wg mnie (i Francuzów też) sędziowie mieli znaczący wpływ na przebieg spotkania. Decyzje w najważniejszych momentach spotkania były wręcz absurdalne. Dwuminutowe kary dla naszych zawodników, gdy Polacy zaczęli grać, czy też karny i dwuminutowa kara za lekkie przewinienie, podczas gdy za "gorszy" faul Niemca mieliśmy rzut wolny.

Pewnie powiecie, że próbuję zwalić całą winę na sędziów, i że to umiejętności zawodników zadecydowały o wyniku spotkania, ale przecież wystarczy spojrzeć na niektóre spotkania i już widać znaczący wpływ sędziów na końcowy rezultat.

Dodam też, że najśmieszniejsze z tego wszystkiego jest to, że Francuzi oskarżyli Niemców o to, że wpłynęli na sędziów półfinałowego meczu Francja - Niemcy, a finał Polska - Niemcy sędziowali... Francuzi.

Tyle ode mnie dywagacji na ten temat, gratuluję Polakom sukcesu i mam nadzieję, że to będzie początek kolejnych sukcesów w tej dyscyplinie.

[VeLvet]

Sędziowie faktycznie nie teges...

[Zamor1]

Chce zaznaczyc ze po tych karach dla polakow, zaczeli grac cos, zdobywac punkty. Okazali sie gorsi i tyle, czy psychicznie czy fizycznie - gorsi. Wplyw sedziow wedlug mnie, bylo widac w meczu Niemcy - Francja.

[VeLvet]

Oryginalnie napisane przez Zamor1

Wplyw sedziow wedlug mnie, bylo widac w meczu Niemcy - Francja.

Też, ale w meczu POL-NIEMCY także było to widać...zresztą tam same przewałki szły ;/

[Thomisson]

Już nie zwalajmy wszystkiego na sędziów! Owszem, też sądziłem, żę będą sprzyjać gospodarzom, ale nawet nie musieli. Przy tak tragicznej grze w ataku polskiej reprezentacji, nawet korzyste sędziowanie dla nas by dużo nam nie pomogło. Niemcy też nie grali wyśmienicie, ale lepiej wytrzymali próbę nerwów, czyli okres od 45 do 50 minuty. Niemcy byli po prostu tego dnia lepsi i zasłużenie wygrali z nami. Co z tego, że pod koniec spotkania był remis, skoro w jego doprowadzenie włożyliśmy całą siłę?? Pod koniec nie mieliśmy już siły, szybkości, ani chęci, ponieważ zbyt szybko i zbyt gwałtownie odrabialiśmy straty. Jak się gra "Kokodżambo i do przodu" to za dużo w finale nie można zrobić. Mam nadzieję, że będzie szansa na rewanż i że wygramy, ale widocznie Polska jeszcze nie dorosła do największego sukcesu, czy Mistrzosta Świata (patrz: siatkówka).