![]() |
#141 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 06 2004
Posty: 355
|
![]() A mojego znjomego to nikt nie pobije chciałem go przyproawdzić z Carlin do Ab Dendrial i poszłem po niego
lecz gdy tam przyszłem to akurat siorka mi kazał zejść z kompa bo mówł ż ema coś wżne go do sprawdzenia no to dobra po jakiejś godzinie wchodze a tu kumpel mi mówi że on już nie gra bo go PK zabili ja sie pytam jak on mówi: wyszłem ze świątyni sie przejść po mieście i chciałem zobzcyć czy to prawda że w Carlin jest duzo PK i krzyczałem kill me!!!!!!!!!!!. Prze typ no nie?????? ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#142 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 03 2004
Posty: 106
|
![]() jak mialem 26 lvl palkiem brakowalo mi 1k do lvlka poszlem na amazon camp po drodze mialem i nabilem lvl poszedlem do WC i ktos mi valkyrie zloorowal na wiezy (stalem na gurze i ktos ja ropna) I DEAD x(
|
![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 10 2003
Lokacja: Miasto Moderatorów :]
Wiek: 37
Posty: 109
![]() |
![]() a ja wam pokaze kolesia ktory zostal zabity przez NEWIADOMO co....widzialem to w dzialke z SS'kami...wejdzcie tutaj i wpiszcie Darkbraver
__________________
... przestałem grać w Tibie, bo zbyt dużo gnoju w niej było, zbyt dużo złodzieji i kłamców, ale to nie znaczy, że nie mogę sledźić poczynań CIPów ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#144 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 14 07 2004
Posty: 23
|
![]() Hehe...a mozna zaznaczyc wszystkie (procz ostatniej
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 13 07 2004
Posty: 19
|
![]() Ja myśle ze najgorszy rtodzaj śmierci to lagi i kicki a ja czesto gine z winy pk....
|
![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 05 2004
Posty: 38
|
![]() Hehe, musze sie przyznac ze dlugo na ten temat czekalem
![]() Ja majac 16 lvl expilem sobie swobodnie w kopalni, gdy minela juz godzina expienia i postanowilem juz wracac do ab i porobic sobie troche runkow, gdy spotkalem haczonego h-lvla ( 50 lvl+ ), ktory pkowal z jakims gosciem (mniejszy lvl). Gdy wyszlem z jaskini zaczol mnie gonic (to byla 2 jaskinia od lewej), a ja gonilem w prawa strone do drugiej jaskini gdy dal "utani gran hur" i mnie zlal do reda (knight) a ja w nerwach walnolem z fb w siebie i w niego ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nova - ab'dendriel - Vilejuw - sorcerer - 23 lvl - 39 mlvl - 60 fishing - po hacku Nova - ab'dendriel - Dark Vilej - druid - 11 lvl - 19 mlvl - 43 fishing |
![]() |
![]() |
![]() |
#147 | |
Użytkownik Forum
|
![]() Cytuj:
A wracając do tematu: Polowałem kiedyś na valkirie, wracam do miasta, mam czerwone życie, na dwarfen bridge, a tu dwarf soldier zabił mnie! Straciłem exp i czas ![]()
__________________
*+10 punktów do lansu |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#148 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 27 07 2004
Lokacja: Bydgoszcz
Wiek: 35
Posty: 7
![]() |
![]() Oto co mi się pewnego razu przydażyło, kiedy byłem n00bem:
Zginąłem przez chciwość... Byłem wtedy knightem, 10lvl i poszedłem poexpić w okolice Kazordonu. Same słabe potworki(snike,wolfs,spiders itd..). Ide ide ide, patrze a tu łuk leży na górze. Bez zastanowienia ide tam. Na gorze widze jakiegos kolesia. Ide do niego a on na dzieńdbory prask! z łuku. Pierwsza moja myśl: Za co?! Co ja ci zrobiłem? Patrzę na ekran komentarzy a tu: You lose 20 hitpoints due to attack by a hunter. W końcu skapowałem, że to taki wróg, a nie gracz(bo grałem na Non-Pvp). Uciekłem mu i wziąłem łuk. Ja tu chce wracać, a na dole Cyc. Myśle sobie: OMG. Ale ciul - uciekne mu. Poprosiłem pierwszego napotkanego high-leva aby mi pomógł. On mówi, że ok - droga wolna. Dobra. Ide do wyjścia a tam hunter. Prask! kilka razy i już mam żółte życie. Uciekam a tu ślepa uliczka. Nie mam gdzie uciec. Postąpiłem głupio, że w tym momencie wyłączyłem tibie. Loguję się jeszcze raz i jestem w świątyni. Straciłem brass legs, bp, 1lvl i skille. Ale został mi łuk... PS - Nie sprzedałem tego łuku jeszcze do dziś ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 08 2004
Wiek: 37
Posty: 104
|
![]() zobaczcie na ten link
![]() http://www.tibia.com/community/?subtopic=character 07.08.2004 04:42:12 CET Killed at Level 52 by a bug ![]() goscie jak w nocy trenowali to mial taki druid pilnowac a on zasnol a tamtych nie bylo ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#150 | |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 11 08 2004
Lokacja: venore
Wiek: 34
Posty: 25
![]() |
![]() Cytuj:
A jeśli chodzi o temat to moim zdaniem najczesciej sie pada na treningu afk, coraz więcej ludzi zaczyna trenic i daje exita i na następty dzień loguje sie w świątyni. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#151 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 12 08 2004
Lokacja: Elblag
Posty: 20
|
![]() Najgłupszy ded - kiedy masz missclicka i zabija cie nooby za white skull (wspomnialem o tym w innym poscie).
Ded przez trening jest dla mnie zbyt mocno abtrakcyjnym, zeby uznać go za mozliwy ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#152 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 07 2004
Lokacja: Szczecin
Posty: 133
![]() |
![]() Hmm... moj najglupszy rodzaj smierci poszedlem sobie na huntera,ktorego ledwie zabilem mialem czerwone zycie patzre a tu wyskakuje mi drugi a ja zamist full def i zjewac to chcialem wziasc lota z pierwszego huntera
![]() heh noi oczywiscie dead ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#153 |
Guest
Posty: n/a
|
![]() Mój najgłupszy rodzaj śmierci to podejście do babki szeryfki w Carlin i mówienie do niej "hi", "fuck" [wtedy ona puszcza fire fielda na ciebie i cie spala ze 4 razy] aż do śmierci
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 |
Guest
Posty: n/a
|
![]() mojom pierwszą śmiercia gdy grałem na secura było takie coś:
-Ide sobie na 8 lvl na goblin hills, patrze , stoi jakis koles o nazwie "HUnter" ![]() a ja do niego" hi" on mnie lje a ja pisze: ![]() -Ide sobie na spacerak cos kolo lvl 11 a tu cycek-wale z hmm- zabił mnie wiec sie wracam po ciałeo i znowu mnie zabił wiec sie znowu wracam i znowu asz zjechałem do lvl 8 ![]() A najbardziej n00bowską śmiercia jakom widziałem to: koles wali minosy koło thais a tu przychodzi lvl 30+ palek i n00b mówi " hi" nice lvl" i pochwili patrzy ze lvl 30+ zwiewa przed guardem, a guardzio sobie na niego wskoczyl, noobek zwiewa 1 guard sie zezną, drugi i za 3 strzalem skul mu 1hp, wiec n00b(lvl9) zaczoł mino guarda nawalać i sie spytałem N00b? U need help? a on-No thx mine plx- a poem jusz tylko na ekranie słysze wzask"HELP" biegne a guardzio mu Killim wiec, jusz niegram na securce, tera mam lvl 20+ ---NIEJESTEM NOOBEM-- |
![]() |
![]() |
#155 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 07 2004
Lokacja: Titania, Venore, Łódź
Wiek: 34
Posty: 207
Stan: Na Emeryturze
![]() |
![]() Mój najgorszy dead to zadarcie z 92 lvl kolesiem (byłem świeżo po wyjściu). Rookował mnie 3 razy bo byłem uparty grrrrrrrrrrr! człowieka krew zalewa! A wtedy nie zdążyłem dojść do depo... i minus ok. (razem wszystkie rooki) 7k. i za rzeczy i za kasę. postać skasowałem.
a najbardziej n00bowska śmierć jaką widziałem to: bp of refreshing potion (bp of slime) i koleś to wszystko wypił bo nikt nie zabierał |
![]() |
![]() |
![]() |
#157 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 10 08 2004
Lokacja: Braniewo
Wiek: 37
Posty: 16
![]() |
![]() ja raz pilnowalem qmpla jak trenilismy{on dal exita} ja jak cos mialem uhac...koledzy poszli na dragon land nawet pisac nie pozwolili =] a ze byla pooozno i nudno to zasnelem on zabil mnie a jego waz...
ale najlepszy to moj brat byl... gral se u kolegi a ten go namowil na huntera poszedl bez ani jednego uha i padl... za chwile msg do mnie ze po plecak jego bym mogl pojsc. wpadlem tam wzielem plecak a on mnie na party zaprasza to ja join... juz sie wracamy a on mnie zaczyna bic ![]() a najwieksza sensacja ostatnich dni na danubii to 12 lvl druid zabija 110 royal palla !! sprawdzcie perew koles stal afk przed domkiem a ten go z sd naprawial {dobrze mu tak nigdy go nie lubilem }... |
![]() |
![]() |
![]() |
#158 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 17 08 2004
Posty: 4
|
![]() Naprzykład takie
![]() 29.06.2004 01:00:10 CET Killed at Level 39 by a spider 16.08.2004 13:53:35 CET Killed at Level 17 by fire 24.07.2004 22:02:01 CET Killed at Level 47 by a rotworm 13.06.2004 03:06:55 CET Killed at Level 112 by a rat 17.08.2004 08:20:07 CET Killed at Level 178 by a poison spider AHAHHAHAHAHA ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ostatnio edytowany przez Chris-Danio - 18-08-2004 o 10:52. |
![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 19 08 2004
Posty: 16
|
![]() Mnie zabili tuz przed depo PK a ja miałem zielone HP (a w dp sami polacy)
|
![]() |
![]() |
![]() |
#160 |
Guest
Posty: n/a
|
![]() Ja miałem w depo 25 hatchetów. Jeden wart 25 - dla mnie majątek. Żeby wziąć więcej naraz zostawiłem w depo miecz, zbroje i całą resztę ekwipunku - wziąłem tylko plecak pełen hatchetów. Kurs na Fibulę - 13 hatchetów - 325gp. No to bierzemy resztę. Tylko że zapomniałem kasy w depo zostawić. Ide na Fibulę i wracam o 300gp bogatszy w sumie 625gp przy sobie +3 runy HMM +2 czyste runy + troche żarcia. Kliknąłem na mapie w centrun Thais i włączyłem sobie forum. Po jakimś czasie patrzę red HP a za mną miś goni. Niewiele już mógłem zrobić. Straciłem 2200exp. A ktoś się wzbogacił o 625gp. Ech...
|
![]() |